Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

**akloj**

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez **akloj**

  1. hej babeczki wczorajszy dzień minął nadzwyczaj miło i spokojnie, dzieci bawiły się fajnie, a że pogoda śliczna, to na dworze siedzieliśmy głownie. na obiad było mięsko i kiełbaski z grila, to przy stanie mnie ominęło.... a dziś znów słoneczko, własnie robię przymiarkę do klapek, bo ja zmarzlak okropny jestem i odkrytych butów niezabardzo lubię wkładać, no ale skoro lato, to może.......może......... buziaki dla wszystkich
  2. kobietki!!!!!!!!!!!!!!gdzie jesteście????????????????????????? pobudka!!!!!!!!!!!!!!!!! wstawać i pisać co ciekawego u was ostatnio!
  3. Justa, piękny wierszyk.... przedstawienie super udane, dzieci wypadły świetnie, było fajnie! a teraz wolne w szkole. to już od rana się zaczęło----mogę bajkę, nie mam co robić, daj mi pograć......!!!!masakra!!!! dziewczyny, co wy tak ucichłyście wszystkie ostatnio???? drukować, drukować....
  4. hi hi piratom drogowym mówimy Nie Justa!!!! biedne zwierzatko..... ale juz postanowione---wkrótce ja też dołącze do tego grona! na wakacje lecimy do Polski, a potem biorę się za robienie prawka!!! 3majcie kciuki już teraz, bo to trudne może być...... teraz tydzień wolnego w szkole, to trzeba będzie się nagłuwkować co z dzieciarnią zrobić, żeby w domu nie zwariować. na szczęście pogoda niezła ostatnio, to po dworze się połazi trochę, bo teraz mieszkamy 5 min od parku takiego miłego, z placem zabaw i fajnym miejscem do jazdy na rowerku dla dzieci.....trzeba będzie pozwiedzać trochę.... a teraz lecę, bo dziś mamy przedstawienie w polskiej szkole z okazji dnia Mamy i Taty, to trzeba się przygotować psychicznie na silne wzruszenie...!!!!!
  5. to i ja machnę tylko zdróweczka karo, dla reszty miłego dnia!!!
  6. POgłupiały babeczki, rozpisały się jak szalone jakieś.......ale to dobrze, dobrze... kaweczkę dokończe tylko szybko i lecę dzieciarnie szykować do wyjścia, ale potem zajrzę i zobaczę coście tu znów wydrukowały szalone babki!
  7. o rany, drukują i drukują......nie nadążam czytać normalnie.... obiadek się gotuje, to zajrzałam.... szwajcarskich realiów nie znam, ale uważam że powinnaś jednak wszystko zrobić żeby pojechać i spróbować jednak, bo co---odpuścisz? zrezygnujesz z małżeństwa? może znajdziesz jakąś pracę z zamieszkaniem , albo tani pokój np na początek? jesteś sama, to nie potrzebujesz wielkich luksusów na początek.... Komunia, masakra!!! pamiętam jak 3 lata temu moja bratanica jak nienormalna ciągle do kościoła musiała biegać, ci ksziężą czasem przeginają ostro jednak, ale Aga- niedługo po wszystkim będzie!
  8. jestem!!! kawka na stole, pączki znów wcinam, i znów cztery, bo rano kupuję takie pudełeczko 5 szt. jeden dla synka, reszta dla mnie! a co tam, może się utuczę troszkę.....? Łatwo powiedzieć prawko, myślę o tym, ale ciężko zrobić bez dobrej znajomości języka, dlatego się wacham trochę, ale pewnie wkońcu zrobię! dziewczyny, z pracą teraz wszędzie jest ciężko, z językiem czy bez, ale uważam że Justa ma rację, niania czy coś innego, bylibyśmy razem! sama znasz swojego M najlepiej i wiesz czy mówi tak dlatego że faktycznie nie ma tej pracy dla ciebie, czy coś kręci??? jeśli jednak podejrzewasz że coś jest nie tak, to nie zastanawiaj sie nawet tylko jedź i wybadaj na miejscu, bo na odległość nic nie zdziałasz.......a i o pracę łatwiej, jak na miejscu będziesz i sama możesz szukać!!! i nie daj sobie wmówić że nie dacie rady jak ty będziesz jakiś czas bez pracy, bo jeśli on pracuje, to wyżyjecie spokojnie.......powodzenia!!!!! Kasia,na temat tych kosmetyków nie wiem nic, ale cena poraża normalnie....
  9. da się samej, ja kiedyś kleiłam, co przwda tylko maleńką kuchnię mamy, ale wyszło nieżle. co do szkoły, to nie wiadomo kiedy będzie miejsce, po prostu jest lista oczekujących na wolne miejsca w szkole, a kiedy te wolne miejsca będą to pani niestety nie wie........pożyjemy, zobaczymy.....
  10. aż cztery zjadłam, a co??????? dla was też się coś znajdzie!!!! nie będę taka! a czego Justa ty się tak uczysz??? holenderskiego?????? a ja spadam po dziecko do szkoły zaraz, ale mam nadzieję że uda mi się załatwić przeniesienie do jakiejś bliższej szkoły, bo już mam dość tego chodzenia. tylko że córcia nie chce słyszeć o nowej szkole niestety...... lecę,,, pa pa
  11. witam babeczki! ano nic ciekawego w tej Anglii nie słychać, dzień jak co dzień, pogoda angielska---raz gorąco, za chwilę pada..... ciągle coś ostatnio mam do załatwienia, a to na pocztę, a to do szkoły, a to gdzies tam jeszcze....i czas leci jakoś. własnie wróciłam z takiej wędrówki, siedzę kawkę piję i wcinam pączusie, mniam mniam, już trzeci....... a w przyszłym tygodniu znów w szkole wolne, to więcej czasu na neta będzie.... pa pa
  12. hej dziewczyny, a ja tam lubię niedziele, bo M w domu jest zazwyczaj od południa, bo w tyg to tylko praca, praca, praca........ wiam nowe koleżankę, starą odnalezioną też---karo-wyrazy współczucia! smutne co piszesz o swoim M, niestety chyba musisz poszukać przyczyn takiego zachowania i coś z tym zrobić, jakoś ratować sytuację, bo niestety ale ani czas, ani tym bardziej odległość nie działaja tu na waszą koźyść, a w takiej sytuacji bardzo łatwo oddalić się od siebie...a mówiąc źe nie ma po co wracać pewnie miał na myśli możliwość dobrej pracy, zarobków, utrzymania rodziny na godziwym poziomie.... Justa, smutno mi razem z Tobą!!! i nawet rozumiem twoją decyzję, pewnie że takie uroczystości sa fajniejsze w rodzinnym gronie....ale pogadaj z księdzem, moze się uda... lecę wyszykować dzieciaki, i dalej w drogę!!!! pa pa
  13. hej dziewczynki, gdzie jesteście??? Kasia, Ania i inne...... co u was takiego ciekawego się dzieje, że nie macie czasu zajrzeć tu wcale? Justynka widać świetnie się bawi z chłopakami swoimi, po niedzieli nam wszystko opisze pewnie!!!dla całej trójki!!!
  14. hej, gdzie jestescie???????? listę będę sprawdzać zaraz!!!
  15. witam w słoneczny poniedziałek!!! Ani gratuluję egzaminu, kawki chętnie się napiję, ale potem może.... Justa tak się M zajęła, że nawet nie zajrzy----no ale usprawiedliwiona przecież!!dla Was! KAsia, co tam u ciebie????? a teraz lecę dziecko do szkoły wyszykować, zaprowadzić, popobić pakupki po drodze, sporządzić obiadek, odebrać dziecko i ponakarmiać wszystkich....i akurat wieczor mnie zastanie!!!ale zajrzę tu do was napewno......papa
  16. nie masz racji, odnośnie tego że się nie opłaca wynajmować. Jak pracuja dwie osoby, nawet za najniższe stawki, spokojnie mogą za jedną wynająć np. pokój i wyżywić się, a druga pensja zostanie w całości do odłozenia. My żyjemy z jednej przeciętnej wypłaty we czworo i wystarcza na godziwe życie. i właśnie że jest to łatwe----wsiadasz w samolot i jesteś z M.!!!!
  17. myslę że łatwiej z dziećmi, bo jest kim się zająć, co robić, czas szybciej płynie.... ja już mam nadzieję że nigdy nie będę musiała widzieć tęsknoty i łez dzieci jak tata wyjeżdża...... ale zgadzam się z Kasią w 100%----jak sobie nie radzisz z rozstaniem to pojedź do męża, wszędzie da się żyć, a bez dzieci to już wogóle nie widzę problemu.... kiedyś pisałaś że chcecie zbudować dom---jak oboje będziecie pracować za granicą, to pewnie szybciej by poszło...... a teraz wróciłam z polskiej szkółki, dziś była\"akademia\" z okazjii 3 maja. a teraz obiad--pizza, bo za nic gotować mi się nie chce dziś i wypoczywam z kawką!!!!
  18. witam i przepraszam za lekką nieobecność, ale się działo!!!!!ledwo rozpakowałam kartony, mieliśmy gości z Polski. wpadła z wizytą siostra M ze szwagrem, to trzeba było poprowadzać po mieście, sklepach i parę dni minęło niewiadomo kiedy..... u mnie dobrze, juz mieszkamy, tylko czasami jeszcze nie wiem gdzie coś włożyłam...hi hi hi Justynka--baw się na całego!!! Kasiu, zdrówka dla komunistki małej! Ania samych piątek, czy jeszce lepiej!!!! a reszta nie smucić się, jakoś to będzie!!! i popatrz na dziewczyny---jednak da się tak żyć!!! a może dzięki dzieciom łatwiej to znosić???dasz radę!!!
  19. jestem, jestem.....tylko sami zrozumcie, jak to po przeprowadzce---ciągle jest cos do zrobienia.... i lecę teraz na nk prędko Kasie podejrzeć!!!!! pa pa
  20. witam w świeto pracy!!! mam nadzieję że polenichujecie dziś za wszystkie czasy!!!!!!!!! my na dziś popołudniu i jutro mamy zaplanowaną przeprowadzkę, więc nie wiem kiedy teraz do was zajrzę, bo pewnie trochę potrwa zanim internet założę na nowym adresie.... dziecko czuje się już całkiem dobrze, pewnie to był początek infekcji i pomoc przyszła w samą porę.....
  21. Justa, daj znać jak będzie coś wiadomo.....
  22. a u mnie dziś niezbyt dobrze---córcia wstała z lekkim b ólem w okolicy ucha, jak doszła do szkoły to już bardzo bolało, więc wróciłam prosto do lekarza. Dostała lekarstwa, przyjęła i jest troszkę lepiej, nie boli już tak bardzo..... a wiecie że jak poszłam z receptą do apteki, to nie zapłaciłam za leki ani grosza(pensa) bo tu dzieci mają leki za darmo! no to lecę nakarmić dzieciaki, bo pora obiadowa się zbliża....
  23. o rany!!!! ale masz Justa super plany na piątek!!!! trzymam kciuki za ŁADNĄ pogodę!!!!! buziaki dla wszystkich!
  24. hej a gdzie to wszyscy się podziewają????? u mnie mieszkanko juz gotowe do przeprowadzki, niestety nie ma kiedy, bo M wciąż w pracy długo.....ale w weekend już napewno! pogoda znów piękna, lato idzie...... a ja kawkę sobie teraz wypiję......
×