Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

**akloj**

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez **akloj**

  1. Witam Justa i reszte też oczywiście U mnie ok, pomału sie przyzwyczajam do życia w wielkim mieście. Wszędzie tu daleko, jakos tak ciężko mi się przyzwyczaić. Wczesniej mieszkalismy w takiej bardziej dziurze, wszedzie człowiek na piechotę zaszedł a tu niestety tak się nie da. Ale za to domek super wygodny, świetnia mi sie mieszka- duża wygodna kuchnia, wielka łazienka , dzieciaki maja dużo miejsca u siebie w pokoju, chociaz niestety nadal dziela jeden. No i mały ale fajny ogródeczek, włąśnie posiałam trawkę wczoraj na części, jest jeszcze miejse na grila i stolik. Jak juz Justa będzie miała neta to podeslę jej pare fotek to puści do reszty, bo ja nie mam adresów . A drzwi też u nas wąśkie jak cholera. Jak wnosili kanapę to normalnie myślałam że porozrywają, za nic wejśc nie chciała, napocili się jak szleni ale wepchnęli. Lodówkę tez przez ogród wnosili, bo taki mały przedpokój że wejść nie chciała- fakt że wielka. Dziewczyny pisać co tam u was, bo nudno tu jak diabli ostatnio. Justa przyzwyczaisz się pomału, a sąsiadow niestety sie nie wybiera[ tzn mozna ale i tak nie wiadomo na kogo trafisz, nawet w najlepszej dzielnicy]. Fajnie że prace masz, to sukces. Mały do szkoły pójdzie to będzie miał dni zajęte, ale dużo z nim gadaj teraz żeby wiedział że poczatki będą trudne, żeby sie nie rozczarował i odpowiednio nastawił. Alem sie rozpisała... A ha za 2 dni przylatuje tesciowa z moja bratanica, to i ja troche się rozerwę hi hi
  2. Witajcie Jak to gdzie,? pochowały się sie M pod pierzyny pewnie hi hi U mnie płynie powoli, juz sie rozpakowałam, poprzywozili i pomontowali wszystkie sprzęty, ogarnęłam troche podwórko, bo syf był lekki- palme zasadziłam malutką, niech rośnie sobie!!! Teraz załatwiam sprawy urzędowe związane ze zmianą adresu, a troche tego jest. Trzeba napisać sporo listów i wykonać pare telefonów, wypełnić tony różnych formularzy i takie tam. Pisać dziewczyny jak tam u was. Jak spędzacie wakacje? Justa- zdawaj nam tu relacje na bieżąco jak Ci tam idzie! Kasia, mam nadzieję żę wszysko ok z chłopakami. Kiedy kawka? A teraz spadam na pocztę, listy muszę wysłać i do lekarza zapisać całą rodzinkę jeszcze.
  3. Macham z nowego domu już!!! Napisze więcej jak sie rozpakuję. Buziaki
  4. Co nic nie piszą...??? Nie w nowej chacie, tylko dzis ostatni dzień szkoły małej i jak dobrze pójdzie to wieczorem pojedziemy dopiero. Co babeczki u was? Justa, jak tam zyjesz???
  5. Kasia, ja myślę że właśnie dobrze że Taty nie denerwujesz, może taka niewiedza mu pomoże i wyzdrowieje szybko. Brat mam nadzieję też szybko dojdzie do siebie. A Ty szybko odpoczniesz i na kawkę wpadniesz !
  6. Witam Justa, bedzie lepiej! A młodemu nie ma co sie dziwić, nudzi sie , brak kolegów, wiadomo...musicie poprostu wymyślać mu jak najwiecej ciekawych zajęć. A ja sie pakuję właśnie, tzn te resztki które zostały. W weekend chcemy zabrać jak najwięcej, bo potem wracamy tylko na 2 dni, a we wtorek wieczorem juz do nowego domku na dobre, bo wakacje sie zaczynają!!!! Kasia, jak tam u Ciebie? Dziewczyny pisać jak tam wasze wakacyjne szaleństwa!
  7. Witam E tam dobrze...sama na wakacjach od miesiaca a mnie niby dobrze??? Szlak mnie juz trafia, bo zimno, pada to jeszcze do szkoły trzeba grzać!:P Ale nigdzie nie jedziemy, bo w przyszłym tyg się wreszcie przeprowadzamy!!! Remont juz dawno zrobiony, teraz zakupy zostały- sprzęt do kuchni i takie tam kanapy i inne. I jeszcze tylko ogród do roboty sobie zostawiłam na wakacje, bo troche chce go zmienić, teraz jest cały wypłytkowany a ja bym trawki chociaz trochę chciała. Justa coś dziś gotowała szaleńcze?????????
  8. Hej Kasia buziole trzymaj sie , dobrze bedzie, tata wyzdrowieje, brat też a i mama sie znajdzie pewnie niedługo sama... Justa, grunt to brac wszystko z poczuciem humoru, od razu lepiej... tos im naleśniki zrobiła! Ja jak gotowałam pierwszy raz pomidorówkę tu to zamiast koncentratu kupiłam taki jakis przecier pomidorowy jak do sosów, i potem sie dziwiłam że jakaś taka jasna ta zupa i bez smaku!:P A mały pochodz troche po dworze, to i towarzystwo jakieś sobie przygada, narazie pewnie na migi...ale bedzie tylko lepiej! Pisać babki jak tam wasze lato i wakacje, bo u mnie pada a do wakacjii równy tydzień!
  9. Kasia, jak tam chłopaki? Mam nadzieję że lepiej troche... Justa, 3maj się babko, niedługo bedzie lepiej... ja te poczatki przetrwałam dzięki zwiedzaniu. Trafiło mi sie na szczęście stare, zabytkowe miasto więc było co ogladać i czas zlatywał szybko! Może tez połaź trochę po okolicy, poszukajcie jakis placów zabaw czy innych parków, to moze mały pozna jakies dzieciaki. Ja tak poznałam po 2 tyg pobytu dziewczynę, z która sie kumpluję do tej pory a dzieciaki razem sie bawia często. A może zakupy...mi pomagało łażenie po sklepach na poczatku... Dziewczyny z M w domku-bawcie się dobrze!!!
  10. Witam Kasia, współczuję bardzo, ale trzymam kciukasy żeby wszystko było dobrze! Wkrótce wrócą do zdrowia! Optymistycznego mówisz....???hhmmmm... za ok 2 tyg juz będę wreszcie mieszkać w nowym domku, i czekać z kawką na Ciebie, bo teraz nadal czekamy na wakacje niestety.
  11. Justa, machnij jeszcze przed wyjazdem przynajmniej.... Buziaki i 3mam kciukasy!!!!!!!!!!!!!!
  12. Hej Jak nam sie siksa nasza zakreciła nocą!:P Justa to normalne, ja tez miałam pietra niesamowitego jak wyjeżdżałam. Wiadomo-zaczynasz życie na nowo. Ale przeciez zawsze możesz wrócić jak Ci sie nie spodoba, albo cos bedzie nie szło po twojej mysli. A dziecko- wbrew pozorom dzieci akceptują sie w nowej sytuacji najszybciej i niałatwiej! Zobaczysz sama! Poczatki wiadpomo bedą trudna, ale potem jak załapie język to juz może być tak że wracac nie zechce! Nie denerwuj sie tylko ciesz że bedziecie razem, reszta sie poukłada jakoś! Też to przechodziłam, więc wiem. Z rodzicami poprostu często sie kontaktuj, dzwoń, a moze maja skypa? Zadbaj o to, to ważne. Przyzwyczaja sie niedługo.
  13. Witajcie! Wróciłam z weekendu Fajnie tak pomieszkac na dużej przestrzeni, człowiek wraca i klaustrofobii moze sie nabawic w tym maciuputkim mieszkanku. Ale jeszcze tylko kilka tyg i wreszcie w domku!!! Witamy zgubę, witamy... malowanie fajna rzecz... jestem jakby na czasie właśnie- kolory fajne, ja lubię mocne kolory. Limonka powinna rozjaśnić , nie wiem jak ten amarant, ale to musisz zobaczyć jak tam masz okna, i najwyżej dopasować kolor do ściany. Będzie git! Justa, pakujesz się? I podłączaj tego neta tam jak najszybciej, bo my tu z ciekawości chyba padniemy:P Gapiszon, zostaw tego B i machnij czasami chociaż:P
  14. No nie taki miesiąc moja droga, bo juz dzis jedziemy na weekend znów, i trzeba część rzeczy zabrać, i zdecydować, co juz nie będzie potrzebne, bez czego obędziemy się tutaj...itp zeby potem było mniej przy przeprowadzce.
  15. No proszę... Wakacje sie zaczęły, to spią do południa, żadna nawet nie pomacha z rana... A moje dziecko w szkole, drugie zaraz pójdzie do przedszkola a ja muszę zrobić przegląd w domu i zdecydować, co mozna zacząć powoli wywozić, bo za mc już nas tu nie będzie!!!HUUUUUUUUURRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
  16. Oj Justa, ja tez mam fobię, ale niestety tu musiałam się do nich przyzwyczaić, tyle ich jest...
  17. Hi, hi, hi Kolory nasze oczywiście- ja lubie mocne i wyraźne. Kuchnia zielony groszek, dośc jaskrawa, pokój dzieciaków niebiesko-żółty, też mocne kolory rzecz jasna, reszta w brązach różnych odcieni a salon szaro-czarny. Niestety magnolii nie lubię, więc pewno będę musiała podzielić sie tym domkiem z pająkami. O matko, a u nas wakacji ani widu, ani słychu...
  18. He, he dam fotki oczywiscie, ale jak juz troche urzadzimy się...bo teraz dopiero kończymy pomalutku dopiero. Ściany pomalowane juz co prawda, ale jeszcze sporo zostało do zrobienia, sprzęty kupic do kuchni, meble wstawić, okna zagospodarować...itp
  19. Hej Zyję, zyję...tylko na weekend wyjechałam...do nowego domu! hi hi Stoi pusty, więc zeby nie korciło nikogo, trzeba sie pokazac czasami i pokrecić po domku trochę. Więc teraz do wakacji wszystkie wolne dni na wyjazdach spedze pewnie. A jak tu wesoło sie zrobiło:P Jakies pomarańcze zawitały znów Ja jak zawsze powtarzam w takim temacie- każdy sądzi po sobie!!! Kasia fajnie ze juz lepiej, tak trzymaj! Justa walizy pakuj juz, i pisz jak juz tam będziesz, neta zakładaj szybko! Roozia , jak tam moja mała synowa? Nową koleżankę witam, jak zostaniesz dłużej to załapiesz kto jest kto i gdzie mieszka hi hi
  20. Justa, grattulacje!!! Daj jaką fote na poczte babo :P
  21. Ja tez ćwicze lenia, pogoda deszczowa, nic sie nie chce... Kasica, dobrze będzie, dasz radę! A i kawke wypijemy oczywiscie!!! Boże, dziewczyny jak ja wam zazdroszcze, wakacje za pasem, a u nas jeszcze ponad miesiąc trzeba czekać. A jeszcze jak nowy , pusty dom stoi i czeka tylko zeby w nim zamieszkać, to normalnie aż skręca...
×