Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

**akloj**

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez **akloj**

  1. cześć wszystkim u mnie wiosna dziś, to na spacerze byłam, potem u koleżanki ktora ma podworko to dzieciaki tak się wychasały że hej...!!! a jakie brudne były! wstyd przez miasto było iść ;) ale co tam, ważne że szczęśliwe:D witaj kinga faktycznie ładne imię do jutra pa pa
  2. no jasne że masz ja mam i dziewczyny też mają dla każdego to jego problemy są najważniejsze i największe spadam teraz bo corcia w kolejce stoi pa pa
  3. chcesz się licytować? każdy ma jakieś problemy, nie wiem czy jest ktoś co powie ja to mam cudowne życie, zero kłopotow i zmartwień
  4. a wg mnie to właśnie filozofujesz....chyba tak średnio układa ci się uczucoiwo i dorabiasz do tego ideologię\" nie chcę być z nikim, ale jak tylko zechcę to mogę kogoś znaleźdż\" tak to wygląda wg tego co tu piszesz... raz się umawiasz z kimś i wtedy oj dziewczyny coś się zmienia, poznałem fajną laskę-a po randce 2 dni eeeeeeee, nie chcę z nikim być narazie, mam inne sprawy....odpocznę sobie..... nie gniewaj się, nie piszę tego złośliwie tylko z sympati tak to właśnie wygląda z boku, każdy ma taki etap za sobą
  5. hej dziewczynki i chłopaku też! u mnie wczoraj wiosna, dzisiaj jesień...oszaleć można,głowa mi pęka mała przy kompie poł dnia, nie ma kiedy usiąść i napisać nic no gapiszomku, szkoda że już pojechał, ale i tak jakoś długo był to się nacieszyŁAŚ...i niedługo znow przyjedzie pewnie a ty Justynka pewnie czekasz na mężulka już a ty mariusz zamiast filozofować to weź wreszcie umow się z jakąś jakoś tak konkretnie- bo jak masz wiedzieć czy chcesz być sam czy nie jak nie probujesz nawet
  6. ja też jeszcze jestem, tak sobie siedzę bo spać jakoś nie chce mi się.
  7. oj justysia....to masz orzech do zgryzienia..... zastanow się, może warto sprobować.....? co do rozwodow- niedawno rozpadło się małżeństwo naszych kuzynow, przez wyjazd zaggraniczny w pewnym sensie...tzn tam się zawsze średnio układało, ale jak on wyjechał, to ona znalazła podobno lepszego, tak mowią...grunt że nie minął jaszcze rok jak on wyjechał, a już są po rozwodzie ze 2 mce... potem zajrzę, może coś ci pomog,e......
  8. o kolega się odnalazł-witamy! ja w adidasach nie bardzo lubię chodzić, ale m,ąż ostatnio takie ładne mi sprezentował że aż żal żeby się marnowały, więc zakładam czasami- wygodnie nawet...
  9. oooo, ja też\" patyczak\" jestem, po ciąży w jeansy po miesiącu się wciskałam- te z przed ciąży rzecz jasna :p brakuje mi kilku kg do normy, ale coż- nikt nie jest idealny- nawet ja!!!!hihihi fajnie Justyna że pogodę na zakupy masz, u mnie padało cały dzień, w domu siedzę....
  10. ha, a ja głodna nie zasnę i kolację to jem w łożku, jak czytam przed snem!!! i nie tyję niestety:( koszmarow też nie mam , a ostatnio to nawet erotyki się trafiają hihihi jednak rozłąka swoje robi...
  11. ja np. jak na skype gadam, to zawsze głośno, nie przez słuchawki, żeby głos słyszał i zapamiętał, no i widzi na tym monitorze tatę to jakoś tak potem skojarzył po swojemu i jak mąż przyjechał to chyba poznał go, myślę że bardziej po głosie chyba. na ręce od razu chciał to nie było tak żle. nie martw się, dobrze będzie!!!
  12. witajcie wieczorkiem! nikogo nie ma? no właśnie, takie czasy kochana ja też pierwsze kroczki synka, pierwsze proby jedzenia łyżeczką i rożne inne osiągnięcia nagrywałam i wysyłałam emailem mężowi żeby mogł sobie popatrzeć , corka nagrywała piosenki i wierszyki dla taty, laurkom robiłyśmy zdjęcia i też wysyłałyśmy... jak o tym myślę, o tym jak on tam się czuł jak to oglądał to beczę, kurczę mam nadzieję ze to już niedługo, bo naprawdę szkoda tych chwil...
  13. tzn synek był w podobnym wieku jask mąż wyjechał, bo teraz to już kawaler prawdziwy....
  14. no właśnie, ja też sobie zawsze to powtarzam, że jemu tam jest jeszcze gorzej...trochę pomaga... nie martw się, na szczęście jest ładna pogoda, weż dzieciaczka i idż na fajny długi spacer, jakoś minie ten dziń, a potem następny, i następny, i.... a wiesz że ja mam synka w podobnym wieku, ur. się 3 lutego, naprawdę zdaję sobie sprawę jak ciężko z takim maluszkiem samej zostać, ale dasz radę! my tu prawie wszystkie mamy dzieci, niektore to nawet dużo dzieci i dajemy radę, musimy przecież!!! buziaki
  15. hej dziewczyny! gdzie jesteście??? ja sobie spokojnie tu zaglądam....i niespodzianka! pusto ze 2 dni! ostatnio jakoś tak sporo zajęć miałam, nie bardzo zajrzeć miałam czas. co u was nowego?
  16. oj czas,zresztą już kiedyś ci pisałam- nie czekej kobieto, do dziela!
  17. przedwiośnie raczej, zimno i wietrznie, a rano to śniegu kupe leżało, na szcvzęście słonko rozpuściło już! jutro lepiej ma być, to wiosna pewnie u mnie poźniej będzie... dzień jak co dzień, dzieciaczki latają i piszczą, istny dom wariatow!!!:p
  18. witam wszystkich, już jestem!!! oj Gapiszonku, wcale nie idę spać tak wcześniej, tylko lubie sobie poczytać w łożku wieczorem, dlatego wieczorem nieczęsto bywam na kafe. ale wieżcie mi - jak wieczorem ok 20 dzieciarnia pośnie, to wreszcie mam chwilę dla siebie i czytam, tak się relaksuję:) witam nową koleżankę!!! początki są trudne, ja płakałam parę tygodni...tęskniłam strasznie....i patrzyłam jak płacze moja 3,5 letnia coreczka to było najgorsze! ja zostałam z 2 dzieci, mam jeszcze synka, wtedy miał 7 mcy. więc też było mi ciężko, ale wierz mi będzie lepiej, chociarz tęsknić będziesz cały czas.... Poczytaj nasz topik, może znajdziesz jakieś pomysły dla siebie I zaglądaj do nas, my cię wspomożemy dobrym słowem i radą zawsze, TU SAME FAJNE DZIEWCZYNY SĄ!!! i mamy ten sam problem!
  19. jestem, ale maluchy usypiam, potem wpadnę!!!
  20. cześć wszystkim po świętach!!! mam nadzieję że wszyscy weseli i zadowoleni!....i bez kilku dodadkowych kg..hihihi ja święta w domu przesiedziałam a dzieciaczkami. corka miała zapalenie płuc, więc ani goście u nas ani my w gościach nie wchodziło w grę. na szczęście byłam dziś u lekarza i wszystko dobrze, już minęła choroba!!! a święta...dobrze że już minęły, bo nie lubię. a bez męża to 2razy nie lubię!!!!
  21. Witam wszystkich!!! Widzę ze przygotowania do świąt w pełni, mazurki się pieką, walizki spakowane, hoteliki pełne... Szczęściary z was wychodzi mi, że tylko ja zostaję z tego zacnego grona sama w święta, reszta jakoś się tam zjechała. Dziecko nadal chore, więc wyjścia w gości wykluczone. ale to mi pasuje nawet.... Dziewczyny i chłopaku! Życzę Wam wszystkiego najlepszego, samych radości, dużo miłości i cierpliwości, miłych chwil spędzonych z rodzinką nareszcie kompletną i wszystkiego naj naj naj...i jajka smacznego oczywiście też!!! :)
  22. cześć! ja też tylko na chwilę, bo dziecię chore to czasu nie mam:( wypiekow nie robię, bo święta mnie nie kręcą jakoś to nic nie szykuje specjalnego...zresztą sama zostaję z dziećmi to po co? pozdrowionka dla wszystkich!
  23. cześć, witam wszystkich!!! na chwilkę zajrzałam, przewitać się tylko coreczka mi paskudnie zachorowała... a co tu tak pusto ostatnio? nie sprzątajcie tak dziewczyny mocno!!!! zmęczycie się i zamiast świętować będziecie musiały odpoczywać!!! hihihi :p
×