paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
goju, ja piłam kawke od wyjścia ze szpitala. Nawet połozne mówiły, że słabą można. Falsa, może to i racja, ale jak ja mam kupić mrozonkę, ktora tez nie wiadomo gdzie wcześniej sie walała i mrozic z powrotem, to sorry ale chyba nie widze sensu. Poczekam do lata. Franek chyba po kaszkach ma po raz pierwszy problem z kupka. Chyba dzisiaj zostane tylko na cycku.
-
goju, ja daję pól słoiczka. Zastanawiałam się nad tym przygtowywaniem jedzonka z mrożonek, a nastepnie powtórnym zamrażaniem - nie powinno sie chyba 2 razy zamrażac tego samego?
-
poprostu nadrabia to, czego nie zje w dzień.
-
hej, u mnie noc w miarę ok. 19,30 zasnął , 21,30 jadł, 22,30 powtórka, pobudka na jedzonko o 1, 4, 6,40. wstał o 8. On poprostu nadrabia to, czego nie
-
hej, no Goju przejmuje sie - bo mam taki durny charakter:( Wisienko, ja dawałam te deserki w słoiczku na dobranoc, ale wybrałam bez glutenu. Frankowi i tak nie smakowalo i sama zjadłam. Dzisiaj u nas dzien w miarę ok, zobaczymy jak noc zwłaszcza, że wieczorem był tak zmeczony, ze zjadl tylko 3 łyżki sinlaca, na to cycek, ale ssał chyba ze 20 minut - w końcu - bo dzisiaj połowe z cycek to musiałam wylać do umywalki. Tak jest, jak porządnie nie poje w dzień.
-
no ale tak jak pisałam z falsą, on kiepsko w dzień je i pewnie odrabia w nocy....
-
wybudził sie 2 razy z płaczem, ale pogładziłam po raczce i zasnął. Jadł 3 razy po 5 minut i od razu zasypiał.
-
Aha, Artigana - on wie, że jest noc, po odłożeniu od razu zasypia - do 7 rano śpi - tylko sie przebudza....
-
u mnie znowu pobudka o 1, 4, 6 poza tym kilka wybudzeń z płaczek - jakby mu sie cos śniło, albo bolało (zęby). Od rana znowu niemiłosiernie piszczy.... Do mnie przyjezdza dzisiaj kolezanka moze się wyrwe w sobote na jakies zakupy, musze małemu jakąś cieńszą czapkę kupić i moze w końcu lustro do łazienki.
-
moj jeden z najstarszych, wiec nie ma co porównywac, poza tym kazdy mówi, że chłopcy trochę później....
-
znowu dubel - niepełny:P
-
znowu dubel - tym razem niepełny:)
-
goju, Franek tez ładnie zasypiał, a teraz zapomniał i uczymy sie od poczatku - to tak na pocieszenie dla Ciebie:) z tym przewracaniem to tragedia, Franek teraz ani chwili nie lezy na pleckach tylko fika, raz w jedną, raz w druga strone, a wrócic dalej nie potrafi, tylko usilnie próbuje - stęka niesamowicie. No i te piski, mam dosć.
-
goju, Franek tez ładnie zasypiał, a teraz zapomniał i uczymy sie od poczatku - to tak na pocieszenie dla Ciebie:) z tym przewracaniem to tragiedia, Fr
-
goju, alę sie nasmiałam z tych suchych placków:) U nas mąż kąpie Franka i tez mu kiedyś zwracałam uwage, że za uszami niedomywa. Zwłaszcza, że kapiemy w oilatum i tam czasami ten tłuszczyk taki (parafina) zostaje. Od tego czasu, jak myje małemu buzie woda przegotowaną, to przeciera tez za uszkami. Dobrze ze brud, a nie alergia:) moj zjadł miche sinlaca, poprawil cyckiem i do łózka... ryk - 5 razy podnosiłam i uspokajałam. Zasnął, obudził się za 20 minut, jeszcze poprawiłam cyckiem i zobaczymy.
-
Falsa, na pewno masz racje, zwłaszcza, że on w dzień ostatnio kiepsko je. Za dużo rzeczy go interesuje.
-
a moj sztywno siedzi.... wogole go nie mozna utrzymac w pozycji półleżacej, cały czas łepek podnosi
-
karo, on smoka w nocy wogole nie chce, jak mu daje, to sie wkurza i placze.
-
Artigana, jak to zrobiłaś? Co ja robie źle?
-
u nas kiepsko znowu, pobudka o 23, 2 pobudki koło 1 i wtedy zrezygnowalam i wziełam go do lózka, spał do 6, nakarmiłam i odłożyłam do lóżeczka, ale za pół godziny znowu ryk. Wiec znowu nakarmiłam i przebrałam pieluche. Poszłam wywalic pieluche, wracam a tam kupa, no to zaczęłam przebierać, w trakcie zrobił mi taka niespodziankę, że całą posciel musiałam zmienić. Od godziny śpiewa i piszczy na macie. Znowu sie załamuje, czemu on tak kiepsko śpi? Wczoraj naprawde ładnie pojadl tego sinlaca.... Może tak jak wisienka pisała, trzeba dawać kilka dni, aż zadziała.
-
falsa, nie to, ze nie umiem, ale uparcie twierdzę, ze ta marchewa to srednia jest o tej porze roku. Poczekam, az tesciowa bedzie miała warzywa na działce.
-
falsa:) ja wiem , że 2 g/100 ml zupki - a jak ja daję słoiczki to jak?:) do go Goka, to mamy jego program na TVN style - ale wybiera babska... bleh
-
Karo, niestety. Internet tez temu służy, ze kazdy problem robi się wieeelki. Franus spi, ciekawe ile pospi. Och jak ja miałam wspaniale jak Franek miał 2 miesiące..... Czy Wasze dzieci tez tak niesamowicie piszczą?
-
aha, goja - świetnie wyglądasz na zdjeciu. Klasa:) Ja od jakiegos juz czasu przestalam o siebie dbać:( Prawie sie nie maluję, a moj stroj codzienny to dresy. Cale szczescie, ze Franek figury mi zbytnio nie zepsuł. Zostało ciut brzuszka no i nie wiem jak z cyckami. Za leniwa jestem zeby ćwiczyć. Do fryzjera nie cierpie chodzic. Co lepszych ciuchów nie chce mi się wyciagać, bo musze miec szybki dostęp do "baru mlecznego" i tak sie powoli zapuszczao . mam nadzieje, ze to minie. aha..... dzisiaj na zakupach spotkałam lekarza, który odbierał poród, bez kitla wyglądał jeszcze bardziej obłędnie. Uciekłam, widział mnie w strasznej sytuacji:)
-
goju - no własnie - jakaś bzdura z tym glutenem. Moja siostra sie ze mnie śmieje - ja sie pytam - jak wprowadziłaś gluten, a ona na to, że Karolinka (moja siostrzenica) sama se wprowadziła, bo chwyciła kawał bułki i tyle. Moja ciocia mówi, ze jak bym miała 10 lat temu Franusia to bym sie tak nie przejmowała, a teraz jestem zbyt odpowiedzialna i mi na głowe siada. Może to i racja. Dziewczyny Wy wyparzacie jeszcze butle, łyzeczki i miseczki? Ja tylko przelewam gorącą wodą, bo przeciez Franek wszystko pakuje do buzi.