Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. goju, mój zaraz kończy 5 miesiacy.... tez sie boje eksperymentowac, ale lekarka dała wolną reke na słoiczki - bez glutenu, bez miesa i bez ryb. Tą kaszke poleciła na noc, bo to ponoc wielki i ruchliwy chłopak i moze się juz nie najadać.
  2. sinlac to takie coś:http://www.domzdrowia.pl/40367,sinlac-nestle-produkt-zbozowy-bezglutenowy-650-g.html .czyli kaszka. Tam jest napisane ze na 120 ml 7 lyzek, to na poczatek dam 2.
  3. ja kupiłam słoiczek hippa na dobranoc: kaszka ryżowa z bananami, moze jutro spróbuje, ale tak bardziej na obiad. Teraz siedze jak na szpilkach czy aby sie nie budzi.....
  4. deli, nasze dzieciaki idą łeb w łeb:) tylko kupami by sie mogły podzielić. falsa, na razie zasnął na moim cycku. cała jestem zestrachana tą butlą i sinlackiem. Jezcze raz: mleku w wysterylizowanej butelce w lodówce nic sie na pewno nie stanie? podgrzeje butle w ciepłej wodzie i dodam na razie lyzeczkę sinlacu na 120 ml mojego mleka, zgadza się? potrzebuje wsparcia.....
  5. falsa, nie wiem czy zaskoczy. Dam mu butle po kąpieli, moze się uda:) Mikrofala zabija witaminy:(
  6. dziewczyny ściągnełam 120 ml swojego mleka do butelki i wstawiłam do lodówki, wieczorem chce zagescic tym sinlackiem, ale jak sie to podgrzewać? w kapieli wodnej? Wiem ze to głupie, ale pierwszy raz sciagałam.
  7. mamomalwiny, takie woreczki na badanie moczu są w każdej aptece, chyba za 1 zł, inne dla chłopców, inne dla dziewczynek.
  8. ja miałam koszmarną noc po szczepieniu. Mały dostał 38,2 mierzone w dupci, co chwile przebudzal sie z płaczem. W ko ncu wzięłam go do łóżka i zasnął z moim cyckiem w buzi. Rano na szczęście obudził sie uśmiechniety.Ale ja jestem do dupy, na dodatek cały czas szczypie mnie gardło.
  9. my po szczepieniu. Ważyzymy 7400. Z siusiakiem nic nie mamy robić. Mamy za to zacząć myć buzie - znaczy w środku - wodą przegotowaną.
  10. Marceli, tak robiła moja kuzynka jak jej synek chorowal. Ja wiem, że tam piszę od 3 lat, ale to chodzi o bezposrednie inhalacje i smarowanie. Jak tak delikatnie na pieluchę i powiesic obok łózeczka nic się nie stanie. Chodzi o to, zeby nie podraznic, bo to silne olejki. Ja przy przeziebieniu wlewam sobie do brodzika, leje 45 stopni wody i tak wdycham, katar schodzi strasznie....
  11. uff- mamomalwiny - własnie dzisiaj w nocy myślałam o Tobie i Kajtusiu czy juz lepiej. Dobrze, że wracacie do zdrowia. Biedny Kajtulek się nacierpiał. Falsa sciagaj katar, zeby nie zaległo na oskrzela. Najlepiej idz do lekarza. Mozesz mu podac wit. c - u nas cebion, spray do nosa nasivin, i olbas - pare kropli na pieluche i powieś na łózeczku, nie za blisko bo podrazni. a ja mam znowu zastój!!! Ja chyba źle spię, juz brak mi sił
  12. goju, mojego na pewno nie pobudza. Ja nie piłam kawy do 5 miesiaca ciazy, ale mój organizm strasznie sie jej domagał..... no i zaczelam pic.
  13. październik 2008 - mój sie tak od miesiąca kula i kula, pare razy sie przewrócił, ale cięzko mu to idzie. Na drugim szczepieniu wazył 6600, cz yli jest raczej szczuplutki. Jutro kolejne szczepienie. Masz słodkiego szkraba:)
  14. goju, ja pije jedną lub dwie słabe kawki, małemu nic nie jest.
  15. mi tez wypadaja włosy, ale ja mam krótkie. Mój sie dalej kulka tylko na boki, ale naprawde po wizycie Igi, tym sie nie przejmuję.
  16. buuuuuuu przeniesli mi szczepienie na czwartek, bo szczepionki zabrakło. A juz sie nastawilam.
  17. jeszcze mam troche stan podgoraczkowy, ale jest ok. denerwuje sie dzisiejszym szczepieniem. Mam cala liste pytań do lekarki, przede wszystkim dotyczace zywienia. Mały pprzpieknie zjadl poł słoika jabłuszka z bananem, az się zanosił ze szcze scia.
  18. Marceli, mój tez wogóle nie załapuje butli! Mimo, że pare razy dawałam herbatke i pił, a teraz zero. Staram sie mu dawac co drugi dzień, zeby sie przyzwyczaił, ale nic nie daje. mam butelki Lovi i tommee tippe. Co do smarowania dupci, ja raz na jakis czas smaruje bepanthenem, jak mi si przypomni. Na poczatku miał zaczerwieniona dupcie, wtedy próbowalam róznych kremów, najgorzej działałay z cynkiem - sudocrem, jonhson, najlepiej bepanthem i linoderm.
  19. a mi tro chę lepiej, czyli po prostu sie przeziębiłam, a nie wirus. Jutro szczpienie. W sobote była u mnie kolezanka z tydzień starsza od Franka Igą. Iga ma 62 cm - czyli tyle, ile Franek, jak sie urodził. Jest sztywna strasznie, siada i staje! Ale od Franka krótsza o cale nogi.
  20. mamomalwiny - współczuje i duzo zdrówka dla Kajtusia. a ja jestem chora:( z każda chwila gorzej sie czuje- wczoraj zmarzłam i pewnie sie przeziebiłam.
  21. hej, my nigdy nie obchodzilismy walentynek, a dzisiaj na stole lezał zapakowany w czerwone wstą zki nowy laptop:) mało romantyczne, ale praktyczne:). Ponoc do kontaktu z Wami, bo polepszacie mi samopoczucie.
  22. aeriss, ja szczepiłam, z tego co wiem, to faktycznie do 24 tygodnia. Artigana, wiem że jesteś odpowiedzialna. Niestety z dzieckiem jest tak, ze to każdemu może się przydarzyć. Czasami nawet sie wkurzam, jak pokazują w tv takie przypadki - matka dba o dziecko, jest odpowiedzialna itp, no i przydarzy się wypadek. Nie dość, że biedna kobieta w szoku i trauma na całe zycie, to jeszcze ja po sądach ciągają. Ja się zawsze boję, że Franek coś sobie w łózeczku zrobi, bo się przemieszcza, a na szerokość się nie miesci - moze mi gdzieś utknąć.
  23. u mnie kolejny dzień i noc spokoju.... ufff tfu tfu - juz się boję zapeszać. Justa - zastój minął, ja chyba powinnam zmieniac pozycje karmienia, dzisiaj na to wpadłam. Zastoje mi sie robia pod pachą, spróbuje karmic przynajmniej raz dziennie \"spod pachy\", może zadziała. Dzisiaj Franek zjadł pół słoika marchewki z ziemniaczkami, chyba skumał o co chodzi, bo ślicznie otwierał pyszczek i strasznie się śmiał. Az mnie opluł. Od niedzieli podaję jabłuszko. Po tych marchewkach robi 1,5 kupy dziennie. Tzn jedną olbrzymią i jedna taką malutką. Na spacerach tez już nie chce spac. W sumie śpi 3 razy dziennie po godzinie. Mógłby trochę dłużej, ale już trudno....
  24. wiem falsa, mam tak samo. Tzn mój przychodzi około 17, ale co z tego jak do 23 siedzi nad komputerem (firmowe sprawy) z przerwa na kąpanie małego.
×