paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
hej.... czytam cały czas ten Język Niemowląt, Franus jest chyba typem wrażliwca, ale zaczynam wszystko opanowywac. Śpi od 21, a ja zrobiłam zakupy w tesco - dzieki Ci Panie za całodobowe hipermarkety - zaraz ide się kapać.
-
własnie mąz wrocił, z pustym koszem:( lekarz, ktory ją usypiał tez stwierdził, ze nie ma co ratowac, ze to dla jej dobra:(. Wysłałam męza po melise. Ale mam tydzień:(
-
hej - u mnie załamka. Wiem, że dla tych co nie maja zwierzaków to śmieszne, ale moja kotka dzisiaj miała pobierana krew i kroplówkę.... niestety, wyniki były takie, ze pani doktor powiedziała, ze jezeli ja kochamy to trzeba ja uspic i maz pojechał. Ja siedze i rycze. Ona była ze mna zawsze, moj najkochańszy i najmądzrejszy kotek. Umiała dawac buzi na zawołanie, przybiegała na gwizdy, tak się cieszyłam, że ładnie przyjęła Frania, a tutaj takie coś........ Najgorsze, ze to wszystko z ostatniego tygodnia, całkowicie wytrąciło mnie z równowagi i mały tez od razu nerwowy. Można pic melise jak sie karmi?
-
hej, ja pytałam moja kuzynkę, ktorej synek miał skazę - skaza to nie krostki - skaza to czerwone suche plamy, nie sposób ich przeoczyć. Na dodatek skaza atakuje na zgieciach, przedramionach, a nie tylko na buzi.
-
hej, ja z doskoku. Dzisiaj mija nam 9 tydzień, okresu u mnie brak. Co do bioderek - Karo - Ty o tym nie słyszałaś, bo w wiekszości krajów badają już w szpitalu. Mnie moja lekarka wysłała w drugim tygodniu do najlepszego specjalisty w Gdańsku, który równiez twierdził, ze im szybciej tym lepiej. Doszła dzisiaj książka Język niemowlat i od razu zastosowałam odkładanie do łózeczka. Brałam i odkładałam około 30 razy i zasnął!!! Jutro kremacja teścia - ja nie idę, w piątek pogrzeb - ide tylko na mszę. Do tego wszystkiego kot mi chyba umiera:( jutro odbieram jego wyniki i zobaczymy czy cos da rade jeszcze zrobić. Przestała jeśc i popuszcza siki pod siebie. Jest chuda i smutna:( Artigana, gratuluję mieszkania. Aha - sory że tak nie po kolei, dzisiaj przez swoje lenistwo, nie przebrałam małemu dupci w nocy - przez te nerwy byłam nieprzytomna i odparzyłam mu dupcie:( Całe szczęscie nie mocno i pomaga mu bepanthen.
-
Hej, Klusek juz spi! odkładam go do łózka, chwilę miziam i śpi! Oczywiście z przerwami - najdłuższa 4 godziny i cycyki mi pekają, nie wiem jak Wy wytrzymujecie dłużej. Aha - zauwazyłam że coraz mniej ulewa, tylko jak go zostawiam wyjącego na dłuzej - to chlusta - chyba ze złości! Pogrzeb mamy w piatek, ale już trzeba myslec o tesciowej. Trzeba będzie sprzedać jej 3 pokoje i kupic 2 pokoje gdzies koło nas. Jak zaczniemy z jej mieszkania wynosić to trzeba będzie kilka kontenerów zamówic.... Jestem przerazona.
-
hej, matko... ja się wykończę, zwłaszcza, że Wam pisałam jaka jest teściowa i teraz bedzie trzeba się nia zając. Tesciu był statecznym, starszym panem, zmarł w szpitalu, 2 dni po zawale. Pewnie by go odratowali, ale pogotowie nie przyjechało, bo przez telefon stwierdzili ze pewnie przeziębiony i ma wezwac lekarza rodzinnego. Lekarz przyszedł po swoich godzinach urzedowania - 10 godzin po wezwaniu pogotowia, stwierdził zawał i do szpitala. W szpitalu probowali, ale się nie udało. Brak mi słów. Małemu krostki schodzą i jest w miarę grzeczny.
-
a ja mam dośc nieszcześc spadających na moją rodzine. Dzisiaj zmarł moj teść:(
-
hej hej, ja karmie tylko cyckiem na żądanie, ale małemu odbija - bo od dwóch dni tyle je ze szok. A od wczoraj wieczorem taki grzeczniutki ze szok, chyba usłyszał, ze mama mądrą ksiązkę zakupiła i będzie go tresować:) Franek wszedł w etap ssania, ssie swoje piąstki, śpioszki, pieluche, wypacham mu smoka, ale widać piąstki lepsze - nawet strzykawke z lacidofilem wczoraj ssał. Smieje sie jak tylko mnie widzi i coraz dłużej sam zostaje na macie - ogląda sobie zabawki itp, rano sam godzinę leżał - normalnie obleciałam ze ścierą cały dom:)
-
kami ja tym za pierwszym razem smarowałam - to nadmanganian potasu. Juz dzisiaj lepiej wygląda, tylko od słońce widac.
-
u nas nie jest ładnie - wilgotno i ponuro
-
ja własnie się zastanawiam czy isc na spacer, czy zabrać małego do nosidełka i podjechac autem po zakupy, bo wszystko sie kończy
-
goju, zajrzałam i przejrzałam, dlatego kupuje - nie umiem czytać na monitorze:(
-
Ann nic Ci nie poradze. Ja tez tak miałam i mam. Po szpitalu Franuś był grzeczny jak aniołek, niestety mu przeszło:(
-
hej, ja mam dość - właśnie kupiłam na allegro Język niemowląt i jak tylko przyjdzie to się biorę za wychowywanie. Wczoraj o 19 była kapiel - to zasnął po 23 - no ileż można? Poza tym jak nigdy wisiał na cycku 2x po godzinie i jeszcze pare minut przez zaśnieciem. Nie wiem co jest. W nocy ładnie spał i rano obudził sie usmiechnięty. ładnie spał tzn co 3 godziny mniej więcej chciał cyca - 8 godzin pod rząd to ja juz chyba nigdy nie przespie. Krostki wyglądaja lepiej, kupa nadal co karmienie i zielona:) dupcia nie zepsuta. Tylko taka maruda że z sił opadam, na dodatek mąz ma tyle zajęc, że nie mam sumienia obarczac go moimi problemami. Tylko sam kąpie małego i to mu całkiem ładnie idzie.
-
ja sama już nie wiem, lekarka mówiła ze to tradzik, a skad mam wiedziec czy się nie pomyliła? chyba przed kolejna wizytą odstawię oilatum to może coś wyjdzie, ciałko ma sliczne - tylko buzia.... słuchajcie a po jakim czasie to moze wyjsc? Bo ja masło i twaróg i danonki jem normalnie, ale 3 dni temu wypiłam kakao - to by dopiero teraz wyszło?
-
no mam nadzieje ze to tradzik, ale juz było ładnie. Ja tez jednego dnia miałam 6w1 + rotawirusy, ponoc tak ma byc.
-
ja się wykończe normalnie.... cały czas się o coś boję, a to źle się przekreci, a to za bardzo uleje - ostatnio jakby mniej, teraz te krostki. Mam nadzieje że mojej lekarce można zaufac. A sa jakies badania zeby stwierdzic skaże białkową, czy to wszystko na oko? Artigana, Ty mi powiedz, ten wyprysk ktory miała Blanka to była skaza białkowa, czy to jakos inaczej wygląda? Moj na ciałku nie ma nic, tylko ta buzia, jasne krostki, ktore widac jak pada światło i jakby zgrubiona skóra na brwiach - moze i szorstka, ale oilatum to rozmiękcza.
-
a mojemu znowu wyszły krostki:( ale blade i taka dziwna skóra na brwiach.... przez 2 tygodnie jadłam normalnie i nic mu nie było, sliczna buzia, a dzisiaj znowu:( cały czas sie martwie ze to skaza. dziewczyny czy skaza blednie, czy jest czerwona? No i jeszcze te zielone kupy, po 10 dziennie - z tym ze dupcia bez smarowania bardzo ładna
-
dziewczyny ze skazą, jak wygląda ta wysypka? czerwona jest? Ja od poczatku stosuje oilatum, pomogło małemu na krostki, ale dzisiaj znowu troche powyskakiwało - moze jednak to skaza?
-
ale szczesciara, moj nie spi dłuzej niz 4 godziny...
-
a co do wyginania, to wygina się w kapieli i przy przewijaniu, teraz np śpi i jest ułożony równiutko.
-
neea, moj identycznie. Ze spaniem też - rano jest taki słodki i wesolutki, a po południu brak mi sił.
-
neea, ale tylko gówkę wygina? moj jakby cały sie wygina.... od 3 maz ma urlop, wyrobimy Frankowi ksiażeczkę roomowska i pojdziemy się zapytac, czy to normalne
-
mamamalwiny - 1900? o matko:) moj niewiele ponad kilogram... wogole zauwazyłam że Franio \"subtelnieje\" robi sie mniej pucułowaty, tylko taki delikatny no i mniej przybiera na wadze, ale ponoć ja i moj mąż byliśmy szczupli, wiec moze on też?