paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
przyszła chusta i własnie zrobiłam pierwsze wiązanie! mały od razu zasnał w chuscie, a ja mam wolne rece:)
-
goja, a w ciązy nie robili Ci badań na Tokso???? Ja miałam co chwilę.
-
mój dzisiaj w nocy budził sie co 1,5 godziny, ale nie ryczał. Dałam na noc ten czopek na V i ładnie spał, tylko ze za krótko je i jest głodny:(.
-
ja dzisiaj po raz pierwszy dam herbatke koperkową, bo sama się nia poję i tylko ja baki puszczam:)
-
deli, jak ja bym małego w nocy nie karmiła, to cycki by mi eksplodowały...
-
dzagusia kochana, nie denerwuj się, na pewno będzie dobrze. Uspokoj się i cierpliwie karm swoją kruszynke. Wierzę, że bedzie dobrze.
-
czy ja dobrze rozumiem? kolki to nie wzdęcia? Espumisan i esputican są na wzdęcia, a lefax - słyszałam że super- na kolki - tak czy nie?
-
aniołeczku - gratulujemy:) nisia - na nawał pokarmowy przystawiaj liscie kapusty z lodówki po karmieniu, mozesz tez wziąć ibuprom przy temperaturze, ja też brałam, polecony przez połozną - bo paracetamol na mnie srednio działa. Z tego co czytam i z tego co słyszałam to w większości szpitali te połozne to jakies jedze są, u nas w szpitalu 2 razy dziennie przychodziła babka i się pytała ktora ma problem z karmieniem i siedziała z toba tak długo az pomogła. Klusek dalej daje do wiwatu, wczoraj po kąpaniu do 2 w nocy spał tylko godzine - myslałam ze wyjde z siebie. A najgorsze że on nawet za duzo nie ryczy tylko kwili!!
-
no pogoda to u nas faktycznie kiepska, ale ja mam juz zakwasy od noszenia tego klocka
-
koteczek, marudzi! Nie widze specjalnego pręzenia, ale co go odkładam do łózka to awantura, dzisiaj tak cały dzień, juz mnie ręce bolą!
-
kitka, mi połozna powiedziała że te krostki to tez potówki, ale nie w takiej ilości! A pediatra powiedziała że to wyprysk noworodkowy, on wygląda jak potówki, ale jest ich wiecej. Ja napoczatku przemywałam po kąpaniu nadmanganianem, a rano wodą przegotowana i krem oilatum soft. Teraz cały czas woda przegotowana i kremik i jest dobrze. Koteczek, to ja to jutro kupie, bo zwariuje.
-
falsa:) ciąza przenoszona to 43 tydzień
-
falsa - bo jestem nienormalna:(
-
wiem ze suszarka nie prasuje - ale suszy goracym powietrzem, jak żelazko. ja wszystko prasuje, nawet swoje majtki.
-
falsa, tylko ja nie mam suszarki i całe życie wszystko prasuje:( kolejne moje zboczenie
-
ale cos Wam powiem na pocieszenie..... jak te kobiety kiedys musiały się napracować - takie nasze mamy: pralka Frania, jak dobrze poszło, pieluchy tetrowe, kolejki w sklepach itp. Jak one dawały rade? Ja teraz mam 20 pieluch, takich co podkładam małemu pod główke i do ulewania i jak zawiesze balkon ze spiochami to cały.... i to cholerne prasowanie... a weź teraz wyprasuj 100 pieluch?
-
No ja mam jeszcze ten głupi charakter że jak nie ma porzadku to nie usiądę - nie ma mowy. Nie potrafie odpoczywac przy bałaganie, a przypominam że mam psa i kota i jak co drugi dzień nie odkurze to masakra. W sobotę jeszcze miałam gosci, więc musiałam zrobic przyjęcie. A obiady? jak nie ugotuje to nie zjem. Dzisiaj jednak chyba cos zamówie - w końcu muszę coś jesc.
-
a meza to juz jakis czas temu wysłałam do drugiego pokoju. Musi się wyspać, a cycka przeciez nie da.
-
Artigana, i tak na pewno sobie lepiej radzisz ode mnie, ja dzisiaj nawet obiadu nie ugotowałam, bo niby jak?
-
Kami - a mówią, ze małe dzieci do 3 miesięcy się nie przyzwyczajają!!! Ja Kluska czasami 5 razy odkładam, jak odłoże to ryk! Dzisiaj tak cały dzień.
-
ja smoczki wymieniałam juz 3 - jeden czasami zasysa i ciumka pare minut, czasami dłuzej, ale czasami wypluwa i drze sie wniebogłosy. Tylko ja mam cały czas wrazenie, ze to nie jest taki płacz - pomocy boli mnie - bo jak miał taka ksiązkową kolke to tak sie darł. Teraz jest taki płacz niezadowolenia, znudzenia. Sprobuje z tymi czopkami jak do jutra mu nie przejdzie.
-
balneum jest super, co do kwasu borowego to wszedzie piszą zeby nie uzywac u niemowlaków.
-
Karo, ja tak mam wieczorami - w dzień jak porzadnie zassie to nie mam problemu, ale wieczorem jestem zmeczona, a on wtedy najwięcej fisiuje, bawi sie tym cyckiem, zasypia, cuda niewidy i wtedy mam dosc. A jest stary przesąd, ze jak matka sie denerwuje to pokarm się robi "nerwowy" i dziecko tez sie denerwuje.
-
deli - to ja sie poddaje....
-
no własnie nie wiem czy cos mu jest, ale zbytnio sie nie pręzy, kupi robi.... troche ulewa, ale odbijam go porzadnie - moze ma dzisiaj taki dzień....?