Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. nisia, nastawiaj się nastawiaj, a tu za godzine poczujesz skurcze:) Będzie dobrze!
  2. pażdziernikowa, widze, że przerabiasz to samo co ja:) Moj wieczorami to tak się drze, jakbyśmy go zarzynali- bez powodu: pielucha sucha, wykąpany, najedzony, brzuszek miekki, a on się drze - normalnie miewam chwile zwątpienia. A dzieci ponoc tak mają.
  3. Nisia, moze się szykuje do wyjscia? chociaż mój kopał do końca... nawet na usg przed samym porodem walił mnie nogą po zebrach...
  4. Karo, ja tak samo, ale jak wczoraj pisałam Artiganie, Franek dostał jakies krostki na głowie, szczerze mówiąc na uczulenie to nie wygląda, zwłaszcza ze na tułowiu nic nie ma - gładziutki i rózowy. Moze to ta ciemieniucha? ale to powinny byc łuseczki, a nie taka kaszka. Niech połozna obejrzy... Jak bedę miała dietowac jak Artigana to sie popłacze - jem chyba więcej niż w ciazy.
  5. Artigana, moj raz tak długo spał - w szpitalu. Aż się przestraszyłam i go wybudziłam. Bo nam gadali ze dłuzej niz 4 godziny nie powinny dzieci spać. Teraz juz bym go nie wybudzała. Poza tym.... zaczynam się obawiac jak dam rade z noszeniem go. Przysiegam, jak wczoraj mi zasypiał na rekach, to po 15 minutach dretwiały mi ręce, musiał znowu niexle przytyć. A jak śpi na mnie, to nogi mu tak śmiesznie wiszą. Jak śpi w gondoli, to na długośc ma jeszcze maksymalnie z 5 cm wolnego. Widze z kazdym dniem jak staje sie silniejszy, mocniej chwyta łapkami, wyzej podnosi główkę i niestety bardziej sie wścieka, jak cos mu nie pasuje. I ta mina..... jak u mnie przy płaczu. Aha pytałam się połoznej czy juz mam cos robic z ptaszkiem, powiedziała że absolutnie nie. Jutro zapytam jej wiecej.
  6. Artigana - dzięki za linka. a ja się wyspałam! Mały kwilił mi do 12 w nocy, potem spał do 4: przebieranka i cycek, nastepnie spał do 7: powtórka z rozrywki i nastepnie do 10!! Teraz znowu spi, az się usmiecha przez sen. Rano dzwoniła połozna, czy wszystko w porzadku, pytalam o tę wysypke na główce, jutro podejdzie zobaczyc, czy to nie uczulenie.
  7. zielone wody to bakteria, dadzą antybiotyk i będzie dobrze. Gratulacje dla nowych mamuś:). Już zaraz koniec tabelki, a tak wolno sie rozkręcało:) Jak sie Wam pożaliłam to Franus do wieczora był grzeczny, Po kapieli znowu fisiuje - teraz tata go buja.
  8. no to troszkę się pocieszyłam, myślałam, że tylko ja mam takie mysli...... A najgorsze jest to, że jak ryczy to robi taka sama mine jak ja rycze..... czyli wszystko co najgorsze to po mnie:(
  9. uff, Artigana, a juz myslałam że tylko moj taki.... Martwi mnie jeszcze to wzmożone ulewanie, ale jak ma nie ulewac jak tak połyka to powietrze. Najlepiej jak po karmieniu kładę go na brzuszek, wtedy najszybciej odbija. A w nocy zrobił numer: połozyłam go na boku, a on sam przełozył sie na brzuch!! Taki juz silny jest? Teraz spi chyba z 2 godziny na balkonie. Powinnam wyjsc na spacer, ale musze przy mezu pocwiczyc wychodzenie z wózkiem, bo mieszkam na 2 pietrze i mam kłopot.
  10. a pokarmu mam nadal tyle, ze jak mały za długo spi to mi cycki rozsadza:(. Czy to sie w końcu unormuje? Czy tak bedzie do końca karmienia?
  11. dzięki anecik, ale ja naprawdę trace cierpliwość - zwłaszcza wieczorem. Co do zwierzaczków, to super. Piesek, jak mały ryczy to cały czas czuwa przy nim, widać, że pilnuje. Kot jakby nie zauważał. Próbował powąchac, ale generalnie go olał.
  12. Karo - krwawienie trwa do 6 tygodni, co do oczek u nas raz mówia zeby przemywac sola fizjologiczna, raz przegotowaną. Z rumiankiem trzeba uwazac, bo ponoc sporo dzieci sie na to uczula. Ja chyba przechwaliłam mojego synusia, ma takie humorki od 2 dni, że mnie szlag trafia. Na pewno nic mu nie jest bo miedzy humorkami ładnie spi i duzo je, brzuszek ma miekki, tylko chce zasypiac na mnie i nie da sie odłozyc do łózeczka, ani wogole nigdzie. Rzuca się na cycka i strasznie łapczywie je, co oczywiscie powoduje większe ulewania. Na dodatek dostał potówek na głowie - juz nie wiem jak mam wyziębic mieszkanie.... ach..... mówiłam od początku, że się nie nadaje na matkę:(
  13. ja tez na razie nie tykam.... ptaszek taki mały, a jajeczka takie wieeelkie:)
  14. koteczku, tylko skąd wiedzieć, który lekarz ma racje:(
  15. gratulacje dla nowych mamus - juz nie nadązam:) co do pielęgnacji chłopców, przez pierwszy miesiąc z ptaszkiem nic sie nie robi, specjalnie pytałam pediatry. Ja smaruje dupcie i pod jajeczkami.
  16. gratulacje dla nowych mamuś. A ja sie w dżinsy zmieściłam:))
  17. gratulacje Goju. Moj po kąpieli znowu miauczy, mam dość. Cały dzień jest grzeczniutki, a po kąpieli drze sie i drze. Przebrany, nakarmiony - niech krzyczy.
  18. co do jedzenia za dwoje - ja przed porodem zjadłam bochen chleba z masłem, na raz. Niestety dalej duzo jem, mam nadzieje ze to przejdzie. ale w sumie 9 kg juz zrzuciłam, jeszcze 5 do zrzucenia zostało.
  19. a mój Franuś jest dzisiaj w gazecie:). U nas co sobote publikowane są zdjęcia nowo- narodzonych dzieciaczków. Franuś jest największy. Wygląda jak pulpecik.
  20. gratulacje dla Violi, Goju, trzymam kciuki:)
  21. dziewczyny, ktore maja problem z pokarmem - pojawi sie. Ja mam tyle, że wkładki laktacyjne mam mokrusieńkie. Nie lubie małego budzic, ale czasami musze, bo piersi az bolą. Mam nadzieje, ze to sie unormuje.
  22. no to moze któraś przebije mojego Kluska:)
×