Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. magdzik - tego typu: http://www.allegro.pl/item454365567_chusta_nati_kilkanascie_sposobow_noszenia.html, http://www.allegro.pl/item458545148_chusta_moby_wrap_z_usa_modne_kolory.html chodzi o to, żeby dziecko miało rozszerzone nózki na taką żabę. Te kołyskowe sa złe dlatego, ze dziecko ma złączone nózki. Poza tym nalezy wykonywac ćwiczenia - co druga, trzecia wymiana pieluszki nalezy rozszerzać te nózki i delikatnie przycisnąć. Ze dwa razy dziennie dobrze tez kłasć dzidzie na brzuszku, tez na zabę - zeby te bioderka pracowały.
  2. hej hej, my po usg, wszystko super. Pytałam o chusty, te szerokie jaj najbardziej tak, te kołyskowe nie.
  3. gandziulka, nasza lekarka powiedziała że juz mozemy iść, a póżniej jeszcze da nam skierowanie na usg państwowe. Jeszcze mi się przypomniało, że położna mówiła że dzidzia moze nie robić kupek do 5 dni. Nasz na razie strasznie sra:).
  4. gandziulka, na ten brak kupek spróbuj jesc suszone śliwki, może pomoże?
  5. dzagusia, ja codziennie pije ze 4 słabe herbaty z cytryną, taka mi smakowała w ciązy i nadal mi smakuje, a małemu nic nie jest. Z owoców jem winogrona, jabłka, banany, resztki malin i jezyn. Ze słodyczy czekoladę i ciacha owsiane i takie jeszcze ze zdrowej zywności (z sezamem, migdałami, rodzynkami itp). Normalne obiadki, kanapeczki, itp. Obserwujemy i tyle. Baaaa rano nawet słabą kawke próbuje, pytałam połoznej - kazała próbować. Teraz z urzedowych spraw to czekamy na pesel, jak będę miała pesel to dopiero można mu wyrobic ksiązeczkę rumowską. Aha, na te szczepionki to nie wiem czy becikowe wystarczy:)
  6. aniołeczku, ja przepytałam wszystkich z którymi sie zetknęłam, a maja doczynienia z karmiacymi matkami (pielegniarkami, połoznymi itp) i wg dzisiejszych schematów można jesc wszystko oprócz margaryny. W szpitalu nawet oddziałowa połoznych tak powiedziała: Drogie Panie, jemy wszystko to co w ciązy. Więc ja na razie jem wszystko, tylko mam obserwować czy mały nie ma jakiejś wysypki i tyle. Jadłam juz czekolade z orzechami - moją ulubioną z okienkiem, i nic się nie stało. Piję herbatę z cytryną i też nic. Dzisiaj zapytałam jeszcze lekarki co zrobic jak się przeziebię: dozwolone paracetamol, witamina C i tyle.
  7. Karo - miałam nacięcie - musieli przy takiej wielkiej głowie:) Szwy mnie bolały 5 dni - do czasu sciągniecia tych zewnętrznych, w środku zostały rozpuszczalne i te mnie nie bolą. Ja wiem, że ciepłote ciała sprawdza sie po karku, ale jemu cały czas gorąco. Teraz przyszliśmy od lekarza to wystawilismy jeszcze Kluska na balkon i pootwieraliśmy okna w całym domu - temperatura spadła do 20 stopni, może będzie lepiej. Wizyta u lekarza ok, mały przytył 300 gram, czyli ksiązkowo. Ponoc ślicznie płacze i wszystko z nim dobrze. Wyjatkowo sie nie obsrał i nie obsikał:). Pani doktor super, ale tyle informacji mi przekazała że jestem zakręcona. Od jutra witamina K i witamina D. Jutro zapisaliśmy sie tez na prywatne prześwietlenie bioderek. No i problem ze szczepieniami. Pani doktor stanowczo odradza - jak wszyscy te państwowe, a tych prywatnych jest taki wybór, ze musze wszystko przestudiowac dokładnie.
  8. Patrycja, rodziłam SN, na usg przed porodem wyszło że 3900.
  9. sama sibie podziwiam, ale wyjscia nie miałam:)
  10. Patrycja, nie jest:0 uwirz mi - ja urodziłam Kluska 62 cm, 4,4 kg
  11. no ja mam taki problem z kluskiem, ze jemu cały czas gorąco. Jak go karmie to on ma główke mokra, mimo że w domu 20 stopni i w kuchni okno cały czas otwarte. Co do rozstepów, mi się żadne nie pojawiły, moga sie teraz pojawić? w dzień chodze w tych sciągajacych gaciach, bo brzuch jeszcze jest. Poza tym strasznie duzo jem, na wage wogole nie wchodze, w domu nie mam - a gdzie indziej nie chce:)
  12. Patrycja, my wszystkie przesadzamy:) najpierw z porodem, a po porodzie z maluchami. nie martw sie bedzie dobrze. Ja teraz mam problem jak Kluska ubrac do tego lekarza, zeby mi było łatwo i szybko rozebrac i zeby sie nie przegrzał. No i chyba musze zabrac pieluchy, chusteczki i linomag, bo znajac zycie to się obsra po szyje:) i obsika wszystko wokoło:)
  13. hej hej gratulacje dla Falsy. U nas spokojna noc:) o 16,20 mamy lekarza.
  14. gratulacje dla nowych mamuś i tych aktualnie rodzacych:) u mnie była dzisiaj połozna- mały ponoć wygląda bardzo dobrze, widac wystarcza mu 5 minut karmienia i jest to normalne - bo to duzy i silny chłop, a że troche pokwili to nic. Dupcia ładna, żadnych potówek, pepek jeszcze troche i odpadnie. Jutro idziemy do lekarza. Artigana - nie stersuj sie tym pokarmem - to ponoc najgorsze, ja mam duzo - az sika ze mnie jak mały za długo śpi. A herbatkę z hippa naprawdę sprobuj, nam dawali w szpitalu.
  15. My po spacerku. Mały na dworzu spi jak zaklety. Byłam w przychodni zapytac co z ta położną, dostałam telefon żeby sie przypomniec. Założyłam karte pacjeta. 17 ide z małym do lekarza.
  16. goju, próbowałam - pokarmu mam duzo- bez wkładek laktacyjnych nie da rady.
  17. siegnełam po stos poradników i ulotek, ktore dostałam w szpitalu i wyczytałam, ze taki maluch moze opróznic piers w 5 minut:))) a normą jest ssanie 15-20 minut. Czyli ok. Mały spi sobie w gondolce, nie chce go budzic:)
  18. ja wiem ze jestem przewrazliwiona, ale on czasami tylko z 10 minut je, a póxniej śpi 2 godziny, to mu wystarczy? Z drugiej strony zdaje sobie sprawę, ze jakby był głodny to by płakał.
  19. dzagusia, Franek robi chyba więcej kup niż je:) spi spokojnie, ale np teraz po kapieli dał straszny popis krzyku, a jadł tylko 5 minut. Jutro pójde do przychodni go zwazyc. Mam blisko. Falsa trzymaj się:)
  20. dzagusia, na pewno ucałuje - dzisiaj po raz 2 spedził troche czasu na balkonie. Jutro spacer! Teraz lezy w gondoli w duzym pokoju w spiochach, przykryty pieluszka i słodko spi:) W nocy znowu 3 razy go przebierałam, obsikuje mnie, az miło:) Kolejna rzecz mnie denerwuje - czy on może za mało jesc? siostra mi mówi że jestem głupia, jak będzie głodny to bedzie płakał, a jak nie?
  21. mar1 ja długo nie miałam łez w oczach. Jak skurcze zaczęły się o 10 rano - tak uśmiech miałam przyklejony do buzi do 21, ale uwierz mi - wiedziałam że to skurcze. NAPRAWDĘ. Dziewczyny - jak czytałyście moje posty, to widziałyście jak bardzo bałam się porodu, ale naprawde nie było tak źle. Nie był moze łatwy i krótki, ale szło przezyć - no może oprócz tych cholernych partych - 25 minut. Naprawdę wszyscy sa pomocni i mili, nie martwcie się, bedzie dobrze.
  22. koteczku, a moja siostrzenica bawiła sie na tym bardzo długo. Jeszcze takie lezaczki sa fajne z zabawkami. Może troche drozsze, ale wolałabym to niz pluszaki:/
  23. hej hej. U mnie kolejna noc w miare ok. Mały jest przesłodki:) Co do prezentów. Miś od kumpla mnie strasznie zaskoczył i mi było bardzo miło. Pies od tesciowej juz gorzej - mogła mnie zapytac co chce, bo wolałabym własnie pampersy czy chusteczki... ale cóz - taki charakter. mam nadzieje że więcej pluszaków nie będzie. Zwłaszcza że mam psa i kota co wiąze się z wieksza ilościa kurzu - mimo codziennego sprzatania. Jakby mnie ktos zapytał co chce na prezent to było by fajnie. Brakuje mi maty edukacyjnej.
  24. gratuluje mamiemalwiny:) może faktycznie spróbuje bez rożka.... dzisiaj był kumpel i przytachał olbrzymiego misia, za chwile tesciowa z olbrzymim pieskiem - ciekawe gdzie ja to ulokuje:) Fasolka, co do pasów: ja jestem 9 dzień po porodzie, od wczoraj nosze takie majty uciskajace brzuch:) Wczoraj tylko 1 godzine, dzisiaj ze 4.
  25. hej hej. Ja zaraz na zakupy jadę. Klusek nakarmiony, przewiniety, spi przy tacie, który od rana prasuje:). Cos mi Klusek zaczyna marudzić przy jedzeniu. Sciagnie z jednej piersi, jak go przekładam to zaczyna marudzic. Poza tym mam wrażenie że mu za ciepło. Zakładam mu same spiochy i rozek, a on spocony - nie wiem co jest. Moze taki zimnolubny?
×