paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
anecik, nie tak źle - ja to od czerwca zadnej , całej nocy nie przespałam. W lipcu to nie spałam po 2,3 dni. To był dopiero koszmar. Teraz jak się budzę tylko co dwie godziny - to jest super. SPie przy włączonym TV i to w salonie, bo stwierdziłam, że meza mi szkoda, bo przeze mnie nie spał tyle miesięcy.
-
dzień dobry, ja dzisiaj wstałam o 5, zjadłam sniadanie i z powrotem do łózka. Dopiero co sie obudziłam, znowu mokrusieńka. Musze sie wykąpać. Dzisiaj znowu mam jechac na pomiary, ale chyba dopiero wieczorem pojadę z męzem, bo sama sie boję. Wczoraj czułam jakby niżej ruchy, na samym podbrzuszu, Mąz się tam przyulił i gadał żeby w końcu wyszedł, ze nie będzie miał tak źle na tym świecie:). Może go posłucha.
-
czyli na koniec badania bardziej bolą, a myslałam że tylko mnie. Jak juz pisałam - mnie w sobote to wbiło w fotel z bólu.
-
Kami - moze będziesz kolejna?:) Wszystkie urodza oprócz mnie:(
-
ja mam u siebie basen - jakies 300 metrów dalej. Chciałabym z małym chodzic, ale to czas pokaże
-
neea, ja miałam takie dziwne zawroty w 30 tygodniu. Nie takie zebym sie przewracała, ale normalnie jakby mi coś przed nosem pływało. Tez juz sobie wymyślałam, że cukier, że ciśnienie.... że cos, ale samo przeszło. Widocznie jakis ucisk był...
-
ja takie pełne ktg to miałam 1 raz - z zapisem papierowym. Ale pomiar tętna to mam przy każdej wizycie, od 4 miesiąca, no a teraz co drugi dzień.
-
zieeeew, ale se pospałam.... mi własnie wszyscy mówią że skoro nic nie czuje to na pewno szybko urodze, nawet nie bede wiedziała kiedy. Aha, ta moja koleżanka - od małej Igi, mówi, że uczucie jakie się ma kiedy dziecko juz wychodzi..... to cos nie do opisania, z niczym sie nie da porównać:)
-
dzięki Sylwinko.... ale zobaczcie - miałam taki termin jak milianna, ona dawno juz jest mamą, a ja co? ide sie połozyć bo cos mi nie tak, mam nadzieję że mały jednak gotuje sie do wyjscia.
-
ja to chyba będe jak słoń chodzić w tej ciazy........ buuuuuuuuuuuuuuuuu mam dosć
-
gratulacje dla Artigany..... jak ja jej zazdroszczę:) i rycze jak bóbr...
-
no włąsnie jej powiedziałam, żeby po powrocie do domu zapytała swojej położnej, albo poszła do poradni. U nas na szkole rodzenia mówili że to bardziej dzieci nie potrafią ssać, niz matki maja za mało pokarmu.
-
nisia, wiesz jak to jest w szpitalach.... musisz swoje odczekac. Rozmawiałam z koleżanką, ktora urodziła małą Igę. Dopiero dziś wychodzi do domu. Miała za mało pokarmu i mała zaczęła zbyt gwałtownie tracic na wadze. Musza ja sztucznie dokarmiać.
-
ja czuje wyraznie nogi i kolana. nózkami mnie kopie po żebrach....
-
ja mam chyba kiepski dzień, jestem tak umęczona tym czekaniem..... Cos jakby mnie boli, ale nie sądze żeby coś sie zaczynało...
-
u mnie wczoraj był znajomy.... i jako kolejna stwierdził że w życiu nie widział takiego wielkiego brzucha...... matko - a jak Franek będzie miał z 5 kilo? połowy ubranek nie zdąze założyc!!!
-
hej, u mnie w miarę spokojna noc - nic sie nie dzieje - mały hula w brzuchu, jak gdyby nigdy nic:(..
-
Artigana - POWODZENIA, czekamy na sygnał.
-
kitka, ja sie tez tak boję..... pełen paraliż normalnie....
-
mar, podobnie jak cytologia. U mnie nawet nie lekarka pobiera, tylko połozna - takim małym wzierniczkiem.... Najpierw mi zrobili badanie czystości pochwy, jak wyszło że COŚ jest, to zrobili posiew z antybiogramem.
-
hehe, tylko żeby Franiowi oczka nie wybił:)
-
hehe, mąz mi odpowiedział na maila, pisałam mu że połozne kazały Go wykorzystać, odpisał no juz trudno - poświęcę się dla synka, trzeba słuchac połoznych:)
-
u nas tak samo - albo trafisz na wolna wanne, albo nie.
-
u nas na poród w wodzie musisz miec zrobiony ten wymaz. Ja w sumie się nadal zastanawiam nad tym porodem. Stwierdziłam, że jak bedzie wolna sala z wanna - to na pewno ją biore, a czy urodze w wodzie - to się zobaczy.
-
ze statystyk mojej lekarki, że co 2,5 cięzarnej jest zakażenie.....