paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
ja na fotelu siedziałam ze 4 razy. Moja lekarka twierdziła, ze jak nic sie nie dzieję to nie ma co grzebać.
-
co do paciorkowca, mi w moczu ani razu nic nie wyszło, a w pochwie to go miałam.
-
wróciłam z pomiarów. schudłam 400 deko, a żre jak świnia. żadnych skurczy na ktg. Położna mówi żeby porządnie wykorzystac męzą, na pewno pomoże. Dzisiaj dobrze się czuje..... jeszcze zakupy zrobiłam.
-
ja się martwię kolejną sprawą... że jak się nie urodzi po poniedziałku to beda mi wywoływali - a to ponoc jeszcze bardziej boli..... ja tego nie przezyje..... Zbieram sie na te pomiary, moze coś na ktg wyjdzie?
-
mam nadzieję ze masz rację.
-
no niby strach jest normalny, ale mnie az paralizuje.Niech to się w końcu zacznie!!!
-
jak ja Ci Artigana zazdroszczę podejścia..... będziesz super mamusią.... ze mnie to chyba jakas wyrodna matka będzie - tak sie boję
-
ja musze dzisiaj jechac na mierzenie cisnienia i tetna. Teraz mam jeździc co drugi dzień:(. No i zwolnienie do pracy zawieźć.
-
Pola, ja takiego bólu nie miałam, ale za to jak mnie lekarka w sobotę badała, mimo ze zawsze jest naprawde delikatna, to myślałam że umre, albo mnie w fotel wbije. Ja nie wiem jak to będzie przy porodzie....
-
Karo, nie przyśpiesza, ale dziecku łatwiej się oddycha. Jakaś zasada lewej zyły czy coś - tłumaczyła mojemu męzowi, że ma pilnowac jak śpię:)
-
oleniga, u mnie tez nic:)
-
u mnie nic:) i to nawet sie wyspałam. Mimo ze na siłe leżałam na lewym boku - Pani doktor tak kazała.
-
ide spać, dobranoc dziewczynki. Do jutra.
-
ale ja urodze na pewno do przyszłego poniedziałku - bo jezeli samo sie nie zacznie, to w poniedziałek na oddział. zwariuje z tego strachu. ide ogladać Skazanego na śmierć
-
neea - moj termin minał wczoraj i nic!!!!!
-
najgorsze jest to, ze ja nadal się boję!!! i to tak, że co chwila ryczę.
-
wszystkim coś jest, tylko mi nie...... oprócz tego że cięzko i niewygodnie:( i cały czas jestem głodna. Dzisiaj po obiedzie u tesciowej , dosłownie w godzinę po, zjadłam z 4 banany i talerz spagetti z miesem.
-
melduję się. zapomniałam wczoraj napisac że nic nie przytyłam, a żre w jakiś zastraszających ilościach - zaczynam się bać tego, jak duzy będzie Franek. Mam tak dośc, że juz nie moge - nie potrafię tego opisać:) a ten sie kręci w tym brzuchu i kręci. Moj ojciec stwierdził, że w zyciu tak duzego brzucha nie widział:(.
-
czesc dziewczynki. Ja nadal odczuwam takie dziwne ruchy, co myslałam że to skurcze, a się okazało że nie.... MOja lekarka skurcz opisała tak: brzuch jak kamień i ból jak przy okresie.... to ja tak nie mam. No i nadal strasznie sie pocę. Poza tym po staremu.
-
aniołeczku - bym się nawet cieszyła.... ale widziałam że stara sie być delikatna... tylko moja cipka taka wrazliwa:( ale się nasprzatałam!!! dom lśni:)
-
a ja mam skurcze:)!!! W nocy myslałam że będę męza budzic, ale zasnełam..... nie sa ani bolące, ani regularne- ale są. Idziemy do lekarza, niech zajrzy co sie dzieje.
-
a Franio po grochówce dostał czkawki.... i cały brzuch mi sie trzęsie..... na dodatek dalej sie pocę. Ide zobaczyć moze jakis fajny film jest. Nad ksiązką wogole nie moge się skupić. dobranoc
-
oj chyba juz tak... ale jestem strasznie umeczona....i doła zaczynam miec. Ide sobie grochówkę podgrzać.
-
oleniga, melduję się - miałam moze ze 3 delikatne skurcze. Nawet biegunki nie mam - przejdę sie jutro do mojej lekarki. Zmierze się, zważe, posłucham małego serducha.
-
melduje sie, pospałam trochę i sobie leże. Jesli chodzi o mojego faceta, to nie jest zły, tylko ja troche upierdliwa się zrobiłam od tego lezenia. Facet w sumie ciezko haruje, Jest logistykiem w sporej drukarni, ma dużo na głowie, na dodatek dojeżdża ponad godzinę. Przychodzi po pracy i zajmuje sie naszą Firmą. Tak naprawdę to zasługuje na to wyjście z kumplami. Tylko ze ja bidulka cały dzień sama. Jak juz wcześniej pisałam: dobrze, ze chociaż Wy jesteście.