paula01

ja o wyprawce wogole nie myslę - nie wiem czy chłopiec czy dziewczynka. Poza tym dopiero za 2 miesiące bedziemy robic remont pokoju dzieciecego.... na razie musze opanowac swoje schizy - bo normalnie źle sie to skończy.... Sama mam siebie dość

Karo - ja w pracy od dzisiaj szkole dziewczyne na moje miejsce. Od 23 kwietnia ide na zwolnienie.

kolejna wizyte mam 23 kwietnia. Nastepną 16 maja.

ja miałam straszną noc i kiepski dzień. Znowu dostaje jakis schiz - mam juz dość!. Cała noc sniły mi sie jakies straszne położne, a w dzień cały czas mysle nad tym czy na pewno moja dzidzia odpowiednio sie rozwija, czy lekarz wie co robi, czy lekarka nie myli sie co do terminu... itd itd - zeświruję do końca ciąży!

czy ten bol w klatce - to taki jakby Ci tabletka stanęła?

no masc majrankowa ponoc tez dobra i też bezpieczna, ale ja nie probowałam

chyba taka http://www.apteka-leki.com/photo/1305.jpg około 13 zł kosztuje

tak - w aptece - sa róznych firm, ale wszystkie chyba dozwolone. na mojej nawet wypisali ze całkowicie bezpieczna dla kobiet w ciązy... czekaj, poszukam Ci

woda morska w sprayu - taka jak dla niemowlaków. mi wszystko przepłukało.

apro po Cass - na bol gardła to kup sobie ibir swiezy - pokrój i ssij jak pastylki - na mnie działa:)

Justa - ja początek 14 tygodnia - fizycznie bardzo ok, wszystkie wyniki ok, psychika mi siada i mam co chwile mega doła. Całe szczescie tu mozna sie wygadać:)

kitko - w takim razie tym bardziej się trzymaj - na pewno bedzie dobrze:)

ja juz zaczełam szaleństwo truskawkowe - wcinam galaretki truskawkowe z mrozonymi truskawkami, wcinam wspomniany juz sorbet, nawet peeling do ciała sobie kupiłam truskawkowy - firmy Joanna - polecam wszystkim truskawkowym maniaczkom - pachnie i wyglada jak prawdziwa kaszubska truskawka.

oj to współczuje kitka, życze powodzenia, obys jak najszybciej wstała.

kitka, lepiej nie - przed ciązą byłam na tabletkach "pocieszających" - teraz niestety nie mozna. Na razie na pocieszenie czekam na truskawki:) wczoraj opychałam sie sorbetem truskawkowym Grycana - był pycha - szkoda ze nie działa tak długo jak proszki.

Cass - to ja niestety wczesniej.... ale tez chyba Zaspa. co do wyobraźni to sie nie martw -mnie w czarnych myslach nikt nie przebije. Tylko cos sie narycze ze strachu to moje....

Cass - ja jestem z Chełmu:). Kiedy masz termin i gdzie chcesz rodzic?

witamy Justa:) Cass - na plaży? to skąd jesteś? ja jestem z Gdańska.

Karo - oczywiście że jest - ale taka na dyżurze... a ja chce kobitke, która wcześniej poznam, opisze mi wszystko, a jak zaczne rodzic to do niej zadzwonie - a ona cały poród bedzie tylko przy mnie, a nie biegała po całym oddziale.

no ja w sobote to prawie lato poczułam na tej plazy - pies też - zamoczył cały brzuszek:)

wczoraj na meczu - na słoneczku - było około 20 stopni.... super. Normalnie mam rumieńce:) chyba musze zmienić plany co do szpitala w ktorym mam rodzic. W tym co chciałam, nie mozna juz zamawiac połoznej - a ja koniecznie chce - dla mojego spokoju ducha. Będe więc rodzic na Zaspie - połozna kosztuje 400 zł i ponoc wszystkie są super, mniej tez problemów ze znieczuleniem.

czesć czesc, Ja w sobote byłam na plaży - normalnie aż rumieńców dostałam od słoneczka, było super. Wczoraj bylismy na meczu piłkarskim - piekna pogoda - wygrzałam sie strasznie - wieczorem padłam o 20 chyba z nadmiaru świeżego powietrza:) za duzo nie myslałam i było mi lepiej - dzisiaj czarne mysli znowu wracają.

ja sie boje CC - nie chciałabym.... zdrugiej strony SN tez sie boje - a nie wiem jak u nas w szpitalu jest ze znieczuleniem.....

a tam - te terminy - urodzimy, kiedy dzidziuś będzie chciał:) Ja bym tylko nie chciała 29 wrzesnia - bo to urodziny mojej siostry i siostrzenicy:) do końca zycia trzebaby było robić wspolne imprezy...

gandziulka - po Twoich wyliczeniach wychodzi - ze nie wiadomo jak oni licza te terminy:) więc nie przejmujmy się. Twoja dzidzia tez już duza - moja 5,48 w 12 tygodniu - ciekawe ile one tygodniowo rosną?