Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. właśnie rozmawiałam z koleżanką - mówi że oddzielny pokoj nie jest dobry - sama taki wzieła a później żałowała. Z mojej strony równiez życze wszystkiego najlepszego. Zdrówka, szczescia, braku mdłości i dużego apetytu:) pozdrawiam
  2. u nas to sie nazywa \"cegiełka na rzecz szpitala\"
  3. dzień dobry.... w ten zimowy poranek. Karo - masz pewnie racje - ale mi znowu cos zaczyna sie dziac w głowie..... za duzo myslę. Tez chce poród rodzinny - nie wyobrażam sobie przechodzić tego bez męza... u nas to kosztuje 200 zł.
  4. ja tak sobie myśle i chyba 1, a jeszcze nie urodziłam... nie nadaje sie na Matkę Polkę, przyzwyczaiłam sie do łatwego zycia... poza tym nie jestem najmłodsza - za miesiąc kończe 31 lat.
  5. jak dojezdzasz pociągiem to ok, u nas polikwidowali połaczenia i zostały zakorkowane drogi. Jak bym miała stać 2 godziny w korku to bym sie chyba powiesiła.... za nerwowa jestem na to - ja z czystego lenistwa jeżdze do pracy autem - zajmuje mi to 4 minty:).
  6. no niestety w Polsce ceny mieszkań i domów tez zwariowały.... Za moje mieszkanie spokojnie mogłabym kupic dom w USA.... ale cóz zrobic... w sumie moglibysmy kupic dom na wsi - to moje marzenie - ale niestety jak dojeżdzać w tych korkach do pracy? Obecnie mieszkamy 2 km od Centrum, można isć na piechotę. Poza tym mam blisko do wszelkich wygód - przychodni, szkoły z basenem, centrum handlowego itp, tzw pełna infarstruktura - a to moim zdaniem wazne przy dzieciach
  7. domek jest w planach - jak wyjdzie nie wiadomo - na razie trzeba spłacic jeden kredyt.... Wszystko strasznie drożeje a pensje nie ida jakoś drastycznie w górę. Mąz pracuje w dobrej, zagranicznej firmie - ale rewelacji nie ma. Mamy jeszcze dodatkowo działalnosc gospodarczą i w sumie dzieki temu nie jest najgorzej. Tylko że przez tą działalność to moj mąż po pracy ślęczy po 6-8 godzin przed komputerem.... no ale cóż... coś za cos..
  8. milinanna - u mnie najciekawsze jest to że ja przeprowadziłam się 20 grudnia do nowego mieszkania i normalnie w pierwszym cyklu "pracy" zaszłam w ciązę... po porodzie musze uważac, bo to nowe mieszkanie jakies podejrzanie płodne:)
  9. cześć, ja jestem z poczatku pażdziernika- więc czasami Was podczytuje. Eryko, mi na przeziebienie pomógł Prenalen - czy jakoś tak - syrop dla kobiet w ciązy - to wyciągi z soków z malin, czarnego bzu, czosnku i czegoś tam jeszcze. Oprócz tego na katar woda morska w spraju - taka jak dla dzieci. Powodzenia.
  10. no troche nudą wieje... Moj szef poinformował dzisiaj zarząd o mojej ciązy - dostałam gratulacje od szefowej. Wszystko ok. Okna w domu umyte - troche plamy są, ale lepiej wyglądają.... a jaki mąz był zmeczony... sie smiałam że jak połowa kobiet w Polsce - bo tyle pewnie myło okna.
  11. ja bym chyba wolała naturalnie, ale w wodzie - u nas jest tak że mozna zarezerwowac, ale do końca nie wiecz czy bedzie ta wanna wolna czy nie.....
  12. Witam nowe mamusie:) Ja dzisiaj ok, ale znowu mały dołek:( Jeszcze jutro miałam miec wolne - ale szef stwierdził że mi nie da - bo mi sie nie opłaca, roboty jest mało - a za urlop po macierzyńskim dostane kase - wiec dla siebie i dzidziusia mam oszczędzac.
  13. jeszcze mąz ma urodziny, pewnie ktos wpadnie wieczorem - musze kupic jakies ciasto.... no i posprzatać, bo jak mąż mył sam okna - to w domu pewnie pobojowisko
  14. niewinny żarcik na koniec dnia:). U nas normalnie zima stulecia, wszystko zasypane!!!! jak ja wróce do domu?
  15. mi nie fajnie - wogole nie mam ochoty, mam nadzieje ze to minie - albo wybiore męzowi jakąs młoda kochankę:P
  16. moj tez dostał taką ksiązkę - ale jeszcze jej nie czyta.... widzi ze nie mam ochoty - zreszta on tez duzo pracuje i pewnie tez jest troche zmęczony
  17. tez mam duzo śluzu i to takiego klejącego... czasami mnie nawet cos poswędzi - wtedy globulki Floragynu - to kwas mlekowy. Teraz ginka \"na w razie czego\" zapisała mi nystatyne - ale ja chyba wole naturalne.... libido zerowe... raz nam sie zdarzyło..... poza tym wieczorem jestem strasznie zmeczona.....
  18. artigiana - moj mąz jak sie dowiedział ze jestesmy w ciązy - mył naczynia 3 dni pod rząd - 4 dnia pojechał i kupił zmywarkę:)
  19. goju - nie podnoś rąk do góry!!!! cos sie tam napręza..... nie wolno i koniec, żadnych firanek, żadnego mycia okien! Długie trzymanie rąk w górze może doprowadzić do zaburzeń krążenia, omdlenia, niesie ryzyko rozciągania więzadeł macicy i w konsekwencji jej napinanie całosć: http://dziecko.onet.pl/7431,5,7,porzadki_-_co_wolno_ciezarnej,artykul.html
  20. moj jesli chodzi o prace domowe to niestety zero... oczywiscie miał juz jeden "wypadek" wlazł nogą w miske i porozlewało się:) do przewidzenia. powiedziałam ze jak tak bardzo chce to niech tylko salon, kuchnie i biuro umyje - reszty nie trzeba. Poza tym i tak snieg pada.... żeby sie jeszcze nie przeziebił...
  21. u mnie w domu jakis cud.... właśnie dzwonił mąż, który nie szedł dzisiaj do pracy i sie pyta czym sie myje okna- bo chce umyc..... Aż mnie zatkało.........
  22. to było wredne, tak sie nie postepuje - więc normalnie na nich donieś... zasłuzyli na to.
  23. moja siostra tak raczkami waliła, że było je widac:). Pytałam sie mojej lekarki kiedy poczuje pierwsze ruchy, żebym sie nie przestraszyła. Powiedziała że około 20 tygodnia. Rany - u nas straszna zima i cały czas pada. Wszystkie kwiatki zamarzna w ogódkach:(
  24. miliana - ja mam na 1 października - moze jednak Ty bedziesz pierwsza:)
  25. Od momentu zajścia w ciążę (tzn. od pierwszego dnia ostatniej miesiączki), w stosunku do pracownicy obowiązują szczególne regulacje prawne, których celem jest wzmocnienie ochrony trwałości stosunku pracy, ograniczenie zakresu prac, jakie mogą być wykonywane przez pracownicę oraz szczególne uregulowanie w zakresie przepisów dotyczących czasu pracy. Choć pracodawca związany jest ograniczeniami związanymi z ciążą pracownicy od momentu uzyskania informacji o jej stanie, to warunkiem niezbędnym do skutecznego powoływania się na przepisy dotyczące zatrudniania kobiet w ciąży, jest przedłożenie pracodawcy świadectwa lekarskiego stwierdzającego stan ciąży (art. 185 KP). Świadectwo takie wydawane jest prze lekarza, przy czym przepisy nie wymagają, aby był to specjalista ginekolog. 1. Ochrona trwałości stosunku pracy. Zasadą jest, iż pracodawca nie może złożyć wypowiedzenia ani rozwiązać stosunku pracy z ciężarną pracownicą (art.. 177 KP). Oznacza to, że wypowiedzenie złożone kobiecie w ciąży nie wywołuje skutków prawnych w postaci rozwiązania umowy o pracę, a jeżeli pracownica zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony zaszła w ciąże w trakcie biegu okresu wypowiedzenia, umowa o pracę nie ulegnie rozwiązaniu. całość: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=408
×