paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
hej hej Kamika, niby zwykłe łózeczko lepsze, ale Ty tak jeżdzisz, że turystyczne mogłoby byc dobrym rozwiazaniem, ale koniecznie z dodatkowym materacem. Ja wróciłam od fryzjera - jak z filmów - fryzjer gej:), włosy zrobił mi super, platynka jak z plakatu.
-
deli, tez tak myslę - ale warto wiedziec, ze cos takiego jest, jak się jest mama takich łobuzów jak te nasze:)
-
deli: http://www.zbigniewprzyrowski.pl/integracja-sensoryczna-objawy.php - z tym, że te moje logopedki miały I stopień i one takich małych dzieci nie diagnozują. Poza tym mówiła, że każdy ma jakieś "upośledzenie" tego typu, np nie nosi rajstop pod spodniami itp.
-
Deli, te logopedki, z którymi miałam kontakt pytały czy Franek ma swoje fobie - typu: mycie głowy, obcinanie paznokci, lekarze itp - bo może mieć to związek z zaburzeniami sensorycznymi, może coś z tą sensoryką ma Natalia? Ja o tym sporo czytałam, po tych pytaniach, ale stwierdziłam, że raczej z tym problemu nie mamy.
-
Kamika, ile waży? 10,8? jak wypada poniżej siatki to zróbcie te badania. Frankowi myje zęby ja - bo jak wiecie, Franio ma ubytki w szkliwie i mam obsesje, żeby nie weszła próchnica, co przy takich ubytkach jest normą. Więc najpierw ja mu porządnie szoruje, a później jeszcze on.
-
deli, ale nie da sie jej jakoś wytłumaczyć? Mój ostatnio uciekł z pokoju krzycząc "duch", okazało sie, że przestraszył się pluszaków, które wywiesiłam na mrozie na balkonie, ale zapaliłam światło, pokazałam, ze to jego zabawki i już było ok. Franek lekarzy tez sie bał, ale jakos poszło. jak szliśmy na bilans, to obiecałam, że pójdziemy poszukac do sklepu karetki i sam chetnie szedł - nawet ciśnienie dał sobie zmierzyć. Tylko badanie jajeczek średnio mu sie podobało, ale nie płakał.
-
oj deli współczuje :(. Mój dzikus to juz teraz lubi chodzić do lekarza. Ale i tak daje czadu, teściowa powiedziała, że mamy przekichane jak zacznie mówić:). a ja nadal cos źle sie czuje:(
-
Franek o sobie w dalszym ciągu mówi tylko "Ja", nawet na moje - to jest "ja". Ciasto wygląda mega pysznie. W domu mam tak sucho, że wszyscy kaszlemy:( mimo, że wietrzę i wieszam pranie. Franek od infekcji kaszlał mokro, ale w nocy ma znowu ten suchy - alergiczny kaszel - nie cały czas, ale ze 4-5 razy tak kaszlnie, a ja oczywiście wtedy na równe nogi:( Kaloryfery wyłączone, bo rury tak grzeją, że ich dotknąc nie moża. Juz mam dosyć zimy:/
-
Franek ma 24/25 nogę, U nas taki mróz, że az zatyka
-
PolaL - nie mam jak:) Kami, Franek siedzi pod maseczka przy bajce, w miarę usiedzi
-
ok, śnieg jest fajny, ale ile można??? Wczoraj mój Piotrek z sąsiadami odśniezyli prawie cały parking, a dzis znowu ledwo wyjechałam, bo za mną pług usypał cały wał:( Dobrze, że przestało padac i nawet słoneczko świeci.
-
u nas sąsiedzi się zgadali i odśnieżają parking, bo już wjechac nie dawało rady, a spychacze nie wjadą, jak samochody stoją. Ale masakra jest
-
no do Rozewia to mam daleko:), jest jakieś - 5 i cały czas pada...
-
no sypie i sypie, końca nie widać - ciekawe czy wyjade z parkingu:(
-
gratulacje dla koleżanki
-
Rozalka śliczne, mi się podoba jeszcze Walerka i Walentynka:)
-
Franek dostał micofluid do nosa, to chyba jest na gęściejszy katar, i takie cos ziołowe na S - obsuszające - w smaku obrzydliwe, do tego mamy podawac syrop z cebuli. Ma dużo kaszleć, moze mieć temperaturę, ale ogolnie jest ok - zreszta już duzo lepiej wygląda i broi. Oczywiście przy tym wszystkim ja sie słabo poczułam. Wieczorem zaaplikowałam sobie theraflu i po 21 spałam jak zabita. Ale jeszcze jakas słaba jestem - chyba łapie od niego zarazki przez fridę.
-
no bylismy u lekarza - niewielka infekcja, płukać nos, syrop itp - 80 zł w aptece:(, no ale najwazniejsze, że nic poważnego i juz broi.
-
mój bidulek dopiero sie obudził:(, ale temperatury nie ma. boże, boże, ja się wykończę, czemu ja taka durna jestem:(
-
Kami, Bruno super, tez mi się podoba bardzo. Borys w sumie też i Igor i Tadzik. Ja dziewczynke chciałam Irenkę po mamie, ale później stwierdziłam, ze troche tak głupio. A Jagienka zawsze mi się podobała.
-
aha, teściowa mówiła, że zjadł całego - podwójnego tosta z szynką i serem. Uff
-
jeszcze Fryderyk jest fajne, ale nie ma jak zdrobnić - Frycuś?:)
-
Kami, ja mam Witka (ewentualnie Bolka) i Jagnę. Artigiana, zjem 3bita z lodówki, to zrobię te ciacha:)
-
Doroteusz:) haha... dzwoniłam znowu do teściowej, ponoc jest ok, nie kaszle, za dużo kataru nie ma, tylko juz śpi, czyli COŚ mu na pewno dolega... mój mały bidulek:( Ja dzisiaj jak wychodziłam do pracy, mówie żeby pokazał babci jak się naklejki przykleja, a on - tak tak - mama nie, bcia tak.
-
uuu, to źle - to ja juz mam wybrane, a w ciąży nie jestem:)