paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
Franus mówi "uje". :)
-
100 lat dla Dominiki Kitki:)
-
mam w piątek wizyte u psychologa dzieciecego. Może znajdę jakis sposób na poskromienie złośnika:) Kolejna noc przespana!
-
deli, ja właśnie wszystko już zmieniałam, nawet firanki pomroziłam (zeby zabic roztocza) i poprałam, jedynie te maskotki, ale on co jakis czas je targa do łózka i nic nie było. A przez ile czasu taki kaszel moze byc pozostałościami kataru? 3 tygodnie?
-
oj biedny Wiktor, mi Franek w nocy znowu kaszlał, ale przywlókł do łózka jakies maskotki, moze od tego? Z drugiej strony, rano mu sie ładnie odrywa i cały dzień nie kaszle, juz sama nie wiem co to, poczekam jeszcze z tydzień i pójde kolejny raz do lekarza - 3 raz z tym samym nocnym kaszlem. Jeszcze tak mysłałam, ze może refluks sie odzywa, ale to suchy kaszel?
-
Kami, kolejny kawał "baby" i kamika ma rację, ja kiedys prawie padlam jak Franek dostał syrop od drugiego roku życia, a miał 5 miesięcy. I to od ordynator szpitala dziecięcego!, okazało się, ze pediatrzy czesto podają ten syrop, i dopiero na ulotce od od 2007 roku pojawiło się ograniczenie wiekowe. Firmy farmaceutyczne po prostu co ileś czasu muszą ponawiac testy, a to duza kasa. U mnie z imprezy wykruszły się kolejne 2 osoby - chore!
-
budzimy się śpiochy!!! ja mam mnóstwo roboty, bo jutro impreza. Franek po zyrtecu nie kaszle, moze rano trochę, ale mu się odrywa.
-
aha:). Franek tez wszystko kuma, tylko nie chce mówic.
-
200 - 300 wyrazów?:) ja ostatnio liczyłam i moze z 20 wyjdzie - a tak to mamy kalambury:)
-
dzisiaj 30! Najlepszego dla Blanki!
-
ja robie urodziny dla rodziny - 11 osób - nie ma tu za duzo dzieci, wiec mi to odpada. Najprawdopodobniej tesciowej nie bedzie, bo " nie może". Wrrrrrrrr. i Jeszcze kurs komputerowy mi przełożyli na listopad.
-
zapomniałam dać Frankowi zyrtec, przypomniało mi się jak dostał ataku kaszlu! shit!!! odpisuje też na oferty z niania.pl kilka jest fajnych.
-
ja na bilans zarejestruje sie po powrocie naszej pediatry z urlopu - czyli za 2 tygodnie. Długo to trwa? Franek nie specjalnie lubi przychodnie.
-
http://forum.gazeta.pl/forum/w,44009,61911092,0,Piersi_kurczaka_w_krakersach_wg_Nigelli.html
-
oj Goja, przykro mi. Kamila - ja robiłam kurczaka ze szpinakiem zawijanego w ciasto francuskie. ale na przekąskę polecam kurczaka w krakersach : http://forum.gazeta.pl/forum/w,44009,61911092,0,Piersi_kurczaka_w_krakersach_wg_Nigelli.html, ja do tego robie zaziki i sałatkę na pół grecką - bo z salatą i bez oliwek, bo nie lubię.
-
hej hej, Lepiej z kaszlem! W nocy zakaszlał dwa razy i teraz rano ze 3! Ufff
-
oj deli, ale Ci się narobiło z tym glutenem:( kicha. Znajomej dziecko nie moze jeśc glutenu, polecała firmę Holle - jakies kasze itp
-
kurcze, czyli ten kaszel nocny to charakterystyczny objaw? Ale jak bum dydydy - u nas pomógł ten zyrtec - widocznie cos się działo ze śluzówkami i to pomaga. Mam nadzieję, że u nas gorzej juz nie bedzie, bo nasza lekarka idzie na urlop, a tej drugiej nie lubię. W razie czego będę wzywac prywatnie. Franek zjadł od 7 kaszę, parówkę, duzego danonka, pół croissanta, a teraz wcina winogrona. a na dworzu leje i leje!!! Byliśmy tylko po warzywa i siedzimy w domu:(
-
aha, kupa była - bez robaków:), na wszelki wypadek powtórze jeszcze za 14 dni.
-
kamika, czasami sie można nieźle usmiac z tych naszych brzdaców:) Franek w nocy mial jeden napad kaszlu, Wiec chyba lepiej. Wieczorem nie kaszlał. Znowu leje, wczoraj to chyba nie przestało nawet na chwilę - a ja chce iśc po warzywa na zupę :(
-
ja się naczytałam o tym nocnym kaszlu i na wszelki wypadek odrobaczywiłam jeszcze Franka. Bo ponoć przy robakach tez dzieciaki kaszlą, a cholera wie, co jest w tych pisakownicach. U nas impreza za tydzień - na 12 osób. Nawet prezentacje zrobiłam.
-
no dupa, wszędzie czysto. Mam dawać wieczorem zyrtec.:( deli - ja słyszałam, że grzybów absolutnie nie dawać - kiedys, że do 5 r.ż., a teraz się mówi, że do 12. ale leje........
-
wrrrrrrrrrr Franek w nocy kaszle!!! Do tego stopnia, ze rozbudziliśmy go po 23 i daliśmy zyrtec - w akcie desperacji. Wywietrzylismy pokój i zasnął. O 9,40 mam lekarza. Chory nie jest, tylko cos go uczula. Moze maskotka? Bo śpi z takim małym pieskiem od dentystki.
-
aha, nie był dzisiaj na basenie, bo znowu w nocy kaszlał!!! Ja mam podejrzenie, że to jakas alergia, bo ja choruje, on kaszle - w zeszłym roku było dokładnie to samo.
-
aha, siostrzenicy dałam ciastoline - lodziarnie - to nie na moje nerwy, moze i łatwo sie sprząta, ale Franek strasznie chcial spróbowac tych lodów, a ciastolina była wszędzie. Ja z prezentów to postawiłam na duplo, wiem że dostanie kubełek i remizę. Sama prezentu specjalnego nie kupuje, bo i tak co chwila coś dostaje.