paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
deli, czyli nadal nie wiadomo co Ci? Może gastroskopia wykryje. tez miałam - nic przyjemnego, ale 2 minuty i po sprawie. U mnie helicobakter wykryli, dostałam antybiotyki i wszystko przeszło.
-
aniołeczku, własnie mi o to chodzi, że takie wysokie boki są:/ - ja chciałam takie, tylko to z szufladą na dodatkowy materac. Widzę, ze z tymi facetami nie jest nam kolorowo. Chociaż mój dawno mnie nie wkurzył..... mam dzisiaj siostrzenicę u siebie - do 22, chyba umrę.....
-
aniołeczku, a jaki macie samochodzik?
-
aniołeczku, a jaki macie samochodzik?
-
jarmark zaczyna sie w ostatni łikend lipca - czyli 31 lipca?. Poza tym chyba nic sie nie dzieje. Ja w sobotę jade na kociewie do teściowej siostry. Mam nadzieję, że bedzie pogoda.
-
temperatury nie ma! Jak myslicie, podac jeszcze raz ten nurofen? zaznaczam, ze on drze się i przy czopkach i przy zawiesinie:(
-
juhu - dzagusiu! super, ze sie układa! a ja po raz setny zmieniłam koncepcje nowego łózka dla Franka. Po obejrzeniu chyba setki róznych samochodów, stwierdziłam, że jednak takiego nie chce, bo wiekszość ma takie wysokie boku, że nie da rady nawet na nich usiąść, a zdemontowac nie da rady. teraz jest taki pomysł: http://www.allegro.pl/item1093830799_lozko_lozka_2_poziomowe_kubus_promocja.html, ciekawe kiedy sie znowu rozmyślę:(
-
kamika - telepatycznie przesyłam Ci Dove karmelowego, bo właśnie zajadam. Franek do wieczora chyba nie miał temperatury. dałam mu jeszcze czopek na noc, ale ogólnie ok.
-
pada! juhuuuuuuuu
-
kamika:) miało być
-
kami, kurcze - takie były fajne w auchanie przeciwdeszczowe po 16 zł, mogłam Ci powiedziec... nie pomyslałam. Ja też juz czekałam na deszcz, ale jeszcze czekam.
-
już pada? no to zaraz do mnie dojdzie! w końcu. Na razie Franek ok. A nurofen dostał przed 7.
-
oj niedobra noc - obudził sie o 2 i przyleciał do mnie, nastepnie o 5 wstał i poszedł sie bawic, zasnął przed 7. Wtedy zaczęła rosnąć temperatura, więc dałam tą zawiesinę i prawie od razu zadziałała. Ale taka jednostajna temperatura to chyba jednak nie zęby, widocznie jakis wirus.
-
oj niedobra noc - obudził sie o 2 i przyleciał do mnie, nastepnie o 5 wstał i poszedł sie bawic, zasnął przed 7. Wtedy zaczęła rosnąć temperatura, więc dałam tą zawiesinę i prawie od razu zadziałała. Ale taka jednostajna temperatura to chyba jednak nie zęby, widocznie jakis wirus.
-
no jest to jakiś pomysł. Własnie przed chwilą wszedł sobie do dużego pokoju, połozyl sie na kanape i mówi "mamo mniam mniam daj". Ale temperatury nie ma.
-
on nie umie pic z butelki, w nocy pije z bidonu wodę, ale zawiesina jest za gesta, a jak rozpuszcze w wodzie, to wszystkiego nie wypije
-
matko! jak ja nie lubie tych choróbstw, wiem ze Frankowi nic nie jest, a świruję! Dostał czopek i dopiero po pół godzinie temperatura spadła. Tzn sprawdzałam na czucie i tym paskowym.... bo nie chce go rozbudzać. ma z 37. Kupiłam jeszcze zawiesinę, ale on tego nie połknie - nie ma szans:(
-
myslę, że to nie od słońca, bo ja też wracam przed 12 i wychodzę po 16. Poza tym pilnuje żeby miał na głowie czapkę z daszkiem. W domu okna pozasłaniane, wentylator włączony. To albo zęby, bo wyglada jak nasz zasliniony pies, albo cos go łapie. Dałam mu trzeci czopek i śpi, ale jak poprzedni dostał po 12, tak teraz miał już 37,8. Ani kataru, ani kaszlu.
-
dzagusiu, cyckujemy "tylko" rano i wieczorem. Uczulenie na słońce w moim wydaniu to płacz - tzn piasek w oczach plus wysypka na dekoldzie - ale ona schodzi po fenistilu. U mnie mąż seksu chyba nigdy nie odmawia, a mi dopiero teraz wróciła ochota (nareszcie). No i jest naprawdę ok. Franek po drugim czopku zachowuje sie bardzo normalnie, ale zapluty strasznie! Więc raczej to zęby.
-
no osłuchowo czysto, jakby trochę zaczerwienione gardło, ale temperatura trzyma. Na razie mam podawac 3x dziennie ibuprofen i tantum verde na gardło. Jak coś się zmieni, to z powrotem do niej. Franek rozrabia jak zwykle.... w ogole Pażdziernikowa mamo to mi sie śniłaś - byłas na spacerze w Sobieszewie:), a kilka kroków przed Tobą szedł Twój maz z drugim wózkiem - gondolą:P - idziesz w ślady Kamiki?
-
już ma 38:( na 10,30 ide do lekarza, takie pustki ponoc w przychodni, że nic nie stoi na przeszkodzie żeby go słuchać. Mój mi się wczoraj w tesco obsrał:) akurat miałam pieluche przy sobie....
-
kurde, Franek przyleciał do mnie o 6 z temperaturą. Ma 37,8, poza tym zero oznak choroby, jak myslicie? może byc od słońca? zębów?
-
Kami, płaczę, bo mam uczulenie:/ masakra. Franka tez nie mozna było z morza wyciągnąć. Cały dzień nie spał, tylko 20 minut w samochodzie, ale po kąpieli odzył i jeszcze lata. Rano jedziemy na plażę do Sobieszewa.
-
Kami, Franek to dziecię miasta - uwielbia autobusy, tramwaje, samoloty. Raz na jakis czas jade z nim autobusem (darmowym do carrefura), dwa przystanki do piekarni. W autobusie ma minę zwycięzcy. A wczoraj staliśmy przy pętli i liczyliśmy autobusy i tramwaje. Jeden kierowca wyszedł na papierosa i zagadał do Franka, że ma takiego wnuka itp i zapytał czy chce usiąść na jego miejscu. Ale był szczęsliwy! Kiedyś byłam na stacji pkp nadac paczkę. Jak zobaczył pociągi, to myslałam, że nigdy nie wyjdę!!!. A dzisiaj z drugiego spaceru wróciłam po godzinie, bo był tak niedobry, że wziełam go za rekę i wrócilismy do domu. kazałam isc do kąta i tlumaczyłam co źle zrobił. Jaką miał podkówkę..... ale już nie daje rady:( Rano jedziemy do aquaparku - do 9,30 jest promocja z 28 na 12 - czyli niezła róznica. Poza tym to rycze od słońca! i mam dość!
-
o rany! Kamika! jeszcze raz gratuluje i strasznie sie cieszę, że wszystko ok! az się wzruszyłam:) Październikowa mamo, gratuluje zdolnych uczniów i Tobie. Franek nadal daje czadu, ale cycek jest tylko rano i wieczorem, w dzień zasypia grzecznie sam, czasami narzeka, ale nie jest źle.