paula01

oj deli, żeby tylko maści poomogły.... trzymam kciuki

ale żeście popisały....... Kamikę chyba zatrzymali w szpitalu? mam nadzieje, że wszystko ok. a reszta co przepraszam porabia? Conqita nie odzywała się od 100 lat, Wisienka podobnie. Mam nadzieję, że koniec z czarną serią u Artigany. PolaL - co z Szymim? Jak reszta? pisać!

a mnie dzisiaj mąz zaskoczył. Przyniósł 15 czerwonych róż - zapomniałam - a to 15 lat temu, po raz pierwszy sie pocałowaliśmy:). Rany julek - 15 lat razem, jakbyśmy się szybciej postarali, to moglibysmy mieć 14 letniego Franka:)

ja byłam 40 minut. ubrałam Frankowi płaszcz przeciwdeszczowy i w długą. Ja nie mam wyjścia. Po sniadaniu przynosi mi swoje buty i ściaga kapcie, jak nie reaguję, to przynosi moje buty i spodnie.....

rany Kamika.... w sumie to mam nadzieję, że Cie przyjmą i wyleczą, ale napisz coś wiecej.

kamika, mam nadzieję, że sie dobrze bawiliście. a u nas paaaaaadaaaa chlip chlip:(. A wczoraj juz było tak ładnie.

PolaL - wspóczuje. Myslisz, że to przez żłobek? Juz powinien sie uodpornić. dajesz jakis tran, czy coś? My znowu po ciezkim łikendzie. Ogladalismy stadion w budowie - zdjecia na FB. Bylismy na grilu. A szanowny tatuś Franka, w końcu się zdecydował, zeby wejść z syniekm do basenu - było super.

Artigiana - niech u Ciebie ta zła passa się juz skończy - mam nadzieję, że to ostatnie już takie złe zdarzenia. Dużo zdrówka. Falsa, dzięki za przepis - chyba muszę zacząc to spisywac.

Goja, ja własnie gotuję szczawiową:) a za przepis dzieki - zrobie na niedzielę! z męzem na pewno się poukłada. Musisz troszkę odpocząć -jak kazda z nas zresztą.

hehe kami - dobre:)

dzięki Falsa, ale akurat kaszanke to sobie zazwyczaj odpuszczam. Juz wiem od czego mam takie zachciewajki - okres znowu dostałam( po 31 dnich). Muszę na tą okoliczność cos słodkiego zmajstrować. Poza tym miałam koszmarna noc. franek stekała i kwilił:/, ale od rana jest uśmiechnięty - więc znowu zwalam na czwórki. Brakuje jeszcze 1/4 dolnej prawej, 1/2 dolnej lewej i całych górnych. Chyba nigdy sie nie przebiją.

co to jest oliva truflowa i czy mozną ją zastąpic oliwą z oliwek?

falsa, to ja robie tak tzw gyrosa:) faktycznie pycha, koniecznie z tzatzikami. A sphinks była dla mnie zawsze obrzydliwy..... jakis uraz mam do tej knajpy... sałatke zaraz zobacze

to moze ta shoarma z karkowki? Co prawda w knajpie mi niezbyt smakowała, ale pewnie domowa lepsza.

falsa, ja cały czas duzo jem - więc w sumie obojetnie z jakiej dziedziny - tylko bez wydziwień w stylu "liscie winogron", czy pęczek macierzanki - bo mnie cięzko to dostać:) Dzisiaj robie na dwa dni spagetti z wędzonym łososiem. U mnie tez samoloty już latają. dziecko zasneło przed 12..... mam nadzieje, że go nie łapie ta bakteria...

ja pikuje.... u nas 4 stopnie. Ale z Frankiem sie nie da nie wyjść. Po sniadaniu przynosu buty i sie drze "dada". Dzisiaj założyłam mu zimową kurtkę. Przeszliśmy na około bloku i do domu. Brrrrr. Moja siostra załapała bakterię od siostrzenicy i jest tak chora, że ledwo żyje - 10 dni antybiotyk, 5 dni zwolnienia dla meża - bo nie jest w stanie funkcjonować. mam nadzieje, że ani ja, ani franek tego nie podłapaliśmy. W niedzielę jest dzien otworty na Baltic Arena. Planujemy sie wybrać porobic zdjęcia na pamiątkę. Ale jak będzie tak zimno, to chyba odpuścimy. Szukam jakiś nowych inspiracji kulinarnych - przede wszystkim szybkich - ma któras jakies pomysły?

jesuuuu dzagusiu - współczuję! Nawet sobie nie wyobrażam, co przeżyliście. Kamika - Tobie też współczuję - moze do soboty bedzie dobrze? Trzymam kciuki.

aha, pytałam o te nieszczęsne górne czwórki - ponoc wychodzą, ale jeszcze troche to potrwa:(

u naszych dzieciaków, czy to fryzjer, czy dentysta - to jedno wielkie nieszczęscie:) Dentystka sie pytała czy robimy jeden, czy dwa na raz. Stwierdziłam, że za jednym razem bedzie z głowy. teraz dopiero za miesiąc do kontroli.

deli - w miare dobrze. Płakał - a raczej złościl się, ze go trzymam, ale buzie otwierał, a na koniec zrobil ładne papa pani doktor. Czyli chyba ok.

a Franek ma zaklejone chore ząbki:) Jak dobrze pójdzie, to mamy je z głowy aż do wypadnięcia.....

Kamika, ale co Ty masz z tym zębem, że tak cierpisz? My jutro znowu dentysta z Frankiem, jak sie uda, to mu zaplombuje i nawet czarnego nie bedzie widać. Boże jak ja sie cieszę, że to odkryłam, zanim weszła próchnica.

hej hej. piszę. Dziękuję za wszystkie życzenia - matko! jaka ja stara jestem:/ Katasrofa samolotu dobiła mnie, z racji tej, ze wydarzyła się w chwili, kiedy mój mąż leciaj do Szwecji. Ja jadłam śniadanie i nagle dzwoni mój zaryczany ojciec, że samolot spadł - dziewczyny - myslałam że zemdleje! Jak ojciec w końcu powiedział, że samolot rządowy, a nie mojego męza, to wstyd powiedziec, ale mi ulżyło. Ale tragedia straszna:( Frankowi wychodzą górne czwórki i jest mega nieznośny, poza tym ograniczyłam cycka do 3 razy - z miliona i efekt jest taki, że znacznie lepiej je. no i tyle nowego....

i z tego co widzę, to Franek nie jest jedyny drobny i długi - 2 tygodnie temu wazył 11,700 i 88 cm.

jestem jestem - czytam, ale jakoś tak z tym pisaniem słabo mi idzie... Franek na dworzu nadal się kładzie - jak tylko mu sie coś nie podoba, to leży w sekundę i wali nogami. W domu w miarę - ale cały czas - "mamo" i ciągnie mnie za rękę. I tylko brumbrum, dada i mniam mniam - oczywiście na cycki. Z dworu to by wogole nie wracał. Dzisiaj jadłam kurczaka z kfc, nie mogłam go opanowac, tak chciał jeść. Dawałam mu bez skórki, ale przecież to i tak ostre. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie. Zresztą żurek też wciągał, chrzan - moze on po prostu bedzie takie jedzenie lubił? Cały czas trzyma łapki w buzi - chyba górne czwórki mu wychodzą. Jutro idziemy znowu do dentysty, niech sprawdzą, co sie tam kluje. chorowitkom życzę zdrowia. ktoś widział Conqite? Wisienka tez coś mało pisze:/