paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
aha, Franek ma stope 24....
-
Kami, opłaca sie kupowac taki wózek? Franek juz nie chce w wózku jezdzic. Nie lepiej zwykłą parasolkę?
-
hej mam okropny dzień od 7 rano! Młody tak narzeka, że ręce mi opadają. Na dodatek mąż w Inowrocławiu, będzie dopiero po północy. Ginekologa mam we wtorek na 14:)
-
Ja potrzebuję cos z zielonymi liścmi.... np kilka wzorów z tej aukcji http://www.allegro.pl/item937343726_kwiaty_i_rosliny_fototapety_fototapeta_nowosc.html, z tym że ja potrzebuję na czymś grubszym, niż standartowa fototapeta. Te zwykłe kiepsko się klei.
-
Franek dostał bluze Lechii na 104 i też jest dobra. Goja, popatrz tapety na allegro, prawie wszystkie z allegro są w Liroy Merlin. Ja teraz szukam fototapety do dużego pokoju, ale chyba zrobie na zamówienie.
-
matko - co ja napisałam - kurtka! a nie po chińsku. Falsa witamy:) To jeszcze czekamy na Wisienke, która zagineła i Conqite, która pewnie pisze magisterke.
-
heloł my tez 92/98, ale kórtka z jesieni na 86 w miare ok. Frankowi teraz nogi sie wydłużyły, tłów w miare stoi. No i szczuplak jest. ale byliśmy na dłuuuugim spacerze na nózkach. Piekna pogoda.
-
aha... a inni znajomi byli w świbnie - kawałek dalej, też mówili że ok
-
26.10 - znać to sie za bardzo nie znam - bo do siebie na wakacje nie jeżdze:), ale powiem tak: wiekszość znanych miejscowości nadmorskich to tłok. Jak bys chciała w miarę blisko Gdańska, to znajomi byli w Sobieszewie - to 15 km od centrum, a w miare spokój. Moge wtedy polecić Jantara, bo wiem od znajomych, że jest ok. http://www.jantar.tvc.pl/jantar/. a tu jeszcze link do strony Sobieszewa http://www.wyspa.pl/. a ceny to wszędzie ja na Riwierze....
-
ja1210 - myśmy pojechali maszynką. Najpierw daliśmy mu maszynkę do ręki i jechał po tacie, a póżniej tata po nim. Poszło na dwie raty. Najpierw tata zostawił mu "kozaka", a nastepnego dnia poszło wszystko...
-
hej hej Kitka, współczuje choroby. Moze Ty tez weź tran (w kapsułkach), mi znacznie podniósł odporność. Pażdziernikowa mamo - ale dałaś czadu z tym spotkaniem:P Wisienki nadal nie ma? My mieliśmy "pracowity" łikend. Był u nas kolega z Raciborza. Franek zachwycony nowym wujkiem. Pochodziliśmy po mieście, bylismy na kawie w Grycanie. W niedzielę byliśmy na 40 tych (sic) urodzinach mojej kuzynki. Franus był grzeczny, nawet zjadł talerzyk zupki chrzanowej. Nie mogę się przyzwyczaic do jego nowej fryzury - taki dorosły chłopczyk jest teraz......
-
ja mam tran islandzki lysy - od 4 miesiąca. podaje pół łyżeczki co drugi dzień.
-
październikowa mamo, co naściemniałas? kitka, a moze czyms sie podtruła? albo jakaś skórka? Goja, pomyśl, ze już bliżej niz dalej...
-
dobra, jutro wezme telefon od siostry do jej ginki, bo przyjmuje u nas na osiedlu, bo do centrum mi sie nie chce jechac. umówie sie na przyszły tydzien - obiecuje. ale przysiegam czuję się jakbym miała zaraz okres dostać, albo jestem w ciązy:P
-
Goja, lepiej nie strasz:) pójde na pewno, ale powtarzam po porodzie powiedzieli, że cytologia po okresie, a okresu nie ma...
-
nie, nie - infekcja też nie - wszystko jak przed okresem i ból i upławy. Na pewno pójdę..... Goja, kuchnia na pewno będzie super! co jest z Wisienką? kurde...
-
po porodzie byłam!!!! kazali przyjsc jak sie okres pojawi.:)
-
jescze nie.....:P
-
mój mąż obciachał Franka, zostawiając mu z przodu "kozaka"..... schowałam sobie do koperty pierwszy "pukiel"....
-
aha ... i kolejny dzień chce sie zapytac, czy ktoś widzial Wisienkę?
-
dobrze że Domi ok. a mnie nadal męczą bóle jak przed okresem.....
-
26.10 - chyba Cię telepatycznie wywołałam. Franek tez bił raczką, nas i psa. Ale tępilismy to łapiąc go za rączkę i spokojnie mówiąc nie wolno. Ze 2 razy nawet dałam mu po łapkach, bo nerwy mi pusciły. I prawie przeszło. Ma jeszcze czasami taki odruch, ale sie hamuje. Szypać to nie szypie, chyba ze mnie po cyckach, jak chce. Za to dzisiaj byłam na spacerze z zaprzyjażnioną babcią, opiekującą się wnuczką miesiąc młodszą od Franka. Pani babcia jak się okazało ma 45 lat i od dzisiaj jestesmy na TY, bo stwierdziła, że jak ja mam 33, a ona 45 - to niewielka róznica hehehe.... W każdym razie stoimy na słoneczku i idzie w naszą strone chłopiec (7-8 lat) z mamą. Podchodzi i przewraca małą Olę na ziemie, ja ją łapie, a ten mnie przewraca!. Tak sie zdenerowałam - Franek był kawałek dalej - że mnie zatkało. mama chłopca moze i zareagowała mówiąc nie wolno i przepraszając, ale kurde powinna go pilnować. Powiedziała, że synek jest troche chory - zrozumiałam, że nadpobudliwy, ale to powinna go pilnować! Przeciez mogło sie stac jakieś nieszczęscie! Mi to tam nic nie zrobi, ale takiemu małemu dziecku?
-
... a ja sie muszę w końcu zarejestrowac....
-
ja chciałam kupić ten kubek, ale po zapasie butelek, z których próbowałam nauczyć Franka pic, odpuściłam sobie. No tran smakowo najlepszy nie jest. Franek nie lubi, ale siostrzenica bardzo.
-
26.10??