Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. kamika, to super, że z Damiankiem ok. Ja mam na 18 lekarza, zobaczymy co powie. Ide do "dzieci zdrowych", moze nawet zaszczepie 3 dawkę pneumokoków, tylko niech go dobrze obejrzy, bo juz sama nie wiem czy ma katar czy nie. No i te kupy.... teraz tak pomyślałam że moze jednak czekolada? bo w niedzielę piłam u Wedla klasyczną?. No dobrze, że mu nic nie jest - oprócz podrapanego nosa:)
  2. u nas znowu brzydkie kupy, chyb a sie jutro przejde do lekarza. Na zęby, to chyba za długo. Z drugiej strony ewidentnie nie boli go brzuch, nie ma wzdęć, tyłek nie odparzony - zgłupiałam normalnie:(
  3. kitka, Domi jest prześliczna! a my mieliśmy wielkie bęc na spacerze i Franek ma zdarty nosek:/, na dodatek wczoraj bawił sie taką plastikową tubą i zassał sobie kółko przy buzi - wyglada jak 7 nieszczęść.
  4. u nas tez królują ksiązeczki - tez mam serią, którą pokazała Gandziulka i mnóstwo innych. czasami jak widzę, jak targa te swoje ksiązki, to mam ochote uciec:) Dużo bawi się klockami do wrzucania - slimakiem z FP, ale tez zwykłym plastikowym walcem z otworkami do wrzucania róznych ksztaltów.Ja ostatnio nie widzę róznicy miedzy zabawką za 100 i za 10 zł. Lubi tez drewnianą piramidkę z Ikei no i samochodziki. Z bajek zafascynowały go Tomek i przyjaciele, Bob budowniczy, Sąsiedzi, no i teletubisie aha... lubi tez taką walizeczkę ze zwierzątkami, które wydają dzwięki i telefon - obudwie rzeczy są z "kiosku" takie po 10 zł. Zaczął też kumac klocki - dostał duplo z Bobem i ladnie sie tym bawi. Ogólnie ja daje sobie na luz z "firmówkami' bo mojemu dziecku bardziej się podoba kółko do prowadzenia za 4 zł, niz żłów z FP za 50 zł.... A wczoraj na basenie przelynął pod woda z 1,5 metra i próbował sam wskoczyc do basenu:)
  5. kamika, to lekarz dał antybiotyk na "w razie czego"? a jak to trzydniówka, to po co dziecko truć? a ja spedziłam wyjatkowo miły wieczór:) kolezanka miała tak samo zachowujace się dziecko jak Franek... tzn tak cyckowe, budzace się itp. I od razu mi lżej na duszy:) Dzisiaj jej córcia ma juz 6 lat, jest duża, zdrowa i mądra.
  6. na nas ten vibrucol też nie działa. PolaL - moze ten katar tez jakiś alergiczny, albo jak u Franka coś z tą śluzówką?
  7. deli - to super że sie juz przebiły - a nam idą ponad 2 miesiące! zwariuje. dzisiaj mam gości - przyjaciółke z LO. Robie kurczaka w krakersach wg przepisu Nigelli - polecam - bo szybkie i smaczne, (http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/kurczak_w_panierce_z_krakersow/) tylko ja do maslanki dodaje ostrej papryki), do tego sałatkę grecką, a na deser biszkopt ze sliwkami.
  8. conqita, Bols prawie nie szczeka:) a co do zapalenia pecherza, koniecznie kup sok z żurawiny, ale taki prawdziwy - tzn patrz na skład, bo czasami jest napisane że z żurawiny, a żurawiny 2 %. To naprawdę pomaga.
  9. oooo współczuje pażdziernikowa mamo:/. i to tak przed świętami...
  10. no Franek biega za 2 jamnikami mojego taty, ale tam to sie boję - bo mogą go ugryźć, zwłaszcza starszy... młodszego jak Franek ostatnio ukochał, to prawie oczy wyszly
  11. Goja, nie znasz mojego psa:) jemu aureola rośnie. Tak mi go szkoda, bo Franek "tak go kocha" że albo na nim leży, albo przy nim leży, albo go karmi.... caly czas coś, a jak Franek śpi w łózeczku, to Bols obok. Kamika, spacer tez jest dobrą propozycją.... to sie umówimy w przyszłym tygodniu:)
  12. Kamika, moze od zębów? Moim zdaniem z dzieckiem wszędzie Cie przyjmą, jakby coś sie działo, tylko ksiązeczkę musisz mieć no i teraz ponoc legitymacje ubezpieczeniową, bo przepisy się zmieniły. Poza tym, jak Frankowi przejdzie ten katar-nie- katar, a Damiankowi przejdzie temperatura, to przyjade po Was i sobie posiedzimy, a chłopaki niech szaleją. A my w końcu kupilismy zimową czapkę... nie było od kompletu w crocodrillo i musiałam zwykła kupic - tzn bez samolotu:), na dodatek chciałam z takiego fajnego misia, a mąż wybrał inną:( no ale jest, teraz muszę jeszcze jeden golfo-szalik dokupic, bo obecny bezowy mi nie pasuje:) - ale golfo-szaliki są super - jak pisałam - ja nawet sobie kupiłam:). Poza tym coraz coraz czesciej bola mnie plecy. A moje dziecko najchetniej by non stop siedziało mi na kolanach i "czytało" książeczki. Jak widzę jak dźwiga "Wielką Wyścigówkę" to mi się slabo robi - milion razy już to oglądaliśmy....
  13. no mój tez "nie wolno" rozumie, ale co zrobic żeby respektował?
  14. looo matko, ale sie od rana najeżdziłam, najpierw musiałam odebrac ekspres do kawy z serwisu - w końcu, nastepnie wymienic prezent dla siostrzenicy, bo kupilam mate do tanczenia, ale nie taka jak chciałam. z tym łazilam 3 dni, bo w tesco wymieniają do 5 dni - a to juz 14 mineło, ale uprosiłam babe - bo nie wywale 70 zl w błoto. Wymieniłam na jakiegos jednorozca śpiewającego, bo takiego chciała. Co do porodów - ja miałam ok - no moze naciecie nie było miłe, ale Franek byl wielki. W moim szpitalu do porodów sa oddzielne sale, wiec spoko. Kupy u Franka lepsze, wiec bardzo mozliwe ze jednak przesadziłam z czekoladą.... Niech mi ktos powie co zrobic zeby Franek zrozumiał że " nie wolno" bo juz nie mam sił.
  15. październikowa mamo - ja taki kupiłam na takim "ryneczku" - za 9 zł. Sobie przy okazji też, bo nie lubię szalików. Ten mój ryneczek jest w ogóle spoko, rajstopki po 8 zł itp. Tylko czapki zimowej jeszcze nie mam, ale przy tej temperaturze to się nie martwię.
  16. Goja, roztargnienie:/ niestety. Franek szeleje jeszcze z siostrzenicą.... czekam az tata przyjdzie i go wykąpie:)
  17. Goja, to jeszcze nic, ja wrócilam z zakupów, bez polowy rzeczy..... nie mam nic do chleba itp..... Teraz mam siostrzenice na głowie, bo wszyscy NORMALNI poszli na mecz, tylko matka-polka siedzi w domu z dziecmi:/
  18. U nas nadal króluja brokuły. Falsa - co jak co - grzybów dzieciom nie powinno sie podawac do 5 roku zycia, bo za duzo świństw z powietrza absorbują.... oza tym - po roku wszystko mozna:)
  19. deli, to moze faktycznie od żołądka było? albo organizm tak szybko poradzil sobie z jakąś infekcją. Ja tam takiego mieso moge piec, w sumie 5 minut roboty, a zawsze troche zdrowiej.
  20. Artigiana, mozesz się uzalać - naprawdę Cie rozumiem. Najgorsze dla mnie jest to, ze moja mama nawet mi sie nie chce przysnić.... ja czasami mam wrażenie że czuje jej zapach.... a to 16 grudnia minie już 5 lat.
  21. a pro po samochodu, to nie mam kiedy opon wymienic, zima mnie zastanie...., ale niech w końc przyjdzie, żeby wymroziło te paskudne zarazki.
  22. Kami, ja chce tutaj zacząc chodzić : http://www.kreatywka.home.pl/index.php?id=144,448,0,0,1,0 - ale po grypie..... teraz tylko basen
  23. mąz by zostawał częściej, ale naprawdę duzo pracuje i nie moge od niego wymagac cudów. Nie zmienia to faktu, ze dostaję pierdolca:)
  24. ja pieke karkówke, robie mielone i kroje, szynke z nowaka tez sama pieke. Sama tez nie jem pakowanych wedlin, bo jak czytam skład to mi sie słabo robi - jezeli kupuje to naprawde sprawdzone. Ja wiem, że w takiej nieupieczonej szynce tez pewnie jest jakas chemia, ale znacznie mniej, niz w takiej obrobionej. Zresztą ja do konserwantów i chemii zawsze przywiazywałam wagę - jeszcze przed ciążą.
×