Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. hej hej, Falsa fajne zajecia:). My mamy termin na podcięcie wedzidełka - 25 wrzesnia. a wczoraj o 22,40 przyszedł na świat Przemek, kuzyn Franka:) taka mała kruszynka:)
  2. aha - co do samodzielnego stawania - Franek stoi samodzielnie od 1,5 miesiąca, i to sam z kucek wstaje - a kroku jeszcze nie zrobił - on naprawde musi miec czas na wszystko:)
  3. no własnie ja tez juz nie mam pomyslów - chciałam fajne sanki, ale jeszcze nie ma w sklepach. Basen widac się sprawdza u wiekszości dzieci. U nas w grupie tylko jedno plakało, że nie mógl tatus uspokoić. aha, zamówiłam tabletki ziolowe na ograniczenie pokarmu, zobaczymy czy podziałają. dzagusiu, moje samopoczucie nie wiele lepsze, ale lepsze....
  4. deli, mi wzynam wydrukują na ploterze, tylko mam zaprojektować. Juz załatwiłam rzutnik i zaczynam robic filmik ze zdjęc.
  5. Marceli- miło Cię czytac:) ucałuj Tosieńkę. Dziewczyny, mam powiedziec tesciowej co kupic małemu i nie mam pomysłu. Prezenty ktore dostanie - kombinezon zimowy, warsztat fisher price, interaktywna bramka do pilki - macie jakies pomysły? No i sie przypominam z tym hasłem na transparent - ma któras jakiś pomysł?
  6. oooo przebiła sie jedynka - mamy więc 6 ząbków:)
  7. Falsa, no to Ziutek ruszył z kopyta, Franek jak widzę musi miec czas na wszystko. Własnie stoi na swoim stoliczku i szczerzy swoje 5 zebów. Czekam na wyjście drugiej górnej jedynki. Ja na żłobek dłuzej bym sie nie zdecydowała, ale kilka godzin w tygodniu moze byc dobrym pomyslem, przejade sie tam w tygodniu, zobacze czy są miejsca w ogole.
  8. miałam wczoraj długa rozmowę z mężem.... poszukam (w sumie juz znalazłam) takiego prywatnego żłobka, w którym mozna zostawiac dziecko na godziny i raz w tygodniu bede go zostawiac, na 2 - 3 godziny. Niech załapie kontakt z innymi dziecmi, moze wtedy odczepi sie ode mnie. ; wstepnie tam zobacze: http://www.umargolci.pl/
  9. gratulacje Goju! Mi sie chce smiać z mojego ancymona - czołgał się 2 miesiące, do raczkowania mu się nie nie spieszyło, teraz raczkuje, a do chodzenia mu sie nie spieszy..... co za leniuch:)
  10. ja mysle ze to "przyczepianie sie" do mamy to sprawa charakteru + o sytuacji w jakiej jestem, czyli tak jak u aniołeczka - praktycznie caly czas sama z małym. niby duzo jexdzimy, ale jednak jestesmy razem 24 h na dobe.
  11. mi siostra w zeszlym tygodniu obiecała ze będzie zabierac małego na kilka godzin, ale wczoraj dowiedziałam sie, że chyba zaczynają remont przedpokoju, wiec nie sądzę, żeby dotrzymała obietnicy. A najgorsze jest to, że wszyscy krytykują, że Franek taki mnie uczepiony..... a jaki ma przepraszam być?
  12. goja, przydałoby się - ale nie mam co z dzieckiem zrobic:/
  13. hehej, falsa, tylko rodzina - 12 osób, obiadek, ciasto, przekąski, baloniki, transparent i niespodzianka w postaci zdjec na rzutniku - pierwszy roczek Frania:)
  14. tyle nie pisałam, ze mi sie co chwila cos przypomina, juz myslałam ze mojej tesciowej na roczku nie bedzie, bo walneła tekstem że 23 wyjeżdza na dwa tygodnie w góry. Oczywiscie wkurzyłam sie na maksa, ale później okazało sie, ze wyjeżdza tylko na 7 dni. krowa jedna.
  15. no tak, nie wolno tez kuma - ale ewidentnie sie z tym nie zgadza:). dlatego czesto mówie "si" bo kiedys dotykał ciepłego kubka, ja mu na to si - ze niby gorące i chyba zakumał za bardzo, bo jak mówie si, to od razu wali podkówkę, ale cofa rączkę. jak owieczki robią ba? przeciez one robia beeee :)
  16. ja tez powoli podaje jogurty, twarozek, zółty ser, cały czas trzymam się: http://www.twojadieta.pl/dz.php?ur_dz=02&ur_m=02&ur_r=2008&rodzaj=naturalne&zatwierdz=zatwierdz&dalej.x=60&dalej.y=9 Franek mówi tylko mama, ale kuma coraz wiecej: daj, przynieś, gdzie misiu ma oczko, gdzie jest piesek itp, i wszystko pokazuje paluszkiem, żeby mu nazywać.
  17. falsa, to samo mówiła mi lekarka, dlatego od poczatku dawaliśmy mniej, niz zalecane w Polsce 1 kropla dziennie. Ciemie mamy prawie zarośnięte.
  18. a i jeszcze mi sie przypomniało a'pro po diet - ja przez 1 dzień grypy żołądkowej straciłam 3 kg. waże niecałe 52 kg przy 169 cm:/ dobrze, że odzyskalam apetyt...
  19. no własnie conqita, moj niby pracuje na etacie, a dodatkowo ma swoją firme - i nawet dzisiejsze piwo jest "prawie" sluzbowe, jutro mecz i tak w kółko...... naprawde mam dość... Dziewczyny wymyslcie mi jakies fajne hasło na "transparent" na roczek Frania, bo zupełnie nie mam weny....
  20. matko, dopiero zasnął i to przy cycku a byl taki padniety.... no co ja z nim mam! Gdzie ja popełniłam błąd? jestem beznadziejna... i na dodatek znowu siedze sama
  21. falsa - to nie wyrodnosć, tylko u was lekarze tego nie zalecają. Ale u nas też różnie. Franek początkowo dostawał 5x w tygodniu. teraz 1 kropla co drugi dzień, a kumpela dawała poczatkowo 2 krople codziennie a w lato nie podaje. Słyszałam tez, ze za duzo wit. d bardzo zle dziala na nerki i powoduje zaparcia.
  22. hej hej, troche mnie nie było, ale jakos mi źle w głowie i na duszy:/. Emi - współczuje, ale niestety nie pomoge. Deli, ja daje 1 krople co drugi dzień. Dzagusia - powodzenia w sprawie kradzieży. Falsa, super że Ziutek tak ze wszystkim podłapal, ale teraz wiesz co znaczy dziecko "wszędzie" Goja, Pola, Kami - szacun za połaczenie pracy z obowiązkami. Kamika, z kregosłupem to przerabane... mojego męza co chwila łamie. My dzisiaj po basenie. Franek raz zrobił podkówke, jak go położyłam na plecach w wodzie, ale pani powiedziała, że to normalne u dzieci w tym wieku. Po basenie spał 2,5 godziny. Teraz tez jest śpiący ale zabrał sie za układanie płyt dvd:/ Ogolnie to znowu ładnie je - ale najlepiej z mojego talerza i u mnie na kolanach, ladnie sie bawi i stoi, stoi, stoi - ale samodzielnych kroczków nie robi. Za to pieknie schodzi z wszystkiego na co wlezie - czyli np z kosza na śmiecie:(. Ze snem standartowo, raz lepiej, raz gorzej - ale na pewno nie za dobrze. No i cały czas przyczepitony do mnie jak rzep.... na dodatek cały czas slysze ze to moja wina, bo za bardzo go "nynam".... Zaczynam przygotowania do roczku....
  23. goja, jak ja słysze konspekt to mi sie słabo robi - ja po praktykach mialam tak dosyc, ze sobie przysięgałam, ze nigdy wiecej konspektu nie napisze. Na dodatekodya gdanska metodyka nauczania, ma tak upierdliwa szefową, że zeszyt praktyk poprawiałam chyba z 3 razy - dla mnie to były najgorsze zajecia, no i synchron....... bleeeeeee
  24. u nas kupy gestsze! Jak na poczatku przy samym cycku - z małymi kawałkami marchewki. uffffff kamika, ja Cie kochana bardzo rozumiem, moze sobie upichć cos dobrego i zjedz za mnie i za siebie, bo ja nadal nie mam apetytu. Goja, trzymam kciuki, naprawde musisz miec stresa.
×