paula01

Witaj asiurka:) Przedstaw nam dzidziusia, pokaz jakieś zdjęcia (jestesmy pologowane na NK i na Facebooku) Ja kolejny dzień kłade sie z Frankiem na poranną drzemkę i spimy dwie godziny. A jak spi sam, to maks 40 minut. On ma chyba jakieś lęki. Poza tym zajarzyłam, że jestem w kolejnym skoku rozwojowym, ale chyba Frankowi az tak dobrze nie idzie. Bo wg madrości z internetu, to moje dziecko powinno: - Wskazuje na i chce byś nazywal rzeczy - Mówi ”nie” gdy nie chce czegoś zrobić - Umie udawać głosy zwierząt - Mówi ”mmm” gdy chce jescze jeść - Wie, co pasuje do siebie i może włożyc okrągły klocek do okrągłej dziury - Patrzy na lampę i wyciąga do niej rece, gdy naciskasz na włącznik - Próbuje rysowac na papierze - Próbuje uczyc sie chodzic pchajac np chodzik czy krzeslo - Znajduje coś do wspinania jesli chce się do czegoś dostać - Schodzi tyłem z kanapy czy schodów - Próbuje celować gdy rzuca pilka - Wyraźnie daje do zrozumienia, ze chce się z Tobą bawić i wyraźnie sie z Tobą bawi - Szuka przedmiotu, który ukryłaś - Ukrywa przedmiot samo, czeka i śmieje sie gdy go znajdziesz - Uzywa szczoteczki do zebów - Daje Ci posmakować, to, co samo je. ale jakoś sie nie przejmuje:) kochaniutki jest:) tylko niech mi zostawi w spokoju kwiaty, kuchenke, odkurzacz i biednego psa:)

deli, od zawsze sie tak bała? czy teraz jej tak sie zrobiło? Franek musi mieć dzień. Pamietam jak bylismy w centrum zabaw, to tylko mamamamama i dupa, niczym nie mozna go było zainteresowac, a ostatnio jest super, usmiecha sie do wszystkich, zaczepia. Czy Wasze dzieci tez sie tak drą? tzn krzycza z radości? Zwariowac można. No i Fanek chyba nasladuje Bolsa, wlazi pod stół, pod swoj fotelik do karmienia itd.

u nas 100 stopni:). Bylismy w Centrum, na obiadku i na lodach, ale ludzi duzo, bo Jarmark jest. Jestem padnieta, bo byliśmy piechotą...Franus pospał, pojadł, teraz lata w samym pampersie.

aha, odwiedzilam jednak siostrę - zobaczyła mnie i mówi, ze jestem chorobliwie chuda (a ona wiecznie na diecie) i na dodatek mam nosic usztywniany stanik i za długo karmie:/ . Nie wiem po jaka cholere do niej poszłam. tylko Franek sie na szczęscie wymeczył i padł.

z moja sterta prasowania to wszystkich przebijam:) Zwłaszcza, ze moje kochane dziecko chodzi spac o 22, czyli nie mam fizycznej mozliwosci tego wyprasowac, bo z nim sie nie da.

no ja dzisiaj tez mam troche stresa, bo to derby. Mój niby spokojny czlowiek, ale nigdy nie wiadomo.

jeszcze sie męzowi urlop nie skończył, a znowu jestem sama:(. PZPN zmienił przepisy na takie "super", że normalny człowiek, zeby isć na mecz, musi byc dwie godziny wcześniej:(. Franek zasnąl, a mi sie smutno zrobiło. Poszłabym do siostry, ale ona tez ostatnio jakas dziwna:/ Na dodatek, jak w końcu umyłam okna, to deszcz spadł:/

Deli, moja lekarka twierdzi tak samo... ale:) no własnie to jest "ale", bo jedno dziecko tyje 100 gram, inne 2 kg i z tego jest średnia. jak panikowałam, że franek słabo przybiera, to mnie uspakajała, że jest ok.

hej hej:) maz ma dzisiaj ostatni dzien urlopu, wiec lataliśmy po mieście załatwiając zaległe sprawy. Ja Frankowi przegotowywuję mineralkę. Obiadki róznie je - ostatnio najlepiej mu wchodzą nasze ziemniaki ze stołu, rozpackane i polane, albo słoiczkiem, albo zupka, ugotowaną dla niego. Ryby nigdy nie odmawia. Na cycka rzuca się jak Ziutek. Moge z konca pokaju pokazać mu cycka, to leci na skrzydłach:) Uwielbia pomidory i wszystko pomidorowe, brokuły tez i słoiczkową dynie z żołtkiem:) Coraz czesciej banan:)

dokładnie jak napisała Goja. Jak dupcia sie psuje to jest xle - alergia, choroba . Jak Franek zaczał robic zielone kupy - jak miał chyba 1, 5 miesiaca - to pierwszym pytaniem pediatry było - czy dupcia sie zepsuła.

wisienka, a dupcia sie zepsuła? jak nie, to nie jest źle. U nas na biegunke polecaja dwa probiotyki: enerol? czy jakos ta i dicoflor.

a ja sie popłakalam... ze wzruszenia:) Szykuje rzeczy po Franku dla kuzynki.... kurcze, jak on szybko wyrósł, w zeszłym roku o tej porze wszystko juz prałam i prasowałam, a teraz wielkie takie, usmiechniete bydlątko:)

Goja, wg takiej wrózby mam miec drugiego chłopaka. Ja niby nie wierze, ale u nas w rodzinie wszystkim sie sprawdziło:) Falsa, ja w sumie juz piore wszystkie razem, tylko do białego uzywam sensetivówów i płucze przed praniem.

magslom- boski jest! slicznie chodzi! cwaniaczek no....:)

magslom, a Ty karmiłaś piersią? Franek tez nie przespal jeszcze nocy, zrezygnowałam z zamartwiania sie, jak sie budzi koło 1, to go biore do łózka i tak śpie z cyckiem na wierzchu. Już sie przyzwyczaiłam. Artigiana, no ja myslę, ze Franek taki nie bedzie, bo my sie zdrowo odzywiamy. On po prostu potrzebuje czasu na wszystko. dzisiaj znowu zjadl owsiankę z bananem i jabłuszkiem:), ale i tak poprawił cyckiem. Musze sie umówic na usg, zobaczyc jak z tym refluksem. ostatnio z 3 razy ulał, chce zobaczyc, czy ustepuje i czy jeszcze leczyc. Teraz poszedł z tatą na spacer:) dosprzatam kuchnie w tym czasie.

magslom - gratuluje!!!, a powiedz jak ze spaniem?

Artigiana, Ty to porzadna matka jesteś, nie to co ja - nauczyłaś Blanke ładnie jeśc i pic, a ta moja zaraza je cycek na żądanie. Dlatego tak mało pije pewnie. On jak mu sie zachce to leci do mnie i podciaga koszulke:/ Cukinia pyyychota:)

zdecydowaliśmy - bierzemy to http://www.autofoteliki.pl/dane1,182,Britax-Evolva-123-Ultra.html - jeden fotelik do końca. Zwariowac można z tymi wyborami.

Kami - jeszcze nie wybrałam fotelika:) dzagusiu, ja wczoraj wieczorem rozryczalam sie na kiblu - musiałam wybuchnąc. tez latam tylko i nie wolno, nie ruszaj, nunu, si i nic! patrzy na mmnie tymi swoimi wielkimi oczkami i robi co chce:/. Całe szczęscie dzisiaj mąz sie ulitował i zabrał go na 3 godzinny spacer. A ja glupia zamiast odpoczywac, to umyłam prawie wszystkie okna (tylko kuchenne mi zostało) i posprzatałam całe mieszkanie, upiekłam ciasto i teraz odpoczywam. Ale mam powoli załamkę. Sam wychodzi na balkon - a mamy wysoki próg. Kreci kurkami kuchenki. Jest wszedzie!

Artigiana, ja juz wczesniej pisałam, że przydałby sie 3 posiłek, zwłaszcza, ze ten jeden (kaszka) to przecież tez mleczny. Franek od 3 miesiecy dostaje 3xzupki/obiadki - ale on to w ogóle cudak, więc nie jest wyznacznikiem:) w każdym razie, u nas to zdało egzamin i powoli nawet owoce je.

Artigiana, to widze, że Blanka to tyje jak mój Franuś:/, ale jak moja pediatra mówi - byle do przodu:)

Mirabelka, ale zapalenie skóry od czego? Od temperatury? U nas ptaszek tez był kilka razy zaczerwieniony, albo pod jajeczkami i zawsze wietrzyłam, a na noc smaruję alantanem (poczatkowo bephantenem) i wszystko przechodzi. U nas sudocrem w ogole się nie sprawdza. A z zebami, to jednak sie sprawdza, ze im wczesniej wychodzą, to dzieci lepiej to znoszą. aha, mamy owocowe postepy, je trochę banana i je taką kaszkę owsianą z owocami z Gerbera Bio. Soków nadal nie pije, a wode ledwo ledwo, cycek cały czas wygrywa.

Goja, u nas podobnie kiepsko. Wstał o 8,30. Pobawił sie troche i spaliśmy do 12. Conqita, kochana zaloguj sie na facebooka, na NK wstawiłam 2 zdjecia, ale niezbyt widac, ze to wczasowe:)

aha - Franek tylko mamamamama i po swojemu. czasami jak głaszcze (wali) psa, to mówi aja.

jak tak patrze to mi sie jednak ten niemiecki STM (Recaro) najbardziej podoba. I faktycznie fajnie, ze to do 36 kg, czyli chyba do końca juz. Ja tez nigdy na diecie nie byłam, niepotrafilabym:). Własnie skonsumowałam chyba z pól kilo bobu z masełkiem:) Wczoraj nawet Franek dostał - bób od 10 miesiąca, czyli za pare dni:)