Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. ale sie opuszczacie! u nas noc w miarę ok. 0d 22 do 9 rano, jak zawsze z przerwami na cycusia:) Teraz sie najadł i śpi. Za chwilę przyjedzie do mnie ciocia i jedziemy na cmentarze, bo dzis urodziny mojej ś.p. mamy i jej brata bliźniaka. No i jutro zaczynam paowanie na wczasy:) Juz sie boję!
  2. U nas jest tak, ze jak mnie nie ma to mozna bez cycka. Jak jestem to koniec, sam zadziera koszulke i sie pcha do cycka. czasami sobie żartuje i z konca pokoju podciągam koszulkę - to leci z prędkością światła. Ja nie wyobrazam sobie zakończenia karmienia, mimo ze czasami mam dosc.
  3. wisienko.... ja tez mysle że lekarze przesadzaja teraz z tymi rehabilitacjami. Jakies szaleństwo - połowa dzieci sie rehabilituje. Dziecko wcale nie musi raczkowac! A na chodzenie ma jeszcze czas. co do zębów - u nas nadal jeden, ale tak śmiesznie wystaje jak sie śmieje:)
  4. wisienka, ja juz miałam chwile zwątpienia, ale jak go odstawie od piersi, to co bedzie jadł? skoro butli za cholere nie chce? Poza tym, nie ukrywam, ze mi z tymi cyckami wygodnie, zwłaszcza teraz w lato, jak duzo jeżdzimy..... wyciagam cycka i mam spokój. Jak przezyłam 9 miesiecy, to kolejne 18 lat tez przezyje:P.
  5. uhu - ale pustki:) ja dzisiaj byłam w poradni laktacyjnej, bo mi koleżanka poleciła. Pytałam o zastoje i te noce nasze...... Zastoje - czasami tak bywa - mam waskie kanaliki i sie zapycha, po karmieniu zrobic usg. Na razie z piersiami jest ok. Natomiast zachowanie Franka to nic dziwnego. U jakis 40% dzieci karmionych tak długo piersia to sie zdarza, zwlaszcza po 6 miesiącu. jest wieksze zapotrzebowanie na tłuszcze i tyle. Doradca sie śmiała, ze wszystkie teraz czytaja Język Niemowlat i nie wiedzą, dlaczego dzieci sie budzą. Twierdzi, ze ksiazka jest dobra, ale rozdział o karmieniu nalezy wyrzucić. Pytała sie też jak z piciem, mówiłam, ze pije tylko wodę i tylko z niekapka. Mówiła, zeby karmic na żądanie i sie nie przejmować. aha... mówiłam ze ma kwaśne ph kupy. Twierdziła, żeby sie nie przejmować. czesc dziewczyny - wybierając wózek zwróc uwage, aby gondola byla spora, bo jak Ci się urodzi taki klocek jak mój, to Ci w grudniu z gondoli wyrosnie:). Poza tym, ja np nie korzystalam ze spacerówki w dużym wózku, bo mi za cięzko było. Co do wyprawki - ja uzywałam przez pierwsze 4/5 miesiecy tylko body i pajace. Na wyjscia poczatkowo polarowe dresy, albo walurowe pajacyki, a w zimie kombinezon.
  6. hej hej, melsuje się, ale weekendy mam tak intensywne, ze nie mam czasu pisać, jutro wszystko wróci do normy:)
  7. http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,71686792,71686792,Najwieksze_Glupoty_o_karmieniu_piersia_Best_Of.html
  8. polecam mamą karmiacym - można sie posmiać.
  9. hej hej.... rano nie mialam czasu napisac:) pobudka po 24, zabawa do 2 (sic!), nastepnie spanie z mama w łózku do 4,45, 6,45 i do 10. Ja wychodzilam przed 9, to nie raczyl oka otworzyc. Dzisiaj mieliśmy latane..... bylismy na twierdzy wisłoujscie i grzeczniutko zwiedzał z nami. tylko jesc za bardzo dzisiaj nie chce....ale moze taka pogoda.... tzn mleczko pije, zupki nie chcial.
  10. relacji ciag dalszy.... pobudka po 40 minutach i 2 godziny usypiania metoda 3,5,9 - srednio nam szło, dałam butle z sinlackiem, wypił ze 100 ml, w końcu padl, po 1,5 godziny sie obudził, dalam cycka, bo juz za póxno zeby sie tak darł. Co do regulacji.... dziewczyny - Franek był uregulowany, ale przestał byc, bo raz spal lepiej w nocy, raz gorzej i wszystko sie waliło... Teraz pilnuje tylko godzin posiłków, snu tez sie staram - ale skoro raz śpi do 8, raz do 12, to nie da rady. Przeciez ja nawet spacery miałam o jednej porze.... a ta cholera nie chce się uregulowac i koniec.
  11. hej hej.... udało mi sie przetrzymac mojego cudaka:) spal po 11, z 50 minut, nastepnie o 15 podobnie.... po 18 bylismy na zakupach i juz prawie przysypial, ale co chwila go zabawiałam (az zgubil skarpetki), zagryzł flipsem i udalo sie wrócić na 19,0 do domku. Wykapany, najadl sie cycusiem i zasnął, nakrecając sobie 100 razy pozytywkę (powiesiłam mu na łózeczku). Ja rozłożylam sie z prasowaniem i zaczynam - a mam góre! Zobaczymy czy pospi. Justa, naprawde jestes biedna z tymi wysypkami!
  12. no i dupa - w nocy była przerwa - wiec dosypia pod stołem!!! Matko co ja mam za cudaka!
  13. hej hej. Goja, jak ide coś załatwic, to tez biore malego ze sobą - zawsze jakoś szybciej i milej wszystko się załatwia:) ja dziasiaj miałam nowy plan na noc. Położył sie o 23,budził sie do 4,45 2 albo 3 razy...... a póżniej juz jeczenie co 15 minut. Nie dałam cycka, tylko próbowałam go utulic. Oczywiscie wrzask, steki, jeki.... godzine to trwało i cycka nie dałam. zasnął 5,45 i spał do 10! teraz tez spróbuje go przetrzymać. tylko w dzień to łatwiej. W nocy gorzej, bo raz, że ja nieprzytomna, dwa - pracujący maz , trzy - biedni sąsiedzi. Goja - oczywiście ze musisz isc na ten staż - 18 godzin w tygodniu to nie 40!. Zreszta mi tez \"łatwo sie mówi\" ze posiedze w domu, ale ja mam 11 lat stazu pracy.
  14. ale ja Wam zazdroszcze tych mam i teściowych. Ja nie wrócę do pracy pewnie do pójścia Franka do przedszkola. bez sensu zebym połowe pensji oddawała opiekunce, a do żłobka nie oddam.
  15. Goja, pamietaj, ze po leczeniu plesniawek powinnas zmienic, albo porzadnie wygotować smoczki, zabawki itp, bo to swiństwo lubi sie przenosić.
  16. aaa i jeszcze tekst teściowej, a czemu on nie je tego biszkopcika, ja na to, ze nie lubi słodkiego, no ale przeciez wszystkie dzieci lubią.... wszystko to takim tonem, jakby to była moja wina... Na dodatek, jak moja siostrzenica była w wieku Franka i wszystko zagryzala biszkopcikiem albo flipsem, to wtedy twierdziła, ze niedojada i dlatego tyle ciastek je.
  17. Goja, on \"łazi\" przy meblach. Franek spi od 22/23 do 8/9 póxniej jeszcze z godzinę + 2 drzemki w dzień. drzemki są od 30 minut do 1,5 godziny. Dzisiaj mi ojciec powiedział, że ja sie budziłam co 45 minut - wiec Franek ma po kim:/. co do zebów - to my nadal konduktorek i drugiego nie widać. No i najgorsze, Franek przechodzi kolejny atak pisków.... drze sie (na wesoło) jak opetany.
  18. ja mam lenia - staaaasznego. Nawet obiadu nie robie, bo jedziemy do teściowej.... świeto normalnie. Franek śpi:/ więc znowu bedzie szalał. Wczoraj pisałam do deli, że Franek puszcza sie mebli przez przypadek - ale chyba nie! dzisiaj puscil sie komody, postał chwile i złapał za swój stoliczek. I skumał na pewno, ze nie mozna ciagnąc za palmę i siedziec na odkurzaczu..... no i je, je, je.... 3x stały posiłek - w naszym przypadku to są warzywa, obiadki i zupki, do tego je z naszego obiadu, kawałki mojego sniadania, a ostatnio próbowal chrupki Bolsa:( musze teraz bardziej pilnowac jego misek. Na to wszystko opróznia dwa na raz moje biedne cycusie.... Poza tym ma nowa zabawe.... jak krzykne goń mnie - to zaczyna uciekac i takim zabójczym glosnym smiechem jak z reklamy bebiko....
  19. ja juz w sumie sie poddaje.... bo co innego mi zostalo? zrobiłam wszystko - przebadalam go, rośnie, rozwija się - zaczął ladnie jeść, jest wesoły i uśmiechniety - widać ma taki charakterek niepokorny...
  20. Artigiana, tylko on był uregulowany (nie licząc nocy) a od 1,5 miesiąca wszystko szlag trafil, bo dzień jest uzależniony od tego, jaka była noc.
  21. hej hej Goja, współczuje.... Franek wstał o 10 i znowu śpi.... wczoraj jak pojechałam na zakupy to zasnął na ojcu i spał 2 godziny - wcale sie nie dziwie ze później nie śpi do 23, ale nie daje sie w ogole uregulować, a kiedys bylo tak pieknie. Mam nadzieje ze to minie. No i te cholene noce.... stekająco-kwękające.... Jedna nadzieja, ze chyba zaczna troche słuchać... dochodzi do odkurzacza, mama mówi nunu, ten puszcza filutelny usmiech, ale sie cofa. No i ładnie je i łazi, łazi, łazi.... Moja 18-letnia znajoma jest w ciązy - miała byc niby w 35 tygodniu - teraz wyszło ze w 38, na dodatek wczoraj sie okazało, ze to nie córka tylko syn.... a ona ma WSZYSTKO różowe:)
  22. no w koncu Marceli - zamartwiałam się!
  23. gandziulka - chyba dzisiak taki dzień cięzki:) ale moze jej tak zostanie:)
  24. deli, gratulacje samodzielnego stawania. Ja u Franka tez czasami to widze - ale bardziej przez przypadek chyba, a Natalka to zdolna dziewczynka:) Jaki masz kolor fotelika? chodzi mi o to czy farbuje?
  25. Franek tez lubi pomidory i wszystko co pomidorowe. No ale teraz to widze, ze wszystko je:) Az karmienie stało sie przyjemnoscią.
×