paula01

a do mnie ma przyjsc facet z serwisu kuchenki, bo wszystko mi przypala, a obiadu dzisiaj nie robie, bo cos wymieniaja z gazem i co chwile nie ma. Zamówie sobie sole w gorgonzoli:) z knajpki.

tylko nie zapominajmy ze Franek urodził sie 62, czyli nie urósł tyle co Ziutek!

Falsa.... jeszcze skarpetka sie wkręciła, którą zgubił oczywiście. W ogole odkurzacz to ostatnio hit, potrafi go sobie włączyć i sie kładzie... odkurzacz sobie jeżdzi, a ten sie gapi, jak odkurzacz za blisko podjezdza, to lapke wyciaga, zeby w niego nie wjechał.... taki cwaniak! Artigiana, ja dzisiaj Franka nie mierzyłam, ale ma około 79 cm, tak myslę.... no ale body musza byc dłuższe. Jak chłodniejsza noc i spi w pajacu, to musi miec rozmiar 12-18 miesięcy

goja, niby wiem, ale i tak sie martwię:), no pospał sobie 1,5 godziny i teraz sie ładnie bawi klockami....

conqita, ale czemu deprecha? Goju - 86 sa juz za małe.... no ale Wasze dzieciaczki maja piekną wagę. Mi lekarka zakazała się wagą przejmować, mówi, ze Franek taki jest i koniec i w niej wsparcie pod wzgledem wagi nie znajde:)

Goja, dobrze, ze poszłas do lekarza. Justa, Franek waży 8700 ale body mamy na rozmiar 92:) spodnie to zalezy jaka firma, ostatnio ma jakies takie Pepco - te te sa dobre 80, ale spodnie to potrafi zgubić, jak sie czołga, bo przeciez tego brzusia nie ma. Poza tym jednak dobry lekarz to podstawa. Mi się przypomniało że w poniedziałek jest 22 - czyli mam konsultacje z tym wędzidełkiem i przełożyłam neurologa na czwartek. Teraz moja zaraza śpi sobie słodko, ale przed drzemką wywalił nieszczesną palmę i właczył odkurzacz..... i 2 listki sie wyrwały...... aha, my mamy ząbka pól na pół:) tzn czuc go yraźnie pod palcem, ale jeszcze nie widac, to sie liczy?:)

hurrra - Franulka przytył 400 g.! Miałam racje ze troszke brzuszka dostał. Ze spaniem idę w poniedziałek do neurologa, lekarka jest za tym zeby dac mu cos na sen, a ona jest naprawde przeciwniczka leków na wyrost - tylko mam to skonsultować z neurologiem Przynajmniej z waga mi ulżyło.... no i dzisiaj troche lepsza noc - bo od 23 do 24 miał przerwe na zabawę i spal do 4,20! ja oczywiscie nie spałam juz od 3 i sprawdzałam czy oddycha.

deli, ja nie znałam tego przesadu/tradycji/powiedzenia - nie wiem jak to nazwać, ale usłyszałam na Kaszubach i bardzo mi sie spodobało:)

Goja, to mój przesąd lepszy, bo to pewnie ja dostane prezent:P Zwłaszcza, ze ewidnetnie czuć pod palcem. mój padł, ale u sasiadów znowu cos wierca, wiec sie pewnie obudzi..... Franek przechodzi samego siebie.... trzaska mi kwiatami, otwiera szuflady, sciaga reczniki, cuda nie widy, ja nie wiem czy ja to przezyję...

u nas nadal dziura, ale juz cos haczy, znacie ten przesąd, ze kto pierwszy zobaczy zabka, ten dostaje prezent od ojca dziecka?:) ja sie go trzymam:). Falsa, no dom ma duze zalety - ale sprzatanie to inna kwestia:) mysmy chcieli kupic dom, zamiast mieszkania, ale na dom w centrum nas nie stac, a dalej to ja nie mam nerwów, zeby dojezdzac w korkach. U Was pewnie z dojazdami nie ma problemów..... a Gdańsk jest tak dziwnie zbudowany, ze jak nie miszkasz w centrum- to wszystko zakorkowane. Goja - te kupy to na pewno od zeba.

jesli chodzi o prywatnych lekarzy, ja mam w porzadku pediatre. Ona np mówi, ja dam pani skierowanie na usg brzuszka, ale moge dac tu i tu, a oni tam maja zbyt slaby sprzet, zeby wykryc refluks, refluks wykryją tu i tu, ale za 80 zł. Tak samo jak z tym naszym refluksem, sama powiedziała, ze nie ma w tym doswiadczenia i poleca mi taka i taka lekarkę. Dla mnie to ok. Franek znowu walnał mega kupe 2 - wielka i zdrową i podzielił sie z Bolsem 2 skórkami chleba.....

Artigiana, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:)

hej hej.... my mamy nowy rekord:) wieczorem wypił 110 mleka z dwoma miarkami misiowego ogródka, po 40 minutach się obudził i wybił 170 sinlaca!, tylko po tym sie obudził - a była 23 i bawił sie z tata do 24,30, w końcu łaskawie zasnał z nami w łózku, przeniosłam go i pospał z 1 godzine, no i znowu do łózka..... jedno szczęscie, ze teraz spimy do tej 10 - niby z przerwami, ale chociaż to. czytałam troche tematów na cafe..... niektóre dzieci tak chyba mają - tylko czemu to ja trafiłam na taki egzemplarz:). Dziura w dziąśle jest nadal, czuc ją wyraźnie palcem, ale zębulka nadal nie widać. Dzagusiu, jak ja Ci zazdroszczę wyspania się............

dzagusiu, no własnie w kobiecym mleku jest laktoza, zwlaszcza w tym poczatkowym. Dlatego przynajmniej jedno karmienie ma być mlekiem sojowym. Ja poszłam do tego lekarza, zeby zbadał czy z Frankiem wszystko ok, bo jak wiadomo wszystkim:) budzi sie w nocy. No i wszystko jest z nim ok, oprócz zbyt kwasnej kupy - ale innych objawów nie ma. Mam powtorzyc badanie za jakis czas.

dzagus, nietolerancja laktozy, to taka przypadłosc.... nie alergia, tylko takie COŚ, ze organizm nie trawi laktozy, ale objawami są kolki, pieniste, odparzające pupe kupy i inne takie - a u Franka tego nie ma. Może on po prostu za duzo pije tego mojego poczatkowego mleka.... juz sama nie wiem. Sam lekarz powiedział że nie leczymy wyników, tylko dziecko, a skoro dziecko jest zdrowe to ok. Tylko mam mu dawac kaszki bezmleczne na mleku bez laktozy lub sojowym. Tylko facetowi łatwo powiedziec....

ooo Kami, Ty robisz sinlaca na mleku modyfikowanym? w butli to dajesz? Na oko, czy masz jakies proporcje?

justa, mój spał 20 minut, po czopku:/

Goju, ja bym obstawiala ząbki, ale jak jest, to nie wiem. Mój ładnie zasnał, na 10 minut i teraz sie drze. próbowalam z nim siedziec, zeby nie płakał, nic z tego, on chce na ręce. poza tym wspina sie na wszystko co mozliwe i ma kolejnego guza. Przechodzi samego siebie. Dziura w dziasle ewidentna, zobaczymy jak długo bedzie sie wyżynał...

łoooooo a u mnie akcja na osiedlu, Jubilera okradli, wszystko poblokowane:)

dałam mu ten vibratucal, moze teraz zadziała

deli gratuluje:) teraz ta dziura wyglada jakby przecięcie. Na dodatek franek zwalił na siebie taboret i ma siniaka na policzku, maz mnie ochrzani.... Ta mała zaraza nie spi od 10! matko, zwariuje chyba

dziewczyny, ta dziura w dziąsle sie powiększa! takie przeciecie jest. To to?

Falsa, mój najlepiej śpi na siedząco. Nawet jak zaśnie normalnie, to po jakis czasie się budzi, siada i pada do przodu. Poczatkowo go przekładałam, ale teraz tylko przykrywam.

hej anecik:) 100 lat Ci e nie było. ja rad na temat karmienia w nocy nie udzielam, bo moje dziecko więcej je w nocy niz w dzień i wszystkiego juz próbowałam.:( Aha - butle ciagnie jak mu ja daje tata i to przz sen. Z niekapka pije TYLKO wodę. Sokami pluje. Wyczaiłam wielka dziurę na dolnym prawym dziąśle, może cos idzie?

Falsa, ale Ziutek ładniej Ci śpi! a pszczółka jest czadowa.