paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
falsa, jak jest krótkie wędzidelko to tak ciagnie języczek i powstaje to serduszko. ja juz w szpitalu to widzialam i rozmawiałam z lekarzem dużo wczesniej. Kazdy mówił czekac, czekac, zobaczymy jak bedzie sie mowa rozwijała, ale on juz sepleni, a jeszcze nie mówi. No jak to bedzie brzmiało: chłopczyku jak ty masz na imie - Francisek:)
-
Marceli, ale jak masz wytkniety języczek to masz na końcu takie serduszko? franek juz sepleni, jak jego ojciec.
-
Pola, dlatego lubie to forum - właśnie za to ze jest, ze mozna sobie ponarzekac, pocieszyc się, zobaczyć co się u innych dzieje i poradzić. Ja tez czesto pisze bez ładu i składu, robie literówki, ale jakos sie tym specjalnie nie przejmuje.
-
falsa - no w wcale sie nie dziwie ze były:) jeszcze miałam zapytac, jak spia Wasze dzieciaczki? Moj ostatnio na boczku, albo na brzuchu, na dodatek z dupcią u góry.... a czasami siada we śnie i kładzie sie w druga stronę - czyli jakby spał na siedząco.... pytałam lekarki, mówi, ze najwazniejsze zeby było mu wygodnie:)
-
oooo taką informacje mi chodziło Pażdziernikowa mamo - dziekuję. Falsa - to kiepski chlopak z takim językiem:) Moj potrafi wytknąć, ale za to sepleni. franek ma to po nim - jak wszystko.
-
Pola, tak własnie mysle. Chwile poplacze, mama da cycka i spokój.
-
falsa wiem:) ja sie pytam, czy ktos, cos o tym wie:) a nie "nie wie". Ogarnijcie sie:)
-
Tzn Franek ma króciutkie od poczatku, a teraz jak gaworzy to juz sepleni, myslalam ze tylko ja to słysze, ale moja lekarka tez usłyszała i obydwie stwierdziłysmy ze lepiej teraz przyciac, niz czekac niewiadomo ile czy może sie rozciagnie. teraz nie będzie pamietał, wiec w przyszlym tygodniu dzwonie do laryngologa.
-
Artigiana, a myslisz, że dlaczego o tobie wczoraj myslałam? (dobrze, ze masz taras- \, a Blanusia przeszła w miare dobrze przez goraczkę) ja sie przyzwyczaiłam, że pewne rzeczy sa pomijane, ale czesto po czasie wracają - niestety czasami jest tak dużo postów, ze jak odpisuje nawet na bieżąco to zapominam odpowiedzieć. nie raz myslę o dziewczynach których juz nie ma na forum, a przechodziły z nami ciążę. Nikt nie ma obowiazku pisac, ale fajnie by było wiedzieć co się u nich dzieje. Ja naprawde przejmuje sie wszystkimi naszymi dzieciaczkami, ogladam zdjecia i czekam na wszelkie wieści, a ze czasami bezpośrednio nie odpowiem, ale nie zapytam " np kiedy Kami wraca" to nie znaczy, ze nie pamietam, czy ignoruje. ja sie przyzwyczaiłam do tego naszego topiku, lubię dzielić sie z Wami swoimi radościami i troskami i nie chce zadnych obrażań:/. Bo za bardzo Was wszystkie lubie. A wracając do dzieci - wczoraj pisalam, ale nie było odzewu:) nomen omen - Franek bedzie miał podcinane wędzidełko - czy ktos o tym słyszał? Ktos z Waszych znajomych przechodził ten zabieg?
-
falsa, i tak z mamą lepiej, niz z teściową. Na moja to brak slów.
-
Falsa, moja tesciowa tez ma prawie pretensje, ze Franek nie ma zebów. \"Bo Piotrus miał miesiąc przed czasem, bo wtedy dzieci dostawały zeby jak miały 7 miesięcy, a on miał 6\" nie moge z niej normalnie, a jak mówie ze ja miałam 4,5 miesiaca , to ona na to ze to jakaś anomalia. Weź i zabij. Wedlug niej, a ona sie zna, bo pracowała w szpitalu, kiedyś dzieci były wszystkie równe wagowo (nie przekonują jej argumenty ze nawet jej siostrzeniec wazył prawie 5 kg) wszystkim dzieciom zeby wychodziły równo, rowno zaczynały siadac, raczkowac i chodzić. dziewczyna mojego taty tez ostatnio przywaliła, moze dasz frankowi troszke zupki, ja mówie ze moge dać, pod warunkiem ze nie ma wegety, a ona na to ze nie tylko kostka rosolowa:)
-
marceli, ja próbowałam dac ten misiowy jogurcik, ale dla Franka jak zwykle za słodki:/ gandziulka - tylko sie cieszyć, ze u Was tak dobrze:) Ja mam takiego niejadka że rece opadają, w dodatku ma kłopoty ze snem - a ponoc jak dziecko ładnie śpi to ładnie przybiera na wadze, ale cóż - takie moje szczeście:). Kocham go nawet jak nie spi i nie chce jesc:)
-
a mój bidak pospał ponad godzinę, a teraz sie bawi. jak na niego patrze to jest taki kochany, ale tak mnie terroryzuje ze mam sił. jak ide to łapie mnie za nogawki i tak sie trzyma. cały czas tylko mamamama. wczoraj była kolezanka i moj pies z radosci szczeknął - a to sie zdarza raz na rok. No i Franulek sie przestraszył - popisowa podkówka, zaszkolone oczy i wrzask, Koleżanka próbowała go przytulic, bo ja byłam w kuchni, a ten na brzucho i z płaczem lezie do kuchni, zlapał mnie za nogawke i dopiero jak go wziełam na raczki to się uspokoił. a na dworzu ściana deszczu i wicher straszny.... jesien normalnie
-
aha, i jeszcze mi się przypomniało - jak ta mala zaraza ma przytyc jak od rana zrobił 3 wielkie kupy? Dałam mu dzisiaj troche jogurtu naturalnego, srednio mu smakował.
-
deli, ja powiem tak: z jednej strony bym teskniła strasznie za małym, z drugiej to chyba bym chciała w końcu odpoczać, no ale ja i tak nie mam z kim dziecka zostawic, więc takie dylematy mnie nie dotyczą.
-
goja, ja jesli chodzi o okres i tabletki nic nie wiem. falsa, nie wiem ile razy Franek sie budził, ale strasznie stekał i czesto sie budził. I ma wory pod oczkami:/ Artigiana, własnie wczoraj pod prysznicem myslałam o Tobie:) Jak tam z tesciową? U mnie okresu dalej niet, Franek siedzi sobie na przedpokoju i bawi sie samochodem. TV mam wyłaczony, bo dziecko za bardzo zwarca uwage. Za oknem grad! No i mam dzisiaj 4 rocznice ślubu. Musz jakis obiad zrobic dobry
-
biedny Kajtuś, trzymaj się mamomalwiny. Falsa, Ziutek uparł się żeby być duzy i tyle:) i dobrze. A mój się chyba uparl żeby byc chudym:/ dzisiaj znowu kipska nic, stekał i stekał. A kosi kosi robi nawet przez sen - przysiegam, caly czas bije sobie brawo.
-
Goju, ja tez bym chciała ograniczyc, ale nie wiem jak:/ Bo mój caly jest jak taki cycus mamusi
-
dzaguś, no ja co chwila na spacerze:) tylko komp mam cały czas wlączony - więc czesto zaglądam:) aha, ja jutro dam łyzeczkę zwykłego jogurtu - lekarka powiedziała ze mam spróbowac natulnego z krótkim terminem wazności, bo to najmniej konserwowane.
-
falsa, no mój tak zaskoczył. Co do kanapy przesikanej to u nas sa takie podkłady belli 70/100 i ja na tym wietrze dupke. Frankowi tez ryba smakuje:)
-
falsa, u nas było identycznie jak wproadzilam normalne pokarmy. Dawaj wode z niekapka, w końcu zaskoczy - a woda nie poplami. nawet nie sie bawi.
-
falsa, to mam nadzieje, ze ten Ci pomoze. Co do tej kupy, to jak pisałaś, że Oli dopiero teraz zaczał tak naprawdę jeść i pewnie żołądeczek sie przestawia.
-
Goja, jak mocz sie cofa, to jest refluks przewodu moczowego? Mojego znajomego synek własnie to miał i jak Ci pisałam wyrósł.
-
a u nas nadal stan podgoraczkowy - kup na razie 3. Tylek sie zagoił. Falsa, zmień krem na dupcie. Skóra się przyzwyczaja do jednego, a jak zmienisz to mozliwe ze od razu sie polepszy - zmieniłam Bephanten na penaten i jest super. franek strasznie marudzi, ale przy temperaturze to nic dzwinego, w nocy tez było kiepsko - chciał spać, ale stękał i stekał. Poza tym wieje i pada, ledwo zdązylam przed deszczem.
-
a u nas znowu 38,2 mierzone w pupie..... a na pewno zdrowy bo wczoraj byl badany. Niech juz wyjda te zeby. Byłam dzisiaj o recepte i rozmawiałam jeszcze z lekarką, bedziemy jednak podcinac Frankowi wędzidełko, bo juz sepleni. Myslałam że tylko ja to słyszę, ale ona też. to ponoc rutynowy zabieg i oprócz chwilowej paniki dziecka, nie ma sie czym przejmowac. Pytałam sie tez w związku z naszym wyjazdem na Kaszuby czy takie dzieciatka można czyms psikac na owady - Tak, a jak cos ugryzie to smarowac Fenistilem.