Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula01

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula01

  1. Falsa, jak Ziuteczek zaskoczy to za nim nie nadązysz..... Moj pospał 40 minut i teraz walczy z żyrafą.
  2. ja juz nie wieze, ze bedzie aniołkiem - stracilam nadzieję. Moze po prostu nie pamietam ze wstaje..
  3. To moze Wy mi podmieniłyście Franulkę? Franuś wczoraj do 24 raz zapłakał, ale na ciiii i poglaskanie po główce zasnał, później raz cycek a później nie wiem o której spał w łózku do 9:). Teraz sie bawi na przedpokoju moja bluzą.....
  4. falsa, u mnie leje. a Franka położyłam do łózeczka i caly czas wstaje:/ ja wchodze, kłade go z powrotem, a on wstaje i tak od 40 minut.
  5. aha, jak tak dalej pójdzie to tez bede musiała kupic kojec, bo juz strach isc sie wysikac. jak wracam to zawsze jest albo przy kablu, albo przy kwiatach, albo przy kolumnach:)
  6. mój tez ciagnie cyca, ale waga stoi:/ ja sie wykończe nerwowo... Lekarka mówi, ze ja taka chuda to on pewnie za mną, ale jakos mnie to nie uspakaja.... ale mam w domu roboty, atak mi sie nie chce:/ i pogoda do dupy - ciekawe jak tam u Kami.
  7. Polu, franek tez nie zjada całego słoiczka tzn tego 190 g. dzisiaj lekarka powiedziała, że zeby podniesc ph tej kupy, mam mu dawac więcez zupek, nawet 4 razy dziennie.
  8. a ja wróciłam od lekarza, ta cholera przez 10 dni znowu nic nie przybrała.... no przeciez mnie wykończy nerwowo. Ale lekarka mówi ze juz teraz by sie tak nie przyjmowała, bo troche przybrał w zeszłym miesiącu, a teraz coraz wiecej sie rusza. Pochwaliła za samodzielne siadanie i raczkowanie. Potwierdziła, ze temperatura i kupy prawie na pewno były od zebów. kazała zwrócic uwagę czy nie robią się plesniawki jak tak wszystko bierze do buzi. najlepsze jest to ze nie wziełam ksiazeczki zdrowia i nie mam recepty na lekarstwa, jutro musze jeszcze raz podejsc:/ Falsa, ja tak tego sukcesu to nie jestem pewna, bo po prostu nie pamietam:) czy cyckał czy nie.
  9. Goja, no nauczył sie, ale masz rację, ze juz mi wszystko jedno. A tak wysypiamy sie całą trójką. Ja nie pamietam, ale mąz mówi, że spalismy bez cycka do 6.
  10. goju, oze go ta wysypka swędzi. U nas coraz lepiej, z małym wyjątkiem:/ budzi sie o 24, daje mu cycusia, bo juz pekają, a on po tym jest wyspany i co chwila wstaje w łózeczku. końu bior go do siebie i tak spimy. Niby ni jest źle, ale powinien spac u siebie!
  11. hmmm no moze za gorąco... mój mi juz 3 razy cos wcisnął, że obraz mialam poziomo..... ide spać, dobranoc
  12. falsa, ale on sie ostatnio tak poci przy cycku, zwlaszcza nad ranem. No i w samochodzie dzisiaj, ale tu się nie dzwię, bo było gorąco.
  13. a własnie, jeszcze zauwazyłam, że mnie więcej je. szkoda, że nie zupek. A mam pytanko jeszcze, czy Wasze dzieciaczki tez sie tak pocą od główki? od paru dni zauwazyłam, ze czasami ma mokre włoski normalnie....
  14. goja, sinlaca robi sie z wodą, smakuje jak rozpuszczone flipsy i kupuje sie go w aptece. Franek tez wkłada lapki do zarcia, a z tą mądroscia bym nie przesadzała, tzn madry jest - ale wyjątkowo leniwy. Ale fakt, faktem - w ciągu paru dni tyle rzeczy zalapał, ze jestem w szoku.
  15. no smaczny sen jest pychotka, na dodatek jest z melisą, co pomaga wyciszyc maleństwo - szkoda że na Franka nie działa:) Dzisiaj mam kolejny spokojny wieczór, przebudza się, ale dostaje smoka, odwraca się na drugi boczek i śpi. Tylko kaszki dzisiaj mało wypił:/ Jemu najbardziej smakuje Bebilon dojrzałe jabłko.
  16. myszka, a tez się przy tym kosi kosi tak cieszyła? Moj teraz cały czas bije brawo i na papa i na wszystko, a jaki zadowolony..... a dzisiaj wyciagnełam mu taką żyrafę z fisher price, co się klocki wrzuca. Zaczelismy sie tym bawic, ale mnie zmogło i wykorzystując wolną chwilę malżonka, poszłam się zdrzemnąć, a oni zostali z tą żyrafą. Wieczorem Franek juz sam tam wrzucał te klocki. To chyba jakiś skok rozwojowy - bo od paru dni wszystko szybko łapie.
  17. Goju, no to moze faktycznie spróbuj. Ale ja nie jestem fachowcem. A moze kup mu sinlaca? to jest dla dzieci z alergia na mleko. I zobaczysz czy schodzi....
  18. hej hej, goja - ale przeciez jesz nabiał, to moze byc skaza? Deli, ja kiedys kupiłam wieksze pampersy i haggisy - u nas niewielka różnice widziałam. Marceli, super jak dziecko jest grzeczne na imprezie, my idziemy za tydzień, ale juz sie boję.... Dzisiaj bylismy u teściowej i u mojego taty i jego dziewczyny :P. Franulka troche marudzil, bo spał tylko rano i 15 minut w samochodzie, w końcu padl u mojego ojca, ale tez nie na długo.... ale robi sie taki słodki - dzisiaj w południe połozylismy sie w trójke na drzemkę, bo myslałam, że może tak pospi - a ten sie do nas tulil jak kotek i śmiał sie w głos.... taki kochany, szkoda ze taki niedobry ostatnio:).
  19. goja, a co chwila sie do mnie odwracał z przeszklonymi oczkami i mamamamamama. Tylko mój durny mąz takie zdjecia zrobił, jakbysmy tam sami byli....... wrrrrrrr
  20. Zdejcia z takich zajęc dla dzieci: http://www.centrumedward.pl/zabawy_tworcze_5_10.php - ale Frankowi się nie podobało, czego nie widac na zdjeciach - bo on jak widzi aparat to sie usmiecha. Może naprawde bedzie modelem ? (tfu tfu)
  21. aha - u nas tez zebów brak, mimo że Franek starszy. Zeby powinny chyba zacząć wychodzic przed rokiem. TZN ostateczny termin:)
  22. hej, gelina - witamy na forum 26.10 fakycznie mamy to samo - z jedzeniem tez bida z nedzą, tylko mój cycucha ciagnie. Noc chyba dobra. jak nakarmiłam o 20, potem dawaliśmy butle, to cycka dałam o 24 (ale już mi pękaly) i potem nie wiem! Biore go do łózka nie wiem kiedy i budzimy sie rano - więc chyba nie jest źle. Przynajmniej jesteśmy wyspani. No i stało sięto, czego sie obawiałam - dzisiaj palma straciła pół ziemii w doniczce:/ bo ktos ja tak ciągnął za listki..... U sąsiadów jest wnuk w wieku Franka - ale sie drze!
  23. falsa - NORMALNA, a nie toksyczna....:(
  24. a ja cały czas z glutenem ostroznie, pół ciastka z hippa, dzisiaj paluszek, czasami sucha buła, raz na jakis czas łyżeczka kaszy manny do zwykłej kaszki. wypił o 21 - 60 ml kaszy, teraz 120:) mamy rekord! i to bez ryku.
×