paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
a myslałam, że bedę pierwsza:) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUŚKI...
-
już kiedyś podawałam, ale dzisiaj zajrzałam, bo za pare dni kończymy 8 miesiąc, więc przypominam fajną stronę: http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/168-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-8-miesiac-zycia.html
-
myszka, mój odpada od cycka po 4 minutach, ale za godzine znowu go chce:) Ząbka jeszcze raz gratuluje:)
-
Falsa, ale o czym my mówimy:) jak on sie pytał mojej ginekolog, czy w ciązy mogę pic neste ice tea:P
-
falsa, bo przeciążenia, bo na miejscu za gorąco, bo bakterie.... miałam już ze 3 pogadanki na ten temat i nie mam ochoty mieć kolejnej - całe szczęscie mam blisko Kaszuby:)
-
zazdroszcze kanarów - ale mój mąz gdzieś sie naczytał mądrych rzeczy i na podróż samolotem z Frankiem nie mam co liczyc przez najbliższe 5 lat:/. Kurcze, Franek tez sie tak wspina i prostuje, to nie za wcześnie na takie wstawanie? No i opracował samodzielne siadanie - ale z kolan! Ja chyba w sobotę wybiore sie akie chyba na takie zajecia dla maluszków.... tutaj jest opis: http://www.centrumedward.pl/zabawy_tworcze_5_10.php
-
dzięki Falsa - jeszcze 3 miesiące:P i moze sie wyśpie....
-
Falsa - pół stopnia odejmuje się od temperatury mierzonej w pupie. Ja tez mam elektroniczny do pupy.
-
hej.... u mnie noc znowu podbudki co 1 godzinę! 4 minuty possie cycka i idzie spac, za godzine, co do minuty znowu..... Mąż spotkał wczoraj znajomego, on ma córcię Helenkę z 5 sierpnia - ona od poczatku sie budzi w nocy co godzinę...... co to za feler jakiś! Frankowi dałam po raz pierwszy ryżowe wafelki....ale memla śmiesznie:)
-
miało być wykończą mnie dzwięki - a nie dzieki. Ide spać.... tzn czuwać i wstawac milion razy......
-
a Franek powyl, obudzil sie na 5 minut - postękał i śpi. Tylko od paru dni coś mi sąsiedzi hałasują.... wrrrrr jak tylko robi mi sie coś z głową - czytaj zmeczenie/dół, to od razu słysze wszystko ze zdwojoną siłą..... chyba naprawdę powinnam sie wybrac do jakiegos świrologa..... wykończą mnie dzięki!
-
ja w sumie naszego topiku i nk to w ogóle nie zamykam:) dzisiaj nie było nas prawie caly dzien, a ja zapomniałam wyłączyc laptopa.
-
Kamika, a Ty gdzie jeżdzisz do lekarzy? do Kartuz czy do Gdańska? Jak do Gdańska to służe telefonami ordynator z Polanek i ordynatora z Wojewódziego. Są ponoć super diagnostami - szkoda ze Frankowi na spanie nie pomogli:P, albo może JESZCZE nie pomogli
-
kamika, robi się ale one ponoc nic nie dają. Wg jednego lekarza, u którego bylam to u takiego malego dziecka nalezy zrobic badania kupy ogólne, w laboratorium które oznacza ciała redukujace i krew utajoną. Jezeli to wyjdzie, to znaczy, ze jest jakis alergen. U Franka nic takiego nie wyszło. Tzn to chyba dotyczy tylko alergi pokarmowych
-
Kamika, nie zrozumiałam?:) chyba z przemęczenia - No Franek przez miesiąc przybral tylko 100 gramów.
-
kamika, ja czytam wszystkie posty, tylko nie zawsze reaguję:) Trzymam kciuki na prawku! Ale Franek dal czadu - wył 2 godziny - jak tylko któres z nas wchodziło do pokoju to usmiech na twarzy i zabawa na całego - mąż mnie z domu wywalił, zebym po raz kolejny nie skapitulowała, przynajmniej zakupy zrobiła, w tesco promocja na pampersy była.... ale mam dość! terror na calego!
-
Dziewczyny Aeriss czy doris, jak czytacie, to piszcie tez czasami:) tyle juz odpadlo z forum, a czasami warto sobie poplotkować.
-
hej hej.... byliśmy w kinie:P Franek przez 3,5 godziny u cioci jak zwykle udawal aniołka! Tylko kota sie przestraszyl.... poza tym coś dalej z tym brzuszkiem - ciśnie kupy i ciśnie.... w nocy wstawałam milion razy - w pewnym momencie myslałam ze cos mu zrobie....:( Siostra mówi, ze musze go przetrzymac bo on mnie naprawdę terroryzuje. Aha i coś gorzej z jedzeniem, moze naprawdę te nieszczesne zeby....
-
aha, zapomniałam chyba napisac, że wczoraj dałam Frankowi trochę mojego pstrąga z rękawa - żebyście widziały jak buzie otwierał - powoli zaczynam stwierdzać, ze jestem za bardzo boidupa z tym jedzeniem, a Franek przecież coraz wiekszy - zaraz skończy 8 miesiecy. Wszedzie piszą, ze dziecko około roku powinno juz jeśc z jednego talerza, wiec powoli mu wciskam, to co my jemy - wciskam to za dużo powiedziane - bo on sam sobie siega:) Dzisiaj jadl w knajpie ziemniaka i brokuła:)
-
Goju, tez sie ciesze że wyniki dobre, ale czemu on się budzi?:) Już mi sie smiac chce.....:) Dobrze, że fryzjer poprawił Ci humor i Wiktorek ma sie lepiej.... Deli, super, że Natalka nie chorowała - Franek miał raz katar i już bym wiecej nie chciała:/ - resztę chorób to juz chyba sobie wymyslam, bo tyle co teraz zrobiłam badań to szok.... wlącznie z ekg - i jest zdrowy jak koń - poza tym nieszczęsnym refluksem, który ponoc tez przechodzi..... doris_78, dzięki za pocieszenie - jak kuzynki córcia prześpi noc, to daj znać - zobaczymy która mama pierwsza sie wyśpi:) Magslom, a jak noce u Ciebie?
-
kurcze jak mnie ten Franek terroryzuje..... normalnie wymusza na mnie to, co mu sie podoba.... grzeczny, grzeczny i nagle w ryk - wystarczy, ze mamusia weźmie na rączki i wszystko ok...... na dodatek dzisiaj nie mógł zrobic kupy, dopiero wieczorem sie udało....
-
badania ok, tzn jest jeszcze kwaśne ph, ale skoro nie ma kolek, ani nic to nie kombinujemy. Alergia też nie jest, bo nie ma jakiś ciał redukujących..... Czyli nic sie nie dzieje, a jak się budził, tak się budzi..... dzisiaj chyba milion razy.... U nas tez paskudna pogoda......
-
ja w sumie nigdy nie byłam śpiochem....ale czasami by sie przydalo pospac:/ Jutro odbieram badanie kupki, juz sie znowu martwię - w sumie to ostatnie badanie, jak bedzie ok, to oznacza, że Franek budzi sie z przyzwyczajenia, ewentualnie jeszcze nie zadzialaly lekarstwa na refluks.....
-
Goja, smaruj Wiktorka Oilatum albo czyms podobnym. Moze pomoże doraźnie.
-
Goju, jestes pewna, że to od tego? Może nie? Biedny Wiktorek.... Franek poryczał 40 minut, bo mama cycka nie dała i śpi.... zobaczymy jak długo wytrzymam - po tej kaszy na pewno nie jest głodny. Falsa, ja ostatnio sama to byłam tylko godzine u lekarza.... a tu cały film! Co prawda na 11,30:P ale jednak film w kinie!!! Jupppi. Juz nie mogę sie doczekać.