paula01
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paula01
-
ja juz raz robilam, ale ogólne a nie na posiew. A czy jakoś widzisz po Wiktorze, ze ma bakterie? Jest bardziej marudny, albo coś?
-
dzięki Goja, ja kupiłam specjalny plyn do przemycia przed pobieraniem i pojemniki na posiew. Czyli ty nie przelewałas z woreczka..... tylko całośc do pojemnika? hmmm jest to jakiś pomysł.
-
deli, te zdjęcia to Ostrzyce, Brodnica Dolna i szczyt Wieżyca. U nas na 99% to refluks. Jestem na jutro umówiona do kolejnego lekarza.
-
byłam u mojej pediatry po skierowanie na posiew moczu, zeby wykluczyć ewentualne bakterie.... Franek przez 3 tygodnie nic nie przybrał na wadze, az mi się ciemno przed oczami robi z nerwów. Umówiłam, sie jeszcze na jutro z jednym lekarzem, fachowcem od refluksu, może on coś wymyśli. Goju, Ty robiłaś posiew do woreczka? Jak to dokładnie robiłaś?
-
aha, u nas grudki lepiej wchodzą niż papki. Franek też opalony, mimo sparowania co chwila 50-tką i czapeczki z daszkiem.
-
hej hej, mamomalwiny - uff - znaczy się, ze nie jest źle z Kajtusiem, a że Ci się nie budzi, to sie ciesz - bo ja mam dość. Marceli, gratuluje raczkowania, u nas z tym tez coraz lepiej. Franek stoi cały czas na wyprostowanych rekach i nogach pozycja jak do pompek i kombinuje jak sie przemieścić, czasami mu wychodzi. U nas dzisiaj gwałtowny spadek pogody:/ a wczoraj jeszcze zaliczyliśmy plażę, ostatni raz z pieskiem, bo juz za dużo ludzi.
-
hej hej.... ale mielismy cięzki dzień, objechaliśmy Kaszuby, weszliśmy nawet na Wieżycę! (zdjęcia na NK) Franek był super, a wieczór standartowo - beznadzieja. mam dosć. W poniedziałek dzwonie do lekarki, czy podawać ten drugi lek.
-
Marceli - moja pediatra tez jeszcze nie pozwala na pełne glutenowe porcje - tylko tak tyci tyci....
-
Marceli - mój kolejny spacer przesiedział, nie ma opcji leżenia! Franek po kąpieli przespal sie 20 minut i w ryk - siedzi teraz na kolanach i gada.....juz nie mam sił....
-
hej, ja dzisiaj przejezdzałam koło komisu, mysle sobie - zobacze co jest:) i kupiłam spacerówkę za 60 zł - parasolka mothercare, parasolka - nawet do mojej Pandy się mieści i rozkładana na płasko! Wazy 4 kilo:) Nie miała tylko pałąka, ale juz sprawdziłam, pasuje od spacerówki po siostrzenicy. Normalnie zaoszczedziłam 600 zł - bo za tyle chciałam kupić zoopera.
-
Kami, fotki super. Michasia tez ładnie waży. Ja juz wagą Franka przestałam się przejmować, odkąd zaczełam sobie zaznaczać na siatce centylowej - idzie po jednej kresce. U nas znowu kiepska noc:/ czekam do poniedziałku, jak nie bedzie lepiej to zaczynam podawać drugie lekarstwo.
-
Franus dzisiaj przesiedział caly spacer, bez oparcia. trzyma sie twardo za pałąk i nie chce w ogóle leżec. sam nie siedzi - ale ładnie sie trzyma. Padł dopiero po 2 godzinach i zasnął. Jade jutro papatrzeć na parasolki, mam po siostrzenicy, ale oparcie się rozkłada, tylko troszkę:/
-
no COŚ na pewno:) Franek dostal kapelusik z dużym rondem - i na uszki też jest, ale niebiesko-zółty - bo ostatni - dla mojego meza Lechisty - obciach:) musze takiego zielonego poszukac:)
-
łooo Falsa - kawał chłopa. A mój ma uczulenie na słoneczko, albo na pyłki - łzawi na dworzu.
-
ja daje co 2 dzień pół żółtka, jak zapomne to dam całe, rozkruszam do wieczornego sinlaca.
-
Falsa, zazdroszcze diety:) - U nas się nie da, zwłaszcza, ze lubimy dobrze zjeść, raz, że obiad, dwa, ze po obiedzie jeszcze ciasto:). Cos czuje, ze jak nie porobie troche brzuszków, to tak mi zostanie. Cóz... i tak długo byłam zgrabna, na starośc trochę brzuszka być musi:P
-
*maks - oczywiście
-
200 ml? łoooo Franek zjada makz 130 - licze na to, ze jak się poprawi z tym refluksem to bedzie lepiej.
-
goju, tak sobie myslę, owoce fermentują... dorosli przy refluksie tez nie powinni jesc owoców.Może jego organizm sam odrzuca. Nam lekarka zabrobiła dawac tylko soku jabłkowego i jablka. Przez jakis czas jadł banany i śliwki, a teraz wszystkim pluje. Z kaszek tez tylko sinlac mu smakuje, a nie te owocowe. Ewidetnie najbardziej lubi zupy na mięsie - taki chlop za tatusiem:)
-
aha - zapomnialam sie pochwalic, że nauczyłam sie obsługiwac ekspres do kawy i nawet pianka z mleka mi wychodzi:) jeszcze sie naucze robic takie serduszka z tej pianki:P
-
Pola - przy refluksie moze nie byc w ogole ulewania, a ja kwasnego zapachu u Franka nie wyczuwam. Ja u Ciebie bym jednak obstawiała - jak piszę w Języku Niemowląt - okres wprowadzania pokarmów. Póxno zaczęłaś wprowadzać, Twój Szymus juz duzy chłop i potrzebuje czasu zeby się przyzwyczaić. Organizm musi nauczyc się trawić nowe rzeczy i tyle. Co do owoców - Franek dalej nimi pluje - chwilowo przestałam podawać, za tydzień znowu spróbuje.
-
Artigianko - to Blanusia mistrzyni:))) Franek dużo sie rusza, ale samodzielnego siadania nie widać w dalszym ciagu, duzo sie kulka, to chyba jego ulubione zajęcie, kreci sie wokól własnej osi, troche pełza - ale tak bez przesady, dupke podnosi, na rączkach się podnosi - ale nie na raz:). Cuda robi z rączkami - pediatra sie śmieje, ze jemu wszystko idzie w rączki i w gadanie. Gada sporo i mówi mama - ale nie sądze zeby to było świadome, jak mnie woła to tak smiesznie krzyczy. Juz mu tłumaczyłam zeby zaczał siadac, bo zaczynam sie martwic, ale mnie nie słucha:) Dzisiejsza noc, troche gorsza - płakał mi o 1, ale od rana zrobił dwie wielkie kupy - moze cos z brzuszkiem.
-
Falsa, u mnie tez jakby krótsza ta kreska i brzuch ładniejszy, ale na pewno nie taki jak był. Fotke umieściłam:P Ach te chłopaki....
-
my po 3 godzinnym spacerku. U mnie kreche widac, rozstępów nie było i nie ma:) Dupka chuda, nogi chude, cycki wielkie - jeszcze troszke brzucha zostało. Falsa, widze że nasze chłopaki maja podobne zainteresowania, zobacz fotke z profilu moje małżonka:) http://nasza-klasa.pl/profile/1877086/gallery/album/2/20
-
mamomalwiny - 9 kilo? toż to niezły klocuszek:) Z tymi szpitalami tak niestety jest, musisz być cierpliwa. Mam nadzieje ze szybko was przyjmą i będzie dokładnie wiadomo co dolega Kajtusiowi no i szybko go wyleczą.