magdalka25

Kwiat - te zdjęcia na garnku - to przed ciążą. Tych dzisiejszych na razie nie pokazuję - dopiero jak ujda mi się zrzucić. przytyłam dużo po ciąży - przez swoje lenistwo i apetyt, którego nie umiałam pohamować. teraz czuję się już lepiej - chociaż dużó przede mną. widać po mnie, że schudłam, czuję się dużo lepiej - ale dziś mam doła - strasznego. Od niedzieli waga stoi - okresu ani widu ani słychu... Boję sie , że to mnie zniechęci...

uciekam lulać bo Wy już chyba zasnęłyście... jak jutro nie zobaczę mniej na tej cholernej wadze to ją wyciepnę przez okno! zwariuję chyba... całuski i dobrej nocki ;-)

1967 - to pisz kochana jak jutrzejsze wyniki. i zyczę powodzenia ;-) na pewno będzie dobrze... mam nadzieję, ze będzie tak jak mówicie - wcześniej ten okres. Ale coś mi się nie wydaje - bo wczoraj się tak czułam jakby miał być - a dziś już nie. Do tej Pani która pisała o meridi i adipexie. Kochana chciałaś rady - to powiedziałyśmy - idż do lekarza. Adipex zabroniony. Nie napiszemy tego co byś chciała - żadna z nas nie handluje tymi tabsami - poza kilkoma wyjątkami - ale pomińmy to milczeniem. Dziewczyno chcesz sobie zdrowie zmarnować - napisz ogłoszenie - chętnych do sprzedania opakowania 30 tabletek za 200 zł jest dużo. Juz nie raz pisałyśmy - więc szkoda czasu na kolejne powtarzanie. Idż i porozmawiaj z lekarzem - to najrozsądniejsze wyjście!!!!

Soniu ale ja powinnam dostać dopiero piętnastego - a dziś dopiero siódmy...

1967 - napisałaś to czego u mnie zabrakło ;-) Co tam u Ciebie? Którą tabletkę już łykasz? Jak się czujesz no i jak waga? Ja już nie wiem co robić. Nie wiem czy ten okres dostanę, czy nie... Waga dwa dni temu się podniosła o kilogram, teraz znowy spadła...Mam nadzieję, że jutro będzie mniej...ale zobaczymy. Idę pojeżdzić troszkę na orbitku - zostało mi 200 kalorii do spalenia, obejrzę na wspólnej i jeszcze tu wrócę, zeby się troszkę Wami wesprzeć ;-)

zdesperowana - idź do lekarza...

do czy tu są rozsądne panie... Witam! Chciałabym, żeby zanim zacznie Pani kogokolwiek osądzać - dokładnie przeczytała posty - wszystkie po kolei. Żadna z nas - a właśnie najbardziej Voodi nie doradza anorektyczkom, tudzież babkom, którym waga jest w normie - przejście na Zelę. Wręcz przeciwnie - skutecznie je od tego namawiamy. To włąśnie Voodi najwięcej pisze o pięciu małych posiłakach w ciągu dnia i namawia do ROZSĄDNEJ DIETY. Tak się skłąda, że ja też jestem psychologiem - i chyba nie ma Pani dokładnej wiedzy na temat anoreksji - ale to nie forum na ten temat więc ja nie będę Pani douczać... Zanim zacznie Pani atakować kogokolwiek, bo ja naprzykład najwięcej arogancji zauważyłam w Pani postach (a nie Voodi - bo ona tylko rzetelnie odpisała na PAni post) proszę się dokładnie wczytać w to forum, i jego temat. To forum dla ludzi otyłych, którzy walczą ze swoją wagą i wzajemnie się wspierają. My nie mamy wpływu na to, czy ten ktoś po drugiej stronie ekranu faktycznie jest otyły, czy po prostu szuka sposobu na anorektyczny wygląd. Jeśli wczyta się Pani w posty dziewczyn regularnie wchodzących na to forum - bez trudu znajdzie Pani kilka, może nawet kilkanaście - w których opierdzielamy laski które chcą schudnąć na Zeli pięc kilo. Według PAni co powiniśmy zrobić? To może doprowadzi do złości u tych które tak piszą, a ta złość albo wywoła - efekt przeciwny - typu - ja Wam jeszcze pokażę. Albo po prostu więcej już taka dziewczyna na forum się nie pokaże. Jeśli wczyta sie PAni (po raz kolejny powtarzam) w posty - to zauważy Pani, że żadna dziewczyna, która została przez nas zakrzyczana - nie pojawiła się tu drugi raz. Pewnie teraz będzie Pani miała wymówkę - że zwalamy cała odpowiedzialność na innych. Prawda jest taka, że jeśli taka dziewczyna nie trafi na odpowiednią osobę, która będzie się umiała nią zająć, to informacje jak skutecznie i szybko schudnąć - znajdzie wszędzie - w gazecie, na ulicy - a nawet w dzienniku telewizyjnym - w którym na przykłąd wczoraj trąbili o Metizolu. Więc zanim zacznie Pani kogokolwiek atakować i do tego oskarżać o agresję - proszę najpierw zastanowić się nad swoimi słowami. Proszę broń Boże mnie o agresję nie posadzać - piszę po prostu po to, żeby uświadomić niektórym po co to forum jest. i anorektyczkom szukającym tu zrozumienia też - bo jego tu nie znajdą. Stałe bywalczynie i moje kochane wspieraczki ;-) pozdrawiam gorąco...ps. całą resztę też - OPRÓCZ ANOREKTYCZEK! (nie dlatego żebym była nietolerancyjna - bo za chwilę znowu się ktoś przyczepi)

hejka! na dobre stanęło w miejscu...ehhh ale trwam i jutro na pewno będzie mniej - zobaczycie...

1967 - dzięki za miłe słowa. Gdyby nie wy - już bym się dziś poddała. Dziewczyny, czy któraś z Was po zeli dostała wcześniej okres? I o ile wcześniej? Bo ja się czuję jakbym miała dostać - a dopiero piętnastego powinno być? całuski

Hej dziewczynki ;-) Ja kończę pierwszeo pakowanie. mam do piątku, potem przechodzę na 15 mg. Ale dziś mialam noc - myślałam, ze mi głowa pęknie. Obudziłam się o drugiej i myślałam, ze mi łeb eksploduje. Wzięłam dwa ibupromy i po pół godzinie zasnęłam. le pierwszy raz odczułam jakikolwiek skutek uboczny. Okropieństwo - oby nigdy więcej. Dziewczynyczy to możliwe, że 9 dni przed okresem waga przez okres stoi/ Bo ja mam dostać piętnastego(chyba, że przez zmianę wagi dostanę wcześniej) i od jakiś 3 dni spada o jakieś dziesięć deko - normalnie nie wiem przez co to. Jem tyle ile jadłam a i ruszam się więcej. Ską ten przestój? Może teraz już będzie tak powolutku spadać?

Hej! U mnie niestety waga zatrzymała się w miejscu. Dlatego dziś 400 kalori na orbiteku bez żadnej przerwy zrobiłam...uffff Wczoraj zrobiłam stówkę i poćwiczyłam z Cindy - niech ją trzaśnie do jasnej ciasnej, bo takie mam zakwasy - jakbym maraton przebiegła. Dziewczyny nie macie jakiejś fajnej płytki z aerobikiem - ale takim normalnym - z fajną muzyczką? Albo nie znacie jakiejś bo chętnie bym kupiła... Idę sie teraz wykąpciać i jeszcze tu wrócę... całuski... Ps. wyskoków niektórych nie komentujcie - bo szkoda nerwów - a potem się dopiero rozkręcają takie różne płaziki i gadziki...

Martinus - proponuję sie liczyć ze słowami. Można to samo powiedzieć normalnie. Nie zniżajmy się do poziomu niektórych gadów, tudzież płazów, które niekiedy wpełzają na to nasze forum. Pozdrawiam ;-)

kasiek mi sie wydaje że na początek wystarczy. Myślę że ciśnienie najważniejsze. Przydałoby sie jeszcze ekg - czy z twoim serduszkiem wszystko ok. Ale jak pójdziesz do lekarza - to lekarz zadecyduje co trzeba. Pozdrowienia i Powodzenia . ;-) Dobra - ja laseczki spadam spać, bo jutro mnie rano czekają potworki z gimnazjum znowu... ehhh - kiedy w końcu te wakacje? Całuski kochane - bądźcie dzielne ;-)

Mayek - nie to forum - poszukaj jakichś anorektyczek - pewnie sie zrozumiecie...

Nie mów, że mi się udało...Ja mam dużo do zrzucenia - niestety. Uda mi sie jak dotrwam do 60 kg. Moja waga szybko poszła w dół, na początku - bo całkowicie zmieniłam tryb życia. Pisałam już wcześniej kilka stron co jem i ile ćwiczę. Chcesz to sobie poczytaj bo nie chce mi się drugi raz pisać. Tobie też się uda - tylko w to uwierz. Naprawdę ja już tyle razy próbowałam i nigdy tyle nie schudłam. i jeśli ja mogę to każdy może. Tobie się też uda - mówię Ci. Dobrze, że tu jesteście kochaniutkie bo bez Was bym nie wytrzyamała ;-)

Nie mów, że mi się udało...Ja mam dużo do zrzucenia - niestety. Uda mi sie jak dotrwam do 60 kg. Moja waga szybko poszła w dół, na początku - bo całkowicie zmieniłam tryb życia. Pisałam już wcześniej kilka stron co jem i ile ćwiczę. Chcesz to sobie poczytaj bo nie chce mi się drugi raz pisać. Tobie też się uda - tylko w to uwierz. Naprawdę ja już tyle razy próbowałam i nigdy tyle nie schudłam. i jeśli ja mogę to każdy może. Tobie się też uda - mówię Ci. Dobrze, że tu jesteście kochaniutkie bo bez Was bym nie wytrzyamała ;-)

Słuchaj - dziewczyny już wcześniej o tym pisały. Musisz zjadać 4, 5 posiłków dziennie. Mało ale często. Inaczej metabolizm stanie i trudniej Ci będzie stracić na wadze. Więc jedz co 3 godzinki. Mało ale jedz. Dziewczyny o tym pisały. I zmierz się. Czasami waga stoi a centymetry lecą w dół. A za tydzień zrób nowe pomiary i zobaczysz czy coś sie ruszyło. Ja się waże co dwa dni, bo nie umiem wytrzymać . Chociaż teraz obiecałam co tydzień bo waga stanęła, to znaczy nie zupełnie stanęła, ale woooolno, baaarrdzooo wolno idzie w dół. pozdrawiam

i musiałam dopisać tę wagę - choć sobie obiecałam, że co dwa dni... Od dziś co tydzień, bo waga coraz wolniej spada i nie chcę się dołować ;-) całuski moje kochane - gdyby nie Wy to nie trzymałabym się aż tak bardzo... No i te pochwały - chyba zrobiłam się próżna...No nie - przesadzam - po prostu bardzo się cieszę ;-) może zdąże do tych wczasów wyglądać jak człowiek. do 7 lipca zostało 64 dni, niecałe 9 tygodni... Mój plan to jeszcze do tych wczasów chociaż 9 kilosów. Ale by było fajnie...Jaka ja jestem szczęśliwa... ;-)

titup - ja też mam wyrzuty przez to piwo - ale to tylko jednorazowy wyskok - nie?

jeszcze tu wrócę ;-)

paola mam wagę Beurer kytórą mój mężulek mi kupił. Elektroniczna z pomiarem tłuszczu wodi i jeszcze jakimiś bajerami ale nie znam ich dokładnie tylko te. Kupił oczywiście na wyprzedaży w media, kiedy jeszcze tam pracował za 99 zł. Fajna jest - ale tylko jak wskazuje mniej ;-)

Titup - to ja Ci współczuję bo ja ciągle ostatnio mam chętkę ;-) Ps. tylko brak gumejszon ;-) Sorki że tak piszę ale mi już fajnie ;-) Ale dziś sobie pofolgowałam - do południa wszystko ok - potem pojechaliśmy ze znajomymi do parku bez małego (śpi u babci) no i wypiłam dwa piwka i teraz zaczęłam jeszcze jedno. Ale tak sobie tłumaczę, że to moja nagroda za te cztery tygodnie i jedenaście kilo... Poza tym tak rzadko mam okazję wychodzić gdzieś z mężem sama bez małego, że naprawdę chyba sobie to wybaczę.... No i do tego do południa byłam u moich rodziców i oni zauważyli że strasznie schudłam, a przy ich bezpośredniości i krytycyźmie wiecznym to naprawdę cud, ze tak powiedzieli, dlatego taki mam dziś humor, że mi naprawdę suuuupeeeeraśko ;-) całuski dla wszystkich ;-)

A u mnie znowu na odwrót - mam humor jakbym była na haju ;-) Ciągle się wygłupiam ;-) Ale tu dziś pustki...

Mamusia - dobrze, że skończyło się tylko na tym. A dietkę trzymaj i ćwiczonka to na pewno będzie dobrze ;-) Dasz radę nawet bez zeli - a przynajmniej zdrowiej ;-) Odwiedzaj nas czasem trochę i pisz co u Ciebie. ;-)

siulka - proponuję jednak pójść do lekarza. Znacznie więcej zachodu będzie Cię kosztować utrata zdrowia. I nie radzę kupować w necie za dwie stówy - ale o tym już była mowa. Co do dwóch tabletek też moje zdanie jest takie - absolutnie nie brać dwóch. i tyle