Hanna22

Koug, Matyysha:) dzięki za rady... myślę, że sytuacja powoli opanowana, co godzinę chodze do toaloety podmywać tantum rosą i przykładam rywanol...no i szwy mi ciągle odchodzą z srodka...zastanawiam się ile tego mi tam poszyli:) Hania dzisiaj placzliwa, boję się, że to kolki. We wtorek mamy wizytę to o wszystko wypytam pediatrę. buziaki:)

Cześć Laski:) dziekuję wszystkim za gratulacje:) U nas ogólnie sielanka. Hania jest cudownym dzieciątkiem i daje nam dużo rodości. Ma już miesiąc i waży już prawie 3400g:) ale mamy ostatnio problem z zaparciami u małej. stosuje wszystkie możlwe sposoby które w końcy skutkują ale i tak często mała się męczy i nie może długo kupki zrobić. W nocy ładnie nam śpi więc jestesmy jako tako wyspani. Tylko ja mam jeszcze problemy z zagojeniem krocza poi szyciu. Dzisiaj zaczełam okladać rivanolem...może pomoże. Mam takie dziwne zgrubienia tam gdzie szwy i troche boli...mam nadzieję że to zniknie??... piszcie co u Was:) pozdrawiam

witajcie:) już wiecie, że 2 kwietnia dołączyłam do grona mamusiek:) mała Hania urodziła się w Wielki Piątek i całe świeta spędziłyśmy w szpitalu. od wczoraj jestesmy w domu. W chwili narodzin miała 53 cm i 2900 g. malutka sporo straciła na wadze i musiałysmy dłużej zostaća w szpitalu. teraz ma 2570 i zaczęła pić neco lepiej...leniuszek z niej! sam poród był ekspresowy o godz 19 zaczeły się regularne skurcze i o 21.05 mała już była na świecie:) na pierwszym parciu... masakra jak szybko... gorzej jest teraz w połogu...ale to juz inna bajka. Hanja jest tak cudowna że wszystko rekompensuje! pozdrawiam serdecznie

melduję się:) Minia ja takie skurcze mam od 26 tc...i jest to ponoć normalne póki szyjka trzyma i nic się nie dzieje! dzisiaj wróciłam ze szpitala, byłam tam od poniedziałku na kontrolnych badaniach. Codzienne KTG nie wykazywało już palpitacji serduszka:) pozatym organizm szykuje się do porodu...to juz tuz tuż...szyjka skrócona i 1,5cm rozwarcia. 38 tc skończony, mała wazy ok 3 kg. pozdrawiam dziewczyny:) Wesołych Świat!

Dori:) gratulacje....no i jak szybko poszło:) kurcze teraz kolej na mnie:)

Witam koleżanki:) Gratulacje dla Kamilki!!! niech mała rośnie zdrowo i przynosi Wam wiele radości:) U nas spokojnie, badania serduszka wyszły dobrze, na szczęście malutka nie ma wady tylko małą arytmię, która ma minąć po porodzie. wiem, że b edzie dobrze!!:) póki co szyjka się skróciła i jest już miękka, lekarz spankował, że mogę urodzić w ciągu 2 tyg a to za wcześnie dlatego mam leżeć i wypoczywać przez ten czas. To 35 tc i kilka dni więc jeszcze troszkę.:) pozdrawiam Was serdecznie i zostawiam buziaki

Witajcie dziewczyny:) Negra witaj:) Nie jest lekko dziewczyny. Dori ja dzisiaj wróciłam ze szpitala, byłam tam od środy. We wtorek lekarz zaniepokoił sie tętnem dzidziusia. Codziennie robili mi 2 razy KTG i usg na którym wszyszło, że serduszko Hani nie pracuje tak jak powinno. Ale niczego nie są w stanie stwierdzić i w poniedziałek jedziemy na konsultacje do specjalistycznego szpitala. Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli. Poza tym to szyjka mi się juz skróciła i muszę leżeć to już 35 tc więc jeszcze co najmniej 2 tyg muszę wytrzymać...no i brzuszek już też mi się obniżył.....zobaczymy pozdrawiam wszystkie :)

Życzenia dla dzieciaczków również ode mnie:) Robur! ja tutaj zaglądam niemal codziennie z nadzieją, że przybyło kilka stron i będę mogła poczytać co u Was i pogadać... a tu klops:( teraz u mnie chwilowo nie będzie neta bo zostaję sama w domu na tydzień a mąż zabiera laptopa do pracy do wrocka... ale niebawem się odezwę:) Pozdrawiam serdecznie!!

Kamila nic tylko uzbroic sie w cierpliwość:) nie martw się bedzie dobrze, pociesz się że to już niedługo...zobaczysz jak szybko to zleci:) daj znac na bierząco co i jak! u mnie leci sobie 34 tc i póki co czuję się rewelacyjnie poza małumi hemoroidami i bólami krzyża ale to nic:) mnie sie na razie nie spieszy bo nie mam nic poszykowane, dopiero od poniedziałku zacznę prasowanie, układanie, pakowanie i takie tam... dzisiaj jedziemy ogladać ostatni raz wózek i juz zamawiamy...jednak jedo bartatina 4ds fyn tylko mamy dylemat co do kolorku...zdecydujemy w sklepie! pozdrowienia dla Wszystkich:):)

Kamila:) to czekamy na dalszy rozwój sytuacji:) Ja byłam dziś u lekarza i wszystko wzorowo. Mała waży ok 2100 i jest bardzo ruchliwa. Jest ułożona główkowo więc czuję jak pieknie kopie w żeberka:) jedynymi dolegliwościami jakie mam to oczywiście ciągle grzybica pochwy...dostałam nowy antybiotyk w globulkach- zobaczymy. no i hemoroidy na które mam stosować procto-glivenol. No cóż idealnie nie może być:) miłego dnia!!

Tak patrze na naszą tabelkę i już powoli się "kurczy", Kamilka teraz Twoja kolej:) jak sie czujesz? ja tam nie mam przeczucia ale mój M twierdzi, że urodzę przez Święta a najlepiej 4.04- bo wtedy on ma też urodziny...no ale zobaczymy bo to nie jest tak na zawołanie:) Miłego dnia!! u nas wyszło słońce i zaraz wychodzę na spacer, złapać troche witraminki D:)

Dafi!!!! Serdeczne GRATULACJE:):):) Marzę o tym by mieć tak szybki poród jak Twój:) Ja prawdopodobnie w środę będę miała już ostatnią wizytę u naszego lekarza i raczej nie będę rodziła we Wrocku, no chyba, że coś pójdzie za wcześnie. Dlatego dobrze wiedzieć gdzie najlepiej rodzić i u jakiej połoznej, więc gdyby cos to się do ciebie odezwę. Bo u nas w ostatnim tyg wiele sie wydarzyło:) tak jak chcielismy mój M dostał pracę w naszych rodzinnych stronach i za miesiąc się przeprowadzamy do naszego domku w okolice Raciborza. Bedzie mi brakować pewnie Wrocławia ale tak własnie chcielismy. pozdrawiam Wszystkie Mamusie:)

Podziwiam Was i pozytywnie zazdroszczę takich gromadek. Ja sama mam trójkę rodzeństwa i chcę również mieć swoją tak liczną gromadkę. Póki co czekamy na nasze pierwsze upragnione dziecko:) pozdrawiam serdecznie!!

Jeśli dobrze zorientowałam sie na marcówkach to w takim razie możemy składać gratulacje Majeczce123, która urodziła synka chyba wczoraj! Czekamy na wieści:)

Matyysha!!! wielki szacun!! masakra co musiałaś przeżyć. Moja kuzynka ostatnio tez miała wywoływany poród i mówi, że potwornie bolało chociaz to juz był jej drugi poród! Dlatego tego boje się najbardziej...obym miała normalne, naturalne skurcze!!

Dafi:) nieźle, a mówi się, że kolejne ciąże trwają krócej i rodzi sie szybciej a tutaj masz!! Ale trzymam kciuki za powodzenie i czekam na wieści:)

Bunia:) na testach pisze, że pokazuja już ciązę po 10 dniach od zapłodnienia...więc jeszcze na kilka dni musisz uzbroić się w cierpliwość:) pytasz o objawy po 7 dniach? hmm nie zwróciłam na nie specjalnie uwagi bo przypominały samopoczucie jak przed okresem, tylko pamietam, że nie miałam bólu brzucha jak na okres....a z tego co inne dziewczyny pisały to często go miały. Pamietaj, że każdy organizm jest inny i nie możemy tutaj generalizować. Ale pamietaj, że jeśli nie teraz to w następnym cyklu:) a to Twój pierwszy miesiąc starań? Może zaczernisz nicka i zostaniesz z nami?:)

Bunia! Myślę, że w takim razie test który zrobisz za ok tydzień poewinien juz coś wykazać:) Też miałam cykle ok 33 dniowe i test zrobiłam w 28 dc i wyszedł juz pozytywny! trzymam kciuki:) daj znać jak co Ci pokarze:)

HEJ HEJ:) Jak fajnie, że piszecie co u WAs:) Majek:):) trzymam kciuki za powodzenie całej AKCJI:) wracaj do nas szybko z meldunkiem! U nas ok, to już 32 tc, czuję się świetnie, za bardzo nie przytyłam tylko brzusio mi ostatnio wywaliło:) mała Hania ostro kopie i sie wierci...cudownie! powoli szykuje wyprawke, zostało juz nam tylko 2 miesiace bo na ostatnim usg termin w granicach 4-10. 04:) juz się nie moge doczekać Buziaki dla WAs:)

Dori:) fajnie Wam synuś rośnie... myślę, że pomiedzy naszymi dziećmi będzie mała różnica, może ok 2 tyg? nam na ostatnim usg lekarz powiedział, że mała waży ok 1300 g. i wszystkie parametry wskazywały na datę porodu pomiedzy 4 - 13 kwietnia:) już się nie moge doczekać:)

Gratulacje dla Asik:) oj to miałysmy jakieś nieścisłości w tabelce??

no ja probowałam szczęścia na innych topikach ale jakoś nigdzie nie potrafiłam dłużej zagrzac miejsca....bo tylko tutaj panowała wyjątkowa atmosfera...hmmm ojej nie chcę się wypowiadać w czasie przeszłym więc dziewczyny postarajmy się ocieplić klimat:) Czas tak szybko zasuwa, że masakra a w mojej głowie tyle spraw... dzidziuś rośnie zdrowo, ciąża przebiega książkowo i jestem szczesliwa pomimo tego, że kręgosłup mi siada i ból budzi mnie nawet w nocy:( Na studiach sesja, w weekend ostatnie egzaminy no i ostre pisanie pracy mgr, żeby do porodu ja skończyć i w czerwcu wstawic sie na obronie... W domu gdzie trwa ostro remont, juz za miesiąc przyjadą meble do naszej sypialni i zacznę przygotowywać miejsce dla córeczki... No i być może szykują sie jeszcze takie zmiany, że mój M zmieni pracę i pożegnamy się z Wrocławiem?? duzo sie dzieje i najblizsze tygodnie będą decydujące co do naszych planów.... Ale zobaczymy, żeby nie zapeszać

Cześć:) oj fajnie by było wskrzesić topik:):) jestem za bo mam sporo wolnego czasu i mogłabym duuużo pisać ale ostatnio już zwątpiłam bo nie wiem ile z Was tutaj jeszcze zagląda:( Buziaki dla wszystkich!!

Cześć:) Melduję, że u nas wszystko dobrze...czuję się świetnie. Nasza mała waży już 1300 i ma się dobrze, to już 29 tc:) Pozdrawiam

Kamilka...to masz już wszystko?? U nas 28tc:) i nie mam w sumie jeszcze nic... od lutego zaczynamy zakupy... ale mniej więcej wiem co chcemy... co do wózka to najprawdopodobniej Roan Marita - miała któraś z nim do czynienia? a łóżeczko to najprawdopodobniej zamówimy takie: http://www.allegro.pl/item877946194_lozeczko_venge_super_cena_i_jakosc.html to z tłoczonymi szczebelkami w kolorze orzech.... no ale muszę póki co poślęczeć nad książkami bo sesja się zaczęła... Pozdrowienia dla Wszystkich:)