Przerażona85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witam wszystkich:) Nie wiem czy mnie jeszcze ktoś pamięta;) Jejku Asieńku (koczelada) trzymam kciuki za Ciebie napewno będzie dobrze musi być :) Eh ostatnio mam mało czasu zaczęłam pracować wkońcu w zawodzie bałam się o gardło (pracuje jako nauczycielka) ale nawet nie jest tak źle:) planuje ślub ( a ztym dużo zachodu:p) Przeprowadziłam się i niestety nie mam tutaj stałego łącza żeby śledzić losy tego forum:) Po operacji zmieniałam endo już trzy razy no tragedia....nie mogę trafić na normalnego lekarza...chodze niby do jakiejś babki co przyjeźdża z Krakowa ale jestem średnio zadowolona:/ może ma ktoś jakieś namiary na lekarza w okolicach Nowego Targu lub Nowego Sącza (południe Polski). Aktualnie czekam jeszcze na jeden zabieg usunięcia włokniaków (bliżniaków) z piersi heheh teraz to już pestka bo tylko znieczulenie miejscowe:) kurcze ale i tak się boję znowu Ci lekarze, igły...ble....ale dam radę przeżyłam zabieg z tarczycą to i ten przeżyje oby tylko wyniki były tak pomyślne jak z tarczycą:D Endo zrobiła mi USG i powiedziała że wszystko jest ok mam małego \\\"kikucika\\\" zostawionego który z czasem może odrośnie:) Wszystkim Wam życzę dobrych wyników:) I nie bójcie się operacji bo nie warto:) Buziaki:*
-
Witam wszystkich:) Nie wiem czy mnie jeszcze ktoś pamięta;) Jejku Asieńku (koczelada) trzymam kciuki za Ciebie napewno będzie dobrze musi być :) Eh ostatnio mam mało czasu zaczęłam pracować wkońcu w zawodzie bałam się o gardło (pracuje jako nauczycielka) ale nawet nie jest tak źle:) planuje ślub ( a ztym dużo zachodu:p) Przeprowadziłam się i niestety nie mam tutaj stałego łącza żeby śledzić losy tego forum:) Po operacji zmieniałam endo już trzy razy no tragedia....nie mogę trafić na normalnego lekarza...chodze niby do jakiejś babki co przyjeźdża z Krakowa ale jestem średnio zadowolona:/ może ma ktoś jakieś namiary na lekarza w okolicach Nowego Targu lub Nowego Sącza (południe Polski). Aktualnie czekam jeszcze na jeden zabieg usunięcia włokniaków (bliżniaków) z piersi heheh teraz to już pestka bo tylko znieczulenie miejscowe:) kurcze ale i tak się boję znowu Ci lekarze, igły...ble....ale dam radę przeżyłam zabieg z tarczycą to i ten przeżyje oby tylko wyniki były tak pomyślne jak z tarczycą:D Endo zrobiła mi USG i powiedziała że wszystko jest ok mam małego \\\"kikucika\\\" zostawionego który z czasem może odrośnie:) Wszystkim Wam życzę dobrych wyników:) I nie bójcie się operacji bo nie warto:) Buziaki:*
-
Witam wszystkich:) Nie wiem czy mnie jeszcze ktoś pamięta;) Jejku Asieńku (koczelada) trzymam kciuki za Ciebie napewno będzie dobrze musi być :) Eh ostatnio mam mało czasu zaczęłam pracować wkońcu w zawodzie bałam się o gardło (pracuje jako nauczycielka) ale nawet nie jest tak źle:) planuje ślub ( a ztym dużo zachodu:p) Przeprowadziłam się i niestety nie mam tutaj stałego łącza żeby śledzić losy tego forum:) Po operacji zmieniałam endo już trzy razy no tragedia....nie mogę trafić na normalnego lekarza...chodze niby do jakiejś babki co przyjeźdża z Krakowa ale jestem średnio zadowolona:/ może ma ktoś jakieś namiary na lekarza w okolicach Nowego Targu lub Nowego Sącza (południe Polski). Aktualnie czekam jeszcze na jeden zabieg usunięcia włokniaków (bliżniaków) z piersi heheh teraz to już pestka bo tylko znieczulenie miejscowe:) kurcze ale i tak się boję znowu Ci lekarze, igły...ble....ale dam radę przeżyłam zabieg z tarczycą to i ten przeżyje oby tylko wyniki były tak pomyślne jak z tarczycą:D Endo zrobiła mi USG i powiedziała że wszystko jest ok mam małego \"kikucika\" zostawionego który z czasem może odrośnie:) Wszystkim Wam życzę dobrych wyników:) I nie bójcie się operacji bo nie warto:) Buziaki:*
-
Jolka: Ja polecam maść no-scar:) (ja ją zamówiłam na allegro kosztuje z 50zł)też jestm 4 miesiące po operacji a tą maść stosuje od 18 sierpnia i widze efekty:)
-
Do Łukasza: Ta nitka dobrze że wystaje:) Ona trzyma szwy wewnętrzne:) Powinna sama wylecieć a jak nie to jej wyciągną:) (ja miałam wyciąganą nic nie poczułam:)) Więc wszystko jest ok:) Samopoczucie to pewno też z osłabienia pooperacyjnego:) Niech dużo wypoczywa i ćwiczy szyjkę próbuje kręcić w górę dół prawo lewo:) Blizna będzie zmieniać swój wygląd kilka razy:) Pozdrawiam:)
-
Jezabel: Bardzo dziękuje za odpowiedź:) oj napewno zrobie sobie w przyszłym tyg te badania!Widzisz ja mam taką endo że żadnych badań mi nie każe robić tylko ja sama się doszukuje i robie na własną rekę:) Teraz wybieram się do innej endo tylko że ta za pierwszym razem za wizytę bierze 200zł:/ a później już po 100zł więc się ceni... no ale obiecał że na zdrowiu nie będę oszczędzać choćbym miała robić 24h na dobę:pp heheh
-
Witam:) zrbiłam sobie wkońcu TSH (bo koczelada z timonką mnie nastraszyły że jeszcze żaden lekarz mi nie zlecił tego badania a jestem 4 miesiące po operacji) wynik j=nie jest za dobry bo mam 0.457 a norma jest chyba 0,42 z tego co się orientuje:/ to co mam za mocną dawkę euthyrox czy za słabą?? Proszę o pomoc:)
-
Do krychag: Witaj:) Ja również miałam guzka pęcherzykowata podobnie jak koczelada (miałyśmy operację w podobnym terminie z tym że jej wykryto raka a mi zmianę łagodną). Ja na Twoim miejscu tez bym się starała dostać do Gliwic (mimo, że tam nie byłam operowana) ale ludzie sobie bardzo chwalą zwłaszcza, że masz niedaleko (nie warto ryzykować w gdzie indziej:)
-
Do A można tak: Jasne, że możesz zrobić sobie operacje w szpitalu wybranym przez Ciebie:) Ze skierowaniem każdy szpital musi Cię przyjąć i nie ma dodatkowych kosztów:)
-
Teraz doczytałam MARKU twoją wypowiedź:) To już wiem dlaczego jestem cholernie nerwowa:) Jejku tak sama się ostatnio zastanawiałam kurde co ja tak wrzeszcze na wszystkich ostatnio:) Czyli TSH trzeba zrobić i do endo??
-
Witam was super że poruszyliście temat maści na blizny bo ostatnio spędziłam caly dzień nad zapoznaniem się która jest najlepsza itp:) Czytałam o tych plastrach silikonowych ale nie wiem czy już mogę ich używać:/ bo są ponoć bardzo mocne! Jestem już 3 miesiące po operacji! Lekarz mi powiedział że nie ma potrzeby maści ani plastrów do pół roku ale po 3 miesiącach to już chyba można (tak na własną ręke)! Chyba też zdecyduje się na no-scar bo czytałam że to jedna z najlepszych maści! Bo przecież moja blizna powinna być już wygojona i leczona! Chce się troszkę pozbyć zaczerwienienia bo nie powiem że mi ta blizna nie przeszkadza!!! Ciągle mi się wydaje że wszyscy się na nią gapią i wytykają mnie palcami (zwłaszcza że mieszkam na wsi i wszyscy o wszystkim wiedzą:p)! Wiem że przesadzam ale leżąc na plaży z plastrami (hm...dodadtkowo maskuje to naszyjnikiem) ciągle się stresuje że mi odpadną jak się kąpie i może wtedy dojść do oparzenia blizny przez słońce:( br....
-
Witaj Ewa:) Dobrze, że tak na wesoło spędzałaś ostatnie chwile w szpitalu:) Wiem co to znaczy nie mieć \"nikogo\" na sali z kim można porozmawiać bo sama byłam w takiej sytuacji:) Ja na drugi dzień po operacji i zapoznaniu się z otoczeniem z pokoju sama wybyłam się na \"łowy\" na szpital szukając kogoś do pogadania:) I tak tu zagdałam tam ktoś do mnie zagadał że później mili panowie (bo była ich większość w tym szpitalu) później przychodzili w odwiedziny ze słodyczami:) heheh Dzisiaj już pewnie w domku:) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście dobrych wyników:) Co do gardełka (ja tez jestem gadułą) ale wiem po sobie nie mów dużo(wiem że to mało możliwe ale się chociaż postaraj)! Bo ja jak w szpitalu mówiłam dobrze tak po powrocie do domu i gadaniem z siostrami to zaczęłam mieć problemy!Głos zacząl nawalać, chrypka itp a uwierz mi że nie łatwo się tego pozbyć:)
-
DO ANDI: SPOKOJNIE ZACZNIJ SOBIE BRAĆ TE TABLETKI CODZIENNIE RANO NA CZCO:) JAK SOBIE ZAPOMNISZ TO NIC SIĘ NIE STANIE CZY ZACZNIESZ BRAĆ JEDEN DZIEŃ PÓŹNIEJ:) DO AGA: AGUŚ NAPRAWDĘ NIE MASZ CO SIĘ BAĆ OPERACJI:) JA JESTEM STRASZNĄ PANIKARĄ I TEŻ ROBIŁAM WSZYSTKO ŻEBY JEJ UNIKNĄĆ ALE JAK BYŁAM JUŻ PO TO POCZUŁAM CHOLERNĄ ULGĘ:) TERAZ JAK IDĘ DO ENDO NIE MUSZĘ ZA KAŻDYM RAZEM MARTWIĆ SIĘ CZY URÓSŁ MI GUZ CZY TEŻ NIE, CZY ZMIENIŁ SIĘ W JAKIEGOŚ NOWOTWORA ITP;) POCZEKAJ NA WIZYTĘ I ZOBACZYSZ CO CI LEKARZ ZLECI:) GLOWA DO GÓRY BĘDZIEMY Z TOBĄ:) TO FORUM POMAGA PRZETRWAĆ NAJGORZE CHWILE:)
-
Do Ewcia:) Nie siej paniki:) Kurcze pisałaś że masz raka ale jeszcze tego nie można stwierdzić!!! Rak to nowotwór złośliwy a nowotwór pęcherzykowaty nie zawsze nim musi być:) Ja jestem tego przykładem:D Mi też lekarz powiedział mi że mam guza pęcherzykowatego (co wykazała biobsja) a po operacji okazało się że to gruczolak (łagodny). Nie ma co panikować!!! Trezba go wyciąć bo te guzki mają to do siebie że nie da się bez wyników histopatologicznych stwierdzić czy są gruczolakami czy rakiem:) Więc wytnij to świńtwo a napewno wszystko bd ok:) Tego Ci z całego serduszka życzę:*
-
Witam wszystkich:) po długiej przerwie (niestety powrót do pracy następnie jej zmiana spowodowały że nie odwiedzałam forum) Dzisiaj mam nockę więc wszystko nadrobiłam:) Ewcia nie dołuj się:) Głowa do góry! Wiele osób pisało (ja sama usłyszałam te słowa od znajomego lekarza), że rak tarczycy jest najmniej groźnym ze złośliwych raków całego organizmu:) Węzły Ci wytną bo z tego co się zorientowałam zawsze wycinają przy nowotworach złośliwych (tak na wszelki wypadek). Trzymam kciuki i co najważniejsze bądź dobrej myśli:) Pozdrowienia dla męża:) P.S 16lipca minie 3 miesiąc jak jestem po operacji!Jejku jak to leci:) Myślę, że mogę już sobie kupić jakąś maść?? Mój głos nawet nawet ale jeszcze przez mojego gadulstwo troszkę szwankuje:) TIMONKA jak po ściągnięciu szwów?? Bolało??