BasiaK
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez BasiaK
-
Witam witam Myślałam, że ten topik już poszedł w zapomnienie, a tu proszę jaka miła niespodzianka i to na pierwszej stronie. Widzę, że Maba tu zajrzała po długiej przerwie , serdecznie Cię pozdrawiam, jak tam wnuczątko? Pewnie rośnie jak na drożdżach :) Mamakim trzymam kciuki za powodzenie i silną wolę, jest w Tobie tyle entuzjazmu, że dasz radę :) Ja też przeszłam przez tą dietę prawie dwa razy, niestety część (4) kg wróciła, ale to z powodu mojego obżarstwa. Może zarażę sie Twoim entuzjazmen i jeszcze raz przynajmniej przez tydzień zrobię sobie takiej ścisłej diety, to pomaga zahamować nadmierny apetyt. Więc pisz pamiętnik ze swojego odchudzania, ja swego czasu też to robiłam, będę sie przyglądać i zazdrościć codziennego ubytku wagi. Megi to jest nas dwie do kibicowania :)
-
Ja niestety nie mam sie czym chwalić, musiałam wyjechać na dwa dni pod Ostrawę i karmiono nas knedlikami na różne sposoby. Dzisiaj sama czuję się jak wspomniany knedlik a kminku na jakiś czas na pewno bedę unikać :P Nawiasem mówiąc czeska kuchnia nie należy do najsmaczniejszych. Tak więc zaczynam od jutra na nowo :( w końcu zaoszczędziłam cztery torebki z zupkami. Syzyfowa praca to odchudzanie w moim wykonaniu, ale za Was trzymam kciuki, ruski charakter pewnie okaże sie bardzo pomocny :D Pozdrawiam i niestety muszę zmusić sie do papierkowej roboty, nie cierpię tych papierzysk ale siła wyższa. To na razie. Andziu, mam nadzieję, że żartowałaś.
-
Witajcie w ten zimny wieczór. Cały dzień nie miałam czasu, aby tu zajrzeć, ale dietę trzymam, wprawdzie nie pełną, bo mam tego żarcia tylko na 9 dni, więc zastępuję nim dwa posiłki, obiad zjadam normalny ale w ilości mało satysfakcjonującej. Nawet polubiłam juz to moje odchudzanie, które ciągnę od listopada z przerywnikami na mniejsze czy wieksze obżarstwo. Najważniejsze, że schudłam już 14 kg. Witam najnowszą współtowarzyszkę Latiz, choć dla mnie prawie wszystkie jesteście \"nowe\". Szpinakk chyba ma rację, może powinnyśmy założyć jakis rodzaj \"fanclubu DC\" :-) uosobieniem naszego idola zostałaby oczywiście MABA muszę jeszcze raz jej podziekować za rady i wsparcie, którego nam udzielała w trudnych chwilach. Dla Ciebie Mabo cały bukiet Jaska pij dużo goracych herbatek, trochę rozgrzewają. Od soboty zapowiadają upały, więc i nam będzie ciepło. Latiz, ja dodaję mleko 0% tłuszczu do kawki i do wody. Teraz ide się rozgrzać goracym prysznicem i spać, spać, bo padam na nos. Trzymajcie się i dietę.
-
Witajcie Jaska i wszystkie dziewczyny Faktycznie, spokojniutko tu, dziewczyny powyjeżdżały i wyleguja się na słonecznych plażach Bałtyku (brrrrrrrrr) wiem, mało dowcipne, u mnie na drugim końcu Polski termometr pokazuje18 oC, dobrze, że w plusie. Ja też zaplanowałam urlop od 9 sierpnia jadę z rodzinką i przyjaciółmi w Bieszczady :-D i do tego czasu chętnie się z Toba poodchudzam. Zostało mi jeszcze troche zupek koktajli i jeden batonik, może na tydzień wystarczy, muszę to przeliczyć. Jaska widzę, że i dla Ciebie taka dieta to nie pierwszyzna, więc damy sobie radę. W końcu nauka Maby nie poszła w las :-) Jednak przykład Lylys jedna torebka dziennie!!!!!!!!! świadczy, że nie wszyscy czytają rady Maby, która odpowiedziała tu chyba na wszystkie mozliwe pytania. Moim zdaniem, jak jadłabyś tak, jak się na DC jeść powinno, to utrata Twojej wagi byłaby taka sama, z korzyścią dla zdrowia. Teraz zrobie sobie I sniadanko - pół batonika waniliowego i pół litra wody :-P i wracam do pracy. Postaram się raz dziennie tu zajrzeć, bo ostatnio z czasem krucho. Pozdrowienia dla wszystkich
-
Witajcie. Pozdrawiam wszystkie starsze wirtualne znajome, nowe kobietki no i oczywiście naszą Mabę, która żadnej dziewczynie nie odmawia fachowej porady. Dawno tu nie zaglądałam, dzisiaj zrobiłam sobie dzień leniwca, czyli dałam sobie wolne do poniedziałku :) Doczytałam się rewolucyjnych zman w stosowaniu tej diety, brzmią zachęcająco. Chyba łatwiej będzie w pierwszej fazie odchudzania zwalczyć głód zjadając jeden prawie normalny posiłek. Może jeszcze raz zmierzę sie z ta dietą mam do niej sentyment i lubię ten szybki ubytek wagi przynajmniej w pierwszej fazie. Póki co jestem na etapie stosowania 1000 kal, często jednak ten 1000 pozostaje moim życzeniem ale chęci też się chyba liczą? :P Wczoraj zaczęłam czytać książkę \"dieta metaboliczna\" zrobiłam sobie test, który jest w tej książce, odpowiadając na 65 pytań, dla przykładu jedno z nich brzmiało: jakiego koloru mam uszy jaśniejsze od twarzy, takiego samego koloru jak twarz czy ciemniejsze od twarzy :D wynik testu dał mi odpowiedź jaki typ metabolizmu reprezentuję. Wg tego jestem typem białkowym, co znaczy mniej więcej tyle, że powinnam jeść 70% białka i tłuszczów a 30% węglowodanów a soki i cytrusy są dla mnie szkodliwe. Niby zrobiłam sobie wolne, ale rodzinka nie do końca w to wierzy i domagają się jakiegoś jedzenia. Ide coś kombinować. Pozdrowienia i powodzenia dla wszystkich po, na i przed dietą. Maba uściski dla wnuczki, musi być przesłodka
-
Witajcie, to znowu ja :) dawno mnie tu nie było a tu taki ruch się zrobił. Zrobiłam sobie takie małe podsumowanie odnośnie moich postępów w odchudzaniu i tak od listopada kiedy zaczęłam DC do dzisiaj moja waga zmniejszyła się prawie o 10 kg. Oczywiście w międzyczasie miałam okresy większego i mniejszego obżarstwa, wtedy waga podskakiwała w górę. W ostatnim czasie staram się jeść rozsądnie i zauważyłam, że przy spożyciu ok. 1500 - 2000 kcal dziennie moja waga nie rosnie, ma nawet powolną tendencję zniżkową. Tak więc te moje -10 kg uważam za trwały ubytek wagi :) Ale ponieważ mam jeszcze do zrzucenia kolejne kilogramy i zostało mi parę torebek z zupkami, batoników i koktajlii czekoladowych, postanowiłam ograniczyć te moje kalorie do 1000 i przejść na mieszaną DC. Właśnie sączę z kartonika przez słomkę moje I śniadanie. Pozdrowienia dla wszystkich
-
Ja też wszystkim na diecie i po życzę pogodnych i zdrowych świąt, duuużo silnej woli przy świątecznym stole i oby w poświąteczny wtorek waga okazała się nam przyjazna.
-
Moni mój patent na taki kryzys, to wąchanie różnych przysmaków, np. chleba, gotujacego się obiadu, ciasta, itp. Po minucie takiego wdychania kryzys mija. Może w ten sposób mózg sobie rejestruje, że jedzenie się odbyło :) Spróbuj, może na Ciebie też podziała. To samo robię na zakupach, kiedy przechodzę obok pieczywa czy ciast, wciągam głeboko przez nos te zapachy :D Moni, krysys minie i będziesz z siebie dumna, wiem to z doświadczenia. Ewi, również Cię witam i życzę pełnego sukcesu w wytrwaniu na tej diecie. Pisz jak sobie radzisz, każde doświadczenie jest ważne. Pozdrawiam wszystkich, a gdzie nasza założycielka Lajla? Skrobnij słówko.
-
Moni 4 kg to nie sama woda, przynajmniej połowa tego, to sadełko no nie :) na mieszanej za pierwszym razem byłam dwa tygodnie, teraz planuję tydzień, bo strasznie dużo w tym czasie namieszałam, ale najważniejsze, że ogólny bilans jest ujemny. Ty jak będziesz na diecie pełne trzy tygodnie, to przy wychodzeniu z DC w pierwszym tygodniu zastąpisz jeden posiłek DC czymś niskokalorycznym a w drugim tygodniu wychodzenia z DC dwa posiłki niskokaloryczne, typu warzywa, gotowany kurczak, rybka z folii itp. Zresztą fachowej porady najlepiej udzieli Ci nasza Maba Zaraz przyjdzie do mnie koleżanka na ploteczki, więc na razie do następnego wpisu.
-
Mnie na zaparcia pomaga herbatka Figura 1, piję ją przed snem. Otremby i błonnik na mnie nie działają. Za pierwszym razem kiedy stosowałam DC aplikowałam sobie czopki glicerynowe, też skutkują.
-
Drugi dzień diety zaliczony ale teraz jeść mi się chce!!!! Wypiję jakieś ziółka i idę spać bo inaczej rzucę się na lodówkę oczywiście nie po to, żeby ją umyć :) Moni powodzenia życzę, ja się zważę po tygodniu, w poniedziałek rano. A teraz dobrej nocki życzę.
-
Ja też dzisiaj zaczęłam. Będę na pełnej DC tydzień a póżniej przechodzę na mieszaną. Dzisiaj zdążyłam zjeść tylko batonik, ale zaraz zrobię sobie zupkę i będę się nią łyżeczką od herbaty delektować :) Moni życzę powodzenia Tobie i sobie bo to moje drugie podejście do DC nie jest zbyt udane. Marchewko gratuluję
-
Witam późnym wieczorem Zawieszam DC na dwa tygodnie, rozmawiałam z lekarzem, radził mi odczekać i zregenerować organizm po zabiegu laparoskopowym. Tak więc pozbawiona wyrzutów sumienia, bo przecież stosuję się do zaleceń lekarskich :D delektuję się jedzonkiiem i na śniadanie pożeram całą bułeczkę (z tych mniejszych) Jak się nie opanuję, to za dwa tygodnie sama będę wyglądać jak bułeczka i zaczynać od początku :( Muszę się wam pochwalić, że kupiłam książeczkę \"Odchudzanie na wesoło\" czyli jak schudnąć za pomocą 100 trików, mam nawet autograf w prześmieszną dedykacją autorki Ani, z którą rozmawiałam na forum dozy kultury i korzystam z wielu zawartych tam porad. Brandy witaj oczywiście, że DC zadziała, już trzymam kciuki za Twój sukces i pod koniec marca dołączę do Ciebie :) Marchewko podaj swój aktualny ubytek :) strasznie zazdroszę Ci konsekwencji w stosowaniu diety, bez żadnego grzeszku, wiem jakie to trudne. Lajla, Moni pozdrawiam, może razem wystartujemy? Maba dziękuję za wyjaśnienia, zawsze można na Ciebie liczyć uściski dla Twojej malutkiej wnusi. Wkrótce się odezwę
-
Witam późnym wieczorem Zawieszam DC na dwa tygodnie, rozmawiałam z lekarzem, radził mi odczekać i zregenerować organizm po zabiegu laparoskopowym. Tak więc pozbawiona wyrzutów sumienia, bo przecież stosuję się do zaleceń lekarskich :D delektuję się jedzonkiiem i na śniadanie pożeram całą bułeczkę (z tych mniejszych) Jak się nie opanuję, to za dwa tygodnie sama będę wyglądać jak bułeczka i zaczynać od początku :( Muszę się wam pochwalić, że kupiłam książeczkę \"Odchudzanie na wesoło\" czyli jak schudnąć za pomocą 100 trików, mam nawet autograf w prześmieszną dedykacją autorki Ani, z którą rozmawiałam na forum dozy kultury i korzystam z wielu zawartych tam porad. Brandy witaj oczywiście, że DC zadziała, już trzymam kciuki za Twój sukces i pod koniec marca dołączę do Ciebie :) Marchewko podaj swój aktualny ubytek :) strasznie zazdroszę Ci konsekwencji w stosowaniu diety, bez żadnego grzeszku, wiem jakie to trudne. Lajla, Moni pozdrawiam, może razem wystartujemy? Maba dziękuję za wyjaśnienia, zawsze można na Ciebie liczyć uściski dla Twojej malutkiej wnusi. Wkrótce się odezwę
-
Witam po długiej przerwie. Prawie dwa tygodnie spędziłam w szpitalu, więc moja dieta została przerwana. Moje leczenie nie miało nic wspólnego z DC i moim odchudzaniem. Po prostu jeden z moich jajników ma skłonności do tworzenia cyst, ale już po strachu i bólu. Na szpitalnym wikcie plus do tego różne żywieniowe pocieszki i zero ruchu przybyło mi 2 kg, teraz chcę zastosować mieszaną DC. Maba czy moge na przykład dzisiaj być na pełnej DC a jutro zastąpić wieczorny batonik normalną kolacją lub zamiast zupki zjeść obiad? Pytam o to dlatego, bo w tym i przyszłym tygodniu czekają mnie urodzinowe spotkania taki marcowy wysyp :) a nie chciałabym się tłumaczyć z niejedzenia. Tak nawiasem mówiąc, to zjadłoby się truskawek oczywiście bez cukru i śmietanki ;) Dzisiaj i jutro bedę na pełnej DC a w piątek musiałabym zastąpić obiad i kolację normalnym posiłkiem (urodziny mamy). Maba powiedz czy ten sposób przyniesie jakiś efekt w odchudzaniu czy wręcz przeciwnie? Teraz idę do biura, muszę zapanować nad stertą papierzysk, których się uzbierało :( dobrze, że mam męża pedanta - zodiakalna Panna i pod moja nieobecność razem z synami zadbali o laboratoryjny wystrój domu :D wszystko lśni :) Pozdrawiam
-
Po wczorajszej wpadce :( nastawiłam się już na prawidłowe tory, ale zważę się w poniedziałek, bo w drugim tygodniu waga z trudem się zmniejsza a ja potrzebuję dopingu. Będę się mierzyć :) Pokusa, ceny na tej stronie są wyższe niż u konsultantek, ja za torebki płaciłam 5,50 za sztukę, droższe są batoniki i gotowy napój czekoladowy. Ale fakt jest faktem, tanie to nie jest, z drugiej strony nie wolno nic innego jeść, więc koszty wyżywienia w ciągu 21 dni zamykają się w cenie tych zupek i napojów plus do tego oczywiście ogroooomne ilości wody mineralnej. Teraz lecę na zakupy między innymi wody mineralnej, przy okazji zużyję trochę dodatkowych kalorii :) Lajla jak Ci idzie? Pozdrawiam, to na razie, powiedzcie gdzie ta wiosna????
-
Powinnam dzisiaj mieć już dziewiąty dzien za sobą, ale niestety zaszły nieoczekiwane okoliczności :( Pojechałam wczoraj odwiedzić taką zaprzyjaźnioną starszą panią i nie mogłam jej odmówić kiedy prosiła, żebym została u niej jeszcze jeden dzień. Nie przewidziałam tego i nie zabrałam z sobą jedzonka i zjadłam tam małe sniadanie, obiad i o zgrozo mały kawałek sernika. Ale jak mogłam odmówić babci, skoro specjalnie dla mnie go upiekła. Wprawdzie zmieściłam się w 1000 kcal ale boję się, że proces tracenia na wadze został poważnie spowolniony. Maba pociesz mnie proszę. Lajla cieszę się, że zaczęłaś drugią turę, razem będzie nam dużo raźniej :) Pokusa daję Ci linka, bo mi się tłumaczyć nie chce późno już, zresztą jestem amatorką. Może Maba Ci udzieli fachowej odpowiedzi. http://www.dietacambridge.pl Dobrej nocki życzę, choć zapewne wszystkie już śpicie.
-
Weszłam tu z zamiarem ględzenia wiadomo o czym, a tu taka wspaniała wiadomość :) Maba ja również szczerze Ci gratuluję wnuczki i awansowania do roli BABCI :) Życzę Ci samych wspaniałych chwil i dużo dużo wzruszeń w obcowaniu z tym małym ludzikiem :D :) :D
-
Dzisiaj piąty dzień mojej diety, waga cały czas spada :D Od wczoraj próbuję nowych wyrobów DC. Batoniki niby są dobre, ale jak dla mnie stanowczo za słodkie (choć bardzo lubię słodycze, niestety) na ich korzyść przemawia fakt, że można je długo żuć. Ja za każdym kęsem batonika robię łyk wody i w ten sposób jakoś się ratuję przed nadmiarem słodyczy :) Dużo lepiej smakuje mi napój czekoladowy, który też można długo sączyć przez słomkę. Marchewka napisz ile do dzisiaj zgubiłaś juz kilogramów? Życzę Ci zmiany garderoby na jak najmniejszy rozmiar (oczywiście bez przesady) Lai szczerze Ci gratuluję utrzymania wagi, a wiem, że to jest trudniejsze niż utrzymanie trzytygodniowego reżimu Właśnie zjadłam obiad na który miałam, chyba Was nie zaskoczę zupę grzybową, a raczej zupę o smaku zupy grzybowej. Ale najważniejsze, że minął głód i ssanie w żołądku :)
-
Hej, to znowu ja. Chyba Was zanudzę, bo jakoś nikt więcej nie chce pisać jak radzi sobie z ta dietą :( Moja waga po trzech dniach pokazuje, że ważę 4 kg mniej :D mam nadzieję, że to nie sama woda i w tym ubyło mi przynajmniej z pól kg tluszczu. Odrobiłam straty, zgubiłam to co mi przybyło :D Zmierzyłam spodnie, które zapinałam na wdechu a teraz są dobre, jeszcze nie luźne, ale swobodnie się dopinają :D :D :D Jak na razie dobrze sobie radzę z pokusami, najgorsze jest dla mnie późne popołudnie, wynajduje sobie przeróżne zajęcia i piję gorącą herbatę z mlekiem 0,0% tłuszczu i to mi pomaga. Zaczynam dzień czwarty :)
-
Po dwóch dniach ubyło mi 3 kg, czy to możliwe???? Ale tak pokazuje moja waga. Gdyby takie tempo się utrzymało, to w ciągu trzech tygodni schudłabym ponad 30 kg :P Fajnie sobie pomarzyć :) ale nie ukrywam, że ten początek daje mi dodatkowego kopa do dalszego stosowania diety :D Jak na razie bardzo dobrze sobie radzę, może doświadczenie z pierwszej serii DC nie jest tu bez znaczenia, bo tak jak mówiła Maba, wiem czego mogę się spodziewać. W gotowaniu rodzinie doszłam już do perfekcyjnej wprawy w przyprawianiu bez smakowania, nie jest dla mnie mordęgą i mogę usiąść razem z nimi przy stole w czasie posiłków. Oby tak dalej. Pozdrawiam i trzymam kciuki za każdą z Was
-
Maba dziękuję za odpowiedź, mam tylko nadzieje, że mój organizm nie będzie taki pamiętliwy, bo ja nie mściwa jestem :D Lajla może przedwcześnie ale gratuluję ewentualnego \"innego powodu\" Izopa pisanie pracy jest bardzo energożerne, myślę, że schudniesz tak przy okazji. Pozdrawiam :)
-
Pierwszy dzień na DC minął bez uczucia głodu, oby tak dalej :) Zważyłam się, a jakże i wg mojej wagi ubyło mi 1,5 kg ale to jest raczej niemożliwe, być może wczoraj niedokładnie się zważyłam, ale i tak strasznie się cieszę :D a może tak \"nawodniona\" byłam? Maba powiedz jak przebiega utrata wagi u osób, które są po kolejnych seriach DC, czy mniej więcej tak samo a może za każdym razem mniej, bo organizm się przyzwyczaja? Stepperek też mam, wprawdzie schowany pod łóżkiem, ale go wydobędę i też sobie podeptam ale za trzy tygodnie :) Mam też zestaw ćwiczeń callanetics, który przysłała mi Lai ale te ćwiczenia też odkładam na trzy tygodnie. Lai musze się pochwalić, że coraz lepiej wychodzą mi te ćwiczenia :) Pozdrawiam i byle do wiosny czy całą Polskę tak w nocy zasypało jak Śląsk?
-
Witajcie dziewczyny. Po dłuższej nieobecności wracam i codziennie będę tu pisała o moich bojach w zaczętej dzisiaj drugiej trzytygodniowej serii DC. Ponieważ wróciły mi 4 kg, na które szczerze sie przyznaję zapracowałam zabieram się ze zdwojoną energią do odrobienia strat i mam nadzieję, że do polepszenia ostatniego wyniku :) Oby ten zapał utrzymał sie przez najbliższy miesiąc :) Poczytałam sobie wpisy i jestem pod wrażeniem, Marchewka zaimponowałaś mi taki rezultat odchudzania też by mnie usatysfakcjonował :) Gratuluję wszystkim dziewczynom, bo jest czego :) Moni, Kasia Kasienka, Cukiereczek, Pasilda oraz naszej założycielce tematu Lajli, trzymam kciuki i też proszę o Wasze wsparcie :) Cieszę się, że Maba nie znudziła się tym tematem i ciągle czuwa :) Ostatni tydzień spędziłam w górach, gdzie moja koleżanka próbowała wmusić we mnie sześć gotowanych na twardo jaj dziennie!!! W pierwszym dniu jakoś to przełknęłam, ale w następnym mój organizm (chyba jest mądrzejszy ode mnie) kategorycznie odmówił przyjęcia kolejnego jaja. Porównując jej dietę z DC ta ostatnia wydaje mi się o niebo smaczniejsza i łatwiejsza do zastosowania przynajmniej dla mnie Izopa byłoby mi bardzo miło, gdybyś zdecydowała wystartować razem ze mną, proszę, będziemy w ciężkich chwilach, które niestety na pewno będą, wzajemnie się pocieszać :) Rucia odezwij się, napisz jak radzisz sobie z utrzymaniem wagi. Twój przykład bardzo mnie mobilizuje i ciągle zazdroszczę Ci uzyskanego wyniku. Zamówiłam nowe smaki tzn. gotowe napoje czekoladowe i batoniki, trzeba urozmaicać sobie dietę :D Pozdrowienia dla wszystkich i proszę dużo piszcie . Wiosna nadchodzi
-
Witajcie chudzinki Dawno mnie tu nie było, bo zrobiłam sobie przerwę w DC staram się oczywiście utrzymać dietę 1000 kcal ale szczerze mówiąc różnie z tym bywa. Ponieważ mam jeszcze zapas torebek na tydzień, więc od poniedziałku zrobię sobie tygodniówkę z DC. Przyda mi się na nowo zdyscyplinować żołądek. Widzę, że dużo Was przybyło (w sensie ilości osób oczywiście a nie kilogramów) witam Was wszystkie i życzę wytrwania na tej diecie, a wiem, że momentami nie jest to łatwe. Lajla dla Ciebie cały bukiet to za niewątpliwy sukces. Kasiu Kasieńko, dzisiaj i jutro jeszcze nie będę Ci towarzyszyć w diecie, bo mam wielkie rodzinne przyjęcie z okazji 18 urodzin syna, ale od poniedziałku jestem chętna na wzajemne pocieszanie :) Tak więc nie jesteś sama, delektuj się tymi zupkami o smaku zupek i do poniedziałku :)