kini77 - następne usg mam 14.11 więc już wtedy na pewno się wyjaśni. Tylko powiem szczerze ze na monitorze widzialam razem w lekarzem tylko jeden (ekran byl ciemny wiec na monitorze tego drugiego tez nie zauważylam). Samo usg trwalo doslownie minute wiec lekarz tez mogl nie zauważyć (chociaż jest to dziwne). Gdy przyszłam po wizycie do domu, zrobilam zdjęcie zdjęcia USG, aby wyslac mężowi bo jest w delegacji i nie mógł byc ze mną i dopiero na zdjęciu (jak flesz oświetlił obraz) ujrzalam drugie i ... oszalałam z radości :)