Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mireczka68

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam i dzięki za takie miłe przyjęcie :) Widzę, że gwarno tu przez cały dzień - ja niestety w pracy nie mogę :( a i w domu dopadam do komputera jak mój mąż zasiada do oglądania wiadomości. a tu tyle sie dzieję, mam nadzieje, że nadążę. Krótko o sobie - mieszkam w Krakowie, mam dwójkę dzieci syn ma prawie 13, córka za chwile sześć lat. Uchodzę za optymistkę ale czasem dopadają mnie moje małe smutki, zwłaszcza związane z przemijaniem, dlatego szukam bratnich dusz. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na tym forum. :)
  2. Witam serdecznie, mam pewne obawy czy mogę sie przyłączyć, bo z tego co czytam wnioskuje, że znacie się dobrze, a ja obca...ale tak błąkam sie po forach kafeterii i szukam "swojego" miejsca. Vanilla2008, poznałyśmy się dziś na forum dietowym, fajnie że i tutaj znajomy nick. Jeśli więc nie jestem niemile widziana, to dołączę z radością. Za dwa miesiące kończę 40 lat, więc wiekowo do forum pasuję :)
  3. mireczka68

    pamiętnk odchudzania - 10 kg

    vanilla2008, to prawda, ze rezygnacja z tego wszystkiego to już dieta, chodzi mi raczej o psychiczne nastawienie do całej tej sprawy. po prostu jak tylko ogłoszę (sobie i innym), ze jestem na diecie, to zaczynam obsesyjnie myśleć o jedzeniu . A już o tym czego mi nie wolno, szczególnie. Chodzę struta, zła, wyżywam się na wszystkich dookoła. dlatego w końcu postanowiłam zrobić coś z moim wielkim dupskiem nie nazywając tego dietą. No i wreszcie zadziałało, oficjalnie nie jestem na diecie, więc nie mam powodu sie złościć, wszystko mogę jeść, tylko nie wszystko mam ochotę. i tak ciągnę to oszukiwanie siebie i mojego organizmu trzeci miesiąc. No i wreszcie ze skutkiem :)
  4. mireczka68

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Witam wszystkich, 40 za dwa miesiące, .....no właśnie...czy to już z górki? Jakie są pozytywy, bo ja jakoś czarno widzę, może po urodzinach mi przejdzie....
×