Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Andziulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Andziulina

  1. Misia..... Dokładnie tak jest jak \"inezhh\", przynajmniej jeżeli chodzi o Wizzair. Fotelik to już jest niestety dodatkowy bagaż za który trzeba zapłacić. Ale ja też latam z mym synkiem i zazwyczaj nie biorę fotelika bo pożyczam od rodziny lub znajomych w Polsce. Nie masz takiej możliwości by pozyczyć od kogoś fotelik na ten okres kiedy bedziesz w ojczyźnie? Pozdrawiam
  2. Megx, nie ma sprawy, grunt to dobra, bezsporna i owocna dyskusja. Pozdrawiam
  3. Megx Ja jestem osobą, która naprawdę lubi dyskusje oraz otwartą na swiat. NIe wiem po czym stwierdziłaś, że ja mam problem ze zrozumieniem tekstu? Bo przecież w mojej wypowiedzi nie twierdze:, że matki mają oddawać dzieci do przedszkola, ani nie twierdze, że myślisz o mnie i o innych matkach( o takich samych poglądach jak moje), że jesteśmy złymi matkami, ani nie twierdze, że uważasz że dzieci, które uczęszczają do żłobków -przedszkoli są mniej \"doglądane\" Uważam, ze każdy ma prawo podjąć decyzję taką jaką uważa za stosowną ja podzieliłam się własną opinią opartą na własnych doświadczeniach, a nie mnie oceniać kto jak postąpi. Ty w swoich wypowiedziach nie oceniasz i ja również nie prowadzę sądów nad żadną z matek. I bardzo się cieszę, że istnieje takie forum na kórym można się wymienić doświadczeniami i pytać jeżeli ktoś ma problem i prosi o poradę. Więc naprawdę nie wiem w którym momencie mej wypowiedzi wyraziłam się w taki sposób, że stwierdziłaś u mnie brak zrozumienia tekstu? Tak czy siak, pozdrawiam Cie serdecznie. Poza tym chciałam jeszcze skomentować i wyrazić swoją opinie dotycząca umykania i przegapienia pewnych sytuacji związanych z rozwojem naszych dzieci. Ja pracując na pół etatu, nie straciłam żadnego momentu z rozowju mego syna....widziałam jego pierwszy ząbek, uśmiech, jak zaczął raczkować potem pierwsze kroki...nawet upadki i płacz, nerwy, szantaż, pierwszą dzieciecą gadkę......Uważam, że to iż matki pracujące (przynajmniej te na pół etatu- bo nie mogę sie wypowiadać za te matki, które pracuja na cały etat) nic nie tracą. Każdą chwilę można wychwycić, każdy nadrobnjeszy moment u naszych pociech i wcale nie muszę go obserwować 24h/dobę. Taka jest moja opinia.
  4. Do Roxelka i Megx Z całym szcunkiem dla Was dziewczyny i dla Waszych poglądów ale ja reprezentują matki o innym poglądzie, tzn. Macie z pewnością rację że co matka to matka ale tak naprawdę nie ma ludzi nie zastąpionych. Wszystko zależy od matki i dziecka a jak z pewnością zauważyłyście wszystkie dzieci są inne. Już wcześniej pisałam, że ja wróciłam do pracy po 26 tyg. macierzyńskiego, mój syn w wieku 6m-cy poszedł do przedszkola . Do pracy wróciłam nie dla pieniędzy tylko dlatego, że siedząc w domu z dzieckiem nie przebywająć dziennie z dorosłymi i nie realizując swoich własnych ambicji...w mojej opinii lekko się cofałam )to jest moja opinia..a to jest forum, wiec chyba mam prawo do swego zdania00Do Roxelka i Megx Z całym szcunkiem dla Was dziewczyny i dla Waszych poglądów ale ja reprezentują matki o innym poglądzie, tzn. Macie z pewnością rację że co matka to matka ale tak naprawdę nie ma ludzi nie zastąpionych. Wszystko zależy od matki i dziecka a jak z pewnością zauważyłyście wszystkie dzieci są inne. Już wcześniej pisałam, że ja wróciłam do pracy po 26 tyg. macierzyńskiego, mój syn w wieku 6m-cy poszedł do przedszkola . Do pracy wróciłam nie dla pieniędzy tylko dlatego, że siedząc w domu z dzieckiem nie przebywając dziennie z dorosłymi i nie realizując swoich własnych ambicji...w mojej opinii lekko się cofałam (to jest moja opinia..a to jest forum, więc chyba mam prawo do swego zdania) i tutaj całkowicie zgadzam się z MONIKA_31,że zaczynałam głupieć. Do pracy chodzę na 5 godzin, czy to jest aż tak dużo, żeby cokolwiek stracić z rozwoju mego synka- nie sądzą. Alan mój syn, rozwija się prawidłowo, przesypia noce, potrafi się bawić, dzielić zabawkami, cały czas coś sobie pod nosem gada...i wcale nie sądze, że to, że mnie nie widzi 5 godzin jest mniej roziwnięty niż dzieci, które przebywają z matką przez 24h/dobę.On uwielbia to przedszkole, dzieci oraz nauczycielki....jak chcę wiedzieć co się dzieje w przedszkolu po prostu wchodzę na stronę internetową przedszkola i patrzę, ponieważ przedszkole ma zainstalowane kamery a ja mogę oglądać swoje dziecko , oczywiście po zalogowaniu się w necie. Teraz jestem w ciązy w 23 tyg, nadal chodzę do pracy i mam zamiar chodzić do samego produ bo nie wyobrażam sobie, żebym teraz nagle siedziała w domu, tym bardziej że czuję się jak nowo narodzona. Po macierzyński, który teraz jest 39tyg. też mam zamiar wrócić do pracy oczywiście na poł etatu. Bo uważam, że dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami. Więc mój syn na tym korzysta i ja też. Dlatego jednostronna opinia o tym, że powrót matki do pracy jest złym pomysłem w mojej opini jest nie fair bo to wszystko zależy od matki, dziecka i okoliczności. Do Asiulek27, pytałaś o zwrot kosztó przedszkola, masz rację, żę jeżeli masz Working Tax Credit to możesz dostać zwrot kosztów za opiekę nad dzieckiem ale to wszytko zależy od Twojej sytuacji materlainej.....bo przepisy mówią, \"jesli chodzi o darmowa opieke nad dzieckiem w zasilkach tax kredyt jest tzw. element dodatkowy na pokrycie kosztow opieki nad dzieckiem (child care cost element). Moga w zaleznosci od dochodu przyznac maksymalnie do 80% zwrot kosztow opieki. Z tym, ze przedszkole lub zlobek musi być zarejestrowane w OFSTED. Pozdrawiam
  5. Do mycha1981, Spróbuj w Anglii rozwiązać te wszystkie problemy, zobaczysz jak Ci się ułoży ...a do Polski zawsze możesz wrócić - a polskie realie w tych sprawach z pewnością znasz. Zawsze możesz zacząć od sądowej separacji (też będziesz kwalifikowana jako samotna matka) a może w tym czasie Twój małżonek się zorientuję, że nie potrafi żyć bez Was i zrobi coś z sobą...........a jak nie to w ostateczności zostaje Ci rozwód. Pozdrawiam i powodzenia
  6. Do Mycha1981 Wiesz jak mówisz, że Twój mąż to alkoholik to naprawde nie masz na co czekać. Rzuć drania, który stawia procenty nad rodzinę. Ja wiem z własnego doświadczenia, że takie typy rzadko się zmieniają. Ja jestem po rozwodzie 5 lat (a On mimo obietnic nadal pije)-ale to na marginesie. Szkoda Twego zdrowia i szkoda dzieci by dorastały w takim otoczeniu.A Ty pewnie młoda jesteś znajdziesz jeszcze swoje szczęście. Co do pomocy samotnym matkom w Anglii to wiem tyle, ze Anglia dba o tę grupę społeczną . Mam koleżankę, kóra jest matką samotnie wychowującą dzieci i ma spore dofinansowanie ze strony rządu- biedy nie klepie. Jak już bedziesz pewna tego,że chcesz się rozstać z mężem to możesz isć do Job Centre i tam Ci poradzą co Ci się \"należy\". A tutaj przesyłam stornę z poradami http://www.adviceguide.org.uk/index/family_parent/family/ending_a_marriage.htm oraz stronę internetową organizacji CSA, która zajmuje sie ściąganiem alimentów od opornych tatusiów, no chyba że się dogadacie polubownie http://www.csa.gov.uk/en/maintenance/index.asp
  7. Do bez nicka 2008... to faktycznie źle trafiłaś ale jak to mówią ufa sie tylko sobie. Ala tak na marginesie MEGX ma racje, jeżeli Twój partner jest zarejstrowany w WRS i pracuje więcej niż 16 godzin tygodniowo to On się może starać w imieniu rodziny o Working Tax Credit i Child Tax Credit a takze jako ojciec dziecka moze sie starac o Child Benefit.. A co do opiekunki lub innych mozliwych sposobow opieki nad dzieckiem to masz stronke, http://schoolsfinder.direct.gov.uk/ tam mozesy wyszukac przedszkola, play group i inne takie..
  8. Do bez Nicka 2008 Przesyłam Tobie bardzo fajną stornkę na temat zasiłków dla ułatwienia jest w języku polskim. http://www.polska-anglia.co.uk/zasilki%20i%20swiadczenia%20socjalne%20w%20anglii.htm
  9. Do bez Nicka.. A dlaczego Ty nie bierzesz Child benefit, przecież to się każdemu dziecku należy....dziwne?
  10. Do bez NIcka 2008 Jeżeli Twój partner zarabia 190f/week to On z pewnością może się ubiegać, jako jedyny zarabiający w rodzinie o : Working Tax Credit i Child Tax Credit.... a co do Ciebie to nie za bardzo wiem ale na stronie http://www.adviceguide.org.uk/index/life/benefits/frequently_asked_questions_about_benefits.htm jest wiele dobrych rad. Pozdrawiam
  11. Powyższa odp.miała być \"do kurczeeeee\"
  12. Cześć, Czy ktoś z Was wie czy w Anglii pracodawca może zwolnić kobietę w ciąży z pwodou złej sytuacji finansowej firmy. Szukałam na necie różnych informacji ale nie ma dosadnie stwierdzone czy może czy też nie. Ja jestem w 18tyg ciąży i mój tydzień kwalifikujący do Statutory Maternity Pay wychodzi około 28 kwietnia a szefostwo czarną listę osób, które będą zwalniane ogłosi 9 kwietnia. Mam 2 tygodnie wymówienia zgodnie z umową (choć 18 kwietnia mija 3 lata jak tam pracuje i przysługuje mi 3 tyg)...jeżeli załapałabym się na 3 tyg. wypowiedzenia to wkroczę na ten tydzień kwalifkujący do SMP i wtedy i tak będzie musiał mi płacić macierzyńskie firma a jeżeli będe miała tylko 2 tyg. wpowiedzenia to zabraknie mi chyba 4 dni ... do tygodnia kwalifikującego (czyli do tego 28.04)i co wtedy???? Czy ktoś mnie może oświećić?????? Proszę o porady.
  13. Cześć, Czy ktoś z Was wie czy w Anglii pracodawca może zwolnić kobietę w ciąży z pwodou złej sytuacji finansowej firmy. Szukałam na necie różnych informacji ale nie ma dosadnie stwierdzone czy może czy też nie. Ja jestem w 18tyg ciąży i mój tydzień kwalifikujący do Statutory Maternity Pay wychodzi około 28 kwietnia a szefostwo czarną listę osób, kótre będą zwalniane ogłosi 9 kwietnia. Mam 2 tygodnie wymówienia zgodnie z umową (choć 18 kwietnia mija 3 lata jak tam pracuje i przysługuje mi 3 tyg)...jeżeli załapałabym się na 3 tyg. wypowiedzenia to wkroczę na ten tydzień kwalifkujący do SMP i wtedy i tak będzie musiał mi płacić macierzyńskie firma a jeżeli będe miała tylko 2 tyg. wpowiedzenia to zabraknie mi chyba 4 dni ... do tygodnia kwalifikującego (czyli do tego 28.04)i co wtedy???? Czy ktoś mnie może oświećić?????? Proszę o porady.
×