Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magda Poznań

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    W ciągu 18 dni zgubiłam 5 kg. Zastanawiam się, czy nie przejść już na mieszaną, ponieważ chcę schudnąć jeszcze tylko 2-3 kg. Na mieszanej przecież też się chudnie i potem na 1000 kalorii przez kolejne dwa tygodnie też. Sama nie wiem, czy to dobry pomysł???
  2. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Danusiu07, z Twoich historyjek wynika jeden morał i ja się z nim całkowicie zgadzam - niezależnie od wszystkiego trzeba działać. Jestem dumna z siebie, że trwam jedząc te miksturki :-) A propos smaków. Kupiłam też makaron z sosem grzybowym, kotlet sojowy i puree z zielonego groszku. Makaron z sosem dla mnie nie do zjedzenia, puree też mi nie smakuje, ale kotlecik całkiem fajny. Polecam, bo to miła odmiana od koktajli i zupek. 18 dzień diety, kończy mi się moja kochana zupka jarzynowa i cudowny napój waniliowy :-( Marzę już o mieszanej...
  3. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Danusiu07, możesz spokojnie pić kawę, bez cukru i mleka oczywiście. Ja ograniczam się do 2 filiżanek dziennie, żeby nie wypłukiwać magnezu podczas diety (normalnie w pracy wypijałam kilka filiżanek).
  4. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Ufff, świeta za nami. Dla odchudzających się to dobra nowina :-) W trakcie świąt dwa posiłki DC zamieniłam na normalne jedzenie, oczywiście w śladowych ilościach i nic tłustego. Nie ukrywam, że było trudno, nie każdy przy stole rozumiał :-( Ale mam to za sobą i mam za sobą 16 dni ścisłej... i 4,5 kg mniej. To chyba niezły wynik. Teraz na diecie czuję świetnie, mam dużo energii, nie myślę już obsesyjnie o jedzeniu tak, jak na początku diety. Pozdrawiam wszystkie nowe odchudzaczki :-) Trzymajcie się!
  5. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Dzisiaj zaczynam 2 tydzień diety. Czuję się świetnie, choć mam małego kaca moralnego bo wczoraj pierwszy (i mam nadzieję ostatni) raz zgrzeszyłam :-) Miałam gości i zjadłam nieco sałatki Cezara (z parmezanem) :-( Z tego powodu miałam fatalny wieczór - potworne poczucie winy. Ale myślę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - po tej sałatce (i związanym z nią poczuciu winy) wreszcie przestałam uporczywie myśleć o jedzeniu!!! Wielka radość. A teraz o wynikach po 7 dniach diety: waga ok. -3 kg pas - 2 cm !!! biodra - 1 cm uda - 2 cm reszta (oprócz głowy:-) ) - 1 cm Ogólnie widać, że schudłam, i koło ratunkowe w pasie nie jest już takie duże. Jest fajnie !!!! Trzymajcie się dziewczyny!
  6. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Witam Dziewczyny, piąty dzień diety. Dziś od rana jestem w dołku, chyba dlatego, że pojawiła się u mnie nasza babska przypadłość. Od początku diety się nie ważyłam, bo boję się, że waga nie spada, ale dziś wieczorem kontrola - mierzenie i ważenie. Przed startem pomierzyłam sobie nawet ramiona, przedramiona i łydki :-) Chyba tylko obwodu głowy i palców nie sprawdzałam ;-) W ogóle nie czuję głodu, ale, jak zresztą od początku, cały czas myślę o jedzeniu i o diecie i nie mogę się tego pozbyć. Wczoraj na obiad zrobiłam rodzince sznycle ze schabu z grila w japońskim sosie sojowym i brokuły na parze. Przekonałam moją 5 letnią córkę do tego, żebym mogła ją karmić, bo tak bardzo chciałam sobie chociaż kroić te chrupiące brokułki !!! Chciałabym jakoś normalniej traktować ten stan bycia na diecie i tyle o tym nie myśleć. Czy to w ogóle możliwe? Trzymajcie się. ps. Nauczyłam się gotować i przyprawiać potrawy bez smakowania :-) Wszyscy twierdzą, że są smaczne - to jakiś kolejny plus z DC. Od teraz nie będę co chwila podjadać z garów podczas gotowania ;-)
  7. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Madziula_Tarnów Ja też rozważałam start po świętach, ale zdecydowałam się teraz, bo nie chcę mieć dodatkowych poświątecznych kilogramów. W niedzielę świąteczną zjem zamiast jednego posiłku DC kilka łyżek (dosłownie) białego barszczu bez śmietany i pół jajka na twardo. I to koniec mojej świątecznej uczty. Jestem trzeci dzień na diecie i poza tym, że caaaaały czas myślę o jedzeniu, jest naprawdę dobrze. Piję dużo ciepłej wody, przed i po posiłkach i nie czuję głodu. Wczoraj wieczorem miałam obniżony nastrój, poszłam wcześnie spać, żeby jakoś to przetrwać, poza tym jest całkiem znośnie. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
  8. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Boże, jaki żurek jest wstrętny!!! Nie mogę go dopić, ratunku!!! :-(
  9. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Dzięki Domiaaa, na to liczę. Dopiero stosując tę dietę zdałam sobie sprawę, ile rzeczy człowiek pakuje sobie do buzi i żołądka zupełnie bez potrzeby, każdego dnia. Leży cukierek na stole - to przechodząc trzeba go wrzucić do brzucha, kawałek pomidorka, który został po śniadaniu - czemu nie. Od wczoraj kilka razy się na tym łapałam, że jakby bezwiednie, bez namysłu, \"w przelocie\" chwytałam do rąk różne produkty w celu wiadomo jakim. A wcale nie uważam się za żarłoka. Jeśli pozbędę się tego typu odruchów po tej diecie, to będę naprawdę szczęśliwa. Kurczę, dzisiaj mam wolne i gotuję dzieciom pyszne spagetti po bolońsku :-( Pierwsza taka próba. Pozdrawiam
  10. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Upsss, coś mi się sklonowało :-)
  11. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    upsss, coś mi się powtórzyło :-)
  12. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Faktycznie, z tą wodą póki co nie jest najgorzej. Caaaaaaały czas myślę o jedzeniu, czy to tak będzie do końca???
  13. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Faktycznie, z tą wodą póki co nie jest najgorzej. Tylko mnie trochę mdli. Caaaaaaały czas myślę o jedzeniu. Powiedzcie, czy to tak będzie do końca??? Nie jestem żarłokiem i bardzo mnie dziwi ta reakcja. Nawet nie czuję głodu, a moje myśli krążą bez przerwy wokół jednego.
  14. Magda Poznań

    Cambridge-czy ktos stosował?

    Witam wszystkie forumowiczki. Od jakiegoś czasu obserwuję ten wątek i stało się... dziś jest pierwszy dzień mojej diety DC. Szczerze powiedziawszy totalnie dobiły mnie sobotnie zakupy - chciałam kupić dzinsy i ... kilka spojrzeń do lustra w przymierzalni skutecznie pozbawiło mnie tej przyjemności. Do 31 roku życia, mimo dwóch ciąż udawało mi się utrzymać wagę 56-58 kg, po ostatniej, trzeciej ciąży było całkiem ok, ale jakiś rok po porodzie zaczęłam rosnąć, wszerz niestety. Dzisiaj mam 66 kg i czuję się z tym paskudnie. Wczoraj zakupiłam 15 saszetek na pierwsze 5 dni, żeby wypróbować smaki. Wieczorem, na pożegnanie z normalny jedzonkiem, zjadłam z rodziną pyszną kolację, wypiłam z mężem butelkę mojego ulubionego Gewurztraminera 2005 :-) i wciągnęłam paczkę orzeszków macadamia :-) Dietetyczne to nie było, niestety. Dziś jestem po dwóch posiłkach i nie jest żle. Najbardziej przeraża mnie ta ilość wody do wypicia :-( Trzymajcie za mnie kciuki, bo nie wiem jak to będzie, ale mam motywację i uparta ze mnie kobietka. Wkrótce napiszę jak mi idzie i jakie są efekty. Pozdrawiam
×