grazie

hej hej, ost. rzadko tu zagladam, nawet nie mam czasu na podczytywanie, a jeszcze dzis chrzest naszego szkraba... przeczytalam post agneski.pop i mnie doslownie zmrozilo... zmrozilo zachowanie ksiezy. czy ludzie bez slubu czy samotne matki sa ludzmi gorszej kategorii? nie rozumiem tego. dzis sobota, chrzcze dziecko, ale dlatego, ze to byl MOJ wybor, a nie jakiegos ksiezulka od siedmiu bolsci. jak mozna tak traktowac ludzi??? moze jeszcze za plotem cmentarza chowac, bo nie sa godni ziemi swietej? tez mialam przeboje z chrztem, nie mamy slubu ani koscielnego ani cywilnego. do tego doszlo, ze ksiadz zaczal mowic do mnie na ty. + rozne inne mial obiekcje. zmienilam go na lepszy model. i bardzo sie ciesze. trafilam na kogos, dla kogo wazne jest moje dziecko, ze ono wstepuje w szeregi katolikow, a nie slub koscielny rodzicow.. wrrrr!!! szlag trafia jak slyszy sie takie rzeczy.. Agneska - prosze, nie przyjmuj tego osobiscie, bo to post na ksiezy, nie na Ciebie. ale po prostu noz mi sie w kieszeni otwiera...

dziś bylismy u lekarza - aktualizuję dane mego smyka: nick ............ imię dziecka .........waga.......... wzrost ......wiek --------------------------------------------------------------------------------------- słoneczko27......Martynka-3410..........6500........62.........3 m-ce Elizabetaa........Iga-3100.................6100.........68......3 m. i 3t aga_krz...........Roksanka.-3900..........6000.........??.........14 tyg Renola.............Juleczka...................7400.........??.........3 m i 1 t Kirrikirri...........Zosia......................5500.........??.........2 m i 2 t Anna80.............Milenka...................5400.........59..........13 tyg kizia................Juleczka..................6600..........??...........12tyg Mina29........ .....Kajtek-3400 ............5500..........??...........12tyg Ania26..............Milenka-4020............5600.........??...........14tyg VIKI2...............Oliwia.....................6000.........62.........2m i 5 t Kasika1.............Kacperek-3590..........6500.........??..........3 m-ce Agnes_Bdg........Julka........................5100.........60?........11 tyg Monikaa_...........Małgosia-2570...........4400.........58.........12 tyg asmana.............Izabela-3500 ............ 5600.........59........10 tyg RRR..................Mikołaj3460..............7500.........67.........14 tyg grazie...............Maciej-3900.............7400.........68.......3,5 m-ca wera66.............Oskar-3650...............6700........69........3,5m-ce Irlandia.............Olek-3450................7200..........68........11 tyg dowa................Dianka-4060.............5650 .........60.........3 m-ce serek...............Joasia-3130..............5100..........???..........9 tyg agneska.pop.......Brajan-3800.............7150 ..........??....... 3m. i 1t jenefer25..........Julcia-3250..............7200..........61.........3 m-ce Marteczka77......Damienek-4350.........6750..........67.........3 m-ce Joasia79...........Juleczka-3200...........6650..........63.........3 m-ce Silvia27 ............Kacperek- 3950 ........6075 .........69.......12,5 tyg macieja8...........Kinga - 3990.............6350..........65........3 m-ce

tez sprawdzam:)

Agnes - rewelacja!!

Silvia - my tez do ortopedy dopiero 8 sierpnia i tez nie bylo miejsc wczesniej:( Aniu26-zeby dzieciatko nie cierpialo!!! powodzenia!! Moj maly jest tez strasznym leniem. poloze go na brzuszku, nie protestuje, ale glowa do gory to ciezko.. choc potrafi. jak spi na brzuszku w lozeczku i jak sie budzi, glowe trzyma sztywno na wyciagnietych ramionach:) zaczyna odkrywac swoje raczki - przyglada sie i sa proby swiadomego zlaczeni ajednej z druga - komiczne to jest, bo jak sie nie uda, to zly krzyczy:)

witajcie!!! moje szczescie ma ten fajny zwyczaj, ze po porannym budzeniu, najedzeniu, przewiniciu i zabawie po ok.30 min idzie znow spac na pol h:) mam ten czas dla siebie i baaaardzo go lubie:) Kasika - no, spory facet z tego mojego szkraba. ale o dziwo wcale nie jest tlusty, tylko dobrze zbudowany;) ostatnio uzyskal ksywke \"Papaj\" Aniu - ja jestem w takiej sytuacji, ze moj kochany wyjezdza za granice co 2 tyg. na tydz. nie jest to moze dlugo, ale ja strasznie do niego tesknie, a Maly nie poznaje ojca...a poznalismy sie, jak pracowalam w Hiszpanii i przyjechalam tylko do domu na 2 tyg wakacji. i tak nas trzasnelo wtedy, my wytrzymalismy:) jest takie piekne przyslowie:\" rozlaka dziala na milosc jak wiatr na ogien - gasi zapalke, ale rozpala pozar\".. jesli, pomimo roznych niefsjnych spraw miedzy wami, niedomowien, milczenia czy klotni, wiesz, ze to jest TO, to chyba wjazd za granice nie jest potencjalnym zagrozeniem Waszego zwiazku... trafnego wyboru zycze!!! a wszystkim kwietniowkom duzo duzo slionca, w duszach i sercach!!!

nick ............ imię dziecka .........waga.......... wzrost ......wiek --------------------------------------------------------------------------------------- słoneczko27...Martynka-3410..............5620............62..........8tygodni Elizabetaa........Iga-3100...........6100............68...........3 m. i 1t. aga_krz.......Roksanka...............5620........................12tygodni Renola.........Juleczka.................6900.......................12tygodni Kirrikirri.......Zosia....................5500...........??...........2m.2tyg Anna80........Milenka..................5400............59.........13tygodni kizia..........Juleczka.................6600........................12tygodni Mina29........ Kajtek-3400 ...................5500............??.........12tyg Ania26.........Milenka-4020.............5600.......................14tyg. VIKI2...........Oliwia....................6000............62........2mieś.5 dni Kasika1.......Kacperek-3590...............6100..................10 tygodni Agnes_Bdg......Julka..................5100............60?.......11 tyg. Monikaa_....Małgosia-2570..........4400............58.........12 tyg asmana.....Izabela-3500 ............ 5400...........59..........9 tyg. RRR.........Mikołaj3460...............7500...........67...........14tyg grazie......Maciej-3900...............6850..........65...........12,5 tyg.

dzien dobry kweitnioweczki!!! viki - dobrze mialas z pojawieniem sie zabkow u malej:) ja mam nadzieje, ze u Macieja to falszywy alarm i zabki pojawia sie o czasie;) dzeice spi, ide troche ogarnac kuchnie, troche bangladesz sie zrobil:):):)

Viki - obys miala racje:) biedne moje cycki beda przy zebach Piraniusza, teraz jak ciagnie to czasem czuje...;)

hej hej, dzis uslyszalam, ze mojemu maluchowi beda sie pachaly zabki!! powiedziala to pani, kt. wychowala 14 dzieci - 7 swoich i 7 w rodzinie zastepczej... kurde, mam nadzieje, ze jeszcze nie, toc za 8 dni skonczy dopiero 3 m-ce!! ale wiem, ze jest to mozliwe.. dowa - ja bym poczekala z tym zabiegiem, zmienilam lekarza, bo kazal mi robic dziecku taki zabieg. drugi powiedzial, ze to jest tak jak z zatokami - raz przetkasz, bedzie trzeba to powtarzac. no i gdzies czytalam, ze kanaliki przetykaja sie nawet do roku czasu. wiesz, na zabieg zawsze jest czas, moze natura sama sobie poradzi? moje dziecko w wieku 2,5 m-ca wazylo 6250 g i mierzylo 64 cm, duzy z niego chlopak:):) Aniu - 3maj sie mocno, wiem co znacza kloptoy z ojcem dziecka, az za dobrze... oby minelo tak jak u nas!!!

mina - napletka sie nie sciaga!! lekko odsuwa, by wyczyscic dokladnie peniska i to wszystko!! co za metody przedpotopowe.. przeciez napletek moze byc przyrosniety do 2 roku zycia!!!

czesc kwietnioweczki!! cale wieki nie odzywalam sie, mam nadzieje, ze ktos mnie jeszcze pamieta... no, ale czytalam Was regularnie i wiem, z jakimi niestety, czasem trudnosciami sie borykacie.. ja sie smieje, ale faktycznie wygralismy z mym Łobuzem dziecko na loterii. jak jeszcze zacznie przesypiac noce, to bede cala szczesliwa. a jest tak, ze Maciulek w ogole nie placze, duuuzo sie smieje, baardzo duzo spi i uwielbia jesc. nie mamy, odpukac!!, z nim zadnych wiekszych klopotow. no, jedynie z brzuszkiem, bo czasem nie moze sobie pryknac, albo kupki zrobic. poza tym jest przekochanym i superanckim dzieciatkiem. no i na szczescie nie jest zadnym alergikie:)ufff.. glowke w pionie trzyma juz od poltora miesiaca, prawie sie nie kiwa, chce tylko siedziec, choc mu tlumacze, ze jest na to za maly;) z kolei z lezeniem na brzuszku jest zbyt leniwy, by ta glowka sie u3ymala. co prawda podnosi ja i umie u3mac, ale kladzie glowe na rece i sie zamysla.. komiczny jest. jest taka gadula, wieksza ode mnie, a to jest juz sztuka, mozecie mi wierzyc:) mam nadzieje, ze z bioderkami wszystko ok, usg mamay dopiero w sierpniu - w mej miescince sa strasznie kolejki!! tetre wkladalam przez 1 m-c, a potem sporadycznie, jest za cieplo, zeby jeszcze małemu jajka przegrzewac. choc moze robie blad, sama nie wiem.. tylko Maly jest cholernie cieplym dzieckiem, ciagle jest mu goraco;) to chyba skrot o mym dzieciaczku. postaram sie czesciej odzywac. buziaki wszystkim kwietnioweczkom i ich pociechom!!!!

witam!! dawno mnie nie było - jakiś zastój netowo - duuchowy mnie dopadł.. GRATULACJE absolutnie WSZYSTKIM MAMOM!!!! ja jeszcze 2 w 1, termin za 8 dni... cięzko mi okrutnie jest, z doma się nie chce wychodzić, opuścił mnie już nawet syndrom wicia gniazda... co do maluszka - tydz. temu, 38 tc skończonych, młody ważył ok. 3700, kolos z niego juz chyba nie będzie. taką mam przynajmniej nadzieję :) główka - 9,9 cm, udko - 7,9cm, brzucholka nie pamiętam, ale jest największy hehe ginek w ogóle mnie spytał, co ja takiego robię, że wyniki mam tak rewelacyjne i świeti w ciąży wyglądam :) no, ale dodał, że przy porodzie i takiej głowce bez nacięcia się nie obejdzie... a zaraz potem, że mam doskonałe warunki do rodzenia :) aaa i wczoraj rano obudziłam się z uczuciem mokra między nogami, potem odszedł mi czop, po południu, a dziś ok. 6 rano kolejna część czopu. czekam do 9 i dzwonię do ginka, bo się boję sączenia wód. 3majcie łapki, by to TO już było, zwłaszcza że brzcho pobolewa okrutnie :D

oj, Viki, jest takm jest... moje kości, zwłaszxcza stawy, często odmawiają posłuszeństwa po nocce, nie mówiąc nic o biodrach... cieszę się chociaż, że moje kolano (po zabiegu) nie daje zbytnio o sobie znać.. miałam je naprawić jesienią, a w lipcu była już we mnie mała istotka i kolano musi poczekać. mam tylko cichą nadzieję, że będzie cierpliwe ;)

a u nas będzie Maciej, drugie imię tata mu wymyśla i nie chce zdradzić, jakie jest :) no i jeszcze a propos imion - są gusta i guściki i każdy ma prawo nazwać swe dziecko tak, jak mu się podoba. byle tylko obraźliwie nie było. no, ale oprócz tego trzeba znać jeszcze umiar - kompozycja imienia z nazwiskiem. ja znam np. Aurelię Tyczkę i jakoś tak mi to nie pasuje... no i osobiście wolę proste, starsze imiona, nie te nowoczesne. i broń Boże żadnej amerykanizacji, jak to u nas jest teraz modne. i wolałabym nazwać córę Zosia czy Hania, niż np. Oliwia, Sandra czy Żaneta, brrr. ale to jest tylko moje zdanie, kt. sobie wyrażam (żeby nie było, że się czepiam, bo tego nie robię)