grazie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez grazie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
u nas po wizycie - 36 tc ciąży i 3400 g.... bez komentarza :) lekarz życzył mi przyspieszonego porodu - bo dzieciaczek naprawdę duży może być. poza tym miałam pobierany wymaz na obecność paciorkowce typu b czy coś takiego. za tydzień wyniki i zobaczymy, co z tego wyjdzie. mam nadzieję, że go nie posiadam :) ja kolejne 2 kg na plusie... echh, nie ma co gadać, tylko rodzić :)
-
ale tu u nas ruch fajowy :) widze, że reklama chlupacza/ marietty jest olbrzymia :) ja chce sobie jeszcze na wakacje jakieś piżamki u niej kupić i mojej siostrze na urodziny (12 kwietnia - moze mały zrobi niespodziankę i w jej święto się urodzi? fajnie by było). u mnie brzuszek coraz niżej, mam nadzieję, że przygotowania do porodu pełną parą mój organizm prowadzi :) no i Mały naciska mi głowką już tak prosto, jak by chciał się przekonac, że tamtędy się wychodzi. w sobotę będzie już skończone 36 tc, więc mogę już się pozbyć kochanego balasto-brzuszka :) no i zobaczyć malucha :) i w sobotę jeszcze wizyta u ginka i usg, pewnie ostatnie albo przed :D no i mam pytanie, ale to tylko do niemężatek (jeśli takie są) - idziecie do USC przed czy po porodzie?
-
za serducho chwyta historia... ale myslę, że nie jest dobrym pomysłem czytanie takich rzeczy, zwłaszcza teraz, kiedy musimy zbierać siły, by rodzić nasze dzieciaczki i by optymistycznie patrzeć na to, co się będzie działo... co do przemywania pępuszka - dziś byłam w aptece i zaprzyajźniona pani powiedziała, że najlepiej kupić małą buteleczkę spirytusu i z tego zrobić roztwór. podała takie proporcje - 2 kieliszki spirytu i 1 przegotowanej wody. i to wszystko w buteleczkę. dziewczyny, polecam jeszcze raz te koszule do karmienia z allegro - niechcący wygotowałam je w pralce i bawełna i wzory zostąły takie, jakie są. rewelacja!
-
a u nas \"maluszek\" w 33 tc ważył prawie 2600 g... i co ja mam poowiedzieć, toć to Goliat we mnie siedzi ;) aż boję się pomysleć, co będzie, jak się zdecyduje ze mnie wyjśc... dziękuje, dziewczyny, za życzenia urodzinowe, mam nadzieję, że się spełnią, a zwłaszcza te dotyczące lekkiego rozwiązania :) wskocze później, bo mam pytanie, a teraz czasu brakło - znów przyjeżdża panna na krycie do pieska :)
-
wpadłam tylko na chwilk, by się pochwalić - mam dziś urodziny :) i wiecie, co? bardzo lubię ten dzień, bardzo :)
-
http://www.allegro.pl/item88758879_88758879.html oto on, tylko aukcja jest już zakończona. ale chyba można napisac do pana z zapytaniem, czy bedzie jeszcze te prześcieradełka wystawiał. wybaczcie, ale nie spojrzałam, że aukcja już zakończona..
-
serek - idę po miarkę i mierzę się najszerszym miejscu :) no, już. to jest tak - w brzuchu mam 115 w najszerszym miesjcu, ale prawie tyle samo w biodrach :( więc inaczej się to rozkłada.. przez ciążę (teraz dopiero to zauważyłam!!) strasznie mi się biodra poszerzyły... zawsze byłam w tych partiach troche większa, ale nigdy tak.. ecchhh, jeszcze jedna \"dogodność\" ciążowa.. a u nas jutro przyjeżdża panna do krycia przez naszego pieska i żyjemy tym faktem strasznie :) to będzie dopiero jego drugie krycie i mam nadzieję, że nie zapomniał od ost. razu, o co tam chodzi ;) fajna odmiana od myślenia o porodzie ;)
-
ja jestem w trakcie prania i prasowania, choć w zasadzie leżeć powinnam, ale jakaś panika mnie ogarnęła, że nie zdążę, więc powolutku wszystko robię. ale te małe ubranka trudno uprasować, koszmar, koszmar!! ;) ja robię to na siedząco, zeby choć trochę kręgosłup i nogi odciążyć :) no i do tego jeszcze kolano daje znać o sobie.. echh...idę poleniuchowac i zebrać siłę do następnego rzutu :)
-
dowa - polecam koszulki :) ja już moje przymierzyłam. wydawały mi się takie wielkie (rozm. xl), a tu pięknie się na brzusiu opinały :) do szpitala, tak jak Sylwia, dodałabym ręczniki papierowe - zamiast ręcznika do krocza, podobno higieniczniej w ten sposób. moja bratowa rok temu rodziła i poleca mi jeszcze czopki glicerynowe - problemy z wypróżnianiem po porodzie są częste. no i do tego jakieś tabletki przeciwbólowe (ona miała cięcie i mówiła, że skąpili tego trochę w szpitalu). aha, ona zabrała ze soba ketonal, ponoć przy karmieniu piersią można brać.
-
Anna80, słoneczko - przyszły moje koszulki - sąwarte swej ceny :) w sensie bawełna nie jest hiper gruba, ale b. miła w dotyku, krowy i żyrafy (wizęłam 2 szt) to taka prasowanka. ja kupiłam koszulki ciemno różową w paski i czerwono-szarą - kolory są naprawdę niezłe, zwłaszcza czerwień powaliła mnie na kolana. rewelacja!! więc moge spokojnie polecić. a jak sobie przypominam, że półtora roku temu, jak szłam do szpitala na artroskopię, szukałam na gwałt piżamki i wydałam 50 zł na jedną, jak teraz tyle samo na dwie, to... echh.. pozdrawiam!!
-
Aniu80 - proszę oto link: http://www.allegro.pl/item90183569_vienetta_secret_dla_karmiacej_rozpinane_koszule_xl.html może poczekasz, aż przyjdą moje i wystawię komentarz materiałowi? aha, nie wiem, czy kupujesz na allegro, ale możesz u tego sprzedawcy inne wzroy i rozmiary zobczyć lecę leżeć, choć już mi dużo, dużo lepiej :) pozdrawiam Mamuśki!!
-
dowa - łoł, ale masz wielkiego dzieciaczka!! niechaj zdrowo sobie pobędzie jeszcze trochę w brzuszku :)
-
aha, zamówiłam też koszulki do karmienia, z obrazkami ;) chyba w cenie 24 zł + przesyłka oczywiście. jak przyjdą - napisze, czy warto było i jak by któraś chciała, podam nick allegrowicza :) aha, a propos wózków - my jeszcze nie wybraliśmy. szukam wózka, kt. po przerobieniu na spacerówkę będzie miał ruchomy podnóżek, jak kiedyś takie były. niestety, jest to rzadkością. widziałam dzieciaczki, kt. spały, a nogi im dyndały samoistnie. a nie mamy forsy, by wydać 2.000 na wózek... macie jakieś zaobserwowane modele, gdzie można dziecko naprawde na płasko, razem z nóżkami położyć?
-
dzięki dziewczyny, za słowa otuchy :) powtarzam sobie, że przecież to ptylko pare tyg. i tak naprawdę Maciuś może już być z nami za 2 tyg. (skończone 36 tc) i już nie będzie to niebezpieczne... ale całe życie byłam bardzo aktywna i niezależna i ciężko wyleżeć...ale przeciez wiadomo, że dla dzieciaczka wszystko, prawda? mnie też ogarnęła zakupowa panika - siedziałam na allegro i zamawiałam wiele rzeczy. zawsze, jak mi stamtąd przychodzi paczka, jestem ciekawa, czy się nie rozczaruję.. na razie nie bło takiego wypadku i mam nadzieję, że nie będzie :) no, a do tego jeszcze normalne zakupy trzeba zrobić, w sklepach. ale to chyba z Łobuzem musimy gdzieś pojechać, bo w naszej mieścince średni jest wybór. pozdrawiam przy sobocie!!
-
a ja w planach mam leżenie - już do końca ciąży... dzien dobry, dziewczęta!! właśniw wróciłam ze szpitala, miałam robione ktg i mam nakaz łykania nospy i magnezu i leżenia, leżenia, leżenia... pojawiły się jakieś skurcze, a musimiy z Mackiem wy3ymać jeszcze co najmniej 2 tyg... ciężko będzie... ale czego się nie robi dla malucha, prawda?
-
Dowa - rewelacja, że robisz to badanie!! gdyby wcześniej można było takie robić, bratanica mego niemęża miałaby szanse na normalne życie... co do ruchów - ginek kazał mi liczyć, bo tłumaczył to tym, że często jest tych ruchów powiedzmy 30,40 w ciagu 12 h, a tu raptem robi się 15. więc sprawdza się, dlaczego tak się dzieje :) i mój mały waży już 2,6 kg, a mam termin tylko 6 dni po Tobie. z tym, że lekarz twierdzi, że jego waga może dojść do 4-4,5kg... teraz jest przecież najszybsze tempo wzrostu malucha. nie wiem, jak Twój chce dodac Twojej córeczce tylko 0,5 kg.. no, ale ja lekarzem nie jestem, tylko tak się zastanawiam, kt. z nich będzie miał rację :)
-
Nick.....termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie....płeć...miasto ************************************************************************************** RRR.............30.03.06.....10kg........98cm.......synek..... Madeline.......01.04.06.....10kg........??...........córcia...Szczecin.. witch 3.........01.04.06....8 kg ...101cm......córcia.... Ania26..........02.04.06....14kg.....108cm..córeńka......Rzeszów kizia............02.04.06....4kg........89cm.......córcia..... Elizabetaa.....02.04.06....5kg........95cm.......córcia.......Bytom MEGI73.........04.04.06....2kg........89cm.......??....... Mo.nika.........04.04.06....2,5kg.....101cm......synek...... Przyszła Mama...05.04.06...2kg.......63cm........??...... gosik 28........05.04.06....????........???...........??...... Joasia79........06.04.06....6kg......???........córeczka.......Łódź wera66..........07.04.06.....13kg....???........synek..........Ostrowiec Czekolada_29....08.04.06....0,5kg...82cm......??....... macieja8........09.04.06....15kg...???..........córcia........Gdynia ANNA80........10.04.06......6kg.....???..........??...... Mina29.........10.04.06.....20kg......???........synek.......mazowieckie dowa...........10.04.06.....8kg......104.........córeczka....Łódź Pysia77.........10.04.06....9 kg........???.........synek.......Poznań asiak27........11.04.06.....????.......???..........??....... Gabrysia*......11.04.06....17kg......???..........synek.....Wrocław. KASIUNIA10009....13.04.06...1kg......91 cm......??....... georginia.....15.04.06......2kg......???..........??......... Słonko80......15.04.06......-2kg.....???..........??......... 100krotka.....15.04.06......??.......??...........?? ............Opole Renola.........15.04.06.....9kg.......??...........córeczka....śląskie ona27.........16.04,06.......????......???..........??............... grazie........16.04.06......15 kg......103cm.......synek....... Aga_ś.........16.04.06......???........???...........??......... aga_krz......16.04.06.....10kg.....97cm.......córcia.....Szamotuły anette1111..16.04.06.....12kg.....110cm.....córeczka.....Mielec dorota275....17.04.06.....3kg.....70cm.........córcia......... krystyna_100 18.04.06...22kg 116cm ....córcia....Warszawa rybka25...19.04.06.......10kg......103cm.......synek......Rakoniewice renatajn......20.04.06.....???.....???..............??............. eryba..........20.04.06...8kg......100............synek.....okolice Łodzi Silvia27........21.04.06......-2 kg......??........synek .....Wrocław Agnes78_Bdg..21.04.06.....12 kg......??.........córeczka...Bydgoszcz iwka chicago..21.04.06.....????.......??.............??.......... słoneczko27...21.04.06......7kg......104cm....córeczka...Gdańsk Irlandia....21.04.06....12kg....108cm....synuś.....Aleksandrów Łódzki EVI_1985......22.04.2006.....2kg.....70cm.........synek......... Lolcia..........23.04.06.........9kg.....94cm.........synek......... Monikaa_......25.04.06......9 kg........89cm..........córeczka..... magdek........26.04.06.....???.......??..............??........... Viki2...........26.04.06.....12kg. ....99cm.....córeczka??.......Krosno asiulak.........27.04.06.....0,5kg...??...............??............. Kasika1.......27.04.06......10kg....114cm..........synek......Rzeszów Roza...........29.04.06.....8kg....90cm.......córeczka......Olsztyn serek..........28.04.06.....5 kg .....95 cm.......córeczka........Łódź Kasia27........29.04.06.....9kg.......??...........córeczka........ sissi...........30.04.06.....4 kg......85 cm.......??............
-
dowa - przelywt robi się, by zobaczyć, czy dzidziuś jest odpowiednio dotleniony. ja to mam robione na każdym usg. i bada się przepływ krwi przez tetnicę mózgową i przez pępowine. już gdzieś chyba o tym pisałam :) i to jest super, bo wiesz, czy maluch ma wszystko, czego mu trzeba - tlen i pożywienie (pępowina) dzięki dziewczyna za pocieszanki wczorajsze. dziś już raźniej na świat patrzę, choć nie do końca. byłam u ginka wczoraj wieczorem i okazało się, że mam ciśnienie na granicy - 140/88. zaraz lecę na badania kolejne i 3 x dziennie przez 3 dni mam sama mierzyć ciśnienie. jak nie spadnie - tabletki... aa, dzidziuś ma się wyśmienicie, waży 2,6 kg. mam zalecane liczenie ruchów, czyli standard i kolejne 3 kg in plus. huurraa!! :( no i przez ciśnienie nie moge jeść nic przyprawnego i generalnie dieta, dieta, dieta...
-
naprawdę \"ucieszyłam się\" podczas porannego prysznica - juz nie tylko są pojedyncze kreski na zew. stronie ud, wysoko, ale i na biodrach, w tym jeden rekordzista :( o piersiach nie wspominam, bo tam od razu się pojawiły... wiem, że najważniejsze jest donoszenie dzieciątka i aby było zdrowe, moje ciało nigdy nie było dla mnie świątynią, ale... cholera by to wzięła!!!! zrestą coraz częściej łapię doły, jest mi ciężko, źle na ciele i duszy, znów przytyłam ogromną ilość kg, ćwicząc i zdrowo się odżywiając (staram się bardzo, choć grzeszków parę się znajdzie...) z jednej stronyy chcę już, by maluch był już z nami, żebym mogła jakoś zapanować nad sobą, z drugiej strony im bliżej tym bardziej się boję, czy sobie dam radę... przepraszam za marudzenie, ale od wczoraj mam iście minorowy nastrój i wszystko mnie denerwuje...
-
mój ginek jest hiper delikatny, ale ostatnio tak strasznie mnie badanie bolało... kurde, przecież pochwa ma się rozszeżać, nie zwężać!!! ;) żartuję. w pon. mam wizytę, zobaczymy jak to będzie. ale chyba się jakieś zapalenie przyplątało - straszne upławy mam, ale bez żadnego swędzenia czy pieczenia... a śpię tak dobrze, jak przed ciążą... nocki nieprzespane policzę na palcach jednej ręki. mam nadzieję, że nic się nie zmieni :) a z humorystycznych rzecz - zaczęłam strasznie chrapać, ale tylko śpiąc na lewym boku. niemąż musi mnie aż budzić hihihh i straszy wyniesieniem się na kanapę :D mam nadzieję, ze to tylko przez zapchany nochal, a potem samo przejdzie..
-
Kasiu - dzięki za info a propos brzuszka... mam nadzieję, jak już wyżej napisałam, że te 3 tyg. mały bezpiecznie sobie jeszcze we mnie posiedzi...
-
ja naszczęscie ze zgagą mam rzadko do cZynienia, ale zawsze jest rennie pod ręką - tak w razie W. Roza - nie wiem dlaczego, ale mam przekonanie, że urodzę wcześniej niż mówi to termin... żeby jeszcze choć te 3 tyg. przetrzymać... lecę na spacer i na rekonesans - rzeczy dla małego. w mojej kochanej mieścince naprawdę nie ma wyboru i męczę mego lubego, by gdzieś pojechać (najbliżej koszlin), by kupić takie rzeczy jak materac do łóżeczka, przewijak, wybrać wózek etc...
-
Roza - ja zrobiłam teraz listę, co musimy mieć i kupić, a co już mamy... ta pierwsza jest dużo dużo dłuższa... Silvia - do środy - kończy się sezon mysliwych i nareszcie mój pan i władca nie będzie rozproszony pomiędzy nami, a dzikami, sarnami, zającami etc etc... a ginek w poniedziałek wieczorem, już się nie moge doczekac...
-
silvia - ja od tygodnia panikuję, że nie zdążymy i zamęczam niemęża... a on ma teraz końcówkę sezonu na polowania i to go bardziej interesuje.. echh, byle do środy...
-
Monika - powodzenia!! 3mam łapki zaciśnięte za Was, by szybko i w miare bezboleśnie skarbek pojawił się wsród ludziów!!!! a ja się lekko przeraziłam i Moniką i tym, że oprócz niemęża już teściowa powiedziała mi, że brzuch mam trochę niżej... faktycznie, mogę włożyć rękę między brzuc, a piersi... powiedzcie mi, proszę, jak to jest - ile czasu jest do porodu od chwili, kiedy brzuch zaczyna opadać?...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7