dagaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dagaa
-
hej dziewczynki;D ja tak po weekendzie, bo neta w domu dalej brak;/ karolowa, ale super że wszyscy tak pozytywnie zareagowali...a jak się tego posta Twojego czyta to aż ciarki na plecach i łzy w oczach;D ja w środę idę do lekarza, a 8 na genetyczne... mnie też tak czasem pobolewa w okolicy pachwin...ale tłumacze sobie że chyba to normalne jest...i mdłości mam dalej, na początku schudłam 4kg...nie wiem jak jest teraz-bo nie mam wagi w domu, ale czuje ze w brzuch już troszkę idzie, bo spodnie czasami cisną...za to dosżło mi jeszcze nocne wstawanie na siku:/ Nie mogę coś na to nowe forum wejść, nie wiem czy mam zablokowane w pracy...ehh.... Miłego dnia wszystkim
-
witam;D lolik- super że z dzidzią ok;D dzisiejszym dziewczynom życze samych dobrych wiadomości!!! Miłego dnia. buźka
-
ja się zbieram do domku;D odezwę się jutro, bo dalej nam net w domu nie chodzi:/ Miłego wieczorku, papa
-
melwa słońce miło że z nami jesteś;D czytam na temat zapalenia pęcharza w ciąży...ale chyba sobie odpuszcze ;/ i w ogóle to mi zimno strasznie, nie wiem czyjakieś przeziębienie za mną nie łazi....
-
ha! jest - udało mi się coś napisać;D
-
karcia, otwiera się, a potem chyba mam coś z połączeniem z netem...i napisałam posta...i go nie ma;/ no nic, będę się starała jakoś to opanować...hehe;D kurcze karcia, ale Ty ładna jesteś;D
-
e ona, ja może miałam przez pierwsze 2 tyg "spokój" a potem jakby wszystko naraz, mdłości, senność, problemy z cerą, bóle głowy, dziś pleców i pęcherz....nio kurcze.... ale czego się dla fasolinki nie robi;D dobrze, że mąż wyrozumiały;D
-
jeju, chyba jednak ze mną albo netem jest coś nie tak;D nie mogę tam nic napisać, bo ciągle mi wyskakuje okno do logowania;/ no nic, będę się starała jakoś to opanować hehe;D i w sumie bardzo miło i sympatycznie "tam" jest ;D
-
dzieki karcia, bo uż myślałam że ze mną jest coś nie tak hehe;D
-
hmm...też sie zalogowałam...i narazie nic nie widze;D hmm... ciągle mi cos nowego na buzi wyskakuje....
-
jeje kamilka, to już konkretny staz z mężem macie;) fajnie;) my mieliśmy niedawno 3 rocznicę ślubu, a razem od 7 lat jesteśmy... jakoś mi tak zimno, zmęczenie i zniechecenie mnie bierze... do tego też mam jakies takie problemy na buzi...no ale co zrobić;D miłego popołudnia
-
e ona, to wszystkiego naj dla Was;D mnie wczoraj tak strasznie meczył ból głowy...dziś przeszło to a zaczął pęcherz;/ ehh... sama nie wiem czy przeziebiony czy jak... co do prywatenego forum - dostosuje się;D a jeśli chodzi o kosmetyki to obiecałam sobie że z następnej wypłaty zaszaleje - z tej musze pokupowac jeszcze pare rzeczy do domu...
-
witam z rana;D a nas taki wiatr wieje, że głowę chce urwać;D byłam wczoraj w kinie z koleżankami z pracy... staram sie nie myśleć i nie martwić fasoliną, wierze że bedzie dobrze i tego się trzymam;D własnie się też dowiedziałam że przełożona w pracy też jest w ciąży i też na kwiecień ma termin;D czyli wakacje były bardzo, ale to bardzo udane ;D Miłego dnia..ja dziś do 17 w pracy.... ;(
-
buu...zeżarło mi już 3 posty...net w pracy zamula a w domu dalej nie mam;/ Melwa...miałam nadzieję że jednak będzie dobrze, że moze się pomylili...nie wiem co powiedzie4ć...jesteśmy z Tobą...z wami... Dziewczynki, cieszę się razem w Wami, zdjecia usg boskie...ja za tydzień idę do gin, a potem 8 na to usg genetyczne...chciałabym juz wiedzieć co tam u naszego skarbka...jak się ma... i zeby maż wkońcu mógł eż zobaczyć.... Ja mam chyba jakieś zwolnione tempo...też już poprzypalałam pare rzeczy i w ogóle;D głowa mnie dziś masakrycznie boli:/ Witam nowe koleżanki;D
-
Anecka, ja jak zadzwoniłam to Pani chciała mnie na czwartek umówić, no ale ja jej mówie w którym tygodniu ciąży jestem, i sama ten 8 zaproponowała;D Ja zaraz do domu uciekam - musimy garaz sprzątac... odezwe się pewnie jutro, bo nie wiem co z tym netem u nas w domu.... Miłego popołudnia, udanych wizyt i samych dobrych wiadomości... melwa... Buziaki!!!
-
umówiłam się na usg na 8 października;D też mam tyłozgięcie...ale nie wiem czy to temu boli...hmm..czasami jakoś tak coś zakłuje... Ja też w szeszłym roku wszzystkie zęby poleczyłam i miałam iść na wizytę kontrolną...i nie poszłam;( muszę sie zmobilizować...i umówić też do dentysty...
-
Anecka- śliczny brzusio i rzeczywiście szczuplutka jesteś;D
-
hej hej ;D nie ma neta w domu;/ i się wczoraj nie odezwałam wieczorem... Celka, bardzo chętnie to kino hehe;D Nie udąło mi się wczoraj umówić na to usg bo cały dzień prądu nie mieli i nie rejestrowali;/ dziś będę dzwonić... Powodzenia dziewczynki na wizytach!!!! a, i też oglądam na allegro odzież ciążową i jakieś rzeczy dla fasolinki;D tyle tego jest, a pewnie połowa to w ogóle zbędna;D Miłego dnia!!!
-
i też mnie czasami tak brzuch pobolewa...mam nadzieję, że to "normalne".. chyba rzeczywiście przy pierwszej ciąży człowiek z tej nieświadomości jest przewrażliwiony...
-
Anecka boroczku, dalej Cię męczy? ja też mam takiego lenia, że najchętniej bym w łóżku przeleżała pod kocykiem... nie umówiłam się na badanie, bo prądu nie mają i pani nie mogła mnie zarejestrować;/ Karolka, jeszcze będzie odpowiednia okazja żeby poinformować rodzinkę o dzidzi;D
-
hahaha Celka, jakbym mojego męża słyszała, ze film "niekonowy", dlatego w sobotę byliśmy na resident evil 3d ;D ach te chłopy...ale obiecał mi też "jesteś bogiem..."
-
Agacia- współczuje, trzymaj się...niestety nie mam pojęcia co na to poradzić;( ja dziś chce się umówic na badanie genetyczne...nie wiem, za 2-3tyg...
-
Agacia- współczuje, trzymaj się...niestety nie mam pojęcia co na to poradzić;( ja dziś chce się umówic na badanie genetyczne...nie wiem, za 2-3tyg...
-
hej dziewczynki ;) my przez weekend byliśmy w kinie i u teściów na obiedzie i jakoś tak mi zeszło;D kurcze, jak tak patrze na Wasze brzuszki...u mnie nic nie widac jeszcze... oliwkę też stosuje "na mokro", kiedyś nawet dolewałam do kapieli;D zimno się zaczyna robić..brr...najchętniej to by się w domu zosyało, pod kocykiem, z fajną książką, ogniem w kominku...ale się rozmarzyłam;D u mnie z objawami trochę lepiej, tzn piersi już nie bolą, mdłości też troszkę zelżały...też bym już chciała iść na badania zobaczyć fasolinke;D i też się zastanawiam kiedy będą mi potrzebne większe rzeczy... myślę ze narzaie to jakies swetro-tuniki chyba wystarczą i może jakieś spodnie...może uda się w ajkiś "normalnych" sklepach znaleźć coś w rozsądnej cenie... Miłego dnia
-
młodaMama, niestety nie wiem, ja byłam na 1 wizycie z mężem-ale on czekał na zewnątrz, na drugiej byłam sama...chodzę do szpitala na nfz-tak sobie postanowiłam, ze skoro płacimy skłądki a i tak nie korzystamy z żadnego lekarza to może chociaż do ginekologa pochodze...ale sama nie wiem jak o będzie, bo lekarz powiedział ze jego już nie będzie, będzie jakaś nowa pani dr... i chce iść na usg genetyczne, jest u nas klinika gdzie jest możliwość niby na nfz...ale po tel okazało sie że musze mieć skierowanie od lekarza prowadząceego ze wskazaniem (ciąża nie jest wskazaniem)...i tak myślę że chyba mi ta pani dr nie da takiego skierowania i trzeba bedzie zapłącic... niby nie chodzi mi o kase, ale kurde o zasade...i strasznie mnie to irytuje ehh...