dagaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dagaa
-
kamila, antonówka ... musiałyście dużo przejść, ale teraz już będzie tylko lepiej;D my też mamy zamiar zrobić przez zime 2 pokoje - naszą sypialnie i pokój dla Fasolinki;D bo też wprowadziliśmy się jak wykończyliśmy parter i jeden pokój na półpiętrze...no a potem nam zostanie jeszcze jeden i łazienka...ale to kiedyś tam... też lubie wybierać farby, panele itd, oglądałam ostatnio pomysł na pokój dla dziecka, ale dopóki nie będzie wiadomo czy chłopak czy dziewczynka to nie mam pomysłu;D
-
ja jeszcze 15min i weekend;D
-
majakowa, wydaje mi sie nawet fajna ta sukienka..ale ja się mogę nie znać, bo ogólnie bardo rzadko w sukienkach chodze;D
-
jekaterina, no wiesz, my tak właśnie przerywany bo i tak jakby coś było to wcale byśmy nie płakali...ale ile się słyszy o wpadkach z przerywanych hehe;D no właśnie moja koleżanka też ma taki problem...a jak już zaszła...to niestety ale też się nie udało;( i dlatego byłam w szoku że tak to u nas jakoś "łatwo" poszło...ale zobaczymy jak będzie dalej... już się nie mogę doczekać ruchów Fasolinki;D bo narazie niby wiem że tam jest...ale chciałabym "Ją" jakoś czuć, no poza mdłościami hehe;D
-
no ja też przed biurkiem...8-10godz... zobaczymy jak to będzie, narazie o tym nie myśle;D łóżeczko chyba dostaniemy-dokupi się materac i pościel, a wózek trzeba będzie kupić... o moich ubraniach narazie nie myśle...nie wiem kiedy nie zaczne się mieścic w swoje ubrania...kamilka, w sumie fajnie tak posiedzieć w domu, ale tak długo to rzeczywiście trzeba sobie jakieś zajecie zorganizować;D
-
koralowa, tak, za pierwszym razem;D tylko chodziło mi o to ze przez 1,5roku przerywany i żadnej wpadki i nie powiem że nie było myśli że może coś jest nie tak, że niby uważamy, nop ale wiadomo że przerywany to taki środek antykoncepcji że hoho;D a tyle się teraz słyszy o problemach i temu byłam w szoku że chcieliśmy i się tak odrazu udało;D niestety jeśli chodzi o architektów wnętrz to też nie pomogę;/
-
a, i też już 3 lata po ślubie jesteśmy i na każdej większej imprezie rodzinnej głupie komentarze;/ i to nie od rodziców/rodzeństwa, bo wiedzieli, że chcemy najpierw się przeprowadzic do naszego domu a dopiero potem pomyślec o dziecku..
-
hmm..ja jakoś nie widze zmian czy skórnych, czy włosy...raczej wyglądam na zmęczoną...ale to pewnie przez te mdłości...jeśli chodzi o informacje o dzidzi, to jakoś tak normalnie przekazaliśmy...w sumie, może nawet powinnismy jakoś "fajniej" ale ja w sumie w szoku byłam...bo dopiero co się staraliśmy a wczesniej od 1,5 roku przytulaliśmy się bez zabezpieczeń tylko raczej "przerywany"...i w lipcu stwierdzilismy że już chcemy...ja się tak nakręciłłam, że przed @ zrobiłam z 5 testów i nic...i dopiero jak mi się zaczął spóźniać, to zrobiłam test, i była 1 kreska...a zaraz potem druga i poleciałam do męża i mu mówie ile tu widzi kresek, a on że nie wie, a ile ma byc;D on się cieszył jak "głupi" a ja to byłam w szoku raczej;D też pije herbatkę z sokiem malinowym;D
-
hej hej;D ja wczoraj do 17 pracowałam i po powrocie wzięłam tylko szybki prysznic i poszłam spać... moje ulubione zajęcie teraz;D do tego wszystkiego mdłości mi wcale nie przechodzą;/ mało co jem....wciskam "na siłę"...ale że raczej filigranowa nie jestem to się pocieszam że dzieciątko ma skąd czerpać energię;D Co do pobierania krwi to mi pobrali tylko jedną fiolkę... Też uwielbiam zupę pomidorową, a że dziś tylko do 13 pracujemy to robię rybkę z marchewka i ziemniakami - moze coś skubnę... My niestety musimy palić w domu...ale narazie jeszcze sie z tym wstrzymujemy i rano jest chłodnawo...i jak wychodze spod prysznica to ekspresowo w dres i do łóżka;D w ogóle chyba marznę jakoś bardziej niż zawsze...hmmm. Też mam kota, i mimo wszystko bawię się z nim... A co do kobiet w ciaży to staram sie nie komentować tego jak każda znosi ciąże...bo niektóre dziewczyny ze względu na jakieś problemy z zajściem czy utrzymaniem to rozumiem, choc sa i takie, którym rzeczywiście nic "nie dolega" ale uważają że jak są już w ciąży to im się wszystko należy.... A my jutro idziemy ze znajomymi do kina;D a potem w środę z dziewczynami z pracy na "kino kobiet" ;D
-
hej :) co do kąpieli to tylko prysznic, ale z racji tego że mamy narazie jedną łazienkę;D i w zimie uwielbiam grzane winko z przyprawami....ehhh... melwa, myślę o Was i trzymam kciuki... buziaki
-
melwa ja tez trzymam kciuki i mam nadzieje że będzie dobrze... u ns też jakos sie rozniosła wieść o dzidzioli..
-
mamamati, przepraszam, chyba źle sie wyraziłam, bo rzeczywiscie dla Was to musiał być horror-nawet nie staram się tego wyobrażać, ale skończyło się dobrze...
-
mamamati, niesamowiat historia, ale super że się wszytsko dobrze skończyło...mam nadzieję, że u melwi też tak będzie... i reszta fasolinków też będzie zdrowa...
-
dziewczyny ehh... mam nadzieję, że będzie dobrze...
-
no ale te badani inwazyjne sa w stanie coś na to poradzić? jejku, przepraszam, że tak pytam...ale aż mnie ciarki po plecach przeszły... nie wiem co napisać...
-
melwa
-
hej hej;D tak z rana;D hmm...jeśli chodzi o nerwy to ja nie mampojecia...w ogóle jak tak Was czytam to stwierdzam że mało wiem o ciaży i dzieciach i w ogóle;/ no ale moze sie podszkolę tutaj przy Was trochę;D Ja narazie nie planuję iść na zwolnienie...ale zobaczymy jak to będzie... po mnie narazie nic nie widać więc nosze swoje "normalne" ubrana;D mi się zwasze parka marzyła, najpierw syn, a potem, córeczka, ale teraz tak czuje że chyba fasolek jest dziewczynką;D miłego dnia!!! buziaki
-
hmm... u mnie też pilęgniarka miała problem z moimi żyłami... ;D ja już powiedziałam w pracy, w zeszłym tygodniu, też raczej bez problemu, pracuje nas ok 30 osób,każdy ma rodzinę więc nie było problemu;D
-
a ja tylko na chwilkę żeby się przywitać;D pracowity dzień ehh.... buziole!!!
-
ojej, ale Wy dużo piszecie;D niestety miałam dziś pracowity dzień i dopiero teraz udało mi się zajrzeć;D widziałam, że niektóre dziewczyny mają troszkę inny termin, ale ja miałam miesiączki co ok 30dni i to pewnie temu;D a jestem ze śląska, dokładniej okolice BB;D narazie miałam robione podstawowe badania- zaczęłąm chodzić do lekarza do szpitala, ale niestety przenosi się gdzieś indziej i ma być jakaś nowa Pani dr...następna wizyta za 3 tyg...i też myślę nad usg genetycznym....
-
Witam wszystkie dziewczyny;D Podczytuje już Was od jakiegoś czasu, ale wolałam jakoś poczekać z dołączeniem do Waszego forum;D Też już jestem po drugim USG- narazie wszystko dobrze ;) To moja pierwsza ciaża, w sumie udało sie za pierwszym razem, mam nadzieje, że będzie dobrze. Narazie schudłam 4kg, bo mam takie mdłości, i prawie zero apetytu.... Pozdrawiam!!!
-
hej;) U nas nic nowego, poza tym, że przez te mrozy wprowadziliśmy się do naszego domku, żeby tam ogrzewać;) narazie nie mamy jeszcze tak wykończone jakbysmy chcieli;) zamówiliśmy meble do salonu...kuchni nawet nie ruszamy - za duży koszt... jak będę miała jakieś fotki to się pochwalę;) Sprzedałam sukienkę ślubną;) w sumie przypadkowo he he;0 Miłego dnia dziewczynki;)
-
ooo, to duży chłopak ;)))) Jeszcze raz gratulacje dla Madzi!!!!! A ja mykam z pracy do domku...wykończona po 10 godz.... Miłego wieczoru
-
hejk;) no też widziałam, ze Madzia urodziła, czekamy na informacje;) miłęgo dnia!!!!
-
wredniaczku, w sumie to moglibyśmy mieszkać na dole, bo dół mamy wykończony( za wyjatkiem docelowych mebli - mamy narazie tylko takie przejsciowe z naszego mieszkania), ale wzięliśmy się za wykańczanie gory- chcemy przez zimę wygipsować, pomalować i panele połozyć... w ogóle o się przeliczylismy jeśli chodzi o wykończeniówkę...same gniazdka, włączniki, lampy, klamki, karnisze...to jest taki koszt że szok... nie mówiąc o takich meblach jakie chcemy kupić... i potem jeszcze elewacja... ale co zrobić... ;) a mi się podoba imię Nikodem;)