Madalena

Bernia!!!!!!!!!!!!!!! Pamietasz mnie z forum pazdziernikowek????????????????? Rety tyle razy sie zastanawialam co u ciebie??? Weszlam zobaczyc co u majoweczki a tu ty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak twoja czworeczka???????????? Majoweczko trzymam kciuki za szczesliwe rozwiazanie

Zagląda ktoś tutaj jeszcze??????????????????????????????????????

No i rok minął!

Kurcze człowiekanie ma jeden dzien na forum a wy już sobie idziecie i potem kolejny dzień trzeba się doszukiwać gdzie poszłyście- masakra! Jestem za forum prywantym ale jakoś tak nie halo mi się zrobiło. No ale teraz to forum przejmą utajnione do tej pory pażdziernikówki. Witajcie dziewczyny! Czekam aż mnie ktoś przyjmie albo i nie do nowego forum. Na dwa fronty nie wyrobię.

Ktośka ciężko radzic na odległość! Zrób wszystko, żeby od niego uciec. Ściskam cię mocno!

Kokosowa czaruje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam! Wpadam na chwilkę! Mały pewnie zaraz się obudzi bo śpi już 3 godz 40 min. Starszy pojechał z tatą do lasu i do dziadków. Miłego weekendu!

Cześć! Wpadłam się tylko przywitać. Dziewczyny kiedy wy macie czas na drukowanie tutaj ja chyba jakas niezorganizowana jestem :-( Szymek ucina sobie już drugą drzemkę. o 12 spacerek i spanie mam nadzieje do 16. Próbuję go odzwyczajać od smoczka ale brak mi samozaparcia i czasami mu go wpycham ;-O

Hej! Szymek śpi już 3 godziny więc mam chwilę. Monia sukienki ekstra. Ja na chrzciny najpierw kupiłamsobie bluzkę, potem zobaczyłam w sklepie piękna sukienke i niemogłam sie oprzeć i też ja kupiłama po dwóch dniach w innym sklepie jeszcze ładniejszą sukienkę, uznałam to za zbytek i jej nawet nieprzymierzyłam ale nie wytrzymałam i następnego dnia rano po nią pojechałam ;-) Dobrze że dużo uroczystości przed nami to wszystko zużyję :-)

Hej! Zdjęcia dodane. Znowu nie mam czasu muszę lecieć. Nadrobię wieczorem - mam nadzieję ;-)

Cześc! Nie odzywałam się dawno bo nie miałam czasu. Monia przywołała mnie do porządku ;-) Monia dzieki za pamięć!!!! Czasami was podczytuje. Napiszę w skrócie co u nas. Jesteśmy po chrzcie - bylo super. Ale miałam z tym dużo roboty bo robiłam w domu przyjęcie na 20 osób. Dni lecą jak szlone, bo ciągle jest coś do zrobienia. Jak nie jakies wizyty u lekarzy to rehabilitacja a jak juz mam dzień wolny to się z kumpelami na ploty umawiam. A o 12 zawszze już pędzę do domu bo to pora spaceru Szymka. Chodzę z nim 2 godziny a potem wstawiam go do nieogrzewanego wiatrołapu ii otwieram okno i tak śpi kolejne 2 godziny, więc jego południowa drzemka zazwyczaj trwa 4 godziny ;-) Póki co omijaja nas choroby, może przez 4 godziny na zimnie :-D Oprócz tego jest jeszcze Maciek który choc mało absorbujący jednak od czasu do czasu wymaga zajmowania się nim. Nie pochwalę się niestety zdjęciami bo nie mam dostępu do galerii. Ściskam i pozdrawiam wasze maluszki

Monia współczuję Antosiowi i tobie. Przed chwiląsprawdziłamw google jak wyglada ta poduszka frejki - koszmar. A my nadalczekamy na wizyte w poradni preluksacyjnej. Dzwoniłam tam wczoraj i pani w rejestracji mi powiedziała, że Szymek nie załapał się napierwszą turę i mam dzwonić pod koniec stycznia!!! Za namową rehabilitantki pieluszkuję go podwójnie - na dzień nie zawsze ale na nac tak. Trzymajcie się!!!

Monia widzę,że wybierasz sięna rehabilitację tam gdzie mi poleciłaś. NIe zwlekaj z tym. Mi babeczka powiedziała, że jakbym przyszla jak Szymek miał 2 tygodnie to już by mił spokój z bioderkami. Teraz szeroko pieluchuję wg jej zaleceń, nie przeszkadza to małemu. No i widzę, żespotkanie się szykuje ;-) U mnie z okien widok na las. A wychowalam się w wieżowcu z widokiem na cmentarz ;-) Emma ja już dawno zauważyłam, że dziecie na mleku matki są bardziej chorowite - nie mam pojęcia o co w tym chodzi? Redcurrant trzymaj się, podziwiam cię za podjęcie takiej decyzji, wiele kobiet tkwi w takich związkach. U mnie choinka już ubrana,jutro wyjeżdzamy, mam nadzieję ,że jakoś przeżyję, bo mnie swięta wkurzają. Życzę Wam szczęscia, zdrowia MIŁOŚCI i cudownych chwil z Waszymi pociechami.

Wpada tylko powiedzieć,że żyję ;-) Nie mam czasu ostatnio na kompa! Mam nadzieję,że u was wszystko OK. Ważyłam dzisiaj Szymka - 6 kg ;-)

Cześć! Nie nadobiłam zaległości ale widzę, że mamy nowe mamusie. Piszę bo byłam dzisiaj na rehabilitacji i obiecałam Groszkowej relację. Pani rehabilitantka gruntownie zbadała małego o wszystko wypytała. Ćwiczenia na wnp u nas polegają głównie na pokazaniu dziecku symetrii jego ciała. Obroty z jednej strony na drugą z naciskiem na środek. Te świczenia w pozycji siedzącej i leżacej. Leżenie na brzuszku z wałeczkiem z ręcznika pod brzuchem co zmniejsza napięcie w karku i Szymek opuszcza główkę bo bez tego trzyma ją bardzo wysoko. Kontrola za miesiąc. Wizyta trwała 2 godziny. W styczniu idę państwowo na rehabilitację to porównam ;-)