Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madalena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Madalena

  1. O kurcze masz rację, mam nadzieję że podpisali z nią umowę. Poczekamy do jutra jak się nie odezwie to wyślę do niej sms.
  2. Wercia No dziewczynki pojawiać się tu. Może wpadnie hb i coś więcej napisze o swojej wizycie u gina, czy mąż był razem z tobą i widział maleństwo??? Znaczy się nie maleństwo bo z tego co piszesz t niezły klopsik :-) ale najważniejsze że wszystko jest dobrze. Gosia pewnie zajęta dziadkami i pałaszowaniem tego co zostało z polskiego jedzenia. A gdzie Izableka dawno jej nie było :-( Peggy znowu na delegacji a od jutra ma urlop ale może wpadnie choć na chwilkę.
  3. Co tu popołudniami tak pusto czyżbyście wszystkie dzielnie sprzątały????
  4. Konwalia zazdroszczę zakończenia porządków. Ja spadam paaaa.
  5. Pieczaki z grila robi się następująco. najlepiej mieć duże pieczarki obrać je wyciąć nóżkę, zamaczać w oleju zmieszanym z wegetą, do środka nasypać startego żółtego sera i na grila hop.
  6. Orange pamietasz jak Konwalia myślała o zwolnieniu z pracy i niespodzianka udało się jej i teraz jest na zwolneiniu więc myśl pozytywnie.
  7. Chętnie bym pospała, ale jeszcze 2 godziny w pracy :-(
  8. Motylku możesz wcześniej zacząć sadzić, nawt przed budowa domu. Pod płotem możesz już wtedy sadzić rośliny żeby się od sąsiadów odgrodzić. Ceny roślin na szczęscie nie poszły w góre. Ja kupuje tanie rośliny czasami całkiem niezłe odmiany ale niestety małe, ale mojej szefowej to już takie konkretne okazy załatwiem , wczoraj graba za 120 zł z miał coś około metra a teraz graba za 250 zł.
  9. Słyszałam że są koszmarne kolejki po materiały budowlane. Co się dziwic że ceny poszły w górę, skoro jest brak to windują ceny. Koszmar w tym naszym państwie.
  10. Motylku ja ci radzę juz zabrać się za ogród i nie czekać z tym do zakończenia budowy, bo inaczej będziesz miała pusty plac za oknem zamiast pieknych roślin, pamiętaj że rośliny długo rosną a mniejsze są tańsze. Teraz z hb bedziecie mogły się wymieniać doświadczeniami.
  11. Hi hi my możemy piwko a nasze niektóre koleżanki nie hi hi hi. I jeszcze pieczarki z grila mniammmm.
  12. O dobry pomysł, ja przygotuje miesko a ty robisz sałatkę.
  13. A ja niestety majowy weekend spędze w pracy znaczy tak pociachane to będzie - jeden dzień w pracy jeden dzień wolny, bo te święta tak beznadziejnie w tym roku przypadają.
  14. Madzia to ty wykładasz na uczelni??? rety dziewczyno lepiej napisz czego ty nie robisz bo ja już się gubię.
  15. Cześć Orange a jak ty sie czujesz??? Wiecie co jak mi się nie uda do końca roku to zajme się projektowaniem ogrodów. Będę w końcu robiła to co lubię.
  16. Rety nigdy w życiu żadnego zabiegu nie miałam robionego, ale jeszcze mam nadzieję że się bez tego obejdzie. Zastanawiałam się czy nie zacząć pić jakiś ziólek ale boje się że one spowodują że jajeczka będą jeszcze rosły.
  17. Madzia razem jakoś to wytrzymamy. Ja już bym chciała żeby od razu zrobił ta laparoskopię - chocież bardzo się boję. Nie mam już siły czekać.
  18. Dzisiaj mam doła i jak mnie ktoś wkurzy w pracy to poprostu się porycze. W nocy się obudziłam i przez chwilę mi się wydawało że mi się to wszystko poprostu śniło, ale niestety tylko mi się tak wydawało. Gdybaym tak miała 100% pewności że do końca roku się uda to byłabym spokojna. Ale lepszego gina tu gdzie teraz mieszkam chyba nie znajdę. Zresztą ile można zmieniać. A nie wyobrażam sobie jak niektóre dziewczyny piszą że gin im przepisał clo na dwa cykle bez monitorigu. Wyobrażacie co mogłaby się stac jakbym teraz na te moje 4 wielkie jajeczka zażyła jeszcze jedno opakowanie clo!!! Chyba by mi jajniki porozrywało.
  19. Ja już wątpie czy jestem pod dobrą opieką, no ale zobaczymy co będzie za tydzień, widziałam że sobie tez zabrał zdjęcia jajeczek więc może to z kimś skonsultuje. Wczoraj miałam super humor, gin był zajęty oo 16 więc pojechałam najpierw do orto, tam się trochę wkurzyłam bo nie było mojej orto tylko jakaś ją zastępowała, założyła mi jakieś wyciągi ale to chyba bez sensu i stwierdziła że na następnej wizycie będzie dół zakładany - ale ja w to wątpie, ale i tak mi to nie popsuło humoru. ALe jak na usg zobaczyłam te cholerne jajeczka to miałam dość. Czytałam dzisiaj trochę o laparoskopii i dziewczyną zawyczaj udaje się w pierwszym albo drugim cyklu. No nic zobaczymy co będzie za tydzień może stanie się świąteczny cud.
  20. cześć!!! Byłam wczoraj ugina i nawet nie chce mi się o tym pisać. Pęcherzyki się nie wchłoneły a nie nie wydaliły razem z @ Ten cykl jest stracony. W moim przypadku winą tego mogą być zbyt twarde jajniki. Czeka mnie prawdopodobnie lapoaroskopia, która będzie polegała na nakłuwaniu jajników. Kolejna wizyta za tydzień w poniedziałek - nie ma to jak sobie święta zorganizować. Gin mi powiedział że ma się nastawić na jeszcze 7 miesięcy starań i że do końca roku się uda, że po laparo w ciągu dwóch cykli się udaje. A tak chciałam żeby mnie okłamał i powiedział że jest dobrze. Jak wracałam do domu to łzy same mi płyneły, nie widziałam gdzie jade, dobrze że ruch był mały. Dostałam kolejne zdjęcie moich cholernych pęcherzyków, nawet na nie nie spojrzałam. Gin ma nadzieję że jeszcze w tym cyklu pęcherzyki pękna ale ja na to nie licze.
×