Madalena

Peggy mam nadzieję że mróz jak kiedyś w końcu przyjdzie to ci tej róży nie zabije :-( Rety ale mi się chce tych kopytek z tartą bułeczka i kapustka mniam mniam!!!

Ja też nie mam pomysłu ostanio na gotowanie. Wczoraj zrobiłam maało niedzielny obiad tzn pierogi leniwe, mam ochotę na kopytka, moja teściowa zrobiła coprawda kopytka w czwatrek ale ona robi takie paskudne że ja która uwielbia wszelkiego rodzaju kluchy i pierogi nie mogę tego przełknoć bleee. Bez smaku, bez soli, jakieś takie białe i rozgotowane bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee. Oczywiście jej tego nie powiedziałam :-D

Peggy a masz okrytą tą różę???

O kurcze Peegy ha ha ha w styczniu kwitnąca róza to musze sprawdzić czy i u mnie nic nie kwitnie.

Monika spoko od tego jesteśmy żeby się wspierać :-D Chociaż ja cię akurat mało wspierałam bo naprawde nie wiem jak moge ci pomóc.A to dla cienie

Dla zmiany tematu napisze wam jeszcze ze ja znowu miałam problem z kupnem prezentu dla koleżanki z pracy tej samej dla której ostatnio kupowałam prezent na 40 urodziny. Tyle ze teraz miałam kupić prezent ode mnie i od szefowej. A szefową mam mega wymagającą więc dodatkowy stres nie dość że trafić w gust koleżanki to jeszcze szefowej :-O Kolezanka sama mi podsunęła pomyśł przy jakieś tam rozmowie o wszystkim i o niczym ze nie ma łyżek do sałatek. No wieć w piątek kupiłam piękne posrebrzane łyżki do sałatek z Hefry bo w tej firmie lubuje się szefowa :-O No i weekend w strachu czy zakup OK :-P no ale dzisiaj szefowa zachwycona bo nie dość że hefra to jeszcze wzór któy ona sama posiada. Uffff. No i chynba teraz to będę musiała zawsze prezenty wymyślać :-(

Peggy i bardzo dobrze ja tez tak ostanio mam - sex tylko dla przyjemności. Widzę że luzujemy ostatnio dziewczyny i dobrze :-) Zbierajmy siły i od wiosny znowu zaczniemy a jak się po drodze przytrafi to rewelacja :-D

Peggy co za pech!!!!! Owu jest a staranek brak ;-) Ale co tam pozytywne myślenie. Kathreen zdasz tylko myśl pozytywnie!!!!!

Wiecie co - dzwoniłam do mojego kolegi ze studiów, któremu w sierpniu się urodziło dziecko. On zawsze był taki skryty i raczej małomówny a jak mi zaczał nadawać o swojej córeczce, jaka cudna, jaka idealna to byłam w szoku. Normalnie 8 minut gadał jaki jest szczęsliwy - super oby wszystcy tatusiowie tacy byli - tylko pozazdrościć :-D

Konwalia o figurę to ja się na fitnesie nie staram tylko o kondycję coby mieć siłe dzwigać ciążowy brzuszek.

A ja zdjęcia od Izableki obejrze dopiero w domku i od HB też :-(

Cześć Konwalia ;-D Ja już nie na sucharkach, chociaż przez weekend się nimi raczyłam. Mój brzusio nadal nie jest w najlepszym stanie ale już dzisiaj jem normalnie tylko chyba znowu wzięłam za małe śniadako i będę głodna

Ja nie śpię!!!!!!!!

Jajeczko sorki oczywiście chodziło mi o Izablekę, eh ale zakręcona jestem. Więc jeszcze raz Izabelko Gratuluje!!! Ja uważam że najważniejszym badaniem przy staraniu się o dziecko jest sprawdzenie czy owulacja występuje, bo co z tego ze hormony Ok, biezemy kwas foliowy i przytulamy sie codziennie gdy owu brak. Szkoda tylko ze lekarze tak rzadko wykonuja USG, moja kolezanka byla zdziwiona ze ja mialam tyle razy juz w zyciu robione USG bo ona nigdy - no ale jej sie udalo zajsc w ciąze i to nieplanowaną :-O eh tak to jest. A ja w tym miesiącu to bedę miała 3 razy USG robione, dzisiaj będzie drugi raz a za tydzień trzeci ;-)

Do gina będę nadal chodzić, żeby wszystko ustabilizować, jak się uda i zajdę w ciąże to super a jak nie to dopiero wiosną zacznę panikować :-D A dzisiaj jak nigdy leci ze mnie czyżby to owulacja :-O Dowiem sie o 20 na USG. A póki co luzzzzzz i tak trzymać.

no i nawet zapomniałam ze od dzisiaj mam brac luteine, dobrze ze nosze ja zawsze ze soba wiec juz wzięłam ;-)

Jestem dziewczynki. Monika :-( nie wiem co napisać. Napiszę poprostu - trzymaj się, jesteś dzielna dasz radę i mam nadzieję że się wszystko ułoży i nie zostawiaj nas!!!!! A ja zaprzestałam starań wczoraj był 14 dc a ja luz zero starań!!! Ostatnie przytulanki były tydzień temu. Spokojnie czekam do wiosny. Dzisiaj idę do gina na monitoring, będe się leczyć, mam nadzieję że do wiosny unormuje cykle i bedzie owu i wdedy zaczne sie starac a póki co nawet nie chce być teraz w ciązy. Co oczywiście nie oznacza że do jutra mi się nie zmieni :-P no bo jak wiadomo kobieta zmienna jest ;-) Jajeczko zapomniałam pogratulowac tobie podpisania umowy o prace :-D A ja przygotowuje ciało do wiosny i ewentualnej ciąży - jutro znowu fintess ;-)

Jestem!!! Sorki nie było mnie bo przez ta pogode miałam problemy z netem. Po fitnesie jakoś żyję chociaż moja kondycja = -5 NIe nadązałam nie nie maiłam siły żeby wykonyać wszystkie ćwiczenia. Ale mam zamiar chodzić!! Jejeczko czekam na zdjęcia i wyniki śledztwa ;-) Brrrrrr jak wieje, okropność ;-) Jutro pewnie się tu zaludni trzymajcie się!!!

Spadam do domu a wieczorem fitness, mam nadzieję ze nie będzie obciachu i bedę nadąrzała za resztą ;-)

Gosia to jak już mdłości tobie ustępuja to teraz będzie już z górki ;-) No i apetyt dopisuje :-) Odpoczywaj!!!

:-D

Pa pa Monika A co tu tak pusto??? Wszystkie zasnęłyście. Mała dziewczynka coś nas ostatnio nie odwiedza :-( Jajeczko kiedy bedą zdjęcia twojego rudzielca????

A ja jak przymierzałam dzisiaj te ciuchy w sklepie to połowa z nich idealnie by sie nadawała na ciążowe, eleganckie bluzki miały wszytą tasiemkę na brzuchu i jak jest ściągnięta to się tworzy wcięcie w talii a jak się ją poluźni to miejsce na brzuszek ;-)

Monisia po ciąży znowu wrócisz do formy i głowa do góry!!!!!!!!

A ja już wróciłam od notariusza no i zakupki zrobiłam, kupiam sobie 2 bluzeczki ;-) jedna taka normalna a druga piękna tyklko w specyficznym kolorze coś między brązem a fioletem i teraz nie wiem do czego będę ją nosić ale piękan jest więc kupiłam, no może nie piękna ale całkiem całkiem.