Madalena

dwa razy dziennie po pół szklanki szałwi a ile to nie pamiętam ale chyba na opakowaniu będzie napisane. Jak możesz to podaj stronkę na której mozna te specyfiki kupić.

o rety pół apteki wykupimy Tylko z tą szałwią to niestety już nie pamiętam czy przez cały cykl piłam czy tylko w okręlone dni. Kurcze. Ale chyba przez cały cykl. Aha i nie wiem czy pisałam że pól szklanki tego wypić.

Spoko Moli musisz nas czasami sprowadzać na ziemię :-D Dzisiaj się dużo dowiedziałam dzięki naszej buzliwej dyskusji.

A gdzie się Orange i Konwalia podziały??????

Moli ale w moim wypadku przy prolaktynie siedzenie i luzowanie sie nic nie da, muszę brać leki a jeżeli jakieś ziołowe mi pomoga i ustrzegą przed tym cholernym bromergonem to super i strasznie się ciesze że jestem na tym forum i że jest jakaś nadzieja, jeszcze rano miałam doła a teraz wiem że będzie dobrze. Szałwia herbataka ale nie w torebkach tylko liściasta, parzona 0,5 godziny i pita 2 razy dziennie rano i wieczorem, mozna zaparzyc wcześniej np. wieczorem i rano pić zimną bo kto ma rano czas parzyć ;-) Napewno nie zaszkodzi

Aha i jeszcze jedno te wszystkie tabsy popije szałwią bo jak ostatnio walczyłam z prolaktyną to szałwie piłam :-D :-D :-D

Luteina mi prolaktyny nie zbije, wieciołek przed owu się bierze na lepszy śluz. Damy radę dziewczynki :-D Jestem tego pewna!!!!!!!!!

Dobra plan mam taki, jak tylko dostanę okres to biorę Castagnus przez cały cykl, do 14 dc. wiesiołka a od 14 do 25 Luteinę. Rety mam nadzieję ze wytrzymam ale przecież dwa ztych specyfików to zioła więc chyba przeżyję ;-)

Moli nie dołujesz nas mnie dołują tylko narzekające przyszłe mamusie a ty dajesz mi wielką nadzieję.

Ja też nie będę narzekać :-P znaczy to się dopiero okaże ;-) teraz poprostu chcę być w ciąży

kathreen83 ja też wriuje nawet nie mam ochoty chodzić do koleżanki która jast w ciązy i ciągle narzeka że dzicko mocno kopie, że jest gruba itd. nie mogę tego słuchać chętnie bym się z nią zamieniła.

WIcie co jak ja się zaczęłam leczyć ponad 5 lat temu to miałam badania na tarczycę itd. Brałam jakieś leki ale już nie pamiętam chyba coś na zasadzie luteiny i to miało okres wywoływać ale nie wywoływało. No i posłali mnie na kompleksowe badania do szpitala i okazało się że mam podwyższoną prolaktynę i to jest przyczyną!!! Dostałam bromergon ale to był koszmar, odtsawiałam go po miesiącu i nigdy więcej nie wzięłam,moją ostatnią deską ratunku był bioenergoterapeuta i chociaż podchodziłąm do tego bardzo sceptycznie udało się prolaktyna spadła, potem zaczęłam batać tablety anty odstawiam 3 miesiące temu i znowu się chyba wszystko rozregulowało. Mysle że warto zrobic sobie badanko na prolaktyne bo jak się okazuję to jest częsta przyczyna problemów a lekarze to wg. mnie bardzo bagatelizują, jutro idę na badania powiem wam ile kosztuja ale myśle że warto wydać te pieniądze.

Kurcze zrobię wszytsko żeby było dobrze no i żebym nie musiała brać Bromergonu bo czułam się po nim fatalnie - mdłości, zawroty głowy, krwawienie z nosa i senność. Nie mogłam funkcjonować.

Luteina na wyregulowanie cyklu, jest na receptę.

kathreen83 dzięki za takie wieści pocieszające. Kupuje te tabletki ale chyba jutro zrobię badanie prolaktyny, potem zaczne brać te tabletki i już tak jak trzeba znowu zrobię badanie i zobaczę czy prolaktyna spadła, tylko nie wiem co z luteiną, mam ją brać od 14 - 25 dc. ale chyba ją też wezmę chyba nie zaszkodzi. Co wy na to?

kathreen83 - i kupuje się te tabletki w altece bez recepty, jesli tak to dzisiaj kupie.

Ja miałam za wysoka prolaktynę więc się leczyłam, objawia się to wydłużonymi cyklami, z piersi może lecieć mleko ale u mnie nie było takiego objawu, więcej obiwawów nie miałam

Babcia bez zmian, jadę do Ponania w piątek to więcej się dowiem.

No właśnie tak myślałam że ty albo Peggy ale ostatnio tak zakręcona jestem że już mi się pomyliło. Sorki.

Monika a to ty stosowałaś w tym miesiącu test owulacyjny??? Jestem ciekawa jak wyniki???

Monika ta cena może być inna może ja tam miałam więcej hormonów robionych, z tego co pamietam sporo tego było. na kasę chorych oczywiście można ale nie każdy lekarz jest chętny żeby dać skierowanie. Jak robiłam samą prolaktynę to płaciłam chyba 30 zł ale naprawde nie jestem pewna. Jak będzie prolaktyna tyle kosztowała to może sobie w sobotę zrobię bo ciekawa jestem.

A może jeszcze w tym moim mega długim cyklu mi się uda skoro jeszcze owu nie było :-)

Jak robiłam badania jakieś 3 lata temu to płaciłam chyba 120 zł a teraz nie wiem, może pójde jeszcze gdzieś państwowo i da mi skierowanie, już sama nie wiem. Jestem w stanie zapłacić byle wszystko dobrze było i już najchętniej zrobiłabym to badanie żeby wiedzieć na czym stoję a tak ogólnie to ja już chce okres!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Już wiem kiedy mam iść na to badanie, znalazłam artykuł Zawsze, kiedy masz podejrzenia, że z Twoją prolaktyną „nie wszystko jest w porządku”, udaj się laboratorium! Ponieważ poziom prolaktyny zmienia się w czasie cyklu dobowego, na badanie należy udać sie rano, i na czczo. Niezwykle ważne jest, aby to badanie wykonać między piątym a dziesiątym dniem cyklu. W innym przypadku wynik będzie nieprawidłowy. Jeśli przyczyną nadmiaru prolaktyny jest gruczolak przysadki niezbędny jest rezonans magnetyczny lub tomografia komputerowa.

Kurcze no zupełnie zapomniałam zapytać o te hormony kiedy zrobić, tyle mi nagadał, że byłam totalnie zakręcona i ogólnie szłam z nastawieniem że wszystko będzie OK a tu klops. No a mój wykres to mniej więcej linia prosta ze skokiem na niby owulacje a przedtem i potem ta sama tempka nie wiem czy wiecie o co mi chodzi.