Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madalena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Madalena

  1. karolka bez przesady, nie tak sterylnie a potem jedna bakteria niewinna cię zabije. Ja dzisiaj sama robię pasztet, nie rezygnuje w wędzonych ryb i serów pleśniowych - one są przygotowywane z mleka pasteryzowanego więc spokojnie można. Mam koty też ich nie wyrzuce ze względu na toxo i dziecka też się nie pozbędę ze względu na cytomelagię ha ha ha
  2. Monissiaaa a ja tylko liptona mogę pić :-D Ha ha ha Zawsze byłam herbaciarą i mogłam pić wszystkie rodzaje a teraz bleee! Jak zapomne to koleżankom liptona podkradam. Sylwiucha co do płci to dzisiaj wolałabym się nie dowiedzieć bo jak się dowiem to będzie chłopak bo to pewniejsze do odczytu na tym etapie a ja synka już mam teraz wolałabym córeczkę ;-)
  3. Cześć! Ja dzisiaj o 20 mam wizytę ;-) Wczoraj w aptece pani dwa razy mi się pytała czy to poczatek 4 miesiąca bo nic nie widać. Moja koleżanka rodzi w lipcu a brzucho ma taki jak ja w dniu porodu w pierwszej ciąży szok, wygląda jakby zaraz miała urodzić.
  4. Karolta trzymaj się i odpędzaj chorobę!!!
  5. był leśniczym, jest inżynierem nadzoru
  6. Monia wiem coś o tym mieszkam w leśniczówce ;-)
  7. monia współczuję luteiny ja napewno bym po niej pawia puściła ;-)
  8. Groszkowa biorę 2 razy dziennie, zostało mi jeszcze jedno opakowanie i chyba na tym koniec, bo ostatnio coś wspominał że do końca miesiąca będę brać to akut=rat tak wychodzi. Jutro na wizycie się dowiem.
  9. Kurcze ja ma prenatal komleks i nie mogę tego połknąć najpierw ląduję tabletka w moich ustach a następnie w śmieciach bo odrazu odruch wymiotny mam. Masakra. Muszę dzisiaj iść do apteki i kupić najmniejsze tabletki jakie mają. Jestem w stanie połknąć tylko duphaston. Nigdy nie miałam problemów z połykaniem tabletek a teraz masakra jakaś :-O
  10. Aga daj znać jak wyszedł makijarz i czy to boli? Groszkowa ja też bym chciała na słoneczko :-(
  11. Cześć! CO do tematów kastracji i tym podobnych, to ja wysterylizowałam dwie kotki - ile razy można mieć kociaki 2 razy w roku, rynek odbiorców jest ograniczony. Kocórów nie wykastrowałam - niech się martwią właściciele kotek :-P Co do badań genetycznych to ja mam jutro - nie chciałam ale lekarz mnie zmusił i będą one refundowane. U mnie znowu ciężkie wieczory - bleeee Ale dzisiaj od rana słoneczko :-)
  12. Monia79m, serwisu szkoda ale najważniejsze, że tobie nic się nie stało. Odpocznij lepiej, robota nie zając...
  13. Czekam czekam - świetna nazwa tani armani! Rewelka!
  14. Cześc dziewczyny! Kci kasia fajne spiochy kupiłaś ;-) Ponarzekam wam trochę, do tej pory tylko wykręcało mi żołądek na lewą stronę a wczoraj to już zaczęłam wymiotować a już przez tydzień było lepiej :-( EH ale przynajmniej wiem że jestem w ciąży :-P Ja w domku mam z grubsza ogarnięte, samochód musze tylko wysprzątać po zasyfiał po zimie, wczoraj zaczęłam ale przyszli sąsiedzi i wyciągneli mnie na spacer. Jutro zakupy w czwartek pieczenie mięs i wizyta u gina :-) A w piątek w drogę do rodziców na święta :-D Miłego dnia
  15. Groszkowa to witaj w klubie :-O Ja na dodatek jestem załamana bo nie mam gdzie rodzić, zamykają w maju oddział w prywatnej klinice i zostaje tylko jeden szpital od którego trzymam się jak najdalej. Jestem załamana!!! Muszę wytrzymać do czwartku wtedy dowiem się szczegółó. W tym prywatnym szpitalu to wszystkich znałam bo leżałam tam jak rodziłam synka a potem jeszcze 2 razy. Ja nie chcę do szpitala buuuuuuuu
  16. A co do mdłości to u mnie od tygodnia było lepiej a teraz znowu gorzej. Wczoraj wieczorem to mi znowu żołądek na lewą strone wywaliło :-( i dzisiaj też mnie muli, w tej chwili to nawet masakrycznie :-(
  17. Cześć witam was sennie, pospałąbym jeszcze ale w pracy to raczej ciężko. Flipsik nie wywijaj już więcej i wogóle żadna z dziewczyn niech nie próbuje akrobacji ;-) Byle dotrwać do świąt a właściwie do czwartku - mam badania genetyczne. A potem do majowego weekendu - mam nadzieję że pogoda będzie ładna bo ogród wzywa ;-)
  18. Co do ślubu to u mnie poszło dośc szybko. Byłam w pięcioletnim związku, poznałąm mojego męża, zostawiłąm tamtego, po pół roku tylko weekendowych spotkań (mieszkaliśmy 160 km od siebie) zaręczyny, po roku od poznia ślub ;-)
  19. Cześć! Mam złą wiadomośc dla dziewczyn które planowały poród w Lubińskiej Feminie - w maju likwidują oddział. Sama się załamałam - nie urodzę dziecka i już :-P
  20. Czasem lepiej żyć w niewiedzy zresztą w mojej wadze jakieś pół roku temu wyczerpały się baterie :-D
  21. ja mieszkam na zadupiu ;-) choć całe życie mieszkałam w bloku w dużym mieście, na początku jakś się nie odnajdywałam ale od kiedy jest dziecko to widzę jaki to raj dla niego. Dwie sekundy i jest na dworze, nie trzeba się stroić, cały dzień może śmigać po podwórku.
  22. anika ja się nie ważę ;-) I ja treż takiej poduchy nie mam i nie planuje zakupić ;-)
×