Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madalena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Madalena

  1. Ja teżmam już spodnie ciążowe ale ich nie noszę bo mam wrażenie że jeszcze ciut za luźne są, ale od tygodnie ich nie przymierzałam, muszę sprawdzić.
  2. Peggy współczuje, mam nadzieję że szybko się skończy. Ja jeszcze chodzę w normalnych ciuchach tyle że spodni nie dopinam.
  3. Cześc dziewczynki!! I już po weekendzie :-( Ja się trochę martwie bo nie czuję ruchów, tylko takie łaskotanie czasami, dzisiaj zaczełam 18 tydzień wiec chyba jeszcze mam czas. Brzusio też jeszcze mały a chciałabym mieć już większy.
  4. Cześć witam!!!!!!!!!! Witam też nową koleżankę eudaiomonie i życzę żeby test pokazał II kreski. Eh i już po weekendzie, jeszcze 2 tygodnie i urlop. Fruskawka a mi brzuch jakoś nie rośnie, chciałabym mieć już większy.
  5. Pauli najlepiej zacznij od monitoringu cuklu. Jeszcze chwila i do domu, jakimś cudem wytrzymałam!!!
  6. Fantazja ja bym wolała urodzić w styczniu zawsze dziecko bedzie miało lepszy start w szole niż takie grudniowe bo to przecież rok róznicy!!!
  7. Trzymaj sie Jowita i w poniedziałek czekamy na dobre wieści.
  8. Jowita1980 nieby wszystko widać jak na dłoni a jednak lekarze sie mylą w okreslaniu płci wiec idź do innego lekarza. Życzę aby nie potwierdził tej diagnozy!
  9. Jowita1980 to smutne co piszesz ale może lekarz się pomylił, na twoim miejscu poszłabym na jeszcze jedno badanie do innego lekarza zanim zaczenisz się naprawdę martwić.
  10. Kurde też bym sobie zjadła krówki takie ciągutki ale niestety to odpada bo mam aparat na żebach i zanim bym to wygrzebała to bym chyba oszalala :-D
  11. Martyn--ia oszaleć można z ttym liczeniem, ja póki co plegam na moim suwaczku a najlepiej operowac tygodniami.
  12. Ha ha sama nie wiem co mi jest ale najwazniejsze że nic mi nie jest :-) Z racji tego że ja nigdy kawy nie piję to kofeina w coli chyba baaardzooo na mnie podziałała.
  13. Chociaż w styczniu może się okazać że jeszcze umowy są niepopodpisywane i też kasy nie ma :-D ;-) :-) ha ha ha ha A tak serio to napewno wszystko bedzie OK i nie ma się czym martwić. Od tej coli jakaś głupawka mnie ogarnęła chyba musze przestać ją pić :-P
  14. Fakt teraz takie przedszkole to niezły biznes.
  15. Liptonka tylko problem w tym że mogą być akurat wszystkie sale porodowe zjajęte, ale nie ma co się martwić na zapas, napewno bedzie dobrze tylko własnie nasze dzieci beda miały konkurencję i to sporą ale może się nowe przedszkola i szkoły pootwierają. trzeba być dobrej myśli :-D
  16. Ania ale będzie miała twoja córeczka doborowe męskie towarzystwo :-D nie wyobrażam sobie leżeć z bólami na korytarzu i czekać aż inna kobieta urodzi. Matko ale będzie taśmówka.
  17. Monika ale ona mi pomaga a jak przez dwa dni będe ją piła to chyba mi nie zaszkodzi, wypiłam dopiero szklankę.
  18. Kiniu podobno Amol jest dobry, już chyba któraś z dziewczyn go tu polecała. Słyszałyście o bumie na porodówkach, rodzące leżą na korytarzach. Mam nadzieję że na styczeń nie będzie tłumów!!!
  19. No właśnie mam robote, eh na szczęście dzisiaj piątek, mam nadzieję że szybko się z tym uwinę i nie doniosą mi nic nowego.
  20. Ja też mam nadzieję że to już koniec. Na dodatek jestem sama w pray więc nawet miałabym problem ze zwolnieniem się jakby co. Musiałabym iśc z tym do prezesa. Dzisiaj żywie się kaszką i bananami i popijam colę.
  21. Jestem jestem, zaraz sprawdzę czy uda mi się znaleźć tratwę
  22. Oj chyba za dobrze im u ciebie, przestań ich karmić to może szybciej pojadą. A jak Michaś???
  23. Cześc dziewczyny! Ale miałam wczoraj dzień!!! Poszłam z mężem do reala i jeszcze chciałam zobaczyć fajny fotel w Jysk bo są przeceny i tak sobie oglądam fotel a tu nagle ścisk w brzuchu i czuję że muszę natychamiast lecieć do toalety bo nie wytrzymam, wiec ide do toalety i myślę sobie że nie dojdę, cudem doszłam, tak mnie przeczyściło że szok w życiu czegoś takeigo nie miałam, a przedwczoraj byłam na chwilę u teściowej a ona miała grypę jelitową. No i szybko do domu mężuś mnie zawiózł a sam wrócił zrobić zakupy, kupił mi cole i ona póki co mi pomogła, piłam szklankami przez cały wieczór, sikałam jak oszalała ale póki co jest dobrze i mam nadzieję że tak zostanie. Ania gratuluję udanej wizyty.
×