Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiulak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiulak

  1. hej! ja choruję na nadczynnosć tarczycy...od marca leczę sie Thyrozolem bez większej poprawy....tsh spada...czy są tu dziewczyny z podobną przypadłoscia...jak to u Was wygląda...grozi mi operacja tarczycy, boje sie, nie wiem co robić...
  2. Cześć babeczki!Kolejny dzionek przed nami , niestety deszczowy, co sprzyja siedzeniu w domu i jak wiadomo podjadaniu...;-) kiedy w końcu przyjdzie lato ???? Pebi-nie poddawaj sie...wiadomo, ze im więcej przeprowadzonych diet tym później jest gorzej cokolwiek zrzucić...najwazniejsze to robić swoje i walczyć z tłuszczykiem... Babeczka-wesele siostry to mobilizujące...mam nadzieję, ze zaszokujesz wszystkich swoim wyglądem i że będziesz czuć sie wspaniale...kiecka już kupiona?wiem jak to jest, jakie to uczucie słyszec same komplementy...a wiadomo w taka uroczystośc to calkiem inaczej człowiek wygląda niż na codzien... a u mnie bez zmian...biegam, staram sie jeść dania na parze, unikam słodyczy a jeśli ju zmnie kusi to jem do południa...narazie zauwżyłam minimalny spadek...za 2 tyg ide do endokrynologa, zrobie badania i zobaczymy jak sie ma moja tarczyca...i co dalej z lekami, które pomogły mi przytyć 3 kg ;-)
  3. ...dziewczyny, ze swojego doświadczenia (mam 3 letniego synka i od dłuższego czasu mieliśmy problemy z załatwianiem sie) mogę śmiało polecić PRAŻONE OTRĘBY PSZENNE, kosztują niewiele (paczka 0,70 zł) dosypuję je do jogurtów, serków, kaszki...kupa jest codziennie...a nawet czasami 2 razy dziennie...ten produkt zawiera baaardzo dużo błonnika...u nas poskutkowalo i to natychmiast...
  4. hej!juz wróciłam z przedlużonej majoweczki.....ale w złym humorze, bo z dodatkowymi kg...jeszcze nie wiem ile, ale czuje po sobie , ze troche ich jest....sterczący brzuszek i waleczki....a wcale nie przeginałam z jedzeniem, od kiedy lecze tarczyce czuje sie jak balon, napuchnieta i właśnie waga rośnie strasznie szybko...dla przypomnienia w moc 3 kg....masakra....ide za 2 tyg do lekarza niech on cos robi...lato sie zbliża...ratunku...a co u Was dziewczyny?
  5. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    Martyna-ja równiez przygotowywałam sie psychicznie...ciągle cos wypadalo...tak jak Tobie...nie chcę zaczynać diety jeżeli wiem, ze cos moze mi ją zakłócic...np ja w pn wyjedzam na tygod. majówke wiec napewno nie w ten pn ale w następny spóbuje zaczać...boje sie ale myśle, ze wytrwam.. misiątko-gratulacje!!!badzo Ci zazdroszcze..te 6,5 kg najbardziej byu mi odpowiadało...wiec prosze o pomoc....pisz jak to u Ciebie sie zaczęło...moze jakies rady?napisz ile dni trwala uderzeniówka i kolejne etapy...jakie danie najbardziej ci podpasowało...będe wdzieczna za każda sugestie, bo marze o tych 6 zgubionych kg...a co do Twojego testu...ile masz wzrostu i wagi obecnej?w jakiej najlepiej sie czujesz?nie wiem co Ci poradzić, nigdy nie stosowałam Dukana, moze sa osoby, kóre sa bardziej w tym doświadczone...pozdrawiam i życze utrzymania wagi no i licze na Twoja pomoc ;-)
  6. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    super wynik, normalnie można pozazdrościc...nie miałaś dużej wagi wyjściowej a mimo to tak ładnie zeszłaś, chyba bardzo sie pilnujesz...z własnego 4-miesiecznego doświadczenia mozesz mi powiedziec czy było tak trudno przez to przejść...co bys mi/nam poradzila, zeby osiągnac tak zadowalające efekty...pozdrawiam...a co u pozostałych dziewcząt?
  7. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    ...nie wiem co sie dzieje, bo mnie wczoraj tez powieliło...pogoda u mnie tez śliczna, choć momentami ten wiatr jest nieznośny...ale juz coraz cieplej, az chce sie żyć...nadal staram sie biegać i czekam nna efekty tj.: lepszy wyglad nóg i posladków...
  8. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    misiakota-jak dlugo miałas 1 fazę...bardzo ładnie lecisz z wagi, gratuluje...od razu przepisałam ten przepis...normlanie juz bym go wypróbowała, ale nie mam składników...mam rozumieć , ze ser ma byc chudy i zwykłe mleko w proszku, bo nie ma chyba jakiegoś innego, chudego...ja dzis powoli przymierzałam sie do dietki i powiem,ze nie jest źle...trzeba działać, lato sie zbliża...wiec do roboty babeczki...
  9. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    misiakota-jak dlugo miałas 1 fazę...bardzo ładnie lecisz z wagi, gratuluje...od razu przepisałam ten przepis...normlanie juz bym go wypróbowała, ale nie mam składników...mam rozumieć , ze ser ma byc chudy i zwykłe mleko w proszku, bo nie ma chyba jakiegoś innego, chudego...ja dzis powoli przymierzałam sie do dietki i powiem,ze nie jest źle...trzeba działać, lato sie zbliża...wiec do roboty babeczki...
  10. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    misiakota-jak dlugo miałas 1 fazę...bardzo ładnie lecisz z wagi, gratuluje...od razu przepisałam ten przepis...normlanie juz bym go wypróbowała, ale nie mam składników...mam rozumieć , ze ser ma byc chudy i zwykłe mleko w proszku, bo nie ma chyba jakiegoś innego, chudego...ja dzis powoli przymierzałam sie do dietki i powiem,ze nie jest źle...trzeba działać, lato sie zbliża...wiec do roboty babeczki...
  11. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    misiakota-jak dlugo miałas 1 fazę...bardzo ładnie lecisz z wagi, gratuluje...od razu przepisałam ten przepis...normlanie juz bym go wypróbowała, al enie mam składników...mam rozumieć , ze ser ma byc chudy i zwykłe mleko w proszku, bo nie ma chyba jakiegoś innego, chudego...ja dizs powoli przymierzałam sie do dietki i powiem,ze nie jest źle...trzeba działać, lato sie zbliża...wiec do roboty babeczki...
  12. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    wika-dzięki kochana....właśnie odebrałam, zaraz bede pogłebiac wiedze na temat Dukana....jutro mam zamiar rozpocząc 1 faze...zobaczymy jak to bedzie...a majówka mi sie przedłuży o jakis tydz , bo jade do rodzinki wiec mam nadzieje,ze nie polegnę...
  13. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    majeczka-ale Ty pięknie lecisz z wagi....normalnie zazdroszczę...jaka metode stosowałas, tzn ile dni uderzeniowej a ile naprzemiennej no i na jakim etapie diety jesteś...chyba juz starczy ;-) ponad 11 kg to sporo...widze, ze waga cały czas Ci ładnie spadała, szczęściaro.... misiątko-dziekuje za radę...właśnie chciałam opini kogos kto ma podobna wage do zrzucenia...ja mam 173/67 kg (narazie musze poczekać na ważenie z powodu @)...także mam nadzieje, ze szybko sie nie znudze, bo szczerze mowiac ciężko mi wytrzymac bez warzywek..ale dzien na dzien bedzie ok...bieganie tez powinno mi pomóc...gratuluje spadku wagi i trzymaj za mnie kciuki...;-)
  14. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    hej babeczki! wika-mam prośbę, prześlij mi tą druga wersję ksiażki Dukana (350 przepisów)bede baaardzo Ci wdzieczna : kpboruccy@wp.pl a co do grzeszków to mój synuś tez niebawem konczy 3 latka wiec mam nadzieje nagrzeszyć, bo jeszcze dietki nie rozpoczęlam, narazie sie przygotowuje ;-)jak tam z przedszkolami u Was?ja juz złożyalm podania i teraz tylko zostaje nam czekać... mam jeszcze prośbe...jaką metodę najlepiej sotosować przy zrzucaniu z 6 kg...mam z tym dylemat, chce, zeby poskutkowało...1/1 to chyba za mało?buziaki
  15. hej babeczki!dzis znów słoneczny dzionek wiec mam nadzieję, ze kazda z nas większośc dnia spedzi na swiezym powietrzu ;-) u mnie jakoś leci, staram sie biegac codziennie....i nawet sa juz rezultaty ;-)czuje sie lżejsza, weselsza i wiem, ze cos robie dla siebie ;-) narazie jestem przed @, tak mnie brzuch ciągnie, wiec sie nie waże...ale przeciez to co robie musi miec jakies pozytywne skutki.. Pebi-tylko mi sie nie poddawaj...gartuluje pracy i mam nadzieję, ze Ci sie podoba...bo to bardzo ważne...bo chyba lepiej robić coś z chęcia niz z przymusu...buziaki i miłego dzionka...
  16. kasiulak

    NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ-TA DIETA ZMIENIA MOJE ŻYCIE

    cześć babeczki!wczoraj kupiłam ksiażke :"Nie potrafie schudnąć" i zabieram sie za czytanie...szczerze mówiac mialam wątpliwości, która wybrać, zastanawiałam sie nad tą z 350 przepisami....ale stwierdziłam, ze jak dopiero zaczynam zapoznawaz się z tymi tajnikami to musze kupić właśnie ta...a potem przyjdzie czas na ta druga....zreszta Wy podsuwacie fajne pomyłśy na dania wiec nie bedzie źle....mam nadzieję ze w razie problemów poradzicie mi co robić...szczerze mówiać boje sie, bo wiem, ze jak juz w to wejde to musze sie tego trzymać....od niedawan stwierdzono u mnie nadczynnosć tarczycy, a objawy zwłaszcza chudniecie zauważyłam juz po porodzie (3 lata temu) gdy w m-c zlecialam 25 kg....w sumie do tego czasu waże mniej jak przed ciażą, ale zaczęłam sie leczyć i niby od tych leków co biore sie nie tyje a ja zauwazylam juz 3 kg wzrost w m-c wiec na wszelki wypadek kupiłam książke i bede walczyć jeżeli trzeba bedzie....bardzo mi imponujecie,,,wyniki waszych satarń sa powalające...trzymajcie tak dalej...pozdrawiam Was
  17. Ati Ati-gratuluję Ci kolejnego sukcesu i życzę osiągania kolejnych celów, nie tylko tych związanych z wagą...dziękuje z a miłe słowa...widzisz u mnie to zaczęło sie paradoksalnie pięknie z tą choroba, bo jadłam i nie tyłam...takie uroki nadczynności, poza tym , ze doskwieraja inne dolegliwości: potliwość, nerwowość, kołotania serca....no i przesżłam 2 poronienia, cykle bezowulacyjne...wiec musze si eleczyć...ale na pocieszenie powiem, ze dzisiejsza waga wskazała 67kg....a nie 67,8 jak to było po Świętach...także jestem dobrej myśli, dalej ćwicze i czekam na efekty moich zmagan... a robiłyście kiedys pomiar tłuszczu u babek stojących najczęściej w supermarketach z takim śmiesznym przyrządem?ciekawa jestem czy to jest miarodajne... Pebi-walcz...i nie poddawaj sie...no i częściej do nas zaglądaj, to tez pomaga... Babeczka-słuchaj, ja właśnei wczoraj mialam w planoei zamówić ksiażke "nie potrafie schudnąć"...tyle dziewczyn chwali ten sposób odżywiania...i sie tak zastanawiam....moze na wszelki wypadek zamówie, przeciez nie zaszkodzi miec cos takeigo w domu...
  18. ...jak leżalam na endokrynologii, to była kobieta, która miala operacje na tarczyce...mimo, ze wyniki mialam ok, w normie cos jednak było nie tak..niech cie dokładnie przebadaja....sama czujesz, ze cos jest nie tak...
  19. ...a jednak są różni lekarze i to zależy na jakiego sie trafi...mój akurat tez jest ok....wyniki niby lepsze bo TSH 0,009 ale wg niego po m-cu brania Thyrozolu powinno byc lepiej...ponoc moja tarczyca jest bardzo uparta i leczenie potrwa..a co do tycia to jest taka ewentulanośc ,z e po lekach , ale rzadko tak bywa...zobacze za m-c ..az sie boje....moze to wszystko u mnie buzuje...czuje sie jak balon...jem dania na parze, nie jem po 18, pije wode niegazowana, herbate zielona...ograniczyłam słodycze i biegam, choc z tym ostatnim kazał mi uważac, zbytni wysiłek fizyczny przy mojej silnej nadczynności niewskazany....
  20. Witajcie!dzis byłam na konsultacji u endokr. , dostalam skierowanie na TSH, fT3 i fT4 i morfologie z rozmazem...a jutro z wynikami znów ide do lekarza...lecze sie m-c, zazywam Thyrozol i od tego czasu przytyłam 3 kg...mówiłam lekarzowi, ze martwi mnie to, ze niby tego po mnie nie widac, ale z 3 zrobi sie 10 kg ...a nie chce tego...powiedzial ze jutrzejsze wyniki wszystko pokarza i moze trzeba bedzie zmniejszyc dawke leku, moze pzreszłam w niedoczynnosc...samopoczucie ogólnie sie poprawiło, biegam bez zbytniego zmeczenia...wiec jest lepiej...jutro sie okaże co dalej ze mna...pozdrawiam
  21. Pebi-kazdemu jest przykro, pzrezież nikt si eniespodziewał....ale życie czlowieka jest ulotne i nie przewidywalne...dlatego nie ma co sie przejmowac pierdołami...nawet waga ;-) ja biegam i mam nadzieje na szybkie efekty , bo waga poo trochu idzie w góre ale to juz albo od tabsów na tarczyce albo od zbliżajacego sie @ (te tabletki tez mi wszystko poprzestawiały)...pebi ile tam na liczniku...?ja 67,8 z rana i to mnie martwi bo było juz 64,8 zanim zaczełam sie leczyc....a jak u Ciebie, nie wstydź sie, pzreciez mamy siebie wspierac i pomagac...
  22. mueGratuluję Ci z całego serca!!!!!ciesze sie razem z Tobą...teraz dbaj o siebie i dzidziusia i odzywaj sie...oczywiście musisz nam zdać relacje jak juz bedzie wiadomo jaka to płec...no i trzymaj kciuki za te co nadal si estaraja i starać bedą...;-) Izucha-a co z Toba sie dzieje?pisz jak sie czujesz, jak dzidziuś...który to juz tydz? lolitka-wszystko bedzie dobrze...moze i lepiej było odłozyc starania...tym bardziej ze lekarz ci tak doradził....
  23. Ati Ati-obron sie, a potem zajmiesz sie juz tylko soba...ja wczoraj tez biegałam, nawet wiecej jak poprzednim razem i wiem ze z dnia na dzien bezie coraz lepiej...oj jak miło poczuc ból mięśni nóg, pośładków, rąk, brzucha...wtedy wiem ,z e cos sie dzieje...nawet zauważyłam,z e po zażywaniu tych leków na tarczyce juz taj szybko sie nie mecze, i wysiłek fizyczny nie sprawia mi trudnosci....a co u pozostałych babeczek?cos za długo milczycie?
  24. vegeta-badania tarczycy robisz w kórym chcesz dniu cyklu, to nie ma znaczenia...najwazniejsze (podstawowe) to TSH, fT3 i fT4...ja potem mialam jeszcze robione A-TPO i A-TG....ale myślę, ze te podstawowe wystarcza, potem lekarz zadecyduje jakie dalej robić...pozdrawiam mandi-niby TSH masz w normie, ale to nie oznacza, ze tarczyca jest zdrowa...tym bardziej , ze pozostałe wyniki sa poza norma...lepiej dla pewności idź do endokrynologa, wtedy bedziesz wszystko wiedziala...pozdrawiam
  25. ...no i dziś kolejny dzionek, naszczęście bez obżarstw...w sumie to ja chyba wszystko wyrzuciałam z siebie to co zjadałam, bo dzisiejsza nocka była troche zdominowana pzrez WC..;-) ale chyba to i lepiej...bo czuje sie zupełnie inaczej... Ati Ati-a co to za wspomagacz w pozbyciu sie tych fałdek na biodrach i udach...bo tez mam z tym problem..jak tyje to od razu bryczesy sie powiekszaja i mnie to strasznie wkuuuurza.....
×