Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tulipanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tulipanna

  1. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Ja również zyczę wszystkiego najlepszego po Świętach.:) Polecam stronkę http://www.bocian.vj.pl/ dla miłośnków ptaków. Kamera internetowa w gnieźdxie bocianim. Na modrzewiu na wprost mojego stanowiska komputerowego /2m od okna/ szpaki zakładają gniazda, na dwóch poziomach. Po prostu budki lęgowe są powieszone jedna pod drugą w odległości 20 cm. Zanosi się na interesujące obserwacje, byleby tylko modrzew nie wypuścił zbyt wcześnie igieł, bo podgląd może być utrudniony :) U zwierzaków wszystko dobrze. Znajomi byli zszkokowani, jak wspaniale wyglada Bolek. Jak widzi się psa na codzień, to poprawa wyglądu aż tak nie rzuca się w oczy. Ale to prawda, ma piękne futro, błyszczące i puszyste, ale martwię się, że jak przyjdą upały może mu być za goroąco, a przeciez ma słabiutkie serce :( i będzie się męczył, gdy będzie zbyt gorąco.
  2. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Sorki, narazie tylko pozdrawiam, troszkę podczytuję, na ptaszki też nie ma czasu :(
  3. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Emmi, zdrowiej szybko. Dla wszystkich pozdrowionka tylko , bo czasu brak :(
  4. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witajcie Ależ piękne te Wasze zwierzaczki.:):):) Aż chce się je wyściskać. A propos ściskania. Mam koleżankę, która, gdy mnie odwiedza koniecznie chce wycałować Baltazara. Zawsze. A on tak nie lubi obcych pieszczot, że jak tylko słyszy, że to ona, chowa się w najciemniejszy kąt. Koleżanka chodzi po całym domu /bo to b.dobra koleżanka/ i go szuka, wołając..\'\'i tak cię znajdę i wyściskam\'\'. No i tak się bawią w kotka i myszkę, tyle tylko, że tu kot jest myszką. U mnie już są przebłyski wiosny, niewielkie, ale są. Trochę śniegu zeszło, ale tylko trochę. Oby każdy dzień był lepszy! Anuśk_a :), koty są wybredne, wiem coś o tym. Mam psy i kota i ich podejście do jedzenia i pokarmów jest zupełnie inne. Kot jak arystoktrata /choć dachowiec, czyli rasa europejska/ je powoli, wybiera co lepsze kąski, czasem tylko powącha i odejdzie. Psy rzucają się na wszystko, jakby głodzone były. A Bolkowi to muszę ograniczać ilość jedzenia, bo po prostu przytył za bardzo, a to nie wiek po temy, żeby był gruby. Wiecie, cholesterol, otłuszczone serce itd :D:D:D Miłego dnia wszystkim życzę i mizianko dla futrzastych :)
  5. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Hejka, u mnie nadal zima. Słonecznie, ale bardzo mroźnie. Ptaki rozczarowane. Podobno kiedyś takie zimy i takie wiosny bywały. Niby powinnam, a nie pamiętam. Zazdroszczę Wam tych nieśmiałych tulipanków. U mnie dobre 40 cm śniegu, więc jeszcze nie prędko. A wczoraj miałam nadzieję, że idzie na lepsze :( Pozdrawiam i pieszczotki dla pupili
  6. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witam :) U mnie teoretycznie wiosny nie widać, cały czas śnieg, śnieg, trochę jakby już topniejący. Natomiast, rano budzą mnie ptaki, to jednak dowód, że w przyrodzie zachodzą zmiany na lepsze. A dzisiaj zobaczyłam na modrzewiu pierwszego w tym roku pełzacza. To dobry znak. Budki powieszone, teraz kolej na słoneczko i powoli, powoli przyjdzie WIOSNA ! Pozdrowionka i głaskanko
  7. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witam po dłuższej nieobecności. Widzę, że tu więcej alergików. Może nie jest to fajne, ale w gromadzie raźniej. U mnie niestety wiosny też nie widać, mimo że to dzisiaj zaczyna się ta astronomiczna. Śniegu ci u mnie dostatek i wcale się nie zanosi, żeby go ubywało. Mimo, że w dzień temperatury plusowe, on w ogóle nie topnieje. Zwierzęta też wiosny nie czują, ptaków niewiele.:( Tylko raz widziałam wdzięczące się do siebie kuropatwy, ale im śnieg nie przeszkadza, więc to też nie oznaka wiosny. Jak gdzieś mówią i piszą, że widać tu i tam przebiśniegi, to nie chce mi się w to wierzyć. Kota codziennie wypuszczam, ale szybko wraca. Prawdę mówiąc, to nigdzie daleko się nie przemieszcza, bo widzę, że najczęściej siedzi pomiędzy gałęziami jodły balsamicznej, która rośnie na wprost kuchennego okna i próbuje polować na ptaki. Piszę próbuje, bo na polowanie z prawdziwego zdarzenia jest chyba za leniwy. Czasami trochę podskoczy i tyle. Ja wypuszczam go po sutym śniadanku, jak ma pełny brzuszek. Sara też nie garnie się, żeby dłużej siedzieć na dworze, a Bolek robi tylko codzienne długie obchody całej działki. Więc wszystko tak, jak w pełni zimy....:( Pozdrawiam i życzę PRAWDZIWEJ WIOSNY, a zwierzynę proszę ode mnie wygłaskać.
  8. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Emmi :) masz rację. To zbyt małe doświadczenie na forum przyczyniło się do wybrania drugiego nicku. Ale już nie bedę nic kombinować. O dziwo, tulipanna podoba mi się bardziej niz ten drugi. Twoje pieseczki troszkę rozpuszczone, to pewnie będzie im źle jak zjawi się dzidziuś, ale z czasem wszystko się unormuje, a to że ciężko dochodziłaś do siebie po pierwszym dziecku, nie oznacza, że teraz też tak będzie.G lowa do góry !!
  9. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witajcie Miło widzieć nowe osoby.:) Oczywiście macie rację, że to media zrobiły zamęt z ptasią grypą, ale jest ona niebezpieczna dla gospodarki, a nie konkretnie dla nas ludzi. Z drugiej strony, gdyby nie zrobiono tyle krzyku wokół tego, to wiem, że nie byłby np.zamykany drób i wtedy konsekwencje..wiadome. Jeśli chodzi o inne zwierzęta, w tym koty, to pewnie to zagrożenie jest minimalne i chyba zależy od miejsca. Ja Baltazara wypuszczam, ptaki nadal dokarmiam, bo u mnie jest w dalszym ciągu dużo śniegu. Przestanę go wypuszczać, gdy w budkach lęgowych będą ptaki. Trudno, trochę się pomęczy. Jeśli chodzi o choroby przewodu moczowego u kotów, mam małe doświadczenie, ale swoje zrobiła obserwacja Baltazara. Tak jak napisano w artykułach , były podane linki przez Futrzaki i Anuśk_ę, może być różna przyczyna. Gdybym nie dawała Baltazarowi no-spy też miałby zapchaną cewkę moczową, teraz wiem, że on musi pić, dużo pić i nie ma wtedy problemu. Ale mogą być też inne przyczyny. Nie mogę się już doczekać przylotu ptaków !!! Nie mogę się doczekać zrywających się z pól skowronków i nie mogę się doczekać hałasu piskląt. Mam powieszone już kilka budek i to dość blisko domu. Słońce już wysoko i wydaje mi się, że to już tuż tuż. A tymczasem, wczoraj nad ranem -18 st., dzisiaj -10 st. ...:( W dodatku będę miała duże straty w roślinach. Aż sie boję, co zobaczę, gdy stopnieje śnieg. Emmi Futrzaki Majaja Shirusia Axxk Efciak Ruminka Netta Fajna Teraz My Anuśk_a Megan Jot Ksenofaryna Beauceron ... I dla innych zaglądających i czytających DRAPANKO dla pupili !
  10. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Jestem przerażona, podobno do lecznic przychodzą ludzie z kotami, żeby je uśpić. Nie wolno tego robić. Jeszcze raz apelujowano, żeby kotów nie wypuszczać.....
  11. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witajcie Cieszę się Teraz My, że z Twoim kotem po kastracji jest OK :):) Mój Baltazar już nie choruje :):):) Nie wiem, czy to dobre dla jego nerek, ale prawie nie daję suchej karmy dla kastratów. Ona chyba mu strasznie puchła w żołądku, bo mało jadł i mało pił, stąd te klopoty. Martwi mnie ta ptasia grypa i oczywiście, nie chodzi tu o nas ludzi, tylko o ptaki. Aż boję się myśleć, co nieodpowiedzialni ludzie mogą im robić. Pewnie słyszeliście już o zrzucaniu bocianich gniazd :( Słyszałam też, że lepiej nie wypuszczać kotów. Nie wiem, co o tym myśleć. Chyba teraz to trochę przesada, ale mogę się mylić. Tłumaczą, że koty chętnie polują na ptaki. O ile wiem, do tej pory był tylko jeden przypadek zachorowania kota na ptasią grypę. Ja narazie Baltazara wypuszczam.... Pozdrawiam
  12. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Pozdrawiam i zajrzę w poniedziałek mimo pogody :)
  13. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Emmi, to samo miałam na myśli, choć o tym nie napisałam. Mam znajomego stróża prawa, ale nie policjanta, ale też takiego, co ściga i kiedyś mi powiedział w cztery oczy, że pewne sprawy powinno się załatwiać\'\' po męsku\'\' i po cichu. Do bezmózgowców tylko wielki łomot może trafić!.
  14. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Dołączam do Was. Szlag trafia. A w sprawiedliwość sądów nie wierzę. Gdyby kary za znęczanie się nad zwierzętami były nieuchronne, dotkliwe i takie prawdziwe, a nie niewielka grzywna, to może z czasem coś by się zmieniło. I edukacja, edukacja od małego, że zwierzę, to istota czująca i zasługująca na szacunek.
  15. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Wiemy Emmi , topik jest o zwierzątkach, więc i o ich chorobach, ale co za dużo to nie zdrowo :D. A swoją drogą, znam mnóstwo ludzi, którzy mają koty i żadnych problemów zdrowotnych z nimi :) I to jest pocieszajace. To tak jak z psami. Sara jest zdrowa /odpukać/ jak przysłowiowy koń :D. A Drops całe swoje 16-letnie życie chorował :( Więc te przeprosinki to nie personalnie pod Twoim adresem, ale tak gwoli wytłumaczenia się {serce]
  16. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Hejka Ja jeszcze w sprawie chorób kocich. Sorki, jeśli zanudzam niekociarzy! Baltazar nie miał zapchanych przewodów moczowych, bo szybko zauważyłam, co się dzieje i dawałam mu no-spę, miał tylko lekki stan zapalny, stąd antybiotyk. Natomiast, co zauważyłam i pisałam już poprzednio, kot musi pić, przy suchej karmie może mieć niedobór płynów. Karma dla kastratów nie jest wysokobiałkowa i wysokotłuszczowa i to ma oszczędzać nerki. Co wet. to inna teoria. Natomiast wszystkie dobre /może i lecznicze, bo zakwaszają mocz/ karmy dla kastratów są rozprowadzane wyłącznie przez weterynarzy i oni na tym zarabiają naprawdę duże pieniądze. Takiej karmy nie kupisz w żadnej hurtowni. 400g np. 18 zł. I tu jest pytanie, czy naprawdę chodzi tylko o dobro kota. Kastrat na normalnym jedzeniu z reguły tyje, mój już trochę więcej waży, jest duży, więc narazie to nie problem. Będzie dużo biegał, to może w ogóle nie będzie problemu. Ale SUK to nie tylko mało płynów.Wtedy pewnie specjalistyczna karma jest konieczna! Teraz MY:) wcześniej Futrzaki i Anuśk_a /u nas na 137 stronie/podały stronki na ten temat i trochę otworzyły mi się oczy, przeczytaj sobie. A tak w rzeczywistości to pewnie prawda leży gdzieś po środku. Kazdy kot jest inny, tak jak każdy człowiek jest inny.Ja daję też wit. C, myślę, że to dobrze. Jeszcze raz niekociarzy przepraszam za elaborat. Emmi Futrzaki Shirusia Netta Anuśk_a Fajna Majaja Efciak Axxk MeganJot RuminkaKulfonik Halina saracen beauceron i dla wszystkich, których pominęłam A dla młodych mamuś i mamuś brzusiów I jak zawsze drapanko dla \"futrzaków\'\' /hihihi/:) Futrzaki ;)
  17. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Emmi, Futrzaki , dzięki za zainteresowanie. Trochę mi się wali życie osobiste :( i rodzinne. Ale to nie temat na topik o zwierzakach. Podobno nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zobaczymy! Dla Wszystkich pozdrowienia i obowiązkowe głaskanko.
  18. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Emmi bardzo, bardzo mi przykro . Utulam Cię mocno. Są ludzie, którzy nigdy nie przyzwyczają się do takich zdarzeń i tacy, którym jest wszysto jedno. Cieszmy się, że należymy do tych pierwszych. Futrzaki, będę próbowała coś sfotografować. Ciągle nie mam czasu. Ostatnie 2 miesiące wiele zmieniły w moim życiu i pewnie jeszcze zmienią, ale próbuje Was nie zaniedbywać. Pozdrawiam cieplutko wszystkich
  19. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Do Ewe, może mieć guzki pod ogonkiem tuż przy odbycie, u niektórych psów to się takie brzydkie rzeczy robią. Ja miałam u pudla małego. Trzeba iść do weta, to oczyści i da antybiotyk. Ale tak na odległość trudno coś więcej poradzić. Obejrzyj ją dokładnie, jeśli to, co myślę, przy odbycie są zgrubienia, czasami już z ropą. Idź do weta !
  20. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Oj zima!!!!!! :( U mnie -10 st. Brrrrr, ale wolę tak niż gdy plucha i roztopy. Pozdrawiam.
  21. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Dzisiaj jest dzień brzuszka.:D:D:D Grzechy odpuszczone. Ja też zgrzeszyłam i moje psy i nawet kot. Ryby i żółwie już nie. Baltazar w lepszej formie, siusia więcej. Wierzę, że bedzie dobrze. A ptaszki, jest ich coraz mniej. A to dlatego, że cieplej na dworze. Gdy były ostre mrozy, pisałam, wysypywałam niesamowite ilości ziarna. Myślę, że jeszcze 2,3 tygodnie i pojawią się inne, te, które będą zakładały gniazda. Budki lęgowe już naszykowane. Ale jedna będzie dla ptaków niedostępna. Może nie pamiętacie, ale pisałam, że urzęduje w niej wiewiórka i ma tam też trochę zapasów. Nawet nie jest specjalnie lękliwa. Budka jest na świerku tuż obok furtki, jak ostatnio wychodziłam siedziała sobie na słupku przy furtce i wcale się nie bała. Tylko się przyglądała. :):) Buziaki dla Was i głaski dla pupili. :):):):):)
  22. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Hejka Smuteczki na świecie, bo pada i brzydko :( Pocieszające tylko to, że niedługo wiosna Moje zwierzęta śpią i śpią, chyba chcą przespać przedwiośnie. Ale pewnie tak się nie da. Ja też bym chciała przespać ten okres. Naprawdę wolę zimę. Mimo złej pogody życzę wszystkim pogody ducha i wygłaszcie ode mnie swoje zwierzaki. :):):)
  23. tulipanna

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Hej wszystkim Ja też słyszałam, że są specjalne karmy dla kotów gdy zlizują z siebie zbyt dużo sierści. Jesli chodzi o Baltazara, schowałam suche jedzonko, wypuściłam na dwór. Jedzenie podaję z dużą ilością wody. Narazie nie jest zadowolony :( Pozdrawiam wszystkich zwierzolubów
×