lavera_

Nie sadze zeby mój testosteron był tak podwyzszony zeby z tego wypadały mi tak okropnie włosy.Pseudomonas miała az 16 testosterony ja mam w normie,2.64 ,bez przesady. W poniedziałek odbiore zelazo,progesteron i prolaktyne i do lekarza,zobaczymy. Zostanie wtedy moze jakas choroba skóry?Np mam bardzo suche te włosy i zniszczone.Narzeczony mówi łze mam bardzo sucha skóre głowy ,dziwne bo mam tez łupiez,sama niewiem :(

Nie chce biadolic,ale gdzie amm biadolic jak nie tutaj?Nie radze sobie z tym ,nie moge normalnie zyc. Nigdy nie paliłam ,nie brałam zadnych tabletek antykoncepcyjnych. Niewiem ,zostaje tylko stres,ale ja sie niczym nie porzejmuje, wszystko od ok 2 lat w moim zyciu układa sie pomyslnie dobrze,nie mam sie czym streesowac,tylko tymi włosami nieszczęsnymi,nie potrafie obojętnie na to patrzec a płakac to juz tez nie mam siły ,Najgorsza jest bezsilnosc.

Własnie o to chodzi ze kompletnie nie wiadomo o co chodzi. Hormony ,krew,mocz wszsytko wyszło dobrze,testosteron wyszedł 2,64 ale norma jest do 3.12,więc norma,inne hormony dobrze. Wogle nie moge znalesc przyczyny,poszłam 2 raz do dermatologa- rozłozyła rece bo łysienia nie widzi,ale ja widze bo dzisiaj 200 włosów jak nic,wypadło ,co daje całą garsc włosów.I by mnie to naprawde nie martwiło gdybym miała geste włosy ,a one sa coraz rzadsze,taka cienka warstwa przy skórze sie robi.nie moge tego zniesc. Nie musze czesac włosów ,po prostu reka przesune i juz mam z 20 włosów w rece.To jakis koszmar!!!I nie ma przyczyny, boze chyba sie powiesze.

Boze ponad pół roku kuracji wszystkim co mozliwe a włosów jak wypadała garsc po umyciu tak wypada coraz więcej,zadnej poprawy ,boze nie wytrzymam :(

Umyłam głowe. Zaraz bede czesac włosy. Boje się. Znowu bedzie ryk...

Sarenka Ja tez uzywam ponownie Chronostimu.Szampon anaphase i te butelki do spryskiwania.Kiedys je uzywałam ok 4 miechów i moze cos była poprawa,ale potem musiałąm przerwac i wszystko szlak trafił ,a tera zmusze zaczynac od poczatku. Musisz byc cierpliwa i uzywac go minimum pół roku

bOZE SIEDZE SOBIE PRZED KOMPUTEREM I CO CHWILE ZBIERAM Z BLUZKI PO KILKADZIESIAT WłSOSóW,BOZE DLACZEGO ONE SIE TAK SYPIą? SA TAK suche izniszczone ,az sie skrecają,takie cienkie i matowe.Boze,przeciez biore tyle tabsów na włosy powinny troche lepiej wyglądac po półrocznej kuracji a tu nic :( A przyklepane sa do głowy tak bardzo ze nie daje sobie z tym rady, ze wyglądam okropnie,boze ,nie wytrzymam juz :(

Kama dokłądnie o to mi chodziło.Tez je podziwiam ,bo samej ciezko mi to osiągnąc.I choc wiele mężczyzn mi mówi ,ze owszem nie mam urody ani figury modelki, ale mam w sobie cos tak fascynujacego, to sie chyba zwie TO COś co bardzo przyciaga. Jednak nie o tym mowa w tym temacie. Ogólnie chodzi o po prostu pewna normalnośc,nigdy nie chciałam wyglądać jak modelka ,chciałam byc po prostu ładna i zgrabna co do swoich możliwości ciała. Natomiast te włosy to wogle nie dają mi normalnie funkcjonowac,mi rodzice bardzo sie tym martwią. Aha i jeszcze jedno pytanko, jak wychodzi mi cały włos z cebulka to na tej cebulce mam jeszcze dodatkowo tai zółtawy mały strupek, to wyglada jak jakis zaschniety łupiez czy cos w tym stylu. Niewiem ,moze to ten tłusty łupiez i przez to te włosy sie tak sypia?czy to nie ma znaczenia raczej,bo troszke łupiezu mam

No właśnie to jest to,podziwiam dziewczyny, które sa pewne siebie, maja poczucie swojej dużej wartości,a czasem nie grzeszą urodą.Podziwiam je.Imponuja mi.Czasami tez wiem ze jestem wartościowa dziewczyna,bo znam swoje zalety, i wiem ze one sa, ale to bardziej w sferze intelektualnej czy podejścia do zycia ,do pewnych spraw,natomiast jeżeli chodzi o ciało to niestety ,próbuje podnieść sobie samoocenę juz dobrych kilkanaście lat i jest to bardzo ciężkie.Niestety to ciało mnie czasem tak strasznie męczy,tak bardzo ogranicza,ze nie daje rady.

Nowa 76 No moje obawy przed slubem to dotycza włosów,bo niewiem jak fryzjerka wogle mi je dotknie to wszystko jej w rekach zostanie,nie wiem jak ja jej powiem zeby mnie nie darła za mocno bo nic nie zostanie. Reszta wszystko to bajka.

Wiesz Kama,takie mówienie ze inni to mają gorzej: bo sa slepi, głusi, bez nogi bez ręki sa bezsensowne,to zanaczy ,ze ja musze stracic wzrok czy słuch zeby mój probloem był powaznym problemem bo wtedy ludzie bedą mnie rozumie i uzalac sie nademną i mówic: tak tak teraz dopiero ma problem,jaka on biedna.paranoja. Wbrew pozorom wygląd dla kobiety ma bardzo duze znaczenie,to takie pieprzenie ze nie ma,stanowi przede weszystkim o tym jak kobieta sie czuje,taka prawda. Musisz byc atrakcyjna kobieta skoro tak piszesz, bo każda laska która jest brzydka chciałby byc ładniejsza, i to jest wiadome.I gadka o tym ze uroda sie nie liczy we współczesnym swiecie to bzdura. Tym bardziej ze ja niewiem czego nie wymaga,zeby po prostu nie wypadały ,czy to tak duzo? I tak juz jestem dziewczyna przy kości,nie najładniejsza i to chyba wystarczy jak na jedno ciało?Takie osoby całe swoje zasrane zycie musza udowadniac ze sa cos warte ,więcej niz tylko uroda.

Kama włosy mi sie bardzo przerzadziły, naprawde.Sa tyle co przy głowie taka cienka warstwa.Niby łysienia nie ma ,tak mówi dermatolog w takim razie moge całkowicie wysłysiec??Jak fryzjerka mozesz mi na to odpowiedziec?

Kate Spokojnie, cos sie tak zbulwersowała. Ponoc dostałam lekkie leki, niewiem sama co robic,przeciez sie nie powiesze??? Niedosc ze jestem gruba,brzydka to jeszcze Bóg mi zabiera włosy,jedyne co mam ozdobnego, to co mam niby na to poradzic?Sama sobie z tym rady nie dam,mam nadzieje ze te leki mi pomogą,a włosy przestaną leciec.

Ja jakos nie moge dopuscic do siebie ze miałabym nosic peruczke,niewiem oby to nie nastapiło ,pomimo ze sa naprawde łądne. A propo nosi ktos z was perułke?Jakas kobieta?Jak to z tym jest? Widac ze to peruka?Nie zeslizguje sie?Brrr....... Co do specjalisty to narazie byłam jeden raz ,mam tez w połowie maja isc na kontrole.No zobaczymy, babka móiła ze po tych lekach co mi dała bede tryskac energią i zadowoleniem po 2,3 tygodniach,ale jak mi włosy nie przestaną wypadac,to cięzko bedzie,oby przestały. Pozatym zrobiłąm sobie ejszcze dzisiaj prolaktyne,zelazo i progesteron potem z tym wszystkim pójde do endokrynologa.

Byłam dzisiaj u psychiatry. Mówiła mi babka ze zadne leczenie nie pomoze bo włosy wypadają z emocji i zablokowanego ośrodka nerwowego,niestety. Dostałam jakies antydepresanty czy cos na nerwice,zobaczymy :(

Anna łysinka http://www.biomol.pl/index.php/pol na tej stronie masz wyszystko opisane.Ja narazie czekam na wyniki,jeszcze z jakies 2 tygodnie a jutro na badania daleej hormony noi troche do specjalisty na psyche sie wybieram.

Aha i jeszcze jedno ,napiszcie mi cos o kapsułkach Revalid,jak na Was działał?Bo silica nie bardzo, Vitapil powoduje u mnie wysypke a Merz naczynka.

Ech, już sama nie wiem.Czytam rożne artykuły o łysieniu, chociaż babka mówi ze nie mam łysienia.Nie wiem . W środę chyba zrobie dalsze hormony: prolaktynę, DHT i progesteron.Mam zrobiony testosteron i estradiol, tarczycy też, wiecie jeszcze jakie dodatkowe hormony na włosy mogę zrobić????? Jak robić to wszystko ,ciul tam w kasę,dziś jest jutro jej nie ma. Noi do psychiatry tez idę.Bo sobie nie radze :(

Kurcze,własnie niewiem dlaczego te granice normy sa tak rózne w laboratoriach?Od czego to zalezy ,wie ktos? Owszem zgłosze sie do lekarza,ale mam do wykonania jeszcze 3 hormony i dopiero wtedy pójde.Jak narazie mnie to niepokoi,ale jak wyszło w granicach normy, to nie sądze zeby był za duzy,niewiem :(

Sarenka otóz byłam u kilkuy dermatologów.Ostatnia babka stwierdziła ze łysienia nie ma,byc moze cos jest we mnie w psychice albo w organizmie,jakis brak witamin ,bo wszystkie hormony jak narazie i badania wychodza dobrze. Niby łysienia nie ma a włosy mam tak bardzo przezadzone ze nie moge wogle włosów upiac,nic bo mam przyklapane do skóry. Nie moge przez to sie pozbierac,a wypadaja po 200 dziennie,przy myciu jest najgorzej. Niewiem jaka tu moze byc przyczyna,moze rzeczywiscie jakies blokady w czakrach energetycznych,moze stres,niewiem jaki ,w sumie nic mnie tera znie martwi.Całe zycie wypadały mi włosy ,ale to było wypadanie którym sie nie martwiłam ,bo było w normie a teraz wszedzie sa moje włosy.Od roku tak. Ani tabsów nigdy nie brałam,nie paliłam tez nigdy.Nie mam pojęcia.

Ide spac,okropny dzisiaj dzien,straszny, depresyjny, chciałąbym zasnąc i juz nie czuc tego więcej.Dobranoc łysinki papa

No to przeciez ja napsiałam ze mam mniej niz ta kobieta i bardziej przyplaskane. Pozatym ona naprawde ma takie rozwiane specjalnie co prawda,ale piórkowe włosy.Bez przesady z jej gestoscią.

Sarenka co stosujesz?????

Sarenka to ja mam dokąłdnie tak samo!!! Co zaczesze to te 30,40 włosów sypie sie jak piasek z wiaderka i tak w kółko,spinam je bo w rozpuszczonych nie moge chodzic bo wtedy mam ze 100 włosów na bluzce, i tak w kółko,jezu dlaczego tak musi byc??

To az włosy!!!! Jedyna ozdoba kobiety,najwazniejsza!! A szczególnie po 20 :(