Elizabetaa

8 8 8 8 8 8 8 8 8 8 88

na tej stronie nie da sie czytac, kto to tak rozciagnal?? moze uda sie przeskoczyc na druga strone

czesc wam, dawno juz tu nie bylam, nie mam wogole czasu, zapisalam sie na tez kurs internetowy i w zasadzie caly czas mi zabiera, udalo mi sie zalapac do miedzynarodowego projektu a ze jestem laik w poruszaniu sie na ich platformie to idzie mi to jak krew z nosa. iga ma sie dobrze, ale jest samotnikiem, w przedszkolu odstaje od grupy, albo nie slucha polecen pani i idzie robic cos calkowicie innego. Mam wrazenie ze ona ma swoj zamkniety swiat i reszty do niego nie wpuszcza. W czwartek porozmawiam z pania psycholog, ktora przychodzi do nas do szkoly, zobaczymy co ona doradzi. a teraz ide do kolejnej pracy milego dnia

Kasik:)) ja sie wylamuje , ucze dziecko niemieckiego

narobilam tyle bledow, ze glowa boli, ale dacie rade:)

Czesc wam dziewczyny, u mnie tez listopadowo, co sie odbija na mojej psychice. Nowy rok szkolny mnie jakos przytloczyl, wiem ze to za kilka tygodni to sie ustabilizuje ale na dzis jestem zawalona robota i nic z tym nie robie. Albo robie bardzo niewiele. Uzupelnilam dokumentacje, dodrukowalam swiadectwa poprawkowiczom, podzielilam klasy na grupy. Poinformowalam wszystych ale i tak panowal totalny chaos, dzieci nie przyzwyczjone do dzielenia ich na grupy zaawansowania miedzy klasami gubily sie albo poprostu nie przyjmowaly do wiadomosci ze maja z taka a nie inna grupa chodzic na zajecia, a zwiazu z tym ze uczylam wszystkie pierwsze klasy w zeszlym roku to wszystkie szly z przyzwyczajenia do mnie, na szczescie odstapilam z mila checia wieksza czesc, nawet mam dwie bardzo ambitne grupy i zeby nie bylo za dobrze dzwie bardzo trudne, ale akurat to lubie, kontrast uczenia w tak roznych grupach:)) Dodatkowo zapisalam sie na 10 tygodniowy internetowy kurs w etwinning, czekam teraz na klucz od trenera by sie zalogowac do kursu no i grupa musi sie zebrac, a potem codziennie trzeba wykonywac rozne zadania, z nadmiaru obowiazkow sobie jeszcze to dodalam chyba z ekscytacji, bo jestesmy w takim projekcie i dostalismy tablice interakywna i sie na nia napalilam jak dziecko. Iga pierwsze 3 dni chodzila niechetnie do przedszkola, w sobote miala stan podgoraczkowy i katar, tata byl z nia w przychodni calodobowej, zostal z nia w domu jeszcze w poniedzialek i od wtorku poszla do przedszkola i jest ok, chodzi chetnie i rozrbia, musialam ja zabrac rowniez do drugiej pracy bo opiekunke mam od nastepnego tygodnia i dala tam czadu, wyfroterkowala cala podloge, narobila takiego chalasu w bibliotece, a kolezanka niecierpi dzieci wiec musiala czuc sie strasznie w towarzystwie Igi, ktora przestawia jej wszystko do gory nogami. Jakos ostatnio moja Igla ciagle wyznaje mi milosc i pyta sie czy za nia wyjde:). Opowiada wiele niestworzonych rzeczy, mam nadzieje ze panie w przedszkolu wezma na to poprawke. Za to Julka w 4 klasie jest i juz mam dosc ma 4 godziny tygodniowo orkiestry 2 skrzypiec i pani jej kazala codziennie cwiczyc w domu 2 godziny wiec sumujac wychodzi 20 godzin tygodniowo grania na skrzypcach z czego 14 w domu ja musze znosci. masakra. dotego zapisala sie znowu na zajecia tatralen i dwa rozne zajecia plastyczne, nie wiem kiedy to wszystko uda sie jej zrobic a mnie czy starczy nerwow ja do tego pogonic. to tyle w sumie nastepny tydzien mam juz zajecia do 19, totem szkolenie 5 godzine a w kolejny dzien zebranie u mnie wszkole i u julki o tej samej, narazie nie wymyslilam sposobu jak sie znalesc tu i tu rownoczesnie, moze znajde w sobie jaka super moc i dam rade. ide wypisalam sie juz i mi lepiej. buzka dziewczyny milego weekendu.

slonko:(

Czesc wam, i'm back:)) Aniu trzymam rowniez kciuki, widze ze reszta wyjechala jak ja wrocilam:))

upal faktycznie niemilosierny, a ja dzis mialam ostatni dzien polkolonii, wczoraj bylismy w bawilandii, a dzis dzieciaki wspinaly sie na sciance wspinaczkowej, tez sie odwazylam i musze powiedziec ze bylo super:)) bede musiala to jeszcze raz zrobic, super uczucie jak sie jest tak na gorze:) ide sie polozyc troche, milego dnia. e

slonko bardzo ladnie:) kolejny dzien polkolonii z glowy, dzis bylismy w parku na placu zabaw, a jutro wycieczka!!!! po poludniu skoczylysmy z kolezanka na ogrodek, poplewilam sobie, podlalam kwiatki, ale parno chyba bedzie burza. przydaloby sie tak troche wilgoci. serek tato W.W jest super no i zgadzam sie z ksiezycowa jasna noc, zreszta tematyka wojenna jest ciekawa, z podobnej pozycji ale Remarqua to moge dorzucic na zachodzie bez zmian. ach jak bym miala wybierac to cala jego tworczosc moglabym polecic. moj konik to literatura niemiecka:) Nawet mojego mezczyzne przekonalam do Durenmatta:) Nie mam z kim pogadac o ksiazkach w sumie, moja przyjaciolka przestala czytac, nie moglam jej nawet zachecic do sagi zmierzch , za to julka moja przeczytala zmierzch i ksiezyc w nowiu:) ide z psem a potem sobie dychne:) do milego

slonko:) uwazaj ze slonkiem:), ja sie wczoraj zaprawilam tez kosilam trawe a potem okazalo sie ze sie przy okazji za mocno spieklam:) a ty chyba taka blada twarz jak ja , co? moj pierwszy dzien polkolonii za mna, fajnie bylo przyjechala pani z teatru lalek i robilismy z dzieciakami lalki:)) ide odpoczac. e.

a jeszcze jak bys tak byla bardziej zaiteresowana b to jeszcze o moim ukochanym autorze: Isaac Bashevis Singer- dla mnie bomba, szumowiny , szosza- wiekszosc jego dziel dzieje sie w polsce, szosza w warszawie i szumowiny tez, potem wyemigrowal i mieszkal w NY, szkoda ze tak malo sie o nim pisze, ale wiekszosc zna napewno sztukmistrz z lublina. buzka

slonko William Wharton polecam w pierszej kolejnosci ptaska, w ksiezycowa jadna noc, werniks, spoznieni kochankowie, stado, al to kontynuacja ptaska ale juz nie tak dobra, a dom na sekwanie to mam wrazenie instrukcja remontu barki, potem byla tez ksiazka o mlynie ale juz jej nie pamietam za dobrze i tato jest jest niezle. u nas bardzo polulany byl w latach 90, zaczelam czytac bo babka z fizyki w liceum polecila spoznionych kochankow, to o staruszcze (niewidomej) ktora ma romans z mlodszym mezczyzna- troche to uproscilam, co do ptaska to jest na tej podstawie film z nicolasem cage'm. A co do Carolla to wklejam ci z wikipedii jego dziela wiekszosc czytalam, czutajac zastanawiasz co jest rzeczywistoscia co fikcja, snem taki odlot Seria powieści "Answered Prayers" Kraina Chichów (The Land of Laughs, 1980) Głos naszego cienia (Voice of Our Shadow, 1983) Kości księżyca {Bones of the Moon, 1987) Śpiąc w płomieniu (Sleeping in Flame, 1988) Dziecko na niebie (A Child Across the Sky, 1989) Muzeum Psów (Outside the Dog Museum, 1991) Poza ciszą (After Silence, 1992) Na pastwę aniołów (From the Teeth of Angels, 1993) Zakochany duch (Ghost in love, 2007) Trylogia Crane's View: Całując ul (Kissing the Beehive, 1997) Zaślubiny patyków (The Marriage of Sticks, 2000) Drewniane morze (The Wooden Sea, 2001) Zbiory opowiadań; Upiorna dłoń (The Panic Hand, 1989) Czarny koktajl (Black Cocktail, 1990) Cylinder Heidelberga (The Heidelberg Cylinder, 2000)

slonko alchemika czytalam 10 lat temu, fajne, potem kupilam kolejne nad rzeka jakas tam usiadalam i plakalam, weronika postanawia umrzec, piata gore i tp, a ostatnio wszystkie oddalam do biblioteki w szkole, bo to byly ksiazki do ktorych nie wrocilam wiecej. A czytalas Wahrtona ???, mam nawet ksiazke z autografem, polecam ci Johnatana Carolla, tez sie fajnie czyta. e.

slonko:)) ja zeby troche odpoczac od czytania sagi przezucilam sie na Jane Austen i przerobilam w tym tygodniu dume i uprzedzenie i rozwazna i romantyczna:) potem poogldalam sobie do tego serial z Coline Firthem , potem przeczytalam cala bridget joans i zeby dopelnic dziela znowu puscilam sobie filmy. Wiekszosc nie lubi czytac tego samego kilka razy, ja niestety uwielbiam i wiekszosc ksiazek przeczytalam nawet po kilkanascie razy. wyslalam znowu do tvn pogoda zdjecia tym razem kwiatkow, jestem ciekawa czy je puszcza:). ostatnie dni lenistwa, w poniedzialek zaczynam polkolonie i trzeba bedzie znowu troche popracowac. Iga w ciagu tych 2 tygodniu w domu przeszla zmiane jesli chodzi o rysowanie, do niedawa rysowala same sloneczka i jakies kulfony a ostatnio to rysuje juz nie glowongi tylko ludziki i da sie rozroznic chlopca od dziewczynki, robi postepy:) musze skoczyc dzis jeszcze do wydzialu edukacji, kolezanka ma egzamin, a potem hop na ogrodek poplewic troche:)) milego dnia

aniu do ciebie chyba nie dotarlo

slonko moze:) ech wiem juz ze jestem skazana na final moj chlop byl i jest za hiszpania:(

slonko ja obstawialam niemcow, niestety przegrali:( ide zaraz z iga, moja przyjaciolka i kubusiem na ogrodek, taka ladna pogoda:).

Aniu, wrocil mi mail od ciebie

serek ja jesem caly tydzien sama z dzieciakami dlatego julka jest na polkoloniach a iga z mna, raz mi sie udalo wyrwac do kina, poprzednio bylam w listopadzie. kolezanka wyslala mi na maila fajna ksiazke moze chcecie o prostytutkach warszawskich- i przez nie napisana- czarodziejki.com. pozdrawiam e.

slonko:) :) :)

Slonko ja jednak w druga strone - jak moja koszulka mowi Team Edward:))

slonko masakra:) ale to biznes

Slonko, jeszcze nie zaczeli krecic, ale ma byc w przyszylm roku

Aniu, bardziej podoba mi sie od ksiezyca w nowiu, troche poprzestawiali sceny, poskracali i polaczyli inaczej watki i dodali elementy z tej ksiazki krotkie zycie..., ale super, poszlabym jeszcze raz ale tym razem sama, bez julki,bo ta ciagle mi przeszkadzala, film trwa 2 h, szybo to leci. Przyznam sie wam do czegos jako jedyna w kinie mialam na sobie koszule (obciach !) z filmu z haslem Team Edward. Moje uczennice jak mnie zobaczy to stwierdzily ze wiedzialy ze ja ubiore:), po filmie odwiozlam wszystkie do domu, potem przyszlam spac:)