Elizabetaa

dzieki kasik, ja wrzuce przepis kolezanki, jak mi go poda ponoc rewelacyjny cos z tunczykiem i ze szpinakiem, ale jak poznam szczegoly to wam dam znac:)) u nas leje i leje, bleeee, nawet druga kawa nie pomaga, przyjaciolka tez ma doloa, wczoraj byla w kanjpie i z kolezanka wypily 14 piw, nie wiem jak ta mala istota tro zrobila ale dzis ma mega kaca, a iga ma kucyk, taki badylk na srodku glowy, julka sie tak nie dawala a igdze moge wpinac spineczki gumeczki i cierpiliwie to znosi , wyglada troche jak taki maly japonczyk teraz hii

czesc wam dla wszystkich dzidziolkow ktore dzis wietuja tych z forum i tych z poza wszystkiego naj i dla mojego ukochanego jedynekgo tez duzo naj, bo ma dzis imieniny, lobuz jeden. Cos ten moj chlop ostatnio strasznie choruje, wczoraj byl na pogotowiu, dali mu zastrzyk, a dzis wyzywal pogotowie do mamy, bo sie zle czula. Zdechlaczki:(( same. sama nie wiem czy mi lepiej, ale poogladam sobie wczoraj piratow, ostatnio nawet wiecej tv ogladam a w szczegolnosci dwa programy tv style i tv kuchnia, dzis ogladalysmy z jula iga jak julcia byla taka mala jak iglak, ale fajna pyza, i ten sam blysk oku, dzieciaki nam sie starzeja, a jak patrze na iglaka to taki juz duzy to juz nie dzidzius a taka mala dziewczynka, ale jaki pieszczoszek z niej, uwielbia sie wtulac, klasc glowe na moich kolanach, caluje z otwarta buzia, i mowi hau hau, :)) nuczylam ja, a uwielbia tego nszego psa, ciagle mu cos zrzuca, i to specjalnie, i patrzy jak on wicna, te forum jest chyba nam potrzebne zeby przelac caly ten zachwyt nad dziecmi, wtedy znajomi i rodzina nie musza godzinami wysluchiwac jakie mamy wspaniale dzieci i chetniej odwiedzaja. a tak ogolnie to dzieki dzis na podtrzymanie na duchu, w sumie to trzeba sie dzis napic piwka ubrac cos zielonego bo dzis sw patryka, a przeciez to juz narodowe swieto skoro polowa narodu w irlandii:P pamietajcie cos zielonego.!!! ida dziewczynki poszlajac sie po mieszkaniu moze mi przejdzie ta czarna chmura w mojej glowie

kasik ja tez ostatnio jakas zdolowana jestem przydalo by mi sie tez upic, dzis iga dostala od dziadkow paczke urodzinowa, wiec jak rozpakowalysmy noramlnie szok, suknia bo sukienka tego nazwac nie mozna jak u ksiezniczki do tego biale lakierki, odlot, na swoje urodziny bedzie wystrojona ze hej. i dostala taki interaktywny bebenek, uderza w niego i wydaje dziwieki, turla sie i gra muzyka, mozne naciskac na guziczki ale narazie to bardziej interesuje to starsza zazdrosna koze:P zdecydowalismy sie wyslac jule na kolonie, nie wiem czy nie za wczesnie, ale organizuje to moja przyjaciolka i samek kolezanki beda opiekunkami, wiec stwierdzilam ze bedzie w dobrych rekach. juz tesknie za nia:) bo ostatnio jestem taka zdolowana, nie wiem dlaczego:(

czesc wlasnie wrocilysmy od lekarza z iga w zasadzie wczystko ok, ma brac baktrim do niedzieli, natomiast julce to jeszcze wszystko siedzi, wiec zalatwilam babcie na poniedzialek do niej, no pani dr tez przyznala ze julka za chuda, jakby ja tak karmic w mc donaldzie to moze by wygladala optymalnie, ale ja ja chyba za zdrowo chce odrzywiac, sama juz nie wiem, ma do zera ograniczone slodycze, i apetyt jest kiepski jaki byl.

czesc wam roza idze tez nic nie przeszkadza wszystko wmuci mi chodzi o moja starsza core, ma 7 lat i nie chce jesc.

czesc wam, ja jakos nie mam czasu ostatnio, iga sie zrobila bardziej aktywna, julka wojuje i jeszcze postanowilam przeczytac ponownie harrego pottera i mnie glowa boli bo ksieca polkrwi zmoglam w ostatnia noc, i mam problem z oczami, chyba przesadzilam ale no nie da sie oderaw od ksiazki. ja juz nie wiem czy ja tak beznadziejnie gotuje ze z ta starsza sa takie problemy. a mala zjada bez problemu w zasadze to samo co jula tylko bardziej rozciapkane. jula nie zje zupy bo plywaja w niej warzywa, u baci zje bez problemu, wiec sie poddalam i jej zmiksowalam, to zjadla, a dzis zazyczyla sobie obiad to jej zrobilam, nie chciala salatki, marchewki, i innej zieleniny wybrala pomidory i co i nie zjadla:(((, patyczak z niej wyrosnie, eee a z tej mlodszej to bedzie kluska, chyba po tacie, tez byl taki pulchny jak byl maly. dobra juz sie nie rozczulam ide z psem, potrzebuje chyba przestrzeni zyciowej i swierzego powietrza. help!!!!

czesc wam, dzidziolki mi powoli zdrowieja, iga przespala cala noc bez budzenia sie i kaszlu, a jule energia rozrywa wrecz, dostaje malpiego rozumu, ale mi daje popalic, niech sie pozneca nad matka:P a to cam:))

czesc wam julka nie ma juz goraczki, natomiat objawy nasilaja sie u igi, cala noc kaszlala, wiercila sie i plakala przez sen, miejmy nadzieje ze teraz bedzie szlo z gorki, oklepuje, smaruje pulmexem, inhaluje, i takie tam, a biedne te dzidziolki, takie zasmarkane, a pogoda faktycznie cudowna i jak tu wyjsc na spacer jak iga ma goraczke. badan moczu narazie nie moge robic, dopiero tydzien po leczeniu wiec wypadnie na jej urodzinki. a za to szczepienie tez sie przeniesie. ide polozyc ige spac

dzieki aniu a wlasnie fakt moja tez mowi daa, tu, i ty ty ty, jak jej sie mowi nie wolno to jeszcze kiwa paluszkiem, w zobie tak mowia i mala nasladuje, teraz obie spia, jak dobrze

no my juz wrocilysmy, julka zawalona strasznie, ma duzy obrzek gardla, a u igi sie to samo rozwija co u julki. iga ma baktrim a julka ma juz antybiotyk ide musze wykupic leki, dwa zdechlaki w domu, normalnie ta pogoda jest zdradliwa ale w skrucie napisze jeszcze co iga juz mowi tata- wiadomo na tate do mnie mowi dada, lapa( czyli lampa) au czyli hau i papa na dowidzenia a to papa poparte jest machaniem lapki pokazuje kosi, papa, pokazuje lampe, oko, i cyba tyle ale gada non stop cos pod nosem, jak sie je to nie odpusci dopuki tego nie sprobuje, jaj jej cos sie zabierze z lapek co jadla to sie denerwuje niemilosciernie notorycznie sciaga nam okulary z nosa, poprostu ma manie i robi tak sprawnie, ze nie zdazymy zareagowac, chyba bede do niej podchodzic w goglach je w zasadzie sama vchlebki miesko i rozne napoje w tym mleko, lyzeczki jej nie daje narazie bo robi bydlo stoi przy przedmiotach, ale sie jeszcze nie puscila (to chyba dobrze o niej swiadczy:P ida narka

aniu ja moja nauczylam tez samemu zasypiac, poprostu po karmienu odkladam jak do lozka na bokczku i wychodzie a jak czasmi cos jej sie nie podoba to klade ja znowu i sie poddaje i spi. ale nauczylam jak jak miala 3-4 miesiace,

w infanview jakos tak sie ten program nazywa, ja w tym programie zmniejszalam zdjecia, ale byl po angielsku , a potem znalazlam inny sposob, mam program z aparatu hp i przez ten program mozna wysylac zdjecia na email wiec przesylamlam do siebie a on na potrzeby emaila zmniejszal je:)))

sinequeone jesli masz wgrane zdjecia w kompie to potem tylko w tym ich szablonie z allegro je wyszukujesz na swoim komputerze i wklejasz nie potrzebujesz zadnego programu do tego, wszystko przechodzi przez ten szablon, natomiast jesli chcesz dac wiecej zdjeci i to za darmo to wklejasz je w fotosiku i potem korzystajac z kreatora wizualnego mozesz wkleic link tej strony i ona zaladowuja sie zawsze z fotosika zreszta na allegro jest wszystko dokladnie opisane, ja taki lajkonik w tej dziedzinie sobie poradzilam to mysle ze ty tez:)) a u mnie humor coraz gorszy, bylam sobie pochodzic po sklepach, nic nie ma, poszlam poszperac tez w sekendhendzie i znalalzam fajna broszke, kupilam a w domu okazalo sie ze ja zgubilam:(( wiec taka fajna to juz nie jest ale poprzymierzalam balerinki i mniej wiecej wiem czego chce, ale nie wiem czy to moje miasto takie beznadzieje ze nie moge porzadnych skorzanych balerinek kupic tylko jakies dziwne, sztuczne.

aaaaa chba ze tak:) bo wiesz my ze slaska to mamy kuku na muniu :)) na naszym punkcie:P

joasia kluski slaskie sa z dziurko, bez dziurki to nie kluska slaska bo w tej dziurce zbiera sie tluszczyk,

czesc wam kobitki, a dostalyscie w paczuszcze z nestle kartke urodzinowa dla dzidzi i balonik:P iga spi, juz od ponad miesiaca nie karmie jej o 2 w nocy odpuscila sobie karmienie, a ja sie wysypia, teraz to je 22 i 6 rano tak mniej wiecej. A apodyktyczna sie zrobila uspokaja ja tylko na rece albo jedzenie a tak to buczy ze nikt nie zwraca na nia uwagi albo lazi i ciagne za nogawki i wystawia raczki do gory, i nie mowi mama, mowie do niej powiedz mama, ma - ma, a ona z usmiechem tata i tata. A tata sie cieszy. Musze dzis gdzies isc, na spacer albo do miasta, wyrwac sie bo mnie nosi jakos, chyba powiew wiosny. a zbieracie kody z kaszek, mleka i tp, moja sasiadka zbiera z hippa i ja jej pomagam a ja zbieram z nestle i ona mi pomaga, bo chcialabym z nestle ten zestaw talerzyk, kubek i sztucce. jak jula byla mala to uzbieralam na pileczki lyzeczki misia i takie ochraniacze na szyby, teraz to chcialabym cos konkretnego:)) A iglak zza dwa tygodnie ma imprezke urodzinowa tez sie zastanawiam nad roczkiem, w jakiej formie i tp, bo u mnie kosciol odpada i takie tam z tym zwiazane, wiec bedzie to bardzo swiecki roczek. Kolezanka pamietam to na roczek wystroila swoja corke w taka atlasowa rozowa sukienke, jej kingutek wygladal jak ksiezniczka, teraz taka moda chyba, ja na razie nie wiem w czym iga wystapi bo moja mama w prezencie jej podaruje ubranka a paczka jeszcze leci do nas. a raczej do igi. a od wczoraj mam krysys swojej grubosci, normalnie wydaje mi sie ze wygladam jak beczka, moze dlatego ze tak poszalalysmy na ten dzien kobiet i mialam wrazenie ze te wyrzeczenia i cwiczenia poszly na marne, i wczoraj sie wzielam w garsc i dzis tez, mam wrazenie ze teraz jak ledwie sobie na cos pozwole to waga zacznie wariowac i znow pojdzie w gore. Musze znalesc w sobie znowu motywacje do dbania o swoja gruba, beznadziena sylwetke albo inaczej mowiac cielsko. bleeeeeeeeeeee Jakies doly mnie biora, mam jajeczkowanie, zla jestem, zmierzla, nawetr zadzwoniloam do swojego z pytaniem czy mnie kocha bo mam jakis deficyt milosci:(( musze gdzies wyjsc bo zwariuje ide cos zrobic ze soba, jakis kryzys normalnie mam

czesc ja tylko dzis na chwile, i mykam na filmik bo dzis harry potter:)) buzka milego wieczorku

cze to u mnie o 7 piers, o 8-9 kaszka 210 mil\\ o 11-12 deserek- danonek albo cos kolo tego, 14-15 obiadek 17 owoce, biszkopty , chlebek, a o 19 piers, o 22 butla przez sen zeby spala cala noc 210 ml

czesc wam zdrowka dla dzidziolkow i wszystkiego naj dla solenizantek - napewno julci :) moje kobitki poszly juz do domciow fajnie bylo pogadalysmy sobie, ja juz nawet zaczelam tanczyc, bo przyznam sie wam a moim uczniom lepiej nie chyba by sie smiali, ze lubie tokio hotel i sobie potanczylam ale mialy ubaw:))) a nic prawie nie wypilam troche piwka:) a faceci w pracy to nam dzisiaj takie nciacha przyniesli, no a wszstkie sie prawie odchudzaja, i jak tu im odmowic, pychotka bylo, (zjadlam dwa) a potem to w domu, eeee musze dzis tak ostro pocwiczyc bo inaczej sie nie da to pedzie ze pieskiem i do cwiczen spalic dzisiejsze szalenstwo milego wieczorku

:))) moi to napewno zaczynaja imprezowac a ja ide cwiczyc i spac.w koncu mam sprawny komputer i moge z wami sobie czensciej pogadac. buzka milej nocki jutro zagladne do was wieczorkiem bo mam babski caber w domciu:))) same babeczki i pogaduchy, salatki i i piwko, moze szampan:)) bedzie sie dzialo w damskim gronie papapa

kingus a co sobie bedzie zalowac, moje to na przerwach sie przebieraja w laszki, wymieniaja ubraniami, maluja, a maja po 13 /14 lat. a najlepsze jest jak chodza z takimi malymi torebeczkami, a tam wszystko procz ksiazek i zeszytow bo to sie akurat nie miesci:))0 a dzis jedna lala lazila z polpascem po szkole, bo jej sie nudzi w domu, ach, mam nadzieje ze nie pozaraza ludzi

kingus, no nie wiem, mam jeszcze czas zeby sie zastanowic, jakos wole lobuzy z gimnazjum:)))) to moje klimaty

a tak poza tym to chcialam sie pochwalic, wystarczylo zmienic fryzurke i okularki i juz wszyscy sie mnie pytaja co ja takiego zrobilam ze wygladam jakos kwitnaco:)) az milo cos takiego slyszec, i moje okularki przeciwsloneczne tez sie sprawdzily dzis w autku, jakie to dziwne uczucie, nic nie razi, nic nie swieci, a wszystko widac:)) musze dzis pocwiczyc bo od paru dni sie obijam jak ping pong. Iga zjadla kanapke z cielencinka, nawet jej smakowala. A jutro jak zdaze to badania a dowalili mi dwa zastepstwa:( dostalam propozycje pracy w liceum, ale jakos sie nie widze w roli pani \"profesor\", musze sie zdecydowac. kolezanka jest kierownikiem koloni letnich i zaproponowal zebym julke poslala, chyba sie zdecyduje bo jula jest bardzo samodzielna i zaproponowala mi zebym pojechala rowniez jako opieka do kingi, tylko nie wiem czy poradze sobie z moim rocznym i jej dwulatka. Nie musialabym msie kingutkiem zajmowac non stop tylko wtedy jakby pani kierownik musiala zalatwiac rozne formalnosci. co o tym myslicie, dam sobie rade????

serek slyszalam, ale ja od jakiegos czasu kupuje marchewki i robie sok sama, dzieci dostaly w prezencie sokowirowke to trzeba wykorzystac:)))